średnia żywotność czołgu i jego załogi

[acer]

Fakt. Przejechali po dnie :)

[Szarubek]

Chodzi oczywiście o Pratulin. Zubiked i Aloszak mogliby pokręcić się po okolicach ;-)
Pozdrawiam - Szarubek

[marecki.]

byl kiedys watek o jakims gorskim potoku i podtopionym w nim wozie pancernym , kojarzy ktos jak to sie skonczylo ?
jak sadzicie czy na barce patrolujacej brzegi rzek bylo lepiej umiescic dzialo czy lekki czolg , ktory by sluzyzl za altylerie ?
przypomina mi sie opis z jednej z ksiazek z wyzwalania dolnego slaska gdzie niemcy na barce osadzili czolg i patrolowala ta barka brzegi Odry
gdzies na wysokosci miejscowosci Chobienia zostala zatopiona przez radziecki czolg

[Speedy]

Hej

Offtop nam się nieco robi, z czołgów na barki rzeczne ale co tam :)

marecki: dzięki za informację o tej barce - nie pamiętasz nic bliższego, np. jakiego czołgu użyto? Generalnie pomysł jest ciekawy, jako taka improwizacja na szybko. Czołg zapewnia pole ostrzału w zakresie 360 stopni, co na jednostce pływającej ma spore znacznie. Armata polowa raczej nie dawałaby takiej możliwości. Armaty plot. czy na podstawie morskiej też byłyby niezłe; specyfika jednostki rzecznej jest jednak taka, że często operuje ona blisko brzegu i w miejscach gdzie rzeka się zwęża, można być narażonym nawet na ogień z km-ów. Więc pancerna wieża chroniąca obsługę działa jest bardzo przydatna. Gdyby chcieć wypuścić tego więcej egzemplarzy, to już można by pokombinować. Bo to tak całkiem fajnie nie jest, czołg podnosi środek masy jednostki pływającej i czyni ją bardziej wywrotną, a od jednostek rzecznych wymaga się zwykle też pływania po morzu w strefie przybrzeżnej. Ponadto jest drogi bo ma w sobie rozmaite podzespoły całkiem na wodzie zbędne. Niemniej można wtedy np. zaprojektować okręt z uzbrojeniem w wieży czołgowej. Rosjanie podczas II wojny masowo produkowali rzeczne kutry artyleryjskie (kanonierki") projektu 1124 i 1125, uzbrojone w 1-2 armaty 76 mm w wieżach od czołgów T-28 a później T-34. Po wojnie także zrobili jakiś taki kuter, nie pamiętam niestety typu, z wieżą czołgową od PT-76.

[marecki.]

niestety nie pisalo jaki to byl czolg ale zatonela barka od strzalow czolgu radzieckiego , ten przyczolek kolo Chobienia byl mocno umocniony takze bunkrami , rosjanie podaja nawet ze bunkry byly wielo poziomowe ale to bzdura , skierowanie w ten rejon takiej jednostki jak barka z czolgiem wydaje mi sie jak najbardziej uzasadnione
w ksiazce pisalo barka , ale mogl to byc np holownik ktory ciagnal platforme z czolgiem , wtedy sterownosc jest inna i nie ma efektu wywrotnosci

[marecki.]

jakie byly najwieksze bitwy pancerne na terenach polskich i gdzie

[ensiferum3]

Np. Studzianki Pancerne...
A tak poza tym to google chłopie :D ,szukaj dobrze.

[marecki.]

Była to ( Studzianki ) jedna z największych bitew pancernych na ziemiach Polski w okresie II wojny światowej (największa z udziałem polskich czołgów na froncie wschodnim). Doszło do niej między 9 a 15 sierpnia 1944 r. w czasie walk w obronie przyczółka na lewym brzegu Wisły, zdobytego na początku sierpnia przez oddziały radzieckie.
A jaka byla najwieksza bitwa pancerna radziecka na ziemiach polskich i ile stracili w niej czolgow ??

[bjar_1]

Szukaj info o bitwie pancernej na przedpolach Warszawy (VII-VIII.44) i o bitwie pancernej, która rozegrała się na południe od Kielc (I.45).

[Nadwojciech]

Bitwa pod Okuniewem .Większej nie było.

[marecki.]

ile pociskow i jakiego rodzaju mogl naraz zabrac T 34 ?
ile czasu zajmowalo namierzenie celu i oddanie strzalu ?
co sie dzialo z czolgiem gdy zabraklo pociskow a byl w walce ?

[Mozets]

Ktoś wspomina o uruchamianiu zimnych silników czołgowych w niskich temperaturach. (Około 0 i minus). W silnikach sowieckich czołgów. Nie wiem jak T-34 - nie znam go, ale czołgi ciężkie jak ISU - miały podgrzewacz układu chłodzenia silnika ( podgrzewacz cieczy chłodzącej) pracujący na olej napędowy. Podgrzewacz ten podgrzewał dość szybko sam silnik jak i przedział bojowy . To było b.proste urządzenie pracujące jak silnik pulsacyjny ( takie puf,puf). ( Podobny był w autobusach). Wylot spalin poprzez luk pod pudło podwozia.
Przedział bojowy - nadmuch ciepłego powietrza poprzez wymiennik z układu podgrzewania.

[Speedy]

Hej

marecki: standardowa jednostka ognia była następująca:
T-34 (1942 r.) - 100 naboi (75 odłamkowo-burzących, 21 ppanc., 4 ppanc.-podkalibrowe)
T-34-85 (1945 r.) - 55 naboi (36 odł.-burz., 14 ppanc., 5 ppanc.-podkalibrowych)

Realnie w warunkach bojowych oddawano zazwyczaj 1-2 strz./min. Oczywiście szybkostrzelność była większa, kilkanaście /min dla armaty 76 mm i z 8-10 dla 85 mm

Jak zabrakło amunicji, należało się wycofać na tyły i ją pobrać.Praktycznie raczej trudno sobie wyobrazić taką sytuację, żeby gość wystrzelał wszystkie 100 naboi, choć w jakiejś zażartej bitwie może i mogło się zdarzyć.

[Mozets]

Niektórzy pytają ( w tym temacie ) o szczegóły działania pocisku kumulacyjnego na pancerzu. Mogę powiedzieć co widziałem na własne oczy. Na Oficerskiej Szkole Uzbrojenia w Olsztynie widziałem fragmenty wyciętych bloków pancerza po zadziałaniu w/w pocisków. Wyglądało to od strony wlotu jak niewielki ( wytopiony) lejek i dalej kanał przebiegał nieregularnie aż do wnętrza pancerza zmniejszając średnicę. Cały kanał był wytopiony" jak w maśle i przebiegał dość krętą drogą. Tak,że nie można było zaobserwować światła" kanału. W części środkowej kanał miał średnicę mniejszą od małego palca ręki. Oficerowie - wykładowcy - tłumaczyli efekt kumulacyjny jako przetapianie pancerza" strugą rożarzonych gazów ładunku wybuchowego o ogromnej energii, skumulowanych precyzyjnie na punkcie pancerza. Efekt soczewki" uzyskiwany jest za pomocą właśnie wkładki kumulacyjnej o kształcie stożka z czystej miedzi elektrolitycznej. Stopiona miedź jako pierwsza przenika przez pancerz i wpada do wnętrza czołgu. Wewnątrz pojazdu wzrasta gwałtownie ciśnienie, jeśli pamiętam to do około paru tysięcy atmosfer. Wszystkie organy wewnętrzne załogi - płuca, uszy, tkanki miękkie zostają zniszczone w ułamku sekundy. (Tak jakbyście zostali napompowani ogromną sprężarką) . Załoga nie cierpi. Nie wie nawet co się stało - bo już jest błyskawicznie na łonie Abrahama. A dalej to już jak piszecie - pożar wewnątrz pudła i co za tym idzie.
Podobny ( choć mniejszy efekt) jest podobno po wybuchu ładunku paliwowo-powietrznego - jeśli chodzi o zniszczenie narządów wewnętrznych miękkich osób znajdujących się wew. pomieszczenia w którym wybucha ładunek.

[Gebhardt]

Speedy, nie moja to dzialka, tyle wiem ze czolgi brytyjskie podczas inwazji ladowaly z sankami z zapasowa amunicja bo przewidywano ze jej zabraknie po pol-godzinnym dzialaniu a i tak okazalo sie malo.........

[Speedy]

Gebhard: może i masz rację, w czasie jakiejś zażartej bitwy, przełamywania umocnionej linii oporu, może i faktycznie łatwo zeszłoby 100 naboi na czołg...

Mozets: z całym szacunkiem do wykładowców, to ściemniali oni trochę. To oczywiście zależy jak duży ładunek kumulacyjny miałby zadziałać (a są bardzo duże, np. głowica pocisku Maverick 57 kg), ale w przypadku typowego pocisku art., z granatnika itp. raczej nic takiego by się nie stało. Osoby znajdujące się na osi strumienia czy odłamków pewnie by zginęły, a nie będące na drodze - nie.

[acer]

Ale do tego dochodził jeszcze efekt psychologiczny, ktoś kto coś takiego (trafienie pociskiem kumulacyjnym) ledwie przeżył i zdołał wyskoczyć musiał mieć już po tym lokadę" albo mógł się już do niczego nie nadawać przez jakiś czas.

O ile dodatkowo oprócz szoku nie było rozległych poparzeń....

[marecki.]

SPEEDY - 100 pociskow !!!!!!!!!!!!! a gdzie oni to tam upchali, czy pociski mialy swoje specjalne miejsce , czy wszystkie byly we wiezy , jak odbywal sie ich zaladunek do czolgu

[Speedy]

Tak z pamięci gdzie ile naboi to ci dokładnie nie powiem, a żadnego przekroju T-34 nie mogę znaleźć tak na szybko. W każdym razie większość była w kadłubie po bokach przedziału bojowego, kilka sztuk w wieży.

[Czlowieksniegu]

T-34 Model 1940 76 nabojów
T-34 Model 1943 100 nabojów.

pośrednie i inne

Dane taktyczno-techniczne
Modele radzieckich czołgów średnich z okresu II wojny światowej

http://pl.wikipedia.org/wiki/T-34

[woytas]

Przekrój z TBiU nr 1

[jacek1962]

Już pisałem o tym zeszycie,tam znajdziecie w co Ruscy uzbrajali swoje tanki a prototyp T-44 ze 122mm armatą wy widzieli? tam znajdziecie oczywiście D-25-44 .
Panowie na koniec jedna uwaga pisałem Wam ją wielokrotnie.
Pantera to był mit stworzony po wojnie dla podniesienia morale Bundeswery.
Te czołgi Brytowie nawet nie przebadali,stwierdzili że pancerz przedni jest gruby ale boki słabe,zalecili strzelanie w boki.Lądując w Normandii brytowie mieli pocisk SABBOT do armaty 57mm który bez problemu przebijał pancerz przedni Pantery.Tymi pociskami w Ardenach Amerykańcy zatrzymali atak Panter co najmnie w jednej potyczce .
Skąd je mieli pewnie za alkohol.
Amerykańskie i Ruskie czołgi nie miały zwalczać czołgów przeciwnika.To miały robić niszczyciele czołgów i SU.
Czołg jest bronią manewrową a nie statyczną.
Te wszystkie wyliczenia 6 T-34 za jedną Panterę to bzdury.
Pierwszy padł mit na zachodzie ,bo po prostu strat nie było.
Możecie te 4000 Shermanów przyznać Panterom lub Tygrysom ale z tego nic nie wynika.
Porównajcie Shermana Jumbo do Pantery lub do Tygrysa.
Lub Isa -2 i co wynika.
Zimna wojna już się skończyła i padają jeden za drugim mity o super czołgach super pilotach i super okrętach podwodnych.
W czym wygrali niemcy ano w tym że ich czołgi były ładnie wymalowane.
Te alianckie to takie same jeden podobny do drugiego.
A faszystowskie są po prostu dla każdego ładne, dla mnie też.
Przyszedł czas aby tą starą literaturę po prostu wyrzucić do kosza.
Pantera najlepszy czołg II WŚ?
Nigdy w życiu to po prostu najpiękniejszy czołg II WŚ i tyle.
Ale pięknością wojny się nie wygrywa liczy się ilość i jakość.
Ale tak naprawdę to nie czołgi wygrały tą wojnę ,tą wojnę wygrała artyleria,ale to już inna opowieść.

[jacek1962]

I okładka tylna tego zeszytu ,amunicja czołgowa z kodami

[MOLA]

DO marecki odnosnie Chobienia a raczej Chobieni. Radziecki czoł czy może czołgi ostrzelały prawdopodobnie barke z uchodzcami (z dziecmi) chyba z Wrocławia .Jest to nawet opisane we wspomnieniach byłego mieszkańca Chobieni( o ile dobrze zostały przetłumaczone . Istnieje zdjećie z zatopionymi barkami pod Chonienią ale czołgu na nich nie widac. Pozdr

[marecki.]

a orientujesz sie jak moze byc tam glebokie koryto Odry ?
wiem ze przez miasto jak przeplywaja barki to koryto ma glebokosc 5 m , informuja nawet o tym tablice na wodzie
wiec jesli czolg byl by na glebokosci wiekszen niz 5 m to nie zagrazal by zegludze barek