-
Zawartość
8 585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Zawartość dodana przez balans
-
Najśmieszniejsze to jest to, że nikt wam nie powie, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Natomiast żałosne jest to, że jedyne argumenty jakie macie to "ruski troll", ale ciemny lud to kupi...
-
Nie trzeba wróżki, Pislamistę poznać z daleka po tym, że wszystkich, którzy mają inne poglądy traktuje jak wrogów i agentów - stara szkoła jeszcze Dzierżyńskiego. No i Pislamiści zachowują się jak typowa sekta, są odporni nawet na najbardziej logiczne argumenty innych, bo dla nich liczy się tylko to, co powiedział guru, ewentualnie starszy partyjnego zboru.
-
W tym wszystkim najmniej istotna jest wyliczanka, kto do WOT trafił dla idei, kto bo dają 500+, kto by odreagować pracę w korpo, a kto aby się na chwilę urwać z domowego łańcucha. Podobnie nie ma znaczenia kto ma prywatnie broń w domu i dużo strzela, bo czasy "Choć na Tygrysy mamy VIS-y" już dawno minęły do przeszłości, podobnie zresztą jak pomysły na partyzantkę. Gdyby te 120 dni szkolenia odbywały się w ciągu półrocza, to można by przyjąć, że w ten sposób mamy wyszkoloną lekką piechotę, do zadań pomocniczych na tyłach, bo w obecnym trybie szkolenia jest to tylko organizacja paramilitarna, co najwyżej do tłumienia jakiejś rewolty w kraju. Nie, nie jestem zwolennikiem rozbrojenia się, a wręcz przeciwnie, uważam że powinna być przywrócona zasadnicza służba wojskowa. Oczywiście w ograniczonym zakresie, bo obecna armia nie jest w stanie przerobić więcej jak 20-30% poborowych, ale to wystarczy aby uzupełnić stany osobowe w jednostkach liniowych i po kilku latach odbudować rezerwy, bo tu mamy obecnie katastrofę. A mając tak przeszkolonych rezerwistów, można w przyszłości pomyśleć o czymś na wzór gwardii narodowej, ale nie o partyzantach z wyciętego lasu.
-
Wy w znaczeniu PISLAMIŚCI.
-
Widzę, że marzy wam się cenzura. Tak ogólnie, to coraz więcej macie wspólnego z bolszewikami...
-
Prawie wszystko jest kwestią wiary. Można wierzyć, że są na świecie krasnoludki, że ziemia jest płaska. Można też wierzyć w to, że w trybie "1 weekend w miesiącu" można wyszkolić prawdziwych żołnierzy, a do tego prawie specjalsów i jeszcze aby nie było mało, to wyspecjalizowanych ratowników. Otóż nie można! Ale czy te miliardy wydane na WOT tak całkowicie wyrzucono w błoto? Moim zdaniem nie, bo dzięki temu iluś tam młodych ludzi odciągnięto na chwilę od smartfonów, dając im możliwość zabawy w wojsko. Dobre i co, bo MON i tak by zmarnował te miliardy na niekończące się analizy koncepcyjne, dialogi techniczne i anulowane przetargi. Inna sprawa, że w tym naszym dziwnym kraju, prawie wszystko jest albo na niby, albo tak na pół gwizdka...
-
Na ten ryczałt składa się zresztą kilka państw w ramach SALIS, ale nie to jest w tym wszystkim najważniejsze. Ale to, że wyprowadzono z kraju ok. 6 milionów złotych, a planowano wyprowadzić dużo więcej, w sytuacji gdy za chwilę LOT nie będzie miał pieniędzy na pensje dla załogi, bo samoloty stoją.
-
NATO w ramach programu SALIS czarteruje samoloty od Ukrainy, a Polska wyczarterowała sobie samolot indywidualnie i o SALIS w naszym przypadku nie było mowy, tylko ile za to zapłacił KGHM. A mógł zapłacić LOT-wi i pieniądze zostałyby w kraju.
-
Czytanie ze zrozumieniem od czytania bez zrozumienia, różni się mniej więcej tak, jak krzesło od krzesła elektrycznego... W tym przypadku tylko ktoś mało kumaty nie zauważy różnicy w tym, że Niemcy nie płaciły za wynajęcie Mirji, a Polska jak najbardziej tak. Inna sprawa, że widocznie jesteśmy bogatsi od Niemiec, bo specjalizujemy się w wyprowadzaniu pieniędzy z naszego kraju pod byle pretekstem.
-
Oficjalnie podano, że udało się uzyskać promocyjną cenę [ok. 6mln] z dwóch powodów. Po pierwsze, bo to był lot próbny po remoncie samolotu, jeszcze przed oficjalnym przekazaniem do służby. A po drugie, to taką zniżkę uzyskano bo negocjowano ze stroną ukraińską dużo więcej [6-8?] lotów, z których strona polska się wycofała, gdy zrobił się szum w tej sprawie. Jeżeli chodzi o lot Mirji do Niemiec, to nie wynajął go rząd niemiecki, ale zapłaciło za niego NATO ze składkowych pieniędzy. I najważniejsza kwestia - w dobie kryzysu wszystkie rozsądne rządy wspierają własne firmy i własny przemysł aby pieniądze i miejsca pracy pozostały w kraju. Wszystkie, ale nie nasz, bo zamiast wynająć stojące bezczynnie samoloty LOT-u, to wynajmuje się samoloty obcych linii lotniczych, za zamiast wspierać własny przemysł, to się wspiera amerykański, kupując w kryzysie bardzo drogie pociski Javelin...
-
-
A kto skomentował to co napisałem "sputnik.ru"? Po kiego wuja to wstawiłeś? Was Pislamistów już całkiem fanatyzm zaślepił. Każdego kto ma inne zdanie traktujecie jak wroga, a ponieważ brakuje wam argumentów, to używacie tych najbardziej prymitywnych w rodzaju "ruski troll", "nadaje z Kremla", "wyprowadź się na Białoruś" albo "sputnik.ru". Wyobraź sobie, wiem że to może być w twoim przypadku trudne, że jest w tym kraju spora grupa obywateli, dla których to co powiedział Guru z Torunia czy ten z Żoliborza, to nie jest prawda objawiona i wcale nie muszą to być sympatycy obecnej opozycji.
-
Zdjęcia naszych samolotów w latach 1920- 1939
temat odpowiedział balans → na formoza58 → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Tak przy okazji chciałem zapytać, kto wystawia takie rewelacyjne zdjęcia, chodzi mi o te ze "znakiem wodnym"? -
No to wykaż gdzie skłamałem, bo inaczej to wyjdziesz na bezmózgiego pajaca.
-
Chyba Ci się, za przeproszeniem, całkiem epoki pomyrdały! Wyraźnienie nie widzisz, że od 30 lat to USA "walczy o światowy pokój". Tyle tylko, że to teraz nazywa się teraz "wprowadzanie demokracji". A przy tym USA stosuje cały wachlarz metod, od bandyckich napadów na suwerenne kraje [np. Irak, Afganistan], poprzez wprowadzanie demokracji za pomocą bomb i rakiet [Jugosławia, Libia, Syria, Nikaragua, Jemen - rękami Saudów], po nakładanie nielegalnych sankcji, a gdy te powodują upadek, to organizowanie przez CIA przewrotów organizowanych przez "demokratyczną opozycję". Doliczmy jeszcze do tego "kolorowe rewolucje", "majdany", "arabskie wiosny" i wspieranie przez USA różnej maści terrorystów np. w Syrii i na Kaukazie, to mamy w wielkim skrócie obraz "pokój miłującego USA". Ten "pokój" w ciągu ostatnich dekad spowodował śmierć kilku milionów ludzi [tylko Irak 1,5 mln, Syria prawie 0,5 mln ofiar] i dziesiątki milionów tych, którzy musieli emigrować. Taki jest pełny obraz Pax Americana, ale na szczęście dla świata chyba mają już z górki...
-
Dorzucę jeszcze taki kamyczek do tego ogródka: Swego czasu było głośno o tym, że WOT w czasie pokoju ma również pełnić zadania wywiadowczo-inwigilacyjne w środowisku zamieszkania. Czyli donosić na sąsiadów, zapewne kto do kościoła nie chodzi, kto używa prezerwatyw, kto pędzi bimber i przede wszystkim kto się źle wyraża o władzy. Gdy się zrobił szum wokół tego, to sprawę wyciszono. A odnośnie "zielonych ludzików" to mogą działać tylko tam, gdzie mają poparcie miejscowej ludności, czego dobitnym przykładem był Krym. Nam to nie grozi, no chyba, że PIS spełni obietnice i faktycznie osiedli w Polsce te 5 milionów Ukraińców... I przestańcie straszyć tą Rosją, bo po pierwsze nie ma najmniejszych powodów aby nas atakować. Po drugie z przyczyn czysto ekonomicznych nie jest w stanie okupować nawet Białorusi, a po trzecie to Rosji zależy na zniesieniu sankcji i handlu z UE, a nie na wojnie, która byłaby początkiem ich końca. To tylko my, wychowani na mesjaniźmie, rusofobi, megalomani i naiwności politycznej mamy z tym problem. To dlatego nikt nas już w Europie nie traktuje poważnie, nawet Kijów i pozostało nam tylko kupować za miliardy sojusz z Wielkim Wujem, który zresztą jest obecnie zupełnie nieprzewidywalny.
-
Jeszcze raz zacytuję to co wcześniej napisałem, bo odniosłeś się tylko do fragmentu. Na stare lata zrozumiałem, że tak naprawdę w tym naszym dziwnym kraju wszystko jest na niby. Niby mamy armię, ale stany osobowe w brygadach to katastrofa, za to lansuje się na wypadek W "Partyzantów z terenów zurbanizowanych". Kogoś chyba zupełnie porąbało, no chyba że koniecznie chce się przekonać, jak tereny zurbanizowane są równane z ziemią wraz z jej mieszkańcami. Inna sprawa, że nikt na nas nie zamierza napadać, bo Rosja nie ma w tym najmniejszego interesu, UPAina ma zajęcie na wschodzie, a Niemcy z bólem doopy się już z granicą pogodzili, a resztę to i tak co zechcą, to kupią. I jeszcze jedno, zgodnie z obowiązującym prawem, władza jak najbardziej może użyć wojsko do tłumienia zamieszek. Czyli niewiele się od Grudnia 1970 zmieniło, a WOT idealnie się do tego nadaje.
-
WOT dla oficerów oznacza awans i wyższą pensję. Chociaż i tak narzekają, że jest niewyróbka, bo są zawaleni papierami. Dodatkowo WOT organizuje dla chętnych przyspieszone kursy "na oficera", czyli mamy taki powrót do lat 50-tych...
-
Z tego co pamiętam, to OC czyli Obrona Cywilna działała w zakładach pracy szkoląc pracowników do akcji ratowniczych. Była jeszcze TOPL, czyli Terenowa Obrona Przeciw Lotnicza, ta chyba podlegała pod Wojewódzkie Sztaby Wojskowe, a w jej gestii były między innymi magazyny ze środkami ochrony osobistej dla cywili. Czysto wojskowe to były oddziały OTK, to te od łopaty. Jednostki budowlane, chyba BIP to się nazywało i jakieś jednostki kolejowe do naprawy torów w razie W.
-
Pewnie dlatego, że miałem okazję odbyć służbę wojskową, to od początku uważałem, że ten pomysł z WOT był zupełnie poroniony. A to dlatego, że nie da się w cyklu "jeden weekend w miesiącu" wyszkolić cywila na żołnierza. A Antoni wymyślił sobie, że w ten sposób będzie miał swoją prywatną armię. Oczywiście dorobiono do tego ideologię, że to są spadkobiercy AK i "Wyklętych", a więc element bardziej wartościowy niż ci zawodowi, bo kierują się patriotyzmem, który zrównoważy braki w wyszkoleniu. Tyle tylko, że sądząc z różnych wypowiedzi, to tak circa 80% zapisało się do WOT, bo 500 zeta za weekend w niektórych regionach Polski to spory szmal, 20% się zapisało bo chcą sobie za darmo postrzelać, a z tego zapewne jakieś 5% faktycznie uwierzyło, że w razie W to będą robić za Rambo. Jak już formacja powstała, to postanowiono wymyślić jakąś strategię dla niej. Najpierw była to "Walka ze Specnazem", ale ktoś trzeźwiejszy zauważył, że "niedzielni wojownicy" nie będą mieli szans z zawodowcami. No to wymyślono, że to będą "Partyzanci z lasu". Ale znowu się okazało, że prawdziwych lasów u nas jak na lekarstwo, a w dobie nowoczesnych środków rozpoznania, nie ma szans taką partyzantkę, no i kto by im catering dowoził do tego lasu. No to pojawiła się nowa koncepcja użycia WOT - to ma być "Partyzantka na terenach zurbanizowanych". Na pewnym forum zbliżonym do MON, ktoś im odpisał, że Volkssturm nie obronił Berlina, a tam to mieszkańcy chociaż schrony mieli, a inny, że marzy im się powtórka z Powstania Warszawskiego, tyle tylko, że raczej tym razem wielu chętnych do umierania za obce banki i korporacje to nie będzie. Ostatnia koncepcja to "Obrona Totalna", czyli każdy obywatel w razie W ma ze swojego domu/mieszkania zrobić barykadę i rzucać we wroga tym co ma pod ręką, np doniczkami... Tak przy okazji postanowiono na siłę pokazać, że WOT jest przydatny na wypadek klęsk żywiołowych, a to worki z piaskiem układał, a to patroluje miasto, a to rozwozi jakiś towar, czy przeprowadza przez jezdnię staruszki. Problem w tym, że od pomocy w razie powodzi to powinni być saperzy, od patrolowania ulic Żandarmeria Wojskowa, a od walki z epidemią Wojska Chemiczne, bo są do tego przeszkoleni i odpowiednio wyposażeni, a nie jacyś amatorzy, których resztą w tym ostatnim przypadku naraża się na zarażenie groźnym wirusem.
-
Polska Cierva C.30A SP-ANN
temat odpowiedział balans → na KayFranz → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Tak przy okazji mam dwa pytania do znawców tematu: 1. Czy ciemnoniebieski kolor, to był standardowy kolor wytwórni na rynek cywilny? 2. Czy warto założyć odrębny wątek "Dawne wiatrakowce", bo trochę ich przed wojną skonstruowano [np. w USA firma Kellet w tym się specjalizowała], a o sowieckich gdzieś czytałem, że nawet wzięły udział w walkach na początku wojny? -
Polska Cierva C.30A SP-ANN
temat odpowiedział balans → na KayFranz → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Gdzieś dawno temu taki rysunek widziałem, może w stareńkiej "Skrzydlatej Polsce"? Przyznaję, że sam byłem zaskoczony. A co do rejestracji, to na zdjęciach jest zdecydowanie biała. -
Polska Cierva C.30A SP-ANN
temat odpowiedział balans → na KayFranz → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
Tak przy okazji chciałem zapytać, czy faktycznie był pomalowany na czerwono? -
Polska Cierva C.30A SP-ANN
temat odpowiedział balans → na KayFranz → IIRP - Wojsko Polskie 1918-1939
-
Niby tak to działa ale niezupełnie, bo wraz ze spadkiem kursu złotego, rośnie nam automatycznie dług zagraniczny do spłacenia, a więc i raty za niego. A o turystyce to w tym roku możemy zapomnieć.
