Vis przypomniałeś mi .Dawno temu zbite spłonki z łusek czymś podobnym się usuwało.Łuskę wkładało się od spodu a z góry zalewało się wodą ,wkładało tłoczek i silnie w tłoczek uderzało.Ciśnienie wody wyciskało spłonkę.
Widziałem takie urządzeie ponad pół wieku temu.