balans

Prawda SBU ku pokrzepieniu serc...

Chodorkowski, czyli jeden z tych Żydów, którzy przez lata okradali Rosję. Na Ukrainie zresztą było podobnie, tyle, że udało im się rozkraść całość...

A na skrzydłach oba nasze elitarne bataliony kapelanów wojskowych.

Lepiej tego nie sprawdzać organoleptycznie, bo tak się jakoś porobiło, że to my jesteśmy w strefie zgniotu...

Rosjanie poszli za daleko i już żadna strefa zakazu lotów ich nie powstrzyma.

To byłby najprawdopodobniej początek III Wojny Światowej. Nie sądzę aby większość państw NATO zgodziła się na taką akcję.

Ten rok zapowiada się nieciekawie, bo rozpoczęliśmy go z dwucyfrową inflacją i skokowymi podwyżkami cen gazu, energii, paliwa, no i wzrostem cen żywności. Obecnie mamy kryzys humanitarny związany z wojną i on będzie jeszcze narastał, a nasze państwo jako takie zupełnie do niego nie jest przygotowane. No i najgorsza perspektywa - to nadciągająca stagflacja, a nic gorszego nie może zaszkodzić gospodarce, oprócz wojny oczywiście. https://businessinsider.com.pl/finanse/drozyzna-ograniczenia-w-dostepnosci-sprzetow-slaby-zloty-i-wyzsze-raty-kredytow/jzv6w3p

Jeżeli się nie przesłyszałem, to PAD powiedział, że właśnie rodzi się Rzeczpospolita Dwojga Narodów...

No to jeszcze jeden polityk... https://kresy.pl/?post_type=post&p=805405

Długo miałem cię za normalnego, ale wyraźnie się myliłem...

Mniej więcej to samo napisałem powyżej. Problem w tym, że nawet na fachowych forach czytam, że WOT jest od tego, aby organizować zasadzki na nieprzyjaciela, najlepiej w terenach zurbanizowanych [to już trzecia koncepcja użycia tej formacji]. No i tu się zaczynają schody, bo: Po pierwsze - trzeba mieć czym, no chyba, że chodzi o atak na bagnety... Po drugie - zorganizowanie skutecznej zasadzki uchodzi za wymagające świetnego wyszkolenia i żołnierskiego doświadczenia. Po trzecie - zasadzka w terenie zurbanizowanym w czasie prawdziwej wojny, prawie natychmiast spowoduje nakrycie tego terenu przez artylerię przeciwnika i teren przestanie być zurbanizowany. Wraz z częścią jego mieszkańców zresztą.

Skoro zostałem wywołany do tablicy, to się wypowiem w temacie WOT, ale najpierw porównanie: Kijów posiada coś 250 tysięcy wojska + rezerwę + siły specjalne przeszkolone przez NATO + tysiące nowoczesnych rakiet p.panc, p.lot + granatniki. My posiadamy coś 120 tysięcy wojska, ale liniowego ok. 70 tysięcy, a do tego praktycznie nie mamy już liczącej się rezerwy [nie licząc dziadków]. Mamy kilka oddziałów specjalsów, ale bardziej na misje zagraniczne. Błędem była rezygnacja z poboru [można go było tylko trochę ograniczyć] i obecnie żadna formacja typu NSR, czy niedzielny WOT tego nie zastąpi. Mogą co najwyżej robić za OC czy rodzaj żandarmerii, a nie lekkiej piechoty, bo od tego powinny być świetnie wyszkolone i uzbrojone wojska specjalne.

A twoja wiarygodność to sztuczna mgła i bomby termobaryczne i tym podobne idiotyzmy. Odnośnie Charkowa, to podobno zburzyli tam pomnik twojego idola Bandery. Ale ludzi żal, bo to oni cierpią za chore ambicje i decyzje polityków.

Wieża: Nie ma warunków do lądowania. To my tym bardziej wylądujemy, bo w Polsce mamy w dupie zakazy i procedury.

Bardzo emocjonalnie [mówiąc delikatnie] piszesz praktycznie na każdy temat, poczynając od II WW, przez PIS po obecną wojnę na UPAinie [do 2014 Ukrainie], a więc nie bardzo widzę szansy na jakąś merytoryczną dyskusję. A do tego do dziś nie odpowiedziałeś mi na proste pytanie i to z dziedziny, o której jak sam twierdzisz, wiesz wszystko. Zalecam na noc Melisę zamiast drinka...

USA miało 30 lat aby po upadku ZSRR stworzyć lepszy świat, bo nie mieli już żadnej konkurencji. A stworzyli jeden wielki SYF obliczony na podbój świata za pomocą neokolonialistycznych metod, obliczonych na maksymalizację zysków. Ale mają problem, bo tak przy okazji wyhodowali sobie chińskiego smoka, a jak mówi stare chińskie przysłowie - Nie ma miejsca dla dwóch smoków w jednej wiosce. A i trafił się Putin, który uratował Rosję i nie pozwolił na jej upadek.

Rosja z epoki Jelcyna to był kraj, który się rozpadał w oczach i Świat się wtedy zastanawiał co będzie z ich głowicami nuklearnymi...

Trudno będzie zagłodzić kraj, który jest największym na świecie eksporterem pszenicy, znaczącym eksporterem kukurydzy i jęczmienia, oraz największym producentem nawozów sztucznych...

Prawda czasu, prawda ekranu i prawda SBU...

Zełenski właśnie to Amerykanom zaproponował, a Putin powiedział, że to będzie oznaczało wojnę. No i jest wojna pomiędzy Chachłami i Kacapami, co mnie nie cieszy, bo od dawna tu pisałem, że najbardziej to tak przy okazji my oberwiemy. A najbardziej cierpią tak przy okazji zwykli ludzie, a i Świat pewnie czeka niezły kryzys i kosmiczne wręcz ceny za gaz, ropę i żywność. Dobrze, że my bogaci...

Na serio! Pomyśl sobie jak Amerykanie by zareagowali, gdyby im Ruscy instalowali swoje bazy rakietowe w odległości 500 kilometrów od Waszyngtonu, a nawet "tylko" na Kubie. No jak by zareagowali???

Sprawdziłem nicki na forum - "balasa" nie ma tu zalogowanego. Wygląda na to, że w PSYCHIATRYKU macie jakiś internet dla osób specjalnej troski. Pewnie Yeti w ramach wolontariatu was wspiera. Ale nie przejmuj się tak bardzo, przyjdzie za chwilę pani w kitlu i przyniesie kilka garści takich kolorowych pastylek... A odnośnie tego co zapodaje w propagandzie SBU, to jakoś dwa dni temu przed Senatem USA wypowiadali się spece od amerykańskiego wywiadu, którzy stwierdzili, że Kijów mocno zawyża straty Rosjan. Acz jakieś straty ponoszą. I jeszcze odnośnie Zełenskiego - zyskał popularność dzięki komediowemu serialowi. To mu pomogło wygrać wybory prezydenckie pod hasłami: Pokój, Reformy, Walka z korupcją i Poprawa bytu obywateli. Nic z tego nie udało się mu spełnić, bo tak naprawdę rządzą tam oligarchowie, którym to akurat to nie pasowało. Pozostało mu więc sprowokować wojnę z Rosją, ale i to przegra, bo liczył na włączenie się do niej NATO, ale kraje NATO [za wyjątkiem Polski] nie mają ochoty na rozpętanie III Wojny Światowej i wymianę ciosów nuklearnych.

To co zapodaje SBU to należy podzielić przez 10. No chyba, że w tym przypadku Ruscy remontowali fotele wyrzucane w Polsce, ale nie sądzę...

Jeżeli UE uda się jakoś obejść Orbana i zablokować rosyjski gaz, ropę i węgiel, to u nas cena paliwa osiągnie 15-20 zeta. Już dzisiaj ludzie są zszokowani rachunkami za gaz, które tydzień temu otrzymali i jeszcze do tego z informacją, że dzięki specjalnej regulacji i tak mają zapłacić 4xmniej... Tego chcesz?

I nie byłoby już Rosji, a tak to kowboje mają kłopot. A jak mawiał swego czasu pewien mój znajomy - kłopot to jest jak wlozł i opodł... A jakby se na Dzikich Polach nie wybrali za bohaterów narodowych zbrodniarzy z UPA i nie uchwalili ustawy o języku, to pewnie dziś nie byłoby tam wojny, a i do Europy mieliby dużo bliżej. A tak to mają przerąbane, a jak pisałem przed laty, to my przy okazji najbardziej oberwiemy odłamkami, bo robimy za bufor... PS. Ja tam należę do chyba ostatniego pokolenia, które jeszcze trochę myślało [acz czasem się w ocenach myliło]. I w odróżnieniu od ciebie, nie muszę się tu produkować z przekazami i wskazówkami zasłyszanymi w klubach dla gejów...