Skocz do zawartości

Pociąg z diamentami znaleziony pod Wałbrzychem? Niewykluczone! vol. 9


tyfus

Rekomendowane odpowiedzi

Piotr Koper i Andreas Richter, okrzyknięci odkrywcami złotego pociągu", złożyli wczoraj zawiadomienie do prokuratury. Twierdzą, że ktoś próbuje ukraść im zgłoszony skarb.

Tym razem nie chodzi jednak o złoty pociąg", ale o kolejne zgłoszenie, którego dokonali w styczniu tego roku. Mowa o złocie i kosztownościach przedwojennych mieszkańców Świebodzic, ukrytych rzekomo we wsi Cieszów, niedaleko Zamku Książ.

Zeznania świadka

O tym, że pod koniec wojny ukryto tam skarb, Koper i Richter mieli się dowiedzieć od świadka - Niemca, który na przełomie 1944 i 1945 r. uczestniczył w ukryciu kosztowności. I choć jego opowieści były znane już w czasach PRL, to dotąd nigdy nie podjął próby wykopania skarbu. W dawnej Trybunie Wałbrzyskiej" ukazał się jedynie artykuł na ten temat autorstwa nieżyjącego już Zbigniewa Zalewskiego, który opowiadał historię ukrytych tam ciężarówek złota.

Wrocław najdłużej broniąca się twierdza Hitlera. Miasto okupiło to morzem krwi


Koper i Richter, opierając się na zeznaniach świadka, znalezisko zgodnie z procedurami zgłosili 7 stycznia tego roku do wałbrzyskiego starosty. Nie tylko wskazali miejsce zakopania kosztowności, ale także zażądali 10 proc. znaleźnego po jego wydobyciu. Złoto i biżuteria świebodziczan ich zdaniem zostały bowiem zakopane w starym wyrobisku górniczym. Może do niego prowadzić kilka wejść. Koper i Richter zdeklarowali też możliwość przeprowadzenia dokładnych badań georadarowych tego miejsca. Do zgłoszenia dołączyli zdjęcie ze wstępnych badań, które wykonali.

- Odnaleźliśmy też właściciela gruntu i poinformowaliśmy go, że na jego terenie znajduje się depozyt, który należy uwiarygodnić, przeprowadzając kompleksowe badania geofizyczne - mówi Koper. - Właściciel terenu nie był zainteresowany współpracą w tym kierunku i odmówił zgody na przeprowadzenie tych badań.

Ktoś chce być szybszy

Okazało się, że albo właściciel terenu postanowił znaleźć skarb na własną rękę, albo ktoś inny uzyskał informację o cieszowskich kosztownościach. - Uzyskaliśmy informację, że ktoś rozpoczął w tym miejscu prace wykopaliskowe za pomocą ciężkiego sprzętu wraz z obsługą - mówi Koper. Dlatego postanowił ze wspólnikiem zgłosić sprawę do prokuratury.

- Jak to jest możliwe, że przeprowadzenie trzech wykopów kontrolnych kosztuje nas pół roku uzgodnień, konsultacji, realizacji umów, a nielegalne działania bez uzgodnienia z kimkolwiek przechodzą bez żadnego odzewu? - pyta Koper.

Wszystko wskazuje bowiem na to, że osoba, która w czerwcu dokonała w Cieszowie wykopów, zrobiła to bez żadnych pozwoleń.

Sprawą zajęła się policja

- Ustalamy, do kogo należy łąka. Następnie sprawdzimy, czy właściciel posiadał zgodę na prowadzenie wykopalisk - mówi Joanna Żygłowicz, rzeczniczka prasowa wałbrzyskiej policji. - Niestety, mimo wielokrotnych kontroli w tym miejscu i dzielnicowego, i patrolu nikogo nie udało się tam zastać.

- Nie wszyscy chcą działać zgodnie z prawem i podejmują akcje na własną rękę determinowani pazernością i brakiem szacunku dla historii - komentuje Koper.

Sam na pozwolenie na dokonanie prac inwazyjnych na miejscu ukrycia tzw. złotego pociągu czekał pół roku. Licząc tylko od momentu, gdy AGH po badaniach uznała, że na 65. kilometrze nie ma żadnego zasypanego pociągu. Wtedy Koper i Richter postanowili na własny koszt udowodnić, że nie mylili się w swoich badaniach.

Cały tekst: http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,20351021,czy-odkrywcy-zlotego-pociagu-zostali-wykiwani.html#ixzz4DXbszvA4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 198
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
łoty pociąg" coraz bliżej! 16 sierpnia mają ruszyć wykopaliska

Piotr Koper i Andreas Richter, czyli oficjalni znalazcy „złotego pociągu” poinformowali, że wykopaliska w miejscu jego rzekomego ukrycia przy 65. kilometrze linii kolejowej z Wrocławia do Wałbrzycha ruszą 16 sierpnia.

Termin nie jest przypadkowy. Znalazcy wyjaśniają, że 15 sierpnia kończy się okres lęgowy ptaków. Dlatego dzień później będzie można dokonać bez żadnych problemów wycinki drzew, które rosną w miejscu zaplanowanych prac ziemnych. Zostało to już wcześniej ustalone z biurem ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. Jako rekompensatę za wycięte drzewa, poszukiwacze zostali zobligowani do posadzenia nowych we wskazanym miejscu na terenie Wałbrzycha. Udział w wykopaliskach potwierdziły już wszystkie ekipy współpracujące z Piotrem Koprem i Andreasem Richterem. 23 czerwca zgodę na prowadzenie wykopalisk wydał także konserwator zabytków, który będzie prowadził nadzór nad ich przebiegiem.

Przypomnijmy, że oficjalni znalazcy z wykopaliskami czekali na zgodę konserwatora zabytków. Pod koniec czerwca tę zgodę uzyskali. – Całą dokumentację musieliśmy zweryfikować i skonsultować ze wszystkimi podmiotami zaangażowanymi w sprawę. W ostatnich dniach napłynął do nas dokument z urzędu wojewódzkiego. Był ostatnim, na który czekaliśmy w tej sprawie – mówiła wówczas Maria Ptak, kierownik wałbrzyskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu.

Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-pociag/a/zloty-pociag-coraz-blizej-16-sierpnia-maja-ruszyc-wykopaliska,10379607/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okres lęgowy większości gatunków ptaków zawiera się w terminie od 1 marca do 15 października - oprócz wróbli i jerzyków jest jeszcze kilka możliwości. Ornitolodzy, do dzieła ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest i pozytyw...

Złoty pociąg doczekał się swojej... wódki.

Złota wałbrzyska - to nowa marka regionalnej wódki, jaką od niedawna można kupić w Wałbrzychu. - To oczywiście odniesienie do złotego pociągu - nie ukrywa jej producent.

Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/zloty-pociag/a/zloty-pociag-doczekal-sie-swojej-wodki,10384108/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwei Kamraten jak to przeczytają, to nie będą kopać. Złotego pociągu nigdy nie było, twierdzi profesor, tylko czy oni szukają złotego pociągu?
http://historia.wp.pl/title,Prof-Tomasz-Glowinski-Nic-nie-wskazuje-na-to-ze-zloty-pociag-istnieje,wid,18409717,wiadomosc.html?ticaid=117548
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy to cuś warte będzie kosztów, które poniosą rozwiązując zagadkę, nie mówiąc już o czasie jaki tracą oni i inni.
Ja im życzę jak najlepiej, są przesłanki, że coś tam może być - tunel, tory, wagony, albo coś innego. Naukowcy z AGH nic nie wykryli, inni specjaliści uważają, że pod nasypem jest pusta przestrzeń. Mam nadzieję, że sprawa ostatecznie wyjaśni się za miesiąc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy to cuś warte będzie kosztów, które poniosą"

Dlatego teraz sami zrobią wszystko, żeby czasem nie zacząć kopać. Pokazywanie rozmazanych plamek i robienie sensacji jest tanie. W przeciwieństwie do przerycia kilku tysięcy ton ziemi i skał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas wrzucić swoje trzy grosze do tematu na zdjęciu z artykułu

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,18848849,zloty-pociag-koper-prowadzilismy-badania-trzy-lata-radca.html

widać lawetę kolejową co jest na niej nie wiadomo ale pod spodem widac cien wzmacniających belek poprzecznych lawety i zaczep.

Pisze wam to spawacz zakładu Zastal Wagony Zielonej Góry,czekam jak to odkopią , a następnie powinni wywalic tych pseudo specjalistów z AGH bo marnują państwowe pieniądze, lepsze będą stypendia dla zdolnych i młodych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pffff. Jakbyś był spawaczem zakładu Zastal Wagony Zielonej Góry" to byś wiedział, że nie ma takiego czegoś jak laweta kolejowa" pseudoznawco.

Beka z tych dwóch cudaków na całego! Będzie jak pisze kol. Trooper85 - zrobią wszystko, żeby nie zacząć prac nad tym wyimaginowanym tunelem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega nie zauważył, że zrobili już bardzo dużo żeby nareszcie mogli przekopywać nasyp. Zajęło im to prawie rok i to nie z ich winy, tylko z powodu często głupawych przepisów i takichże samych urzędników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pffff. Jakbyś był spawaczem zakładu Zastal Wagony Zielonej Góry" to byś wiedział, że nie ma takiego czegoś jak laweta kolejowa" pseudoznawco.

Jak sie nie ma argumentów to się czepia słówek, PLATFORMA niewiele zmienia sens mojej wypowiedzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie