Skocz do zawartości

Sojusz z Amerykanami a Fort Trump


Landszaft

Rekomendowane odpowiedzi

Uuuu... filozof rzekł był na rząd - stado małp z brzytwami- grubo. I filozof nadal do mnie przemawia w liczbie mnogiej a prosiłem by w pojedynczej... Czasy minęły i teraz się zwraca do kogoś w liczbie pojedynczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Tyr napisał:

Płaciliśmy i do dziś z ichniej pomocy nie możemy się ekonomicznie wygrzebać.

Przestań malkonteńcić - kup se fajną furę albo kilka, chałupę i zarwij kilka lasek na boku...

Dobrymi radami to jest piekło wybrukowane, więc stosuj je do siebie.

A jeżeli nie przeszkadza Ci murzyńskość i robienie laski* Wielkiemu Wujowi przez naszych polityków, w zamian za złudne poczucie "mocarstwowości", to znaczy, że masz mentalność chłopa folwarcznego, który bez karbowego nad sobą żyć nie potrafił...

*określenia ze znanych taśm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tyr napisał:

Ty się balans o mentalności lepiej nie wypowiadaj bo nawet sowiecka propaganda ci śmiesznie wychodź;)

Widzisz Tyr, sam jesteś dobitnym przykładem na to, jak beznadziejnie podzieliliście Polaków. A podzieliliście na tych, którzy wyznają prawdy objawione Przewodniej Partii i Naczelnika, oraz na całą resztę, która wg. Was to zapewne "sowieci" bo ośmiela się mieć inne zdanie. A do tego ten nasz biedny kraj po przejściach sprzedajecie obecnie USraelowi za poklepanie po plecach, a przy tym robicie to na klęczkach. Ale nic nie trwa wiecznie, jak kiedyś braknie Prezesa to sami sobie skoczycie do gardeł w walce o władzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korea Północna jest ideałem jedności i dobitnym przykładem do czego taka jedność prowadzi. Wolny naród zawsze jest podzielony, bo nikt nie zmusza innych do akceptacji tej czy innej ideologii, nikt nikomu nie narzuca jedynie słusznych poglądów. W II RP podziały były jeszcze ostrzejsze przed i po zamachu majowym o I RP nie wspomnę, bo to zbyt odległa historia. Społeczeństwa w demokratycznych krajach zawsze były i są podzielone, wystarczy spojrzeć na sytuację w Anglii, USA czy RFN. Nie ma co tęsknić za jakąś mityczną jednością, bo ta pojawia się tylko w sytuacji poważnego zagrożenia, którego w tej chwili nie ma i oby w dającej się przewidzieć przyszłości nie było. Więc nie płacz tylko dziel się.

21 godzin temu, balans napisał:

A do tego ten nasz biedny kraj po przejściach sprzedajecie obecnie USraelowi za poklepanie po plecach, a przy tym robicie to na klęczkach.

Nazywaj to jak chcesz, ale sojusz z USA jest potrzebny po to aby nasz biedny kraj nie był ciągle biedny i nie czekały go następne przejścia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, les05 napisał:

Nazywaj to jak chcesz, ale sojusz z USA jest potrzebny po to aby nasz biedny kraj nie był ciągle biedny i nie czekały go następne przejścia. 

Już widzę jak Amerykanie zapominają o S.447, pompują miliardy dolarów w naszą gospodarkę, a nawet przenoszą swój przemysł z Chin do Polski [bo takie głosy też słyszałem] i jak "automatycznie" stajemy się bogatym krajem. Ba, nawet lokalnym mocarstwem.

Życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie dzieje się automatycznie, ale dla długotrwałego rozwoju gospodarki, państwa i narodu potrzebne jest zapewnienie bezpieczeństwa zewnętrznego, które sojusz z USA nam gwarantuje. Ale jak to zwykle bywa, nic za darmo i nic na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, les05 napisał:

Nic nie dzieje się automatycznie, ale dla długotrwałego rozwoju gospodarki, państwa i narodu potrzebne jest zapewnienie bezpieczeństwa zewnętrznego, które sojusz z USA nam gwarantuje. Ale jak to zwykle bywa, nic za darmo i nic na zawsze.

Jest taka sprawdzona zasada - Sojuszników szukaj sobie blisko, a wrogów daleko. My akurat robimy na odwrót. A później mamy pretensje do całego świata, że ten nas znowu nie rozumie i nie docenia naszego mesjanizmu. A na koniec, jak zawsze, lądujemy z ręką w nocniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, balans napisał:

Jest taka sprawdzona zasada - Sojuszników szukaj sobie blisko, a wrogów daleko. My akurat robimy na odwrót. A później mamy pretensje do całego świata, że ten nas znowu nie rozumie i nie docenia naszego mesjanizmu. A na koniec, jak zawsze, lądujemy z ręką w nocniku...

Autorstwo tego powiedzenia przypisuje się niejakiemu Kekkonenowi, który był przez długi czas prezydentem Finlandii a jeszcze dłuższy sowieckim agentem. Tak że do końca nie wiadomo, czy on tak powiedział czy wymyślił to jego oficer prowadzący. Zgrabny bon mot miał usprawiedliwiać sowiecką infiltracje Finlandii do jakiej ten osobnik dopuścił. Nie wiem czy to jest dla nas właściwy wzór do naśladowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

les

Jeśli już, to Urho Kaleva Kekkonen był/jest podejrzewany o niebezinteresowne sprzyjanie ZSRR w swojej polityce prześlizgiwania się między Wschodem a Zachodem. Któremu trudno się dziwić, pamiętając dwie Wojny Zimowe Finlandii i wiedząc, jak blisko z Helsinek do Petersburga i odwrotnie.

Twoja wiedza mnie onieśmiela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Hmm... jaki procent czy raczej promil mediów w Niemczech należy do zagranicznych właścicieli. I co się kiedyś stało gdy Angole czy Hamburgery chciały cokolwiek kupić ?

Ps. Kupiłem sobie "Fakt" na pamiątkę  z "obrońca pedofili" na okładce.

Edytowane przez takafura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.08.2020 o 19:16, Czlowieksniegu napisał:

 

I dzięki mediom niemiecko-szwajcarskiego koncernu Ringier Axel Springer możemy poznać punkt widzenia Niemców na 1 września 1939 r. :

przypominają polskie władze, które ewakuowały się do Rumunii w obliczu zajęcia Polski przez Niemców - „Z płonącej Warszawy uciekali jak szczury! Już o tym zapomnieliśmy?” - to tytuł tekstu „Faktu”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając prowokacyjny tytuł, to nie da się ukryć, że nasi najważniejsi nawiewali, aż się na szosach kurzyło. Do tego najgorzej w tym wszystkim wypadł nasz Naczelny Wódz, bo nakazał bronić Warszawy, co kosztowało życie ok. 20 tysięcy cywili, a sam nawiał z miasta...

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak z Grecji, Belgii, Holandii, Norwegii zwiewali aż się kurzyło, tylko z Danii nie a nawet wprost przeciwnie. Gdy chce się dalej walczyć, to tak trzeba. Chociaż w tym zamieszaniu nikt nie wiedział co należy a co nie wypada. Niektórzy później wracali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Politykom można wybaczyć, chociaż zapowiadali "nie oddanie nawet guzika", ale Naczelny Wódz się zupełnie skompromitował. I to zarówno ucieczką, jak i jeszcze bardziej rozkazem obrony Warszawy kosztem ludności cywilnej, gdy on już bezpiecznie urzędował w Rumunii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, balans napisał:

Pomijając prowokacyjny tytuł, to nie da się ukryć, że nasi najważniejsi nawiewali, aż się na szosach kurzyło. Do tego najgorzej w tym wszystkim wypadł nasz Naczelny Wódz, bo nakazał bronić Warszawy, co kosztowało życie ok. 20 tysięcy cywili, a sam nawiał z miasta...

   Widzisz jakiś związek z pomiędzy treścią, formą ( "szczury"), datą publikacji i właścicielem gazety ?

  Potomkowie agresora w rocznicę ataku szydzą z ofiar...

Ps. Narzekam, ale poczekajmy na 17 września.  Też coś miłego z gatunku SF będzie w prasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem, że tytuł był prowokacyjny, co nie zmienia faktu, że ci którzy wtedy najmocniej wymachiwali szabelkami, to pierwsi nawiali. Ba nawet kilku generałów z pola bitwy nawiało, pozostawiając żołnierzy na pastwę wroga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura- i tu mamy problem...

Nigdy tego w rękach nie miałem i dlatego mogę posiłować się "tylko" obiegową opinią o tym... szmatławcu.

Problem w tym, że sprzedaje średnio 215 tys egzemplarzy. Jakby nie patrzeć, ktoś to kupuje- nie wiem, czy się na papier toaletowy nadaje. Jeśli nie, to średnio 215 tys osób mniej lub bardziej identyfikuje się z nim i z niego czerpie "wiedzę" o Świecie.

Ciekawe, czy są badania statystyczne i demograficzne czytelników?

 


PS A taka GPCodziennie ma sprzedaż średnią.. 13 tys przy nakładzie niecałych 19 tys. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie