Skocz do zawartości

Figury level VI


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, takafura napisał:

Co masz na myśli: szczęście w grach losowych czy pragmatyzm w kontaktach ze służbami PRL ?

Jedno i drugie. Wałęsa zdecydowanie nie był postacią kryształową, ale i tak daleko mu do pana z Wadowic. O którym więcej nie napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Erih napisał:
2 godziny temu, takafura napisał:

Co masz na myśli: szczęście w grach losowych czy pragmatyzm w kontaktach ze służbami PRL ?

 

Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.

Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą.

                                                                                            J.Goebbels

Edytowane przez fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiada Waldemar Danilewicz, dawny przyjaciel Jarosława Kaczyńskiego: „Na Jarka Kaczyńskiego pewna dziewczyna zagięła parol. Powiedziałem mu, że się jej podoba, a on tylko odparł: »Ja w to nie gram«. Więcej o nic nie pytałem”.

W „to” nie gra, bo gra w „to drugie”, ale ludzi LGBT tępi z całych sił. Ciekawostka przyrodnicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fala napisał:

chwała.jpg

Raczej wała „bohaterom”, a na pewno niektórym.

„Wielki opozycjonista” Macierewicz – rzekomo tak heroicznie walczący z PRL – nie był na liście opozycjonistów do zatrzymania i internowania 13 XII 1981. Elitarne i związane z KGB Biuro Studiów SB chroniło go skutecznie. Od 13 XII do 16 XII Macierewicz był w Stoczni Gdańskiej, ale nikt nie wiedział i nie wie do dziś, co on tam robił, bo nie robił niczego, co wiązałoby się z jakąkolwiek działalnością opozycyjną lub inną na rzecz robotników. Po prostu sobie był i nie wiadomo po co? Zwinięto go razem ze wszystkimi stoczniowcami, bo nie było wyjścia, jakoś trzeba to było rozegrać i puścić go wolno nie można było, bo jakieś pozory trzeba było zachowywać. Po czym z ośrodka internowania Macierewicz wyszedł na przepustkę do stomatologa i spokojnie z niej nie wrócił nie będąc ściganym przez bezpiekę. Wszyscy inni działacze opozycyjni byli tropieni i ścigani – Macierewicz nie.

Tak, jak pisowski ciemnogród nabiera się na wszystkie brednie Macierewicza związane z wojskowością i lotnictwem, tak też pisowskie tłumoki nabierają się na życiorys tej postaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto jak to ale ty akurat nie powinieneś wspominać o nabieraniu się na czyjeś brednie...


"Kraśko jest fantastycznym znawcą polityki zagranicznej, doskonałym dziennikarzem. Jeżdżąc z prawem jazdy jest tak samo świetnym dziennikarzem, jak bez prawa jazdy".
 

Jacek Żakowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fala napisał:

Erich, $350 za STRONĘ ? toż to na wejściu pachnie kryminałem.

Tam na końcu jest taki żółty znaczek. No dobra, mogłem dać czerwony...

PS Mój nick pisze się przez samo"h"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre. „Macierewicz wspomina Misiewicza: uratował polski kontrwywiad”.

To naprawdę dobre. Zamiatacz apteki bez żadnego wykształcenia „uratował polski kontrwywiad”. Pisowscy debile i prymitywy, jako elektorat, przejdą do historii Polski w uznaniu ich oszołomstwa wierzącego w te brednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie