Czlowieksniegu Napisano 23 Styczeń 2018 Autor Napisano 23 Styczeń 2018 les05 (649 / 67) 2018-01-23 18:45:15Ostro po nim jechali, bo górale to ludzie charakterne i nie ma zmiłuj. "I to właśnie czyni wielką różnicę...Która powinna być, póki jeszcze są świadkowie, rozważań i badań, a nie wychwalanie pod niebiosa i stawianie pomników, bez prawa krytyki.PS A myślisz, że wszelkiej maści patrioci wyklęci, mają świadomość, że i Ogień, i Bury, i wielu wielu innych mają swoje za uszami?
les05 Napisano 23 Styczeń 2018 Napisano 23 Styczeń 2018 Dawno było i już nie bardzo pamiętam. Ale komuś córkę albo żonę zbrzuchacił i góral nie był zadowolony. I Słowacy też mówili, że go nie kochają. PS A myślisz, że wszelkiej maści patrioci wyklęci, mają świadomość, że i Ogień, i Bury, i wielu wielu innych mają swoje za uszami?Ci co chcą wiedzieć to wiedzą. W l. 80-tych miałem do czynienia z polskimi Białorusinami i oni wyczyn Burego pamiętali. Ale mu wybaczyli, choć to nie ich rodziny ucierpiały.
Czlowieksniegu Napisano 23 Styczeń 2018 Autor Napisano 23 Styczeń 2018 Les- to teraz zobacz, jakiej piany i wścieklizny pewne kręgi i środowiska dostały, że Słowacy i Ich Związek w Polsce miał czelność protestować.Dwa- Bury... Masz z jednej strony wyrok sądu, podparty dokumentami IPN, a z drugiej strony niedawne próby wybielenia, że tamten sąd i tamci ludzie z IPN, to w błędzie żyli.Masz zapewne świadomość, że tak można długo wymieniać.
fala Napisano 23 Styczeń 2018 Napisano 23 Styczeń 2018 @les05robili to co do nich należało, odbudowali kraj, bo był to ich obowiązek. I tyle."A potem kopa w cztery litery, nie spotkałem się wiekszą głupotą i zniewagą ludzi którzy ten kraj z ruin odbudowali.
balans Napisano 24 Styczeń 2018 Napisano 24 Styczeń 2018 To ja poproszę o wymienienie zasług Ognia" dla Polski. Najlepiej będzie ująć to w punktach:1. 2.3.itd
Czlowieksniegu Napisano 24 Styczeń 2018 Autor Napisano 24 Styczeń 2018 Gruby Rycho (795 / 13) 2018-01-24 06:42:51Może i masz rację- niepotrzebnie uznałem, że skoro jest śledztwo, to i wyrok na końcu...Informacja o ustaleniach końcowych śledztwa S 28/02/Zi w sprawie pozbawienia życia 79 osób - mieszkańców powiatu Bielsk Podlaski w tym 30 osób tzw. furmanów w lesie koło Puchał Starych, dokonanych w okresie od dnia 29 stycznia 1946r. do dnia 2 lutego 1946Nie kwestionując idei walki o niepodległość Polski prowadzonej przez organizacje sprzeciwiające się narzuconej władzy, do których należy zaliczyć Narodowe Zjednoczenie Wojskowe należy stanowczo stwierdzić, iż zabójstwa furmanów i pacyfikacje wsi w styczniu lutym 1946 r. nie można utożsamiać z walką o niepodległy byt państwa, gdyż nosi znamiona ludobójstwa. W żadnym też wypadku nie można tego co się zdarzyło, usprawiedliwiać walką o niepodległy byt Państwa Polskiego. Wręcz przeciwnie akcje „Burego” przeprowadzone wobec mieszkańców podlaskich wsi, wspomagały komunistyczny aparat władzy i to przede wszystkim poprzez obniżenie prestiżu organizacji podziemnych, dostarczenie argumentów propagandowych o bandytyzmie oddziałów partyzanckich. Bez wątpienia też wspomagała realizację umowy rządowej o przesiedleniu z Polski osób pochodzenia białoruskiego. Co prawda można uznawać, że akcja przesiedleńcza realizowała hasło narodowe „Polski dla Polaków” ale w tym okresie sprzyjała bardziej dążeniom polskich i radzieckich komunistycznych organów państwowych.Działania pacyfikacyjne przeprowadzone przez „Burego” w żadnym wypadku nie sprzyjały poprawnie stosunków narodowych polsko – białoruskich i zrozumienia walki polskiego podziemia o niepodległość Polski. Przeciwnie tworzyły często nieprzejednanych wrogów lub też rodziły zwolenników dążeń oderwania Białostocczyzny od Polski. Żadna zatem okoliczność nie pozwala na uznanie tego co się stało za słuszne.Z tych też względów należało podjąć decyzję o umorzeniu śledztwa w sprawach określonych w sentencji przestępstw jako zbrodni przeciwko ludzkości i z przyczyn wskazanych na wstępie."http://ipn.gov.pl/pl/dla-mediow/komunikaty/9989,Informacja-o-ustaleniach-koncowych-sledztwa-S-2802Zi-w-sprawie-pozbawienia-zycia.htmlPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:14 24-01-2018
Czlowieksniegu Napisano 25 Styczeń 2018 Autor Napisano 25 Styczeń 2018 Rysiu- ale Ty wiesz, tak jak ja wiem, że o niemal całym Podziemiu po, np, maju 1945 to można w ten deseń....
Jedburgh_Ops Napisano 12 Luty 2018 Napisano 12 Luty 2018 @ Czlowieksniegu 2017-11-29 08:18:31Syn Józefa Kurasia Ognia" pozwał państwo. Chce miliona złotych_____Ciekawe, kiedy ofiary zbrodni „wyklętych” zaczną pozywać państwo polskie o ich odszkodowania?„Ojcu strzelili w serce. Siostra po strzale w głowę konała pod wierzbą”. Zamordowali ich „wyklęci” „Burego” http://www.newsweek.pl/polska/jak-mordowali-zolnierze-wykleci-burego,film,423163.html?src=HP_Section_2
Czlowieksniegu Napisano 12 Luty 2018 Autor Napisano 12 Luty 2018 Je... - o Burym" mamy osobny wątek.http://odkrywca.pl/nie-pali-sie-swiatla-wrogowi-romuald-rajs-bury,640380.html#640380
Czlowieksniegu Napisano 11 Luty 2019 Autor Napisano 11 Luty 2019 Syn żołnierza wyklętego Józefa Kurasia "Ognia" domagał się ponad miliona zł zadośćuczynienia. Jest decyzja sądu Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił w poniedziałek wniosek o zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone przez system totalitarny na rzecz syna żołnierza wyklętego Józefa Kurasia pseudonim "Ogień". Zbigniew Kuraś we wniosku przed procesowym domagał się miliona zł zadośćuczynienia i 50 tys. zł na postawienie symbolicznego nagrobka "Ognia". Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok i jego uzasadnienie było jawne. W ocenie sądu, w toku procesu nie można było ustalić jednoznacznej oceny działań Józefa Kurasia "Ognia". https://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/591020,jozef-kuras-ogien-sad-zadoscuczynienie-syn-zolnierz-wyklety.html
magius28 Napisano 12 Luty 2019 Napisano 12 Luty 2019 21 godzin temu, Czlowieksniegu napisał: W ocenie sądu, w toku procesu nie można było ustalić jednoznacznej oceny działań Józefa Kurasia "Ognia". I to jest chyba jedyny słuszny punkt widzenia. Dramatyczny okres historii Polski (lata 44-53) wymyka się jakimkolwiek jednoznacznym ocenom. Okres ten nosi niemalże wszelkie znamiona wojny domowej, w której obie strony konfliktu popełniały zbrodnie (jak to przy wojnach domowych z reguły bywa). Całkowicie niewłaściwym i krzywdzącym jest tak samo bezrefleksyjne potępienie całości działań oddziałów zbrojnych podziemia antykomunistycznego, jak i ich bezmyślna gloryfikacja, z jaką mamy do czynienia w ostatnich latach.
les05 Napisano 15 Luty 2019 Napisano 15 Luty 2019 Znasz Urbana, tego z uszami, on też tak uważał. Przypadek?
Czlowieksniegu Napisano 15 Luty 2019 Autor Napisano 15 Luty 2019 " Znasz Urbana, tego z uszami, on też tak uważał. Przypadek? " Oooo... Zaczynasz złotoustą Mazurek cytować? Musisz się bardziej postarać.
les05 Napisano 18 Luty 2019 Napisano 18 Luty 2019 ?? Jak to, ktoś wcześniej tak powiedział? Chyba muszę ją przeprosić.
les05 Napisano 21 Luty 2019 Napisano 21 Luty 2019 "Bronimy „Ognia” w rocznicę śmierci Pana majora". Protest Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Wyklętych Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił wniosek o zadośćuczynienie synowi mjr Józefa Kurasia – Zbigniewowi Kurasiowi - za represje komunistów wobec rodziny w związku z walką „Ognia” o niepodległość Ojczyzny. Dlaczego? Sędziowie podważyli działalność Kurasia na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego oraz prześladowanie go przez komunistyczny reżim. Dodano też, że śmierć „Ognia” „nie była efektem działania organów ścigania czy wymiaru sprawiedliwości, a była efektem określonej decyzji podjętej przez niego samego”. Jako Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych – w rocznicę śmierci mjr Józefa Kurasia 22 lutego 1947 r. - stanowczo protestujemy przeciwko takiej nieuzasadnionej i nieprawdziwej argumentacji. Instytut Pamięci Narodowej w sposób wystarczający i jednoznaczny przesądził, że mjr Józef Kuraś „Ogień” walczył o wolność i niepodległość Polski i w związku z tą walką zginął. 21 lutego 1947 r. „Ogień” został otoczony przez komunistyczną grupę operacyjną Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Ostrowsku koło Nowego Targu. Po zaciętej walce próbował odebrać sobie życie nie chcąc trafić w ręce oprawców. Przewieziony do szpitala w Nowym Targu, po kilku godzinach zmarł. Do dziś nie wiadomo, gdzie mjr Kuraś został pogrzebany. Dlatego apelujemy do uprawnionych instytucji państwa polskiego o dalsze intensywne poszukiwania doczesnych szczątków Pana majora. Jednocześnie pragniemy poruszyć kwestię, która nie dotyczy „Ognia” i jego rodziny, ale innych osób, które starają się, bądź mogą się starać o odszkodowania i zadośćuczynienia od Polski. Chcieliśmy podkreślić, że osoby, które mogą być dziećmi ŻW lecz w okresie PRL należały lub współpracowały z aparatem represji, komunistycznymi partiami politycznymi nie mają – naszym zdaniem - legitymacji moralnej do takich roszczeń od Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Takie osoby nie mogą należeć do naszego Stowarzyszenia i nie mają naszego poparcia. http://dorzeczy.pl/kraj/94340/Bronimy-Ognia-w-rocznice-smierci-Pana-majora-Protest-Stowarzyszenia-Rodzin-Zolnierzy-Wykletych.html
Czlowieksniegu Napisano 21 Luty 2019 Autor Napisano 21 Luty 2019 Się z Kurasiem nie rozpędzaj... Wróbelki donoszą, że będzie problem z jego awansem na majora, który został mu przez Człowieka z obłędem w oczach nadany...
Czlowieksniegu Napisano 27 Czerwiec 2019 Autor Napisano 27 Czerwiec 2019 Syn Kurasia "Ognia" chciał miliona odszkodowania. Teraz chce jeszcze więcej 11 lipca Sąd Apelacyjny w Krakowie zajmie się sprawą o zadośćuczynienie za krzywdy wyrządzone przez system totalitarny na rzecz syna żołnierza wyklętego Józefa Kurasia "Ognia". Zbigniew Kuraś we wniosku przedprocesowym domagał się miliona zł zadośćuczynienia. Obecnie kwota roszczenia wzrosła. W lutym b.r. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił wniosek o zadośćuczynienie. Sąd uznał wówczas, że wniosek Zbigniewa Kurasia nie znalazł uzasadnienia w przepisach ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. W ocenie sądu pozew Zbigniewa Kurasia nie spełniał wszystkich ustawowych przesłanek do wypłacenia zadośćuczynienia. Apelację od tego wyroku złożył w imieniu Kurasia jego adwokat oraz prokurator na korzyść wnioskującego o zadośćuczynienie. - Prokurator w mowie końcowej przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu popierał nasz wniosek o zadośćuczynienie. W związku z tym, że wyrok, który zapadł, pozostawał w opozycji do wniosku naszego oraz prokuratora, a także stanowiska biegłych, mieliśmy legitymację do złożenia apelacji, z czego również skorzystał prokurator. To sytuacja precedensowa, że w procesie karnym dwie strony apelują na korzyść jednej strony. Ja osobiście w swojej pracy zawodowej nie spotkałam się nigdy z taką sytuacją – powiedziała PAP mecenas Anna Bufnal reprezentująca Zbigniewa Kurasia. Początkowo Zbigniew Kuraś domagał się miliona zł zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone jego ojcu przez aparat bezpieczeństwa oraz kwotę na upamiętnienie Kurasia "Ognia". Teraz kwota żądania jest większa, ale mecenas nie chce ujawniać jej wysokości. Mecenas Bufnal prowadziła podobną sprawę Magdaleny Zarzyckiej-Radwan, która w czerwcu b.r. wyrokiem Sądu Okręgowego w Lublinie uzyskała milion zł zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone jej przez system totalitarny. Zarzycka-Radwan urodziła się w więzieniu, gdzie trafili jej rodzice Stefania i Władysław za działalność w organizacji Wolność i Niezawisłość, i spędziła tam dwa lata. Później przez 15 lat tułała się po placówkach opiekuńczych. Józef Kuraś urodził się 23 października 1915 r. w Waksmundzie koło Nowego Targu. Podczas kampanii wrześniowej 1939 r. walczył jako podoficer Wojska Polskiego przeciw jednostkom niemieckim i słowackim. Później został żołnierzem Organizacji Orła Białego i ZWZ. W 1941 r. związał się z regionalną organizacją o nazwie Konfederacja Tatrzańska. W czerwcu 1943 r. Niemcy zamordowali żonę, 2,5-letniego syna i ojca Kurasia, a następnie podpalili zabudowania, nie pozwalając ich gasić. Kuraś przyjął wówczas pseudonim "Ogień". Był wtedy żołnierzem oddziału partyzanckiego Armii Krajowej, później dowódcą Oddziału Ludowej Straży Bezpieczeństwa - podległej ludowcom związanym ze strukturami cywilnymi Polskiego Państwa Podziemnego w Nowym Targu. W 1944 r. był też dowódcą oddziału egzekucyjnego Powiatowej Delegatury Rządu. Po wojnie Kuraś tworzył struktury Milicji Obywatelskiej i był szefem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu. Po krótkiej służbie w organach państwa komunistycznego powrócił "do lasu", tworząc grupę walczącą z komunistycznymi władzami na Podhalu. "Ogień" zginął w lutym 1947 r. Według relacji świadków, osaczony przez funkcjonariuszy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Ostrowsku, usiłował popełnić samobójstwo. Zmarł w szpitalu w Nowym Targu. Miejsce jego pochówku dotychczas nie zostało odnalezione. Józef Kuraś "Ogień" jest postacią kontrowersyjną. Np. dla Słowaków był zbrodniarzem, gdyż - jak twierdzi słowacki IPN - już po wojnie mordował niewinnych ludzi: Słowaków, Żydów, a także Polaków. We wsi Nowa Biała stoi pomnik poświęcony pomordowanym przez oddziały "Ognia". Według historyków IPN negatywny obraz Józefa Kurasia to efekt dziesięcioleci PRL-owskiej propagandy, która wbrew faktom z antykomunistycznego partyzanta usiłowała zrobić pospolitego zbrodniarza. https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/artykuly/601214,jozef-kuras-ogien-zolnierz-wyklety-odszkodowanie.html
Erih Napisano 27 Czerwiec 2019 Napisano 27 Czerwiec 2019 W dniu 21.02.2019 o 19:13, Czlowieksniegu napisał: Się z Kurasiem nie rozpędzaj... Wróbelki donoszą, że będzie problem z jego awansem na majora, który został mu przez Człowieka z obłędem w oczach nadany... Nie tylko z tym.
Czlowieksniegu Napisano 27 Czerwiec 2019 Autor Napisano 27 Czerwiec 2019 Erih- nie sądzę, aby za MO i PUB ktoś się odważył
Tyr Napisano 27 Czerwiec 2019 Napisano 27 Czerwiec 2019 Ciekaw jestem ile ci co w resortach pracowali pobrali, przeliczając na osobę, na dzisiejsze piniędze jak mawiał klasyk...
Czlowieksniegu Napisano 11 Lipiec 2019 Autor Napisano 11 Lipiec 2019 http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,24984960,syn-ognia-chce-milionow-za-smierc-ojca.html#s=BoxWyboImg2
les05 Napisano 16 Lipiec 2019 Napisano 16 Lipiec 2019 Z drugiej strony, skoro zbrojne ramię władzy zabiło mu ojca, ponoć niesłusznie, a skoro ciągłość państwa nie została przerwana, to syn ma prawo domagać się odszkodowania od obecnych władz. Nie kradnie ani nie oszukuje, domaga się wyrównania rachunków z państwem jako osoba poszkodowana.
bjar_1 Napisano 16 Lipiec 2019 Napisano 16 Lipiec 2019 Pff. Zapłacisz mu Ty i ja z podatków. Państwo nie ma swoich pieniędzy. Czy może Duda wyjmie z kieszeni i mu da?
les05 Napisano 16 Lipiec 2019 Napisano 16 Lipiec 2019 To może państwo nauczy się w końcu nie popełniać błędów, zwłaszcza tych śmiertelnych.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.