Skocz do zawartości

Absurdy PRL-u cz. I


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 361
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Wsiąść do rakiety Hermaszewskiego
Nie dbać o mięso z komercyjnego
Trzymając w ręku bilet na cukier
Patrzeć jak Gierek ma wszystko w d...e."

Tyle tylko, że ówczesne spożycie mięsa [nawet w okresie kartkowym] było dużo wyższe niż w wolnej już Polsce...
Nie wspominając już o jakości, bo obecne wyroby mięso podobne" nijak się mają do prawdziwych wędlin z tamtych czasów.
A takie kity" są dobre dla obecnych gimnazjalistów i IPN-u...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam stary człowiek jestem, a więc się już nie boję, bo mam raka. Co się miałem wyszumieć, to się wyszumiałem w latach 80-tych. Coś tam oberwałem od komuny [mogło być gorzej], a więc i teczkę mam prawomyślną", no więc za przeproszeniem mogą mi naskakać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był kawał za czasów Gierka - kiedy rzeczywiście ruszyło budownictwo mieszkaniowe. Nędzne, małe klitki , budowane z całym rejestrem braków projektowych a szczególnie wykonawczych i jakościowych, ale jednak - były. Podobno Gierek miał pomysł by dodatkowo obniżyć koszty budów mieszkań - pozbawiając je toalet. Uzasadnienie było takie:
Maluchy srają w pieluchy.
Robotnicy pracują z zaparciem.
A młodzież sra na wszystko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się kol. Mozets i to bardzo! Bo akurat za Gierka budowano [jak na nasze warunki] bardzo przyzwoite pod względem metrażu mieszkania - tzw. domina" to była specjalność późnego Gomułki. Oczywiście jakość wykonania miała wiele do życzenia, bo po pierwsze gonił plan", a po drugie robotnicy nagminnie kombinowali jak tu zrobić na boku fuchę na bazie materiałów wyniesionych z budowy. No i tak to się kręciło za Gierka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję balansa: ///To opowiadanie ze zbioru Trepy" to pewnie mocno podkoloryzowane jest, ale z tą kopalnią to bardzo możliwe. No cóż takie to już były czasy.
A czy to wina tylko PRL-u i komuny?... Mentalności chłopa pańszczyźnianego, który czując się wyzyskiwany starał się na każdym kroku oszukać pana. To wina tych wszystkich rozbiorów i okupacji, które wyrobiły w nas nawyk kombinowania i cwaniactwa.///
*********************************
Ach jakie wspaniałe i błyskotliwe podsumowanie czasów minionych. Nie ma to jak ignorancja i pewność siebie. Można np. nigdy nie być w wojsku, nigdy nie dowodzić żadnym oddziałem żołnierzy, nigdy nie wystrzelić żadnej rakiety operacyjno-taktycznej , nigdy nie być specjalistą np. uzbrojenia, ani oficerem liniowym - ale można z wielką swadą odgrywać znawcę spraw militarnych, wojskowych tudzież stosunków w zglajszchtowanej armii PRL-u.
Przytoczę cytat :TRZY RZECZY NIGDY NIE ZYSKUJĄ WIARY - TO CO PRAWDZIWE, TO CO PRAWDOBOPDOBNE I TO CO LOGICZNE" (Carlo Carretto). Herling - Grudziński dodawał do tego - : Rzecz tak autentyczna- że aż nieprawdopodobna..."
Wracając do tych uciskanych chłopów pańszczyźnianych. Chłop pańszczyźniany płacił dziesięcinę ( słownie 10 %) swojemu panu - szło to na potrzeby nie tylko dworu - ale również i państwa ( w tym kościoła) - bo szlachcic miał różnorodne obowiązki wobec kraju wynikające z jego szlachectwa. (Nobles obligue).
Dzisiaj szlachcic dla poskomunistycznej hołoty jest synonimem krwiopijcy. A więc proszę powiedzieć mi jaki dzisiaj płacimy procent podatków dla państwa" i to tylko w formie bezpośredniej . Nie licząc vat-ów , akcyz, opłat , podatków pośrednich i innych haraczy. I jak to się ma do aktualnej sytuacji niewolnika w wolnej Polsce". I ile wynosi dzisiaj pańszczyzna. Nie ma żadnej mentalności as", ani mentalności narodowej. Nie ma również zbrodniczych narodów. Są tylko zbrodnicze ideologie, często lansowane( i serwowane) przez zręcznych i pokrętnych hohsztaplerów politycznych -leniwie myślących znawców prawd" wszelakich.
Kpt. rez. specjalista uzbrojenia. Mozets. To ten co prowadził w/w szkolenie polityczne. Opowiadanie jest do bólu autentyczne. Nie podane jest tylko nazwisko szeregowca z samochodu neutralizacyjnego 8T-311. I nazwisko kapitana - oczywiście.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Mozets ja tamte czasy pamiętam doskonale, bo byłem wtedy dorosłym człowiekiem [w 1971 roku pracowałem już zawodowo]. Ówczesne wojsko też miałem przyjemność [wątpliwą] zaliczyć. Nie należę też do sympatyków PRL-u bo wychowałem się w rodzinie, gdzie panował kult Marszałka i II RP.

A co do pańszczyzny [nie dziesięciny] to się poucz trochę historii, bo bzdury pleciesz. A co do szlachty to jedno można powiedzieć, że w czasach saskich przepiła Polskę [Rzeczpospolitą Obojga Narodów]. To pewne uproszczenie, ale jest w tym niestety bardzo dużo prawdy. I nie jest to opinia postkomunistycznej hołoty" bo sam mam w rodzinie kontuszowych".

P.S.
W stanie wojennym byłeś w wojsku, czy może rozlepiałeś ulotki Solidarności?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balans - co do spozycia miesa to amen. Zapomnialem dodac ze w tym wypadku absurd wlasnie tkwil w tym ze (z porowonan rodzinnych wylacznie ale Balans popierasz tu nasze rodzinne przemyslenia) nasza rodzina w Polsce zzerala sporo wiecej mieska niz my w Anglii moglismy sobie pozwolic a mimo to nazekala ciagle na braki.... :)

Pyt: co to za waz, co ma 500m dlugosci i zywi sie kapusta?
Odp: czeska kolejka na mieso......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Mozets masz Pan świętą rację,jest to uzasadnione historycznie i tyle.
W Polsce władza nigdy nie cieszyła się szacunkiem/zresztą zasłużenie/.
Czy Polska jest biednym krajem?Absolutnie nie.
Średni Kowalski jest materialnie znacznie bogatszy od większości mieszkańców Europy, może poza Niemcami.
Natomiast gdyby zrobiono badania na temat szczęśliwości,byli byśmy w człówce narodów nieszczęśliwych.
Dlaczego?
Ponieważ w Polsce człowiek szczęśliwy,jest niemile widziany zarówno w rodzinie jak i w tzw towarzystwie.
Co do armii już wielokrotnie pisałem byłem,rejony waliłem/na szmacie jeżdziłem/ warty zaliczałem/mam ich ok30-tu z tego kilkanaście na poligonie.Buty,broń kapralowi mojemu czyściłem, korona z głowy mi nie spadła.Kiedy sam zostałem dowódcą nikt mi butów ,broni,nie czyścił.Łóżko ścieliłem sam chociaż chętnych miałem na to bez liku bo w kieszeni miałem ,,Stałki i PJ-otki/najlepsza waluta/.
Nie twierdzę że nie było przęstępstw w wojsku.
Sam woziłem moich żołnierzy na procesy pokazowe,gdzie chłopy jak ,,dęby ,,płakali kiedy słyszeli wyrok 7 lat pierdla za znęcanie się nad młodym wojskiem.
Ja do armii nic nie mam co było dobre to pamiętam, co nie dobre staram się zapomnieć.
Bo armia jest jak społeczeństwo było w niej wszystko.
Co do szlachty nie tęsknię-odeszła tam gdzie jest jej miejsce to jest na śmietnik historii/z pozytywami i negatywami/ ha,ha
Co do tych co odrabiali Armię w kopalniach i innych miejscach,mam takowych w rodzinie/w 50%jestem z Zagłębia/
Nikt nie czuł się szykanowany ,dostali mieszkania pozakładali rodziny,są już na emeryturach .Może mieli szczęście nie wiem ,może.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech zyje nam towarzysz Stalin, co usta słodsze ma od malin
- Pamiętaj! Pałac Kultury i Nauki im. Stalina Twoim drugim domem!
- Nasza odpowiedź spekulantom to terminowa dostawa ziemniaków!
- Imperialistyczny wróg kusi cię coca-colą.
- Józef Wissarionowicz Stalin - Ojciec wszystkich polskich dzieci
- Cały naród potępia Amerykański imperializm.
- Naród z partią!
- Kto głosuje NIE - pomaga niemcom przeciw Polsce! (z czerwca 1946)
- Robotnicy nie wybaczą prowokatorom i rozrabiaczom (marzec 1968)
- Tysiąc szkół na tysiąclecie
- Kierunek - demokracja, suwerenność, socjalizm - 1956
- Naprzód do walki o plan 6-letni
- Dureń, co słucha z tam miną błogą, komu pomaga - śmiertelnym wrogom (o radiu WE)
No i jak dla mnie debeściak
-EMERYCI DO URN :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kinie leci film na temat dobroci i umiłowania dzieci przez Stalina. Scena przedstawia małe dziecko podchodzące do Stalina i mówiące:
- Wujku, daj cukierka
- Spierd......j !!!

Film się urywa i na ekranie pokazuje się napis:

A przecież mógł zabić......".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zaginęło w czasie licznych przeprowadzek,ale pamiętam, że w swoim zbiorze odznak przypinek miałem :

1. Bilet do Drugiej Polski (jako cena wpisane było - zaangażowanie)

2. Odznakę sprawności kulturalnej z napisem SPRAWNY KULTURALNIE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja pamiętam takie hasło: Po dobrych drogach szybciej do socjalizmu! .Było u wjazdu do Rejonu Eksploatacji Dróg Publicznych, gdzie mieszkała nasza bliska rodzina i dlatego też tam często bywałem. Do dziś żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia. Dzisiaj można by to zadedykować budowniczym AUTOSTRAD.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica polsko radziecka rok 1950
Stoją naprzeciw siebie dzieci polskie i radzieckie.
-My mamy chleb - Krzyczą dzieci radzieckie
-A my mamy chleb z masłem -Krzyczą dzieci z polski
-A my mamy Stalina! - Dzieci radzieckie
-A my gdybyśmy chcieli to też byśmy mieli Stalina!
-To byście nie nie mieli chleba z masłem!

Ja jako pamiętający jedynie ostatnia dekadę pamiętam PRL jako czas strasznego złodziejstwa bo kradli wszyscy, wszystko i na zapas.
Powszechnego pijaństwa - zapach przetrawionej wódy towarzyszył na ulicy ,sklepach w urzędach i zakładach pracy ba nawet na pogotowiu. Gorzały i mimo kryzysów i niedoborów jakoś nigdy nie brakowało.
Bzdur kładzionych do głów środkach masowego rażenia w które część ludzi naprawdę wierzyła/lub chciała wierzyć.
No i co mi najbardziej utkwiło w pamięci to chamska i niesłychanie tępą milicja. Nigdy nie zapomnę jak mój brat odprowadzając mnie do domu dostał pałą po nerkach bo jakiś cham miał taki kaprys.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie