Skocz do zawartości

Postrzelony przez myśliwego


witian

Rekomendowane odpowiedzi

Yeti, znam takich myśliwych co całą Ceramowską czytali, nie tylko Frazera.
Zaś co do XXI wieku, to myśliwi to nie młodzi wykształceni z wielkich miast co kanapki kupują gotowe bo mdleją na widok kuchenniaka, większość z nich to tradycjonaliści czy wręcz konserwatyści.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak, przecież wymordowano stada świń i przerobiono na konserwy, a które mordownie te konserwy wyprodukowały to okazało się wiedzą ściśle tajną o czym MR poinformowało na konferencji.Teraz dojdą jeszcze konserwy z dzików , będzie wojsko miało wyżerkę.Znajomi królika donoszą że w takim Toronto ,z polskich sklepów poznikały wszystkie polskie konserwy mięsne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fala (488 / 19) 2017-11-23 19:42:32

Jak już, to sprawdź w jakie kłopoty wpadły zakłady, które podpuszczone przez, m.in., Jurgiela przerabiały to mięso. Tego jakieś koszmarne ilości były i w efekcie, skoro nikt nie chciał tego kupować, miało iść np do ZK, wojska, szpitali...

Ale kilka, przynajmniej, zakładów mięsnych dół zaliczyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupie Wrocławianie przeciw myśliwym" udało się w niedzielę zablokować polowanie w lesie pod Strzelinem. Myśliwi wezwali na miejsce policję, ale ta spisała również ich, bo polowanie nie było odpowiednio oznakowane, a psy trzymane w bagażniku.

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,22701025,zablokowane-polowanie-spisani-przez-policje-mysliwi-strasza.html#BoxLokWrocImg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta...

Odruch bezwarunkowy – reakcja wrodzona (odruch), automatyczna, zachodzi poprzez pobudzenie odpowiednich receptorów, zakończeń nerwowych, nerwów czuciowych oraz pobudzenie organów efektorowych (głównie mięśni) poprzez nerwy ruchowe lub autonomiczne. Reakcja odruchowa przebiega bez uświadomienia, to znaczy, że nerwy wywołują odruch (pobudzają mięśnie) przed powiadomieniem mózgu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstrząsające nagranie
Na osiedlu domków jednorodzinnych pod Poznaniem psy rozszarpały żywcem jelenia. Myśliwi twierdzili, że tylko odszukały ranne umierające zwierzę i wszystko było zgodnie z prawem" – piszą członkowie grupy Ludzie Przeciw Myśliwym". Właśnie udostępnili przeczący temu 5-minutowy filmik.




Filmik ma być dowodem na kłamstwa myśliwych (Facebook.com, Fot: Ludzie Przeciw Myśliwym)

Na nagraniu dokładnie widać uciekającego jelenia i psy, które w pewnym momencie dopadają go i rozszarpują. Całej sytuacji przyglądają się mieszkańcy okolicznych domów oraz myśliwy, patrzący spokojnie na śmierć zwierzęcia. Nawet nie próbuje odciągać psów. W tle słychać zeznania świadków, opowiadających z najmniejszymi szczegółami, co się działo.



Gdy mieszkańcy stwierdzają, że czują od niego alkohol i że wzywają policję, by go przebadała alkomatem i sprawdziła legalność polowania - myśliwy ucieka do lasu" – podkreślają aktywiści. Łatwo też dostrzec, że koledzy uciekiniera chcą zatrzeć ślady, nim na miejscu stawi się policja. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, świadkowie zażądali przebadania myśliwego. W odpowiedzi usłyszeli: My to załatwimy".

Jak pisaliśmy, według funkcjonariuszy myśliwy wcale nie był pijany. Podobnego zdania była rzeczniczka Polskiego Związku Łowieckiego Diana Piotrowska, która obiecała przesłać nam oświadczenie w sprawie. Do tej pory go nie otrzymaliśmy, a że nagranie dużo zmienia, skontaktowaliśmy się z lokalną policją. – Proszę pytać rzecznika prasowego komendy głównej w Poznaniu – powiedział nam pełniący obowiązki komendanta asp. Dominik Sierżant. Wysłaliśmy tam zapytanie i czekamy na odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policjanci z Suchego Lasu wyjaśniają okoliczności niedzielnego polowania w podpoznańskich Złotnikach. Doniesienie złożyła Organizacja Ludzie przeciw Myśliwym. Fundacja ma siedzibę w Warszawie i tam powiadomiła policję o możliwości popełnienia przestępstwa przez myśliwych.
Jeleń zagryziony przez psy Złotniki - Ludzie Przeciw Myśliwym
Fot. (Ludzie Przeciw Myśliwym)
Funkcjonariusze ze stolicy sprawę przekazali do Suchego Lasu. Na terenie tej gminy odbyło się polowanie.

Według autorów doniesienia, myśliwi z Poznania pozwolili psom żywcem rozszarpać jelenia. Mieli na to patrzeć: mieszkańcy i przechodnie, w tym małe dzieci. Według myśliwych, psy tylko odszukały ranne zwierzę.

Fundacja na swoim profilu zamieściła nagranie. Jej działacze twierdzą też, że mają zeznania świadków i zdjęcia z monitoringu. W niedzielę na miejsce została wezwana policja, która teraz - po złożeniu doniesienia - wyjaśnia sprawę.

Magdalena Konieczna Magdalena Konieczna http://radiopoznan.fm/n

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśliwy omal nie wysadził stacji benzynowej w powietrze.

Na stację paliw podjeżdża myśliwy. Tankuje zbiornik. Nagle słychać huk wystrzału. Przybiegają przestraszeni pracownicy stacji. Myśliwy na spokojnie łże, że to opona mu strzeliła, po czym odjeżdża. Jakiś czas potem personel zauważa uszkodzony dystrybutor (otwór nie jest duży) oraz przestrzeloną ścianę budynku. Szybko domyślają się o co chodzi, wzywają policję. Udaje się ustalić właściciela pojazdu – myśliwego. Drzwi samochodu są przestrzelone. Ten widząc, że już nie da rady się wykłamać, przyznaje się i zapewnia o pokryciu finansowym wszystkich szkód. Tyle od naszego czytelnika…

Nie wiemy jak doszło do wystrzału – prawdopodobnie broń była załadowana podczas przewozu, co jest niedopuszczalne. Myśliwi mają na taką okazję wesołe powiedzenie; „Każda strzelba raz do roku sama strzela”. Tyle, że to nie jest śmieszne ani trochę. Nie dość, że nieodpowiedzialni członkowie PZŁ stanowią zagrożenie dla spacerujących w lasach i poza nimi, tak tutaj mogło dojść do ogromnej tragedii. Gdyby pocisk trafił w rurę z paliwem lub rykoszetował mógł nastąpić zapłon, a wtedy także wybuch na całej stacji rozrywając kilkanaście osób na strzępy lub paląc żywcem. Ale co tam… Na polowaniu nie strzelił, to jeszcze większa adrenalina w takiej sytuacji… Natomiast zachowanie myśliwego, który najpierw próbował kłamać (jak zazwyczaj) licząc na to, że uda mu się nie ponieść konsekwencji pozostawimy bez komentarza.

Pytanie retoryczne – ile jeszcze musi się wydarzyć tragedii zanim skostniały beton PZŁ przestanie głupio się uśmiechać i wzruszać ramionami twierdząc jednogłośnie, że „jednostkowe rzadkie przypadki, problemu nie ma”? A myśliwi będą przechodzić obowiązkowe powtarzalne badania psychiatryczne i testy sprawnościowe? Doczekamy się? Czy musi zginąć ktoś jeszcze? I to z hukiem.

https://niepodajerekimysliwymblog.wordpress.com/2017/11/28/mysliwy-omal-nie-wysadzil-stacji-benzynowej-w-powietrze-bylo-o-krok-od-tragedii-zdjecia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie