Erih Napisano 6 godzin temu Napisano 6 godzin temu (edytowane) W dniu 23.08.2025 o 13:55, Jedburgh_Ops napisał: Erih, Dostrzegam pewną determinację u Ciebie w poglądzie, jakoby w pogodę inną niż bezwietrzna i bezdeszczowa drony źle latały. Żartobliwie rzecz ujmując - ja swoje, Ty swoje. :-) Widzę, że przegrywam próbując powiedzieć Ci, że jest zupełnie inaczej, a raczej to, że dronom jest obojętne w jaką pogodę latają. Pewnie to mój brak talentu popularyzatorskiego. Dostrzegam tu raczej niezbyt dokładne wyjaśnienia z mojej strony. Rozpatrywaliśmy powyżej konkretny przypadek, mianowicie atak na nasz system Barbara. Kto mógłby taki atak przeprowadzić? Anglicy, Włosi a może Marsjanie? No chyba raczej nie! W dodatku przedstawiłeś konkretny scenariusz: balony uziemione z powodu złej pogody (co to znaczy zła, wymagająca uziemienia pogoda dla tej klasy aerostatu? Na pewno nie wietrzyk kilkanaście kilometrów na sekundę czy deszczyk ciurkający kilka cm w ciągu doby). Czym dysponuje przeciwnik w wystarczającej ilości, by móc przeprowadzić przewidziany przez Ciebie atak saturacyjny? Musi tego był dużo, łatwe do zastąpienia i tanie. Czyli na polu walki pozostaje tylko Gierań2, lub jego kolejne mutacje + wabiki. Teraz powstaje pytanie: Czy "mopedy" dysponują wystarczającym zapasem mocy, by poradzić sobie np z silnym bocznym wiatrem? czy ich układy INS są w stanie kompensować odchyły? Czy ich układy nawigacji satelitarnej i innej poradzą sobie w trudnej sytuacji pogodowej+zakłócenia naw. satelitarnej, plus np obszarowe wyłączenia łączności GSM? Potrafisz na nie odpowiedzieć? Dodam jeszcze, że z tego co mi wiadomo, Rosjanie na dużą skalę używają Gierani właśnie przy dobrej pogodzie... PS Pokazałem kiedyś znajomemu elektrotechnikowi zdjęcia rosyjskich układów elektronicznych. Pochodzących między innymi z zestrzelonych i wybebeszonych rosyjskich dronów. Komentarz był krótki - handemade partyzantka i druciarstwo. Ten kto to zrobił miał jakieś pojęcie o elektronice, ale albo bardzo się spieszył, albo nie miał podstawowych narzędzi. W rodzaju wiertarki na stelażu do wiercenia pionowego! O porządnym szablonie nie wspominając W dodatku te układy nie są w żaden sposób, nawet podstawowy zabezpieczone przed wilgocią. Jeżeli nie pracują w hermetycznych obudowach z wodoszczelnymi wyprowadzeniami, to lekki deszczyk i kaput. I ja mu wierzę, bo pracuje z elektryką w środowisku gdzie jakakolwiek niedoróbka i witaj smutku. PsII Oczywiście, że drony mogą latać w trudnych warunkach. Tylko że to muszą być drony wyprodukowane w wysokiej kulturze technicznej. jakoś nie podejrzewam sąsiadów ze wschodu, żeby im się skokowo ta kultura poprawiła w ciągu najbliższych kilku lat. Nawet gdyby zniesiono im sankcje. Porównywałem wyroby z czasów ZSRR z tym co klepali już jako Rosja, jak jeszcze samodzielnie coś klepali... Może te sowieckie były na gorszych komponentach i materiałach, ale przynajmniej były robione tak, by jakoś działały. Te nowsze, szkoda gadać. Edytowane 5 godzin temu przez Erih Cytuj
karpik Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Słyszycie jak otwiera piwcio przy ognisku? VID_20250824_213936_587.mp4 Cytuj
Cypis Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu "Gazprom Ust-Ługa" dla ruskich dobrze , że spadły tylko szczątki dronów , co to by było jakby jakiś pierdyknął naprawdę ccj.MP4 Cytuj
Cypis Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowane) nie wiem czy był już również nieudany atak na Новошахтинский НПЗ в Ростовской области jakby co , pali się już 4 dzień IMG_2522.MP4 IMG_2548.MP4 Edytowane 4 godziny temu przez Cypis Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu 3 godziny temu, Erih napisał: Dostrzegam tu raczej niezbyt dokładne wyjaśnienia z mojej strony. Rozpatrywaliśmy powyżej konkretny przypadek, mianowicie atak na nasz system Barbara. Kto mógłby taki atak przeprowadzić? Anglicy, Włosi a może Marsjanie? No chyba raczej nie! W dodatku przedstawiłeś konkretny scenariusz: balony uziemione z powodu złej pogody (co to znaczy zła, wymagająca uziemienia pogoda dla tej klasy aerostatu? Na pewno nie wietrzyk kilkanaście kilometrów na sekundę czy deszczyk ciurkający kilka cm w ciągu doby). Czym dysponuje przeciwnik w wystarczającej ilości, by móc przeprowadzić przewidziany przez Ciebie atak saturacyjny? Musi tego był dużo, łatwe do zastąpienia i tanie. Czyli na polu walki pozostaje tylko Gierań2, lub jego kolejne mutacje + wabiki. Teraz powstaje pytanie: Czy "mopedy" dysponują wystarczającym zapasem mocy, by poradzić sobie np z silnym bocznym wiatrem? czy ich układy INS są w stanie kompensować odchyły? Czy ich układy nawigacji satelitarnej i innej poradzą sobie w trudnej sytuacji pogodowej+zakłócenia naw. satelitarnej, plus np obszarowe wyłączenia łączności GSM? Potrafisz na nie odpowiedzieć? Dodam jeszcze, że z tego co mi wiadomo, Rosjanie na dużą skalę używają Gierani właśnie przy dobrej pogodzie... PS Pokazałem kiedyś znajomemu elektrotechnikowi zdjęcia rosyjskich układów elektronicznych. Pochodzących między innymi z zestrzelonych i wybebeszonych rosyjskich dronów. Komentarz był krótki - handemade partyzantka i druciarstwo. Ten kto to zrobił miał jakieś pojęcie o elektronice, ale albo bardzo się spieszył, albo nie miał podstawowych narzędzi. W rodzaju wiertarki na stelażu do wiercenia pionowego! O porządnym szablonie nie wspominając W dodatku te układy nie są w żaden sposób, nawet podstawowy zabezpieczone przed wilgocią. Jeżeli nie pracują w hermetycznych obudowach z wodoszczelnymi wyprowadzeniami, to lekki deszczyk i kaput. I ja mu wierzę, bo pracuje z elektryką w środowisku gdzie jakakolwiek niedoróbka i witaj smutku. PsII Oczywiście, że drony mogą latać w trudnych warunkach. Tylko że to muszą być drony wyprodukowane w wysokiej kulturze technicznej. jakoś nie podejrzewam sąsiadów ze wschodu, żeby im się skokowo ta kultura poprawiła w ciągu najbliższych kilku lat. Nawet gdyby zniesiono im sankcje. Porównywałem wyroby z czasów ZSRR z tym co klepali już jako Rosja, jak jeszcze samodzielnie coś klepali... Może te sowieckie były na gorszych komponentach i materiałach, ale przynajmniej były robione tak, by jakoś działały. Te nowsze, szkoda gadać. Więcej napiszę później. Na razie umówmy się, że mówimy o Polsce - państwie kompletnie nienormalnym. Wiesz dlaczego? Mam chałupę - jak zmierzyłem teraz na Google Mapsach - 2400 m od... polskich Patriotów. Nie powiem, czy „aż” od baterii tych rakiety, czy „tylko” od jednostki ogniowej, czy „zaledwie” od wyrzutni. Nieważne - w każdym razie od Patriotów. Postawiono je tam równo 2 lata temu. A wiesz, kiedy na Google Mapsach wyblurrowano to miejsce? Kilka dni temu. To jest kompletnie popieprzony kraj. Z miejscami kotwiczenia balonów Barbara będzie to samo. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Wspaniały prof. Grala - człowiek, który latami popijał wódeczkę z ludźmi putlera i zna ich od podszewki. Rosja nigdy się nie zatrzyma. Co to oznacza dla Polski? Prof. Hieronim Grala Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.