Skocz do zawartości

Mała monetka dwa klucze i lew lub gryf 5mm puł centymetra średnicy


coco

Rekomendowane odpowiedzi

Można uczyć ortografii poprzez moralizowanie, a można przez ostracyzm.
Ciekawe jak zmalałby ruch na forum gdyby przyjąć założenie, że nie odpowiadamy na posty, które zawierają rażące błędy ortograficzne. 

 

przecierz pirząc s błendami widadź to przes potkreślenie czerwonom linją 

Edytowane przez Lupus
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lupus napisał:

Można uczyć ortografii poprzez moralizowanie, a można przez ostracyzm.
Ciekawe jak zmalałby ruch na forum gdyby przyjąć założenie, że nie odpowiadamy na posty, które zawierają rażące błędy ortograficzne. 

 

przecierz pirząc s błendami widadź to przes potkreślenie czerwonom linją 

Chcesz aby forum umarło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj waj , jedni mają dysleksję inni biegunkę a u innych występuje skamienielina mózgowa " to częsty objaw na tym forum". Ciekawym kiedy u nas wreszcie zniknie z gramatyki ó i zostanie tylko u, rz i ż , ch i h i inne nasze bezsensowne obecnie odmiany . Czytam z lat 20 ORTOGRAFIJĘ bo tak wtedy pisano Lub Geografija tak też w latach 20 pisano tytuły podręczników i dało się to zmienić , obecnie jak pijani płotu trzymamy się archaicznej gramatyki , i jeszcze dodatkowo porąbane czasowniki i odmiana że obcokrajowiec nic z tego nie rozumie przy nauce. Efekt Polski jest trudniejszym językiem do nauki  niż Japoński . Tyle że Poloniści jak nauczyli się pisać czytać i odmieniać to  trzeba zmusić resztę aby marnowała kawał życia na bezsensowną naukę zamiast reformować kulturę pisania i ją upraszczać lub dostosowywać do współczesnych czasów. Zalecam każdemu przeczytać " Mechaniczną pomarańczę " w obu wersjach językowych po Polsku i po Polsku w przyszłości wtedy osoby zrozumieją co to znaczy ewolucja językowa lub poczytać Gala Anonima bez tłumaczenia na współczesny język , a i zobaczyć jaka wtedy była ortografia i wymowa.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Landszaft napisał:

Zalecam każdemu przeczytać " Mechaniczną pomarańczę " w obu wersjach językowych po Polsku i po Polsku w przyszłości wtedy osoby zrozumieją co to znaczy ewolucja językowa lub poczytać Gala Anonima bez tłumaczenia na współczesny język , a i zobaczyć jaka wtedy była ortografia i wymowa.

Sorry Winnetou ale czytałem dwie wersje A i R ( genialne tłumaczenie Roberta Stillera) i nie wiem o co Ci biega? Wtręty rosyjskie z gwary knajackiej czy angielski cockney( chyba?) niby jak się mają do polskiego? 

Ale z resztą jak najbardziej się zgadzam ,  szczególnie że pseudopuryści ostatnio mocno się rozmnożyli ...

ps. Gall też pisał po łacinie, więc pewnie chodzi Ci o tłumaczenia

Edytowane przez szutnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szutnik wiesz o co biega o ewolucję języka . Wiadomo że Mechaniczna pomarańcza to nie pisarz Polski i oparł sie o nowomowy angielskie ale sam zamysł książki pisanej dla języka czasów przyszłych " jak stworzony to oczywiście fikcja literacka" ale w drugą stronę  też można popatrzeć jak język się zmienia czytając dobre tłumaczenia z łaciny na język polski z  mową tamtych czasów czy to Gala Anonima czy Długosza " Długosz o wiele ciekawszy" czy innych autorów .Albo zalecam pojechać do Turcji i odwiedzić miasteczko "Polonezkoj lub jak kto woli Adampol " oraz porozmawiać lub bardziej posłuchać mowy Polaków którzy tam zamieszkują gdzie język polski jest w użyciu jakim mówiono w połowie XIX wieku z niewielkimi zmianami . Niesamowite !! . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ewolucja języka nie jest niczym złym. Byle zgodnie ze słowami prof. Bralczyka rozumieć, że "Jest różnica czy zrobisz komuś łaskę, czy zrobisz komuś laskę"

Wszystkie błędy ortograficzne są w tym edytorze podkreślane czerwoną linią. To nie jest puryzm czy jakiś specjalne ortodoksyjne myślenie, ale jeśli mam podkreślony tekst to może warto się zastanowić dlaczego?

Pisanie po polsku, zachowując interpunkcję i ortografię jednego znanego nam dzisiaj języka (język w przyszłości na pewno się zmieni, ale jeszcze nie wiemy jak)  jest wyrazem szacunku względem czytelników oraz pokazaniem, że dbam również o ich czas. Jeśli nie będą musieli ślęczeć i wczytywać się w mój tekst po to żeby zrozumieć o co mi chodziło, to myślę, że szybciej mi odpowiedzą. 

Zmiany w języku są fajne i ciekawe, zachowywanie poprawności zarówno ortograficznej jak i fonetycznej, moim zdaniem, jest bardzo ważne jeśli mówimy o tożsamości narodowej. Bardzo dobrze to widać w języku używanym przez Polonie w różnych krajach. Polski w ich wydaniu się redukuje oraz zaczyna tworzyć kalki fonetyczne. "tubajfory" i "kręcić darjło" to moje ulubione powiedzonka amerykańskich kontrakotrów. Żaden z nich nie zastanawia się, że te drajło ma polską nazwę, ale dłuższą, a "two by four" to tylko przekrój tej beleczki. Zresztą historyczny, bo teraz są mniejsze.

Inna składnia języka, akcenty czy słownictwo w takich miejscach jak Adampol zachowała się, ponieważ nie jest to język żywy. Nikt z tych ludzi nie próbuje nazwać smartfona używając języka polskiego z XIX w. To jest język znany i kultywowany w postaci pieśni ludowych, wierszyków i modlitw. Zresztą skażony tureckimi naleciałościami, bo przez tyle lat jeśli ktoś chciał nazwać po polsku coś nowego musiał skądś to słowo wziąć. I jak myślisz sprawdzał u kuzynów w Polsce jak się nazywa np."odkurzacz" czy użył takiego słowa jak sąsiad-Turek? Taki sam język ludowy można do dzisiaj spotkać w małej wsi na Podlasiu, pod Lublinem czy Rzeszowem. Trzeba tylko znaleźć najstarszą starowinkę. Ona też nie wie, że smartphone  to smartfon, to jest tylko "telefon", albo "ustrojstwo".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Lupus napisał:

Wszystkie błędy ortograficzne są w tym edytorze podkreślane czerwoną linią. To nie jest puryzm czy jakiś specjalne ortodoksyjne myślenie, ale jeśli mam podkreślony tekst to może warto się zastanowić dlaczego?

Jak najbardziej Wilku. Zwrócić uwagę ale się nie pastwić. Każdy popełnia błędy. Mamy tu takiego "artystę " ( pewnie nie jednego) , który chce żeby pisać "Polak" wielką literą ale już żyd czy rosjanin małą , żeby leczyć jakieś swoje kompleksy.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to nie jest jakiś przemożny imperatyw wewnętrzny, ale używając języka polskiego zgodnie z jego ortografią, czuję się bardziej patriotą, niż czułbym się świadomie łamiąc jego zasady.
To nie jest przytyk do nikogo, bo jestem tutaj zbyt krótko i nie znam Was. Nie oceniam niczyjego patriotyzmu, przekonań politycznych czy zasad moralnych, bo to jest indywidualna sprawa każdego z nas. Mówię tutaj o moich przekonaniach i motywach.

 

Z ciekawostek mogę jeszcze powiedzieć, że mi nie przeszkadza wcale trudna gramatyka czy ortografia języka polskiego. Jestem inżynierem, a nie humanistą, ale na forum o zacięciu historycznym dziwię się, iż pojawiają się głosy, że należy to uprościć. 
Dla mnie jest to kolejna ciekawa odsłona kultury do zbadania. Są przecież słowa, które po zmianie litery z ó na u zaczynają co innego oznaczać. Inne jest ich pochodzenie i należy to raczej badać niż zapominać. 
Ja mieszkam w Białymstoku i w tych okolicach (szczątkowo, ale jednak) pozostała jeszcze różna wymowa głosek h i ch. Nie wszyscy już to słyszą i nie większość już tak nie mówi, ale ja słyszę. Moje politowanie budzi obecna wykładnia wymowy uznająca wymowę "japko" za prawidłową, a "jabłko" za hiperpoprawność.
Razi mnie też mówienie przez chłopców "poszłem" zamiast "poszedłem". To jest zwyczajnie niemęskie.

Edytowane przez Lupus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Lupus napisał:

Moje politowanie budzi obecna wykładnia wymowy uznająca wymowę "japko" za prawidłową, a "jabłko" za hiperpoprawność.
Razi mnie też mówienie przez chłopców "poszłem" zamiast "poszedłem". To jest zwyczajnie niemęskie.

Skąd ja to znam?!?! Niestety w szczególności u nas na Podlasiu bardzo popularne jest słynne "poszłem" i mnie tak samo męczy to jak widok "puł" itp. Człowiekowi zależy żeby jakieś podstawy poprawności języka polskiego były zachowane, a spotyka się tylko z krytyką. A to jedynie PODSTAWY!

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie myślcie że ja bronię osób które tu walą byki że oczy pieką. Nie o to chodzi , sam miałem z ortografia problemy ale musiałem się jej nauczyć aby się nie ośmieszać. Ale nie uważam że w obecnych czasach jest już tak potrzebna gdzie język tak w wymowie się zmienił że praktycznie ja nie słyszę gdzie jest w słowie H a gdzie CH. Poloniści oczywiście mnie zakrzyczą bo to H nieme a to dźwięczne . Ale obecnie ja tego nie słyszę i nie rozróżniam , dla mnie rz i ż w wymowie jest niezauważalne za to komplikuje ortografię , przecież możemy bardziej skomplikować i takich podwójnych liter całe abecadło można stworzyć , a gdzie tam podwójnych można nawet i potroić jedną literę . Niemcy mieli swoje podwójne SS jako przydługie B i stwierdzili że trzeba te anachronizmy likwidować. Obecnie w szkołach uczy się jak dawniej pisano i jak to czytać ale nie zmusza się młodzieży aby odmieniali kiedy stosować B długie a kiedy podwójne SS . Została podwojenie SS i wiemy że czyta się jako długie s i nie ma już litery B długie i tak sporo krajów wycofuje archaiczne podwojenia liter . Ale my będziemy się kurczowo trzymać że kraj do przodu język do tyłu. Gdzie się nie obrócisz tam dupa. Niemcy do lat 50 pisali gotykiem uważając że to najpiękniejsze liternictwo i... się opamiętali że owszem piękne ale archaiczne i niewygodne . w XVII wieku do praktycznie lat 30 podstawą nauki pisania w naszym kraju była piękna kaligrafia którą uczono przez kilka lat aby pismo listowne było piękne . I owszem obecnie przeglądając stare dokumenty czy nawet czytając receptę wypisaną w XIX wieku bez problemu wszystko odczytamy zachwycając się pismem . Obecnie nikt jej nie stosuje , na kaligrafie położono laskę i ... OK . Nie można ludzi kształcić przez kilka lat nad pismem jak czasy i nauka tak szybko obecnie zapiernicza . Albo lekarz z koszmarnym pismem albo piękny kaligraf z niewielkim wykształceniem . Obecnie mało kto ma ładne pismo jak by pisane kursywą . Dałem przykład że w okresie międzywojennym zrobiono reformę pisowni , niewielką ale jednak, nikt już nie pisze Geografija  , czy Ortografija , J znikło bo było w wymowie w zaniku ,i stwierdzono że to anachronizm zmuszać ludzi do pisania czegoś czego nie słychać w wymowie jak obecnie H i CH  jak Ó i U jak RZ i Ż  a jak by co to wyjątków przez to u nas od groma i w cholerę i wytłumacz potem obcokrajowcowi że u nas raz się pisze rz i jest to ż a raz są to osobne literki jak ZMARZNĄĆ . Język trudny do nauki staje się językiem nieprzyszłościowym i dlatego obcokrajowcy nie chcą się takiego języka uczyć. Efektem tego jest to że wędrując po świecie używamy języków łatwych w nauce - Angielski, Niemiecki ,Rosyjski ,Esperanto . Za to spotkać obcego który chce się uczyć polskiego to ewenementy . Kraj którego obcy nie uczą się języka jest zawsze na gorszej pozycji gospodarczej bo kto z nami chce gadać w języku sycząco -szeleszcząco-warczącym z archaiczną ortografią i garbatą gramatyką - słynny Brzęczyszczykiewicz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Landszaft napisał:

Kraj którego obcy nie uczą się języka jest zawsze na gorszej pozycji gospodarczej bo kto z nami chce gadać w języku sycząco -szeleszcząco-warczącym z archaiczną ortografią i garbatą gramatyką -

Powiedz to Węgrom. Heklosz peklosz madziary a jak poheklosz bedom i buroki.

Do celów biznesowo-gospodarczych jest potrzebny jeden język zrozumiały dla wszystkich, kiedyś miał stać się nim sztuczny Esperanto, teraz jest nim angielski wałkowany od przedszkola. A może już od żłobka? Języki narodowe to jako ciekawostka etnograficzna.

1 godzinę temu, Landszaft napisał:

słynny Brzęczyszczykiewicz.

Co Waść proponujesz ? Bzencyscykiewic ? Toż to nadal łamaniec ciężki w wymowie. Całego języka na przyjemny użytek obcokrajowców nie zmienisz. Jeno Miodek i Bralczyk bez skazy, a większość i tak nie zwróci uwagi na coś ''grubszego'' niż lef i puł japka. Ma ci nasz język taki jaki jest jedną zaletę, poznasz kto swój a kto się podszywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie