Gast62 Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 Kilku szkopów (dzięki Bogu) poległo na polskiej ziemi. W ramach "godnego podziwu gestu trzaby im wszystkim krzyże upamiętniające zbrodnie i bestwiastwa postawić w miejscach gdzie się bandziorom nie udało i zeszli z padoła. Są instytucje które zajmują się ekshumacją i przenosinami trucheł szkopów. Ale upamiętnianie bandziorów na ziemi którą najechali i grabili, to wg mnie lekkie choróbsko."TA WYPOWIEDZ tylko swidczy o was i o waszym beznadziejnym forum...Każdemu zmarłemu nalezy się szacunek i nie wam to osądzac.A co Wehrmacht to tylko bandyci i mordercy byli ,tak?Nie było zwykłych ludzi,którzy zostali wzięci do wojska z przymusu i zwykły zołnierz ma dużo do gadania w wojsku-jest rozkaz i musi wykonać!Znalezli sie,sprawiedliwi wsród narodów..
woytas Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 gast daruj sobie takie opinie - jesli forum jest daremne to nie musisz na nie wchodzic
8total4 Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 Gast jezeli uwazasz ze tym poległym nie nalezy sie szacunek, choćby za to ze byli ludźmi - to jestes zarąbiście ograniczony...kolejna sprawa to fakt, iż znaczna część Niemców przed i podczas wojny to byli zniemczeni Polacy, ale jak widać twoja marna wiedza nie wnosi nic w ten temat..pozdro!!
Trooper85 Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 Do Gast62: tekie uwagi proszę kierować do konkretnych użytkowników, a nie pod adresem całego forum. Gdybyś najpierw troche poczytał wypowiedzi na forum, a dopiero potem sam pisał, to wiedziałbyś, że takie postawy to tutaj margines.
zebu74 Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 Witam,w mojej okolicy jest taka mogilka w lesie,nic wiecej o niej nie wiem,a moze ktos wie? Biedrzychowice/k Bieniowa.pzdr
fabis94 Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 Wyśledziłem w mojej okolicy miejsca gdzie po dziś dzien spoczywają nn żołnierze niemieccy.Z opowieści wiem ,że na moim terenie żołnierz tej formacji gdzie zginął tam został...Dopuki żyli ludzie którzy ich przysypali,bo o pochówku nikt nie wspomniał, to przynosili kwiaty,zapalali znicz,tych którzy o nich pamiętali już nie ma ,a tych którzy wiedzą jest garstka....pozdrawiam.
Erih Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 Też uważam że każdemu poległemu należy się symboliczny krzyż .Że tak to ujmę : nagrobek każdemu , nie każdemu pomnik.Szczere uznanie dla twórców lesnych mogiłł.PS W ten sposób udowadniamy m.in swą wyższość moralną nad tymi , którzy poległym odmawiali człowieczeństwa i godnego pochówku. Mam nadzieję że wszyscy wiedzą o kogo chodzi ??!!
zebu74 Napisano 15 Styczeń 2009 Napisano 15 Styczeń 2009 W pobliżu autostrady,nie daleko przejscia gr w Olszynie równiez natknąłem sie w lesie na 3 anonimowe mogiły,sądze ze niemieckie bo w ich poblizu trafiłem trochę łusek i ammo do ppsz.Jak to naprawdę było mozna się tylko domyslać.pzdr
Gast62 Napisano 16 Styczeń 2009 Napisano 16 Styczeń 2009 do 8total4Sam czytaj uwaznie,ja własnie uwazam,ze zmarłym sie nalezy szacunek,tylko skomentowałem wypowiuedz waszego kolegi...Tego Koyotte jakiegos,którego wypoiwiedz cytowałem na górze..zreszta wy wszyscy to samo soba prezentujecie...
areko-golo Napisano 16 Styczeń 2009 Napisano 16 Styczeń 2009 zebu74 równie dobrze mogą tam Polacy leżeć! Może jakaś egzekucja wykonana na Polakach już po wojnie! Ja obstawiam ze amunicja to od TT, ale to i tak ten sam ciort co PPSZa. Pozdrawiam!
esterendensen Napisano 16 Styczeń 2009 Napisano 16 Styczeń 2009 kolego KonVonWin-jeżeli jesteś takim obrońcą mowy polskiej,to dlaczego używasz formy czemu",zamiast dlaczego"?! To też nie jest poprawne i zgodne z zasadami gramatyki.
KonVonWin Napisano 16 Styczeń 2009 Napisano 16 Styczeń 2009 nie napisałem że jestem obrońcom mowy polskiej ale zaznaczyłem tylko, że gdzie jak gdzie ale pewna poprawność też jest oddaniem szacunku zmarłemu! Pisanie na forum to zupełnie inna rzecz niż tworzenie NAGROBKA!!!
Saper93 Napisano 16 Styczeń 2009 Napisano 16 Styczeń 2009 Piekny gest. Dla mnie nie ma znaczenia, polak,rusek czy niemiec, zołnierz to zołnierz. Fakt jakis procent był naprawde okrutny, ale trzeba tez pamietac o takich jak np niemiec ktory uratował Szpilmana. Napewno było ich wiecej tylko zadko kto o nich słyszał. Pozdrawiam!
Walenty Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Zdarzylo mi sie kiedys wypowiadac na forum Odkrywcy" w sprawie szacunku do poleglych najezdzcow.My polacy mamy w tym temacie TRADYCJE,a do tradycji mamy rowniez wielkie przywiazanie.Przypomne tylko,ze nazwa naszego polskiego miasta Psie Pole" wziela sie wlasnie z takiego problemu" o ktory teraz tak zawziecie walcza forumowicze.W naszych polskich szkolach ucza ie prawdy" w tym temacie.Pamietam,kiedy nauczyciel historii opowiadal o genezie nazwy miasta Psie Pole" wyjasniajac,ze ta nazwa wziela sie z uczty psow na trupach niemieckich rycerzy,ktorzy padli pod zwycieskim orezem polskim dowodzonym przez krola Boleslawa Krzywoustego.Na tym prawda o tym zdarzeniu miala koniec w opowiesci mojego nauczyciela.Jakzesz glupio mi bylo,kiedy zdarzylo mi sie rozmawiac gdzies tam na krancu swiata z czechoslowakiem o naszej niekiedy wspolnej historii i walce z naporem germanskim na nasze kraje,kiedy on mi przypomnial" historie nazwy naszego miasta Psie Pole".Bylem bardzo mile zaskoczony,ze i jego w Czechoslowacji o tym w szkole uczyli,ale jemu powiedziano,ze nasz krol ZABRONIL pochowku najezdzcow niemieckich skazujac ich na pozarcie przez psy.Wyczuwacie roznice? Tak,moi drodzy,to ma sens i tak zwane korzenie! Od siebie dodam wam cos z mojego zycia,cos co osobiscie mnie dotyczy.Tuz po przejsciu zwycieskiej Armii Czerwonej przez moja" miejscowosc zostalo zauwazonych troje ludzi ubranych po cywilnemu przemykajacych oplotkami.Zostali oni zatrzymani przez krasnoarmiejca i naszego partyzanta.Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu im pod pacha" okazali sie oni byc essesmanami.Ci nie mieli statusu zolnierza,a wiec zostali rozstrzelani i pogrzebani na podmoklej lace w poblizu boiska sportowego.Spoczywaja tam po dzien dzisiejszy.Przez nastepnych lat co najmniej dziesiec,kazdy z nas zabawiajacych sie na boisku,chodzil tym essesmanom robic siusiu na grob.Przestalismy wowczas, kiedy powstala droga na ich grobie,bo trudno juz bylo ustalic dokladne miejsce.Dzisiaj jestem czlowiekiem doroslym,po wojsku i na emeryturze i wciaz czuje wielka satysfakcje,ze moglem tym gadom szczac na grob.Tak nalezaloby robic wszystkim najezdzcom bez wzgledu na narodowosc,a moze wowczas swiat zaczalby normalniec.Nie musicie na mnie ujadac na forum,bo ja i tak oleje to takim samym moczem jak olewalem tych essesmanow.
adek_ Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 walenty nie będziemy ustosunkowywać się do Twojej wypowiedzi i jej poziomu, bo poprostu jest żenująca, jak Twoje zachowanie w młodosci. Z Twoją wypowiedzią trzeba zrobić poprostu to samo co Ty robiles w młodosci na tych grobach
SZUKAM. Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 myślę, że prawda jak zwykle leży po środku. Niepokoi mnie coś innego co zauważam w wypowiedziach niektórych kolegów. Otóż stwierdzenia, najdobitniej wypowiedziane przez areko-golo, że w SS byli dobrzy ludzie. W Einsatzgruppen powiesz, że pewnie też. Idealnie ujął to Erih moi zdaniem .. mogiłę każdemu, pomnik sobie darujmy, i milczenie .. zwłaszcza nad tymi spod znaku SS, bo chyląc głowę przed nimi okazujemy pogardę ich ofiarom.Walentego nie potępiam, chociaż z tego co rozmawiałem ze starszymi ludźmi największą satysfakcję i największą zemstę odczuwali kiedy przebaczali swoim oprawcom.Ktoś porównał mogiły niemieckie w Polskie do mogił polskich na terenie obecnej Ukrainy. Niech się puknie w drzewo mocno może mu to w czymś pomoże, bo takich idiotyzmów to rzadko można gdzie znaleźć.
rem Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Pozostawianie niepogrzebanych trupów lub ich profanacja ku przestrodze" było tradycją wojujacych od czasów conajmniej rzymskich.Więc jeżeli chodzi o Psie Pole, to niejedno znalałoby się w Europie albo nawet w Polsce.adek_wawa - jeżeli chodzi o grób ss-manów to nie była to zbyt piekna praktyka, fakt. To byli dobrzy ssmani, bo martwi. Ale pokolenie pamiętajace wojnę i okupację patrzy na świat troszkę inaczej.
Czlowieksniegu Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Skok w bok a propos bitwy (?) na Psim-Polu:http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35769,6266330,Bitwa_o_bitwe__czyli_jak_wygrac_po_trupach.htmlDwa- czy ktoś ( zorientowany :-) może uzasadnić legendę miejską o runach na przedramieniu elektryków? Istnieje wersja, że były ale we wczesnych latach istnienia formacji, że miast runów była grupa krwi i trzecia wersja ( wg mnie, legenda miejska ), że każdy elektryk miał dziarę...
vis1939 Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Walenty to prostackie ale urzekła mnie twoja historia o moczu:)osobiście w życiu nie miałem i nie mam zamiaru robić takich rzeczy ale żadnemu który najechał nasz kraj i mordował polaków nie mam zamiaru nigdy zrobić czegoś więcej poza związany drutem krzyż.
herrmateuss Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Ad SZUKAM czuje się przywołany do tablicy.Proponuje bardzo, ale to bardzo uważnie czytać posty a w razie niezrozumienia puknąć się w drzewo i czytać jeszcze raz.Czyli jak ukraincy nas nie lubia to maja prawo dewastowac groby?" PYTAM SIĘ??? MAJĄ? WalentyCzy sikanie na grób to jakaś forma bohaterstwa i pielęgnowania uczuć patriotycznych? Zawsze myślałem ,że jest to czczenie i pamięć o własnych bohaterach a nie paskudzenie na groby wrogów w przerwie meczu.
mikael68 Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Panowie powściągnijmy języki,po co się denerwować. Minęło 64 lata od zakończenia wojny.Ci polegli już dawno nie żyją, jeszcze minie 20 lat i odejdą ludzie co pamiętają wojnę 1939-1945. Nie podoba mi się post Walentego, żle świadczy o emocjach i kulturze. W lesie k. miejsowości z której pochodzi rodzina matki, leży grób młodego Niemca. Babcia opowiadała o nim, to było w Styczniu 1945r. Niemiec dostrzał postrzał w brzuch, był młody miał 18-22 lata, płakał i wzywał Mutter, prosił aby go dobić. Ludzie po jego śmierci zabrali wszystko co stanowiło wartość. Niemiec został pochowany i przez te wszystkie lata ludzie pamiętali o nim kladąc kwiaty i zapalając znicze...Dałem znać Fundacji zajmującej się grobami niemieckich żołnierzy. Niech jego rodzina się dowie gdzie zginął ich syn, brat czy wuj.
feld Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 mikael68-swietnie napisane..cytuje-Ci polegli juz dawno nie zyja-normalnie to forum ma swój klimat.Popłakałem sie do łez.Pozdrawiam.
woytas Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Jak widac watek budzi olbrzymie emocje - ja przypominam wszystkimNa Forum obowiązują zasady wzajemnego szacunku i dobrego wychowania.Nikt nikogo nie zmusza do zglaszania zapomniany mogil - ja uwazam ze miejscem dla jakichkolwiek zwlok jest cmentarz - ktos woli by byl to row, szambo lub droga - jego wybor
feld Napisano 3 Marzec 2009 Napisano 3 Marzec 2009 Jest jak jest.Moim skromnym zdaniem ,mogiła jest jaka jest ,a szacunek zmarłemu sie nalezy.Bez obrazy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.