balans

Tak w temacie wątku pobocznego na temat gazu https://wydarzenia.interia.pl/autor/irmina-brachacz/news-94-tys-zl-za-gaz-w-rodzinnych-domach-dziecka-wytrzymamy-tydz,nId,5831865

Sorry, odpowiem pytaniem na pytanie - a co myśli ten od balas'a?

Tego właśnie się spodziewałem po gównojadzie...

To dlaczego modlisz się do Bandery?

Od Macierewicza... Zresztą od dawna to nie jest tajemnicą.

A tobie takie...

Nie ma to jak dyktatorek na kaczych łapach i na oklep na Pegasusie...

Na wojsko idą gigantyczne pieniądze, ale gdzieś muszą wsiąkać bo efekt marny https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/armia-druzgocacy-raport-dotyczacy-polskiego-wojska/cpdldez,79cfc278

I jeszcze tak makabreska związana z polityką gazową "dobrej zmiany" https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/branza-pogrzebowa-zaniepokojona-krematoria-dostaja-pisma-od-dystrybutora-gazu/pycwpt8,79cfc278 Oczywiście wszystko to wina Włodka Putina i łobuzka Tuska...

Tak się robi za grube miliony antyunijną propagandę i przygotowanie do polexitu https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/tak-powstaly-antyunijne-billboardy-dotyczace-wzrostu-cen-energii/bgjhl6t,79cfc278

1. Nie jestem zwolennikiem nakazywania komuś jak się ma ubierać. Tym bardziej, że już żyjemy w świecie zakazów i nakazów. Nie bardzo mi się tylko podoba manifestacyjne obnoszenie się ze swoją orientacją seksualną. 2. Jeżeli chodzi o informatykę, to młodzi od początku byli bezkonkurencyjni. Natomiast inne dziedziny wymagają raczej doświadczenia i pracy zespołowej. 3. Oczywiście, że chodzi o zapunktowanie poprawnością polityczną przed zbliżającymi się w USA wyborami.

Nie mam zwyczaju zaglądania nikomu pod kołdry, acz nie jestem też sympatykiem publicznego manifestowania swojej orientacji seksualnej. Pewnie gość jest dość kompetentny, ale z uwagi na wiek i brak tytułu naukowego, to raczej zahacza o biznes, a nie eksperta od energii nuklearnej. Osobiście podzielam opinię, że jest na tyle ekscentryczny, że ośmiesza bardzo poważny urząd w państwie, które uchodzi za światowe supermocarstwo...

Tak się kupuje samoloty w USA, a nie na kolanach jak nasza republika bananowa.

To już cień dawnego ZAMECHU, który zatrudniał 10000 ludzi i miał wyrobioną markę na całym świecie. Ale dobre i co, bo w latach 90-tych bardzo wiele zakładów u nas zaorano dosłownie do fundamentów.

Ale za to w USA jest wesoło i w dodatku kolorowo, chociaż inflacja i tam wysoka https://www.google.com/url?esrc=s&q=&rct=j&sa=U&url=https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/usa-joe-biden-ma-nowego-doradce-nowy-ekspert-budzi-ogromne-emocje/hnpyqre,79cfc278&ved=2ahUKEwiFjKbJov31AhV8KqYKHaOxDmAQFnoECAoQAg&usg=AOvVaw2NVLW0nDQ7VkiFk_jqVBbg

Elbląg został zaorany 30 lat temu, gdy zlikwidowano tam przemysł. Jedyna szansa dla niego to handel z Kaliningradem i Białorusią. Ale ponieważ z tymi krajami akurat prowadzimy wojnę, to jak nie patrzeć, z tyłu zawsze dupa...

To co jest nam niezbędne jak powietrze, to elektrownie atomowe, bo bez taniej energii jesteśmy skazani wielki kryzys. W ciągu ostatnich kilkunastu lat przynajmniej jedna mogła powstać, a nie rozpoczęto nawet budowy. Obecna władza mogła już kilka lat temu przynajmniej rozpocząć budowę, ale wybrała propagandowe Misie w rodzaju Promów, czy Przekopu do nikąd. Sorry, ale po likwidacji przemysłu w Elblągu, jedyną szansą na rozwój regionu jest handel z Kaliningradem, bo nikt nie będzie inwestował nawet w specjalnej strefie ekonomicznej "na Kresach", bez możliwości wyeksportowania towarów gdzieś stosunkowo blisko, tylko wożenie się z nim przez całą Polskę. Po prostu ekonomia...

Czyli właśnie wpadliśmy z deszczu pod rynnę. Oby tylko nie skończyło się to upadkiem przemysłu produkującego nawozy sztuczne, bo małe firmy już padają.

Ale było to 10 lat temu, teraz też kupujemy rosyjski gaz ale od Niemiec, no i ceny mamy 300-400% wyższe niż za rosyjski długoterminowy. Z Norweskim też będzie podobnie, a do tego dojdą koszty rurociągu i utraty sporej części naszej strefy ekonomicznej na Bałtyku. Myślę, że Baltic Pipe się nie zwróci, tym bardziej, że gazu wg. prognoz starczy tam na 6-8 lat.

I to jest bardzo słuszna polityka! Po co kupować tani gaz, jak można kupić bardzo drogi. Tani gaz niech se Niemce kupują, w końcu przegrały wojnę i na bardzo drogi gaz ich nie stać, nie to co nas.

Jakoś dwa tygodnie temu był wywiad z greko-katolickim Abp Kijowa Szewczukiem. Powiedział cyt. z pamięci: Boję się wojny i dlatego modlimy się aby do niej nie doszło. Ale jeszcze bardziej boję się powszechnego buntu społeczeństwa, które żyje w coraz większej biedzie. No i użalał się jeszcze, że kraj coraz szybciej pustoszeje, bo ludzie emigrują za lepszym życiem. I kto taki kraj zaatakuje? Wystarczy poczekać to sami przyjdą...

Putin chce aby NATO przestało się przesuwać coraz bliżej Moskwy. Biden chce doprowadzić do tego, aby Europa przestała kupować tani rosyjski gaz, tylko amerykański LNG. Bardzo możliwe, że Amerykanie doprowadzą do jakiejś prowokacji na UPAinie, aby móc później nałożyć sankcje na Rosję.

Od samego króla Piasta, Polska potęgą jest i basta! A za rozbiory odpowiada Wolter... A tak całkiem poważnie - jeżeli historia ma czegoś nauczyć, to powinna być do bólu prawdziwa, a nie cukierkowato-laurkowata, mitotwórcza i mesjanistyczna.

To się nazywa obsesja...

I to jest słuszna linia naszej Partii i Rządu! Dzięki temu kupujemy rosyjski gaz od Niemiec, ale za to 300-400% drożej, a nawet co najmniej raz kupiliśmy rosyjski LNG od... Amerykanów. Tak trzymać, bo dzięki takiej polityce Partii i Rządu nasi przedsiębiorcy [w tym piekarnie], ale i samorządowcy, a nawet indywidualni odbiorcy, dostają rachunki za gaz wyższe o 600-800%. Dodajmy do tego zwijanie biznesów z powodu katastrofalnego "Polskiego (nie)ładu", drastyczne podwyżki energii elektrycznej, inflację już dwucyfrową, ponowny wzrost cen paliwa, wydawanie miliardów na głupie propagandowe Misie, oraz pewną instytucję biznesowo-religijną i mamy komplet. Ostatni gasi światło...