Skocz do zawartości
  • 0

Stempel? 1944-47


Pytanie

Napisano (edytowane)

Witam,

Na targu staroci w Szczecinie trafiłem na stary stempel wojskowy z napisem „Jednostka Wojskowa” i liczbą 443 w środku.

Stempel wygląda na metalowy, do plombowania skrzyń lub dokumentów. Nie mam pojęcia, z jakiego okresu pochodzi, ale wydaje się być powojenny – może z lat 40. lub 50.?

Czy ktoś z Państwa wie, do jakiej jednostki mógł należeć ten stempel? Czy JW 443 mogła być kompanią karną albo jakąś jednostką pomocniczą?

Zależy mi jedynie na informacji – nie handluję militariami, chcę tylko dowiedzieć się, co to dokładnie jest.

Z góry dziękuję za każdą pomoc!

IMG_20250602_022148.jpg

IMG_20250602_044319.jpg

Edytowane przez Ciekawy_historii

17 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Napisano

Jest to referentka. Tutaj wojskowa, ale używana w wielu instytucjach (z odpowiednim napisem).

Stosowano ją zwykle do plombowania pomieszczeń, np drzwi magazynów itp.

Zabezpieczenie polegało na przybiciu (zwykle, bo najprościej) kapsla od piwa na futrynie i wkręceniu wkrętu z uszkiem w drzwi. W kapslu umieszczano sznurek, który był przewlekany przez przez uszko i wracał do kapsla. Kapsel wypełniano plasteliną i odciskano referentkę. Takie proste zabezpieczenie.

Używane były do końca PRL-u. 

A może dłużej?

 

C.

  • 0
Napisano

@Catadero - 100% racji.

Jeszcze w roku 1990 sam plombowałem mój pokój starszego samodzielnego technologa nadzorującego produkcję różnych dziwnych rzeczy dla wojska. W taki żałosny sposób! Właśnie kapsel chamsko przybity do drzwi i milion razy opluta w nim plastelina, żeby stempel łaskawie zechciał wyjść z kapsla. Obok mnie major-szef Rejonowego Przedstawicielstwa Wojskowego robił to samo.

  • 0
Napisano (edytowane)

Mam pytanie numery JW w PRL były 4 cyfrowe na referentkach figurują 3 cyfrowe /Foto z archiwum Allegro / litery pod numerem  tu AO pewno też coś znaczą.

 

BAD6F068-E522-450B-BF92-DD749D55F6E6.jpeg

Edytowane przez abcd
  • 0
Napisano

Czołem Waszmościom.

Referentki były - "bezimienne" - ponieważ uprawnieni do plombowania drzwi zmieniali się w czasie.

"AO" - będzie skrótem od konkretnych drzwi.

Ja miałem referentkę RW = radiowęzeł.

 

pzdr.

stani 

  • Super 1
  • 0
Napisano
18 godzin temu, Catadero napisał:

Jest to referentka. Tutaj wojskowa, ale używana w wielu instytucjach (z odpowiednim napisem).

Stosowano ją zwykle do plombowania pomieszczeń, np drzwi magazynów itp.

Zabezpieczenie polegało na przybiciu (zwykle, bo najprościej) kapsla od piwa na futrynie i wkręceniu wkrętu z uszkiem w drzwi. W kapslu umieszczano sznurek, który był przewlekany przez przez uszko i wracał do kapsla. Kapsel wypełniano plasteliną i odciskano referentkę. Takie proste zabezpieczenie.

Używane były do końca PRL-u. 

A może dłużej?

 

C.

W wojsku byłem juz po 2000 roku, i nadal się używało tego, i także na patencie z kapslem, i podejrzewam że dalej się używa xD

W wojsku widać prl nadal żywy xD

  • 0
Napisano

Referentki nie były ,,bezimienne ,, właśnie konkretny nr. pył przypisany do konkretnej osoby . I to definiowało osobę pląbującą.

  • 0
Napisano

Jak widać z naszych postów - naszych, czyli używających tych kapsli i stempli - nie było/nie ma jednej reguły.

Moja referentka nie była imienna, bo była przyporządkowana do pokoju, nie do człowieka. Była przyporządkowana do pokoju z czwórką technologów odpowiedzialnych za nadzór nad produkcją różnych dziwnych rzeczy dla wojska.

  • 0
Napisano

Referentka mogła być przypisana "do kapsla" czyli np do pomieszczenia lub szafki/sejfu, do osoby, albo do funkcji - np oficer dyżurny.

  • 0
Napisano

Ech, łza w oku się kręci, kapslował ostatni wychodzący. Jak ktoś z działu zabrał i nie przyniósł  na następny dzień używaliśmy 50-groszówki, 2 złote było za duże do kapsla. Gorzej było jak nikt nie miał drobnych :-)

  • 0
Napisano
3 godziny temu, galeonik napisał:

Ech, łza w oku się kręci, kapslował ostatni wychodzący.

Tak jest :classic_biggrin:

Właśnie dlatego w powyższym poście napisałem, że to ja kapslowałem, bo z pewnych przyczyn to ja zazwyczaj wychodziłem ostatni. Obciach był straszny z tymi obrzydliwymi kapslami, z tą obleśną zaplutą plasteliną w nich i brudnymi sznurkami dyndającymi na drzwiach, bo regularnie wizytowała nas komisja nadzorcza z francuskiej filii IBM.

Jak widać pewne „rozwiązania” i „tradycje” z demoludów są nieśmiertelne.

  • 0
Napisano

Odnośnie plombowania , służyłem w MW . Jako szef działu (II), nie można było zaplombować moją referentką na pomieszczenia radio ,i odwrotnie . Dlatego pisałem że referentki były przypisane do osoby. I oczywiście zakaz pożyczania referentki .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie