Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 godzinę temu, M81 napisał:

Prima aprilis chyba wypada dziś w styczniu😁

Słabe.

Pracuję w jednej z czołowych firm przemysłu obronnego w Niemczech. Kadra średnia i wyższa w tej firmie w około 40% to Polacy. Z różnych powodów, nie tylko finansowych darowali sobie pracę w ojczyźnie.

Ja na przykład darowałem ją sobie bo uwłaczało mojej godności salutowanie Misiewiczowi.

Ale pisz dalej, poczytam, pośmieję się.

Napisano
3 godziny temu, Tyr napisał:

W sumie tak... Niemce zarobią prawie identycznie a my zostaniemy z ręką w nocniku. Napisz jakież to profity... Odbudowa? Już pozamiatane i niemce biorą wszystko, Handel i rynek zbytu? Również pozamiatane, bo co byś chciał sprzedawać na Ukraine czego by niemce nie mogli sprzedać a do niemiec czego by niemce nie mogli kupić na Ukrainie???

Warto poczytać i zagłębić się w temat w analizach gospodarczych a nie w hasełkach lewactwa i liberalstwa...

karpik idź no do dobrego speca od dyńki bo projekcja może być powiązana z psychozą...

Słowo współpraca coś ci mówi? To co napisałeś wygląda jak XIXw. wizja świata imperialno - kolonialnego.

Napisano

Tak, tak... teraz nie ma rywalizacji gospodarczej i politycznej a wszystkie narody są braćmi... A już w szczególności niemce się o nas troszczą i dbają by Polska rosła w siłę;)

Napisano
37 minut temu, Tyr napisał:

Tak, tak... teraz nie ma rywalizacji gospodarczej i politycznej a wszystkie narody są braćmi... A już w szczególności niemce się o nas troszczą i dbają by Polska rosła w siłę;)

Jak doszedłeś od współpracy do troski jednego o drugiego?

Napisano
3 godziny temu, bjar_1 napisał:

Dużo tego na forum. I pewnie w przekazach mniej lub bardziej sterowanych kont na tych wszystkich portalach z których brane są tego typu "selfiaczki" (jak któryś to "ponuro-żartobliwie" ujął).

 

Ciekawi mnie jak to jest z podziałem na strony walki...

 

I z czego wynika? Strach przed niewolą/przesłuchaniem(?) u takiego rannego? Strach przed bombardowaniem z drona małymi ładunkami czyli de facto pastwieniem się nad rannym?

 

Czy raczej z innej strony - skalkulowany i wtłoczony przekaz spowodowany chęcią finansowego i ludzkiego odciążenia struktury medycznej a w dłuższym okresie czasu także socjalnej państwa...? 

 

I w jeszcze dłuższym uwalniający się z balastu który mógłby spowodować tak niewygodne dla państw wojujących ruchy pacyfistyczne. Bo o wiele lepiej widzieć na ulicach poruszających się bohaterów z kilogramami medali niż kawałki zaniedbanych żywych kombatantów na wózkach inwalidzkich.

 

Samobójstwa żołnierzy były i są wkomponowane w tryby wojny, są też w przekazach literackich, filmowych, w poezji (z różnych powodów).

 

Ale tu zakrawa to na ... quasi modę.

Napisano (edytowane)

Człowiek... To, że, że chcesz strugać (by nie powiedzieć brzydziej) filozofa i inteligenta nie zmuszaj innych forumowiczów do telepatii co tam se ubzdałeś w swojej dyńce... Może to twój typ faceta, może zmieniłeś zdanie  co do polityki... I poszukaj sobie o takich zachowaniach... o czym świadczą;))) Bo zaraz będziesz nosił łapę za połą marynarki

Edytowane przez Tyr
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie