balans

A ty się odklej od radia które ma ryja. Będziemy wtedy kwita...

Ironia losu polega na tym, że to Amerykanie wyhodowali sobie Talibów, podobnie jak dużo później ISIS. Do tego w podbitych krajach instalowali konserwatywne i skrajnie skorumpowane rządy. I teraz się dziwią, że afgańska armia, na którą wyłożyli 88 mld dolarów rozeszła się do domu, bo morale wojska w tak bardzo skorumpowanym kraju,w którym pod amerykańską okupacją kobiety dalej nie miały żadnych praw i musiały chodzić z prześcieradłami na głowie, było żadne. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/talibowie-kim-sa/rqcpl1n,79cfc278

Amerykanie na własne życzenie zresztą, mają właśnie powtórkę z Sajgonu... https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/afganistan-ewakuacja-amerykanskiej-ambasady/cbjt8tg,79cfc278

Bardziej żurawia przypomina niż bociana.

Jeżeli można, to chciałem zapytać o czołgi T-34/85, a dokładnie do kiedy były na stanie WP? Bo jeszcze w latach 70-tych były. Na ten przykład połowa lat 70-tych 3 Pułk WOW Lublin-Majdanek. Dość spora jednostka [obecnie własność KUL]. Sprzęt artyleryjski na wyposażeniu to lata 40-te, a na zapasie mobilizacyjnym właśnie te czołgi T-34/85. I to dość sporo, bo jakieś 20-30 pod plandekami. Pozostały sprzęt to góra lata 60-te. I tak przy okazji chciałem zapytać o odcienie farby khaki jakie stosowano wtedy w wojsku. Bo ja się spotkałem z dwoma odcieniami, ten pierwszy, zapewne wcześniejszy, był wyraźnie bardziej zielony, a ten późniejszy dość mocno brązowy. Przypadek, czy jakieś nowe wytyczne? Z góry dziękuję za odpowiedź i Pozdrawiam autorów tego ciekawego wątku.

A niby w jakim celu mieliby Rosjanie "sprawdzać" Łotwę? Tylko nawiedzeni twierdzą, że Rosja jest rządzona przez idiotów, którzy koniecznie chcą zająć Łotwę. Bo nawet gdyby do III WŚ nie doszło, to sankcje zapewne by wykończyły rosyjską gospodarkę. A tak to poczekają i Łotysze sami się z nimi prędzej czy później przeproszą, bo Rosja to tanie surowce i rynek zbytu.

Jakie my możemy mieć WSPÓLNE bezpieczeństwo z mocarstwem, które prowadzi globalną politykę, w której my jesteśmy tylko niewiele znaczącym pionkiem na politycznej szachownicy? Znaj proporcjum mocium panie...

Reaganowi wcale nie chodziło o uwolnienie zakładników, w czym Iran i tak nie pomógł, ale o uzyskanie środków na wsparcie WBREW KONGRESOWI prawicowej partyzantki w Nikaragui. W tym miejscu należy podkreślić, że Amerykanie mają bardzo dużą tradycję w popieraniu terrorystów, którzy dążą do obalenia niewygodnych dla USA rządów w suwerennych państwach na całym świecie. Na ten przykład jeszcze do niedawna Amerykanie szkolili i uzbrajali ISIS, aby ci obalili w Syrii Asada i wcale Amerykanom nie przeszkadzało, że ci fanatycy obcinają głowy tamtejszym chrześcijanom, alawitom, jazydom i innym. A odnośnie ataku na Kuwejt, to jak napisałem wcześniej, do dziś trwają spekulacje - czy Husajn źle zinterpretował słowa Ambasador USA jako przyzwolenie, czy został celowo wypuszczony, aby go później sprowadzić do przysłowiowego parteru...

Tak w wielkim skrócie: Wojna pomiędzy Irakiem a Iranem wybuchła w 1980 roku, a w 1982 roku USA nawiązały stosunki dyplomatyczne z Irakiem. W ślad za tym popłynęły amerykańskie kredyty i dostawy nowoczesnego uzbrojenia dla Iraku. Husajn cieszył się wtedy poparciem nie tylko USA i ZSRR, ale wielu innych zachodnich krajów i prawie wszystkich krajów arabskich, które widziały w nim obrońcę przed islamską rewolucją głoszoną przez Iran. Doszło do tego, że sam Ronald Reagan przyjął w Białym Domu irackiego wicepremiera. Trochę chłodem powiało, gdy w 1986 roku Afera Iran-Contras została ujawniona i okazało się, że w tym samym czasie USA wsparło również Iran dostawą 2500 ppk BGM-71 TOW, oraz 18 wyrzutniami plot MIM-23 Hawk. Ale jeszcze w lipcu 1990 roku amerykański rząd bardzo chwalił Husajna i to pomimo tego, że niewiele wcześniej Husajn spacyfikował pro-irańskie powstanie Kurdów za pomocą broni chemicznej. Akurat wtedy do Amerykanom nie przeszkadzało. Do przełomu w stosunkach USA - Irak doszło miesiąc później, gdy to Husajn po rozmowie z Ambasador USA uznał, że ma ciche przyzwolenie na zaatakowanie Kuwejtu. Do dziś zresztą zdania na ten temat są podzielone - czy źle zrozumiał co mu ambasador powiedziała, czy może celowo został wypuszczony. A dalej to już poszło...

Jeżeli PiS'owi uda się spacyfikować TVN, to nasi politycy będą mieć szlaban w Waszyngtonie. Bardzo możliwe, że na tym się nie skończy, bo Rząd USA bardzo pilnuje amerykańskich inwestycji w innych krajach i raczej nie pozwoli się ośmieszyć, przez jakiś trzeciorzędny kraik na krańcu Europy.

No to podaj te fakty, czekamy...

Chyba nie przeczytałeś tego co zalinkowałem, bo byś wiedział, że Husajn przez wiele lat był ważnym sojusznikiem USA. Tak ważnym, że Amerykanie dostarczyli mu sprzęt do produkcji broni chemicznej. Pogniewali się dopiero wtedy, gdy Husajn się zorientował, że USA po cichu wspiera również Iran, z którym Irak akurat toczył wojnę. Tak wyszedł na tym sojuszu...

Tu jest o tym jak USA traktuje swoich sojuszników, jak wspiera wygodne sobie reżimy, a przede wszystkim jest o człowieku, który milionom ludzi zgotował istne piekło na ziemi: https://tygodnik.interia.pl/news-donald-rumsfeld-i-iracki-szwindel,nId,5404304#iwa_source=weeklies

Kto przed kim klęczał, a kto leżał plackiem to może kiedyś historia pokaże. Tak czy inaczej znaleźliśmy się w dość niezręcznym położeniu, bo koniecznie chcemy doprowadzić do wojny na dwa fronty, czyli z Niemcami i Rosją jednocześnie, a przy tym robimy wszystko aby zrazić do siebie jedynego naszego sojusznika. Abstrahując już od tego jak na tym sojuszu wychodzimy, bo to inna bajka jest. I tak nawet niejaki Majtek Pompek, jakby nie było Republikanin zaczął grozić nam palcem... https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/mike-pompeo-w-polsce-potrzebujemy-wolnej-prasy/g6hgz4d,79cfc278

Z sojuszników to nam tylko San Escobar pozostał...

Ktoś jeszcze pamięta sztukę "19 Południk"? https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/senatorowie-usa-ostrzegaja-polski-rzad-przed-ustawa-lex-tvn-moze-wplynac-na-nasze/3nr293m,79cfc278

Nie wdając się w pyskówkę, chciałem jedynie zauważyć, że: 1. Ówcześni Narodowcy byli przeciwni wybuchowi powstania [historia przyznała im rację]. Natomiast ci, którzy obecnie uważają się za i spadkobierców i kontynuatorów zawłaszczyli sobie prawo do świętowania właśnie w rocznicę wybuchu PW. Jak dla mnie to jakaś schizofrenia... 2. A odnośnie tego całego LGBT, to też mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony jest ten ruch atakowany przez prawicę, a z drugiej strony przemilcza się, że wiodącym Kościołem rządzi tzw Lawendowa Mafia, a w szeregach jej urzędników pełno jest przedstawicieli tej orientacji. Jak dla mnie to hipokryzja.

I jaki suwerenny...

Żal mi ciebie, bo tobie jakakolwiek krytyka przewodniej partii od razu kojarzy się z prorosyjskością. Ale są jeszcze bardziej fanatyczni, którzy dodatkowo oskarżają przy takiej okazji oponentów o popieranie PO/KO. No cóż - są różne zboczenia i dewiacje...

Bo między innymi ty mi ją przypisałeś, jak brakło ci argumentów w dyskusji [to zresztą standard wśród aparatczyków przewodniej partii].

Na szczęście nic nie trwa wiecznie - jak braknie Prezesa to zacznie się tam walka na noże o przywództwo i rewolucja zacznie zjadać swoje dzieci. Do tego czasu prawdopodobnie nie zdążą przeprowadzić Polexitu, na co mają zresztą coraz większą ochotę. Jedyne co może im się udać, to zakazanie używania środków antykoncepcyjnych i wprowadzenie obowiązku posiadania świadectwa moralności od proboszcza [za co łaska, ale nie mniej niż 500], aby załatwić cokolwiek w urzędzie, dostać pracę w budżetówce, czy też korzystać z komunikacji miejskiej...

Wygląda na to, że nawet sam Prezes przestał wierzyć w brednie tego pajaca lub cwaniaka, albo dwa w jednym...

Uderz w stół a nożyce się odezwą... PS. Obecnie rządzący nawet specjalnie nie kryją się z tym, że dążą do stworzenia państwa autorytarnego i w wielu dziedzinach życia zamordystycznego. Państwa opartego na taniej sile roboczej pracującej na dobrobyt nowych panów, którym zresztą słoma z butów wystaje, oraz na pazerny kler. A dla naiwnych i pożytecznych idiotów mają historię na nowo pisaną, która ma odwrócić uwagę od tego do czego naprawdę dążą. Ironia losu i cały dramat polega na tym, że alternatywy specjalnie nie widać...

Nie bardzo mam ochotę na dyskusję z jakąś pewnie fanatyczną młodzieżówką z PiS, bo zaraz się dowiem od jakiegoś syna pijanego marynarza i foki, że jestem Rusek, nadaję z Kremla i płaci mi za to osobiście sam Putin. Chcę jedynie zauważyć, że gdyby nie te niezależne media, to nigdy byśmy się pewnie nie dowiedzieli o "Fotelach śmierci", oraz o innych aferach, a przede wszystkim o powszechnym kolesiostwie i nepotyźmie w szeregach rządzącej partii [a miało być inaczej]. I jeszcze jedna uwaga - nikt nikogo nie zmusza do kupowania i czytania tego co wydaje Agora. Ja nie kupuję i nie czytam i jest mi z tym dobrze.

Onet jest szwajcarsko-niemiecki natomiast TVN amerykański. PiS chce aby wszystkie media i portale były pisowskie i uprawiały łopatologiczną i prymitywną propagandę rodem z TVPinfo, czyli chce powrotu do czasów PRL'u. Acz nawet wtedy propaganda w wydaniu Urbana stała na zdecydowanie wyższym poziomie niż ta obecna. Sprawdza się stara prawda, że każda rewolucja rodzi system bardziej zamordystyczny niż ten, który obaliła. A jak ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, to niech weźmie wykrywacz i uda się na własne pole sobie z nim pochodzić...