Jedburgh_Ops Napisano 31 Marzec 2020 Napisano 31 Marzec 2020 Wszystko to bardzo, bardzo ciekawe. I szaleństwo. Widać to nie tylko na zdjęciach, ale też na rysunkach. Dziś w wieloholu separacje są zupełnie inne. Wyobrażam sobie, ile uwagi musieli wkładać w lot ci przedwojenni piloci szybowcowi lecąc w trójholu na linach o mikroskopijnych różnicach długości. Bardzo to dziwne. Dziś w dwuholu, trójholu lub czteroholu separacje podłużne w osi kierunku lotu są dla bezpieczeństwa bardzo duże - w zakresie 30-40 m i takie też są liny do wieloholu. Jeśli mamy trójhol to szybowiec nr 1 jest na linie powiedzmy ok. 60-metrowej, nr 2 już będzie na ok. 100-metrowej, a nr 3 na 140-metrowej. Bardzo ciekawe, że przed wojną jakoś o tym nie pomyślano.
list Napisano 31 Marzec 2020 Napisano 31 Marzec 2020 7 godzin temu, Hornet napisał: ....ja wklejam ze swoich zbiorów... Hornet a czy nie masz w swoich zbiorach zdjęć Sroki? Oczywiście tej przedwojennej....
Jedburgh_Ops Napisano 31 Marzec 2020 Napisano 31 Marzec 2020 2 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał: Wszystko to bardzo, bardzo ciekawe. I szaleństwo. Widać to nie tylko na zdjęciach, ale też na rysunkach. Dziś w wieloholu separacje są zupełnie inne. Wyobrażam sobie, ile uwagi musieli wkładać w lot ci przedwojenni piloci szybowcowi lecąc w trójholu na linach o mikroskopijnych różnicach długości. Bardzo to dziwne. Dziś w dwuholu, trójholu lub czteroholu separacje podłużne w osi kierunku lotu są dla bezpieczeństwa bardzo duże - w zakresie 30-40 m i takie też są liny do wieloholu. Jeśli mamy trójhol to szybowiec nr 1 jest na linie powiedzmy ok. 60-metrowej, nr 2 już będzie na ok. 100-metrowej, a nr 3 na 140-metrowej. Bardzo ciekawe, że przed wojną jakoś o tym nie pomyślano. Przy czym nie jest to w najmniejszym stopniu jakiś zarzut wobec II RP. Wszyscy wtedy tak latali na świecie. Poniżej start do trójholu szybowców LNS-1 USMC z II w.ś. Mądrości to zdjęcie nie ukazuje. Latanie w wieloholu z mikroskopijnymi separacjami było szaleństwem. Wielu pilotów szybowcowych zapłaciło za to życiem. Nawet II wojna nikogo niczego nie nauczyła pod tym względem. Amerykanom szybowce transportowe zderzały się w powietrzu już w dwuholu, a co dopiero mówić o możliwości zderzania się takich szybowców w trójholu. Dopiero po wojnie jakoś to się zaczęło zmieniać na rozwiązania mądrzejsze i bezpieczniejsze. Nie wiem tylko, czy to FAI żelazną ręką chwyciła te sprawy i każdy członek FAI dostał nakaz dużych separacji, czy może stopniowo narodowe organy nadzoru lotniczego różnych państw same wprowadzały przepisy o dużych separacjach w wieloholach.
Jedburgh_Ops Napisano 3 Kwiecień 2020 Napisano 3 Kwiecień 2020 Jeszcze w nawiązaniu do krótkiej wcześniejszej wymiany myśli koleżeństwa na temat kółek w tych maksymalnie uproszczonych szybowcach szkolnych o designie ramy kadłubowej. Wszyscy w tamtych czasach mieli jakieś swoje przemyślenia, czy dawać tym szybowcom płozy, czy najprostsze koła? Poniżej jest szybowiec КПИР-3 (KPIR-3) skonstruowany przez studentów z Kijowa.
bodziu000000 Napisano 6 Kwiecień 2020 Napisano 6 Kwiecień 2020 szybowiec Okszyc konstrukcji por. J.Czechowskiego
KayFranz Napisano 6 Kwiecień 2020 Napisano 6 Kwiecień 2020 (edytowane) Czyli tłumacząc na polski - "Spiesz się powoli". Z konkursu w 1925 r.Okszyc (albo Oksza) to nazwa herbu, nie szybowca. Prawdopodobnie por. Czechowski miał szlacheckie pochodzenie, jest w każdym razie gałąź rodowa Czechowscy herbu Oksza - głównie zabór rosyjski (Wołyń, Podole) Edytowane 6 Kwiecień 2020 przez KayFranz
Koloman Napisano 7 Kwiecień 2020 Autor Napisano 7 Kwiecień 2020 W dniu 6.04.2020 o 14:50, bodziu000000 napisał: szybowiec Okszyc konstrukcji por. J.Czechowskiego
Hornet Napisano 7 Kwiecień 2020 Napisano 7 Kwiecień 2020 Do materiału z postów Bodzia ..dorzucam dobre rysunki do ITS-8
Wojtek_1 Napisano 15 Kwiecień 2020 Napisano 15 Kwiecień 2020 Jeszcze o trójholu, fotka ze strony MLP.
formoza58 Napisano 25 Kwiecień 2020 Napisano 25 Kwiecień 2020 W dniu 12.02.2020 o 00:13, Jedburgh_Ops napisał: Czy jest to zdjęcie z jakiejś podchorążówki piechoty? To kurs szybowcowy w Szkole Podchorążych dla Podoficerów w Bydgoszczy, w drugiej połowie lat trzydziestych. Widocznych niemało podchorążych z klasy kawaleryjskiej szkoły.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się