Konflikt na Ukrainie vol. 5

[kindzal]

Kontynuacja:

http://odkrywca.pl/konflikt-na-ukrainie-vol-4,735236.html#735236

Zaczynamy od oredzia" putlera:

Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim dorocznym orędziu oświadczył, że jego kraj udowodnił w tym roku, iż potrafi bronić swoich rodaków. Dodał, że armia rosyjska jest w ojowej gotowości". Podkreślił, że Krym ma dla Rosji ogromne znaczenie cywilizacyjne, sakralne i strategiczne".

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17075690,Putin__Starczy_nam_zasobow_i_sil__woli_i_mestwa__by.html#BoxWiadMT
-------------------------------------------------------------------------

Szczegolnie SAKRALNE i szczegolnie jak opinie takowa wypowiada pulkownik KGB...

[kindzal]

Tymczasem na Ukrainie:

Prawie 300 rosyjskich żołnierzy zginęło w walkach o bronione przez armię ukraińską lotnisko w Doniecku na wschodzie kraju. Według rosyjskich aktywistów antywojennych straty te armia Federacji Rosyjskiej poniosła w ciągu zaledwie kilku ostatnich dni.

Jak widac lista gruzowcow" robi sie coraz dluzsza:

http://gruz200.net/

Ogólne straty jednostek (rosyjskich) zaangażowanych w starcia według stanu z 2 grudnia: 199 +ładunków 200+ i 190 +ładunków 300+, przy czym ciężko rannych jest 96.
Liczba zaginionych wynosi 171

Przedstawiciel sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Rozmazin powiedział, ze w walkach o lotnisko uczestniczyły ostatnio: 1. brygada specnazu GRU, 200 brygada specjalna Południowego Okręgu Wojskowego z Rostowa, zmotoryzowany batalion piechoty i kompania czołgowa 4 Gwardyjskiej Kontymirowskiej Brygady Czołgowej, 22 batalion brygady GRU i kompania szturmowa 106 Dywizji Gwardyjskiej Sił Powietrzno-Desantowych.

Jak widac armia rosyjska jest w ojowej gotowości"...

[kindzal]

Na 6 (doslownie szesciu chlopa) bojownikow-separatystow trzeba bylo uzyc setki anty-terrorystow" (a moze wlasnie terrorystow?), ciezki sprzet: BTRy, BWPy, wyrzutnie RPG, Trzmiele, setki tysiecy sztuk amunicji, itd.

http://www.youtube.com/watch?v=QIC2lI2Exys

Mnie tez glowa by bolala;)

Proponuje kadyrowi sciagnac swoje pieski z donieckiego lotniska, bo zima w Czeczenii ma byc ponoc bardzo goraca, a tam jak dostawali w du** od cyborgow", tak dalej dostaja.

---

Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 21:04 04-12-2014

[Erih]

Sorry, ale cała ta akcja" wygląda mało poważnie. Klienci walą długą serią w kierunku budynku, w ogóle nie celując... Odpalają RPG i patrzą gdzie spadnie... Co to w ogóle jest ?

[balans]

kindzal:
Jak to temat sie wyczerpal? Przeciez caly czas dzieje sie cos nowego.
I tak na przyklad media donosza, ze proczeczeńscy separatyści w nocy zaatakowali stolice Czeczenii i wlasnie zakładają Groznieńską Republikę Ludową."

Grupa islamskich fanatyków z tzw. Emiratu Kaukazu dokonała samobójczego ataku na stolicę Czeczeni i ciebie to cieszy?

Tacy sami islamscy fanatycy dokonali zamachów w metrze w Londynie i wiele innych zamachów w Europie - to też cię cieszy?

Tacy sami fanatycy islamscy podrzynają dziś gardła chrześcijanom na Bliskim Wschodzie - to też cię cieszy?

Prędzej czy później jakiś ciapaty" wytnie i u nas podobny numer, bo to tylko kwestia czasu - to też będzie ciebie cieszyło?

W tym miejscu chciałem przypomnieć wywiad, jaki przed laty przeprowadziła reporterka TVP w Czeczeni z Basajewem, który wtedy powiedział: Teraz idziemy na Moskwę, ale i wy tam nad Wisłą miejcie się na baczności, bo i do was przyjdziemy. Bo islam musi zapanować na całym świecie!".

To też cię cieszy??

[balans]

kindzal:
Tymczasem na Ukrainie:

Prawie 300 rosyjskich żołnierzy zginęło w walkach o bronione przez armię ukraińską lotnisko w Doniecku na wschodzie kraju. Według rosyjskich aktywistów antywojennych straty te armia Federacji Rosyjskiej poniosła w ciągu zaledwie kilku ostatnich dni."

Coś wyraźnie banderowcom spadła ostatnio statystyka", bo jeszcze niedawno oficjalnie podawali, że dziennie zabijają 1000 errorystów", a teraz tylko 300 i to w ciągu kilku dni...

A przy tym wszystkim, sytuacja gospodarcza i ekonomiczna Ukrainy jest KATASTROFALNA, a to dopiero początek zimy:

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/ukrainski-minister-radzi-przedsiebiorstwom-aby-pracowaly-w-nocy

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/ukraina-zwieksza-zuzycie-gazu-ze-swoich-zapasow

http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/kryzys-energetyczny-na-ukrainie-zapasy-wegla-na-cztery-doby

A to mnie akurat nie cieszy, bo od początku tu na forum pisałem, że stabilna politycznie i gospodarczo Ukraina jest i w naszym polskim interesie.

Niestety, ale Majdan zamiast doprowadzić do obalenia rządów oligarchów i rozliczenia skorumpowanych polityków i urzędników, doprowadził jedynie do wymiany jednych oligarchów na innych, a tak przy okazji do faszyzacji kraju i wojny domowej.

[elpasys]

Powtórzę, że moim zdaniem wątek wyczerpał się w formule, do której jak obłąkany wraca balas.
To jest nie tylko niestrawne, nudne, ale również głupie, po świadczy o ograniczonych horyzontach i pogrążeniu się w głębokiej socjopatycznej depresji, z której nie ma wyjścia.

[kindzal]

@balans, rozwalka kilkunastu/kilkudziesieciu prokremlowskich kolaborantow oraz zdobycie glownej siedziby kadyrowskich propagandystow w czeczenskiej stolicy nazywam brawurowa akcja niepodleglosciowej partyzantki i cieszy mnie to, ze ci ludzie robia zamet na podworku putlera :)

Jak widac nie masz zielonego pojecia o czym mowisz:

- To rossija przyszla na Kaukaz z mieczem i ogniem, nie odwrotnie.
- Emirat Kaukaski jest organizacja walczaca o SWOJE ziemie.
- Organizacja, ktora nie nawoluje do mordowania niewiernych.
- Nie przygotowuje zamachow, ani w Polsce, ani gdzie indziej w Europie.
- Organizacja, ktora potepila tzw. Panstwo Islamskie i jego metody.

Tymczasem na Ukrainie:

Deputowany Rady Najwyższej Andrij Lewus powiedział Wyrażam głębokie zaniepokojenie i oburzenie z powodu sposobu w jaki kremlowscy pacyfikatorzy rozprawiają się z aktywistami Emiratu Kaukaskiego. Czeczeńscy ochotnicy walczą o przestrzeganie swoich praw. Szczególnie realną federalizacją FR, aż do realizacji konstytucyjnego prawa do samostanowienia drogą referndum". Wezwał Moskwę do dialogu" z EK, gdy tymczasem kremlowska junta idzie na kolosalne ograniczenie praw człowieka i obywatela".

[Czlowieksniegu]

kindzal (4245 / 318) 2014-12-05 12:30:20

I mam(y) problem...
Emirat Kaukaski miałby być państwem islamskim, włącznie z zasadami szariatu... Co dla nie tylko Cywilizacji Zachodniej, ale i części tambylców jest nie do przyjęcia...

[kindzal]

My mamy problem? Nieee...to oni tam maja problem;)

A tak na powaznie, to wiadomo, ze EK tej wojny nie wygra.
Wiekszosc narodu czeczenskiego wyznaje bardzo lagodna wersje Islamu (Sufizm), lubia se zatanczyc, posluchac dobrego disco-czeczeno, a nawet i chlapnac pewnego napoju zakazanego przez proroka, wiec szariat tam raczej nie przejdzie...

[Lipek]

Grupa islamskich fanatyków z tzw. Emiratu Kaukazu dokonała samobójczego ataku na stolicę Czeczeni i ciebie to cieszy?"

A ciebie cieszy, że ci sami islamscy fanatycy z Czeczeni całymi setkami walczą w Donbasie po stronie separaterrorystów?

Nie popieram brodatych z Emiratu Kaukaskiego, bo to ta sama swołocz co kadyrowcy. Ale póki co kręcą afery u siebie na podwórku, w przeciwieństwie do swoich pobratymców z Donbasu.

[Lipek]

A co tam rebiata słychać w Krymu?

Gospodarcza katastrofa na Krymie. Oddany czeczeńskim kolaborantom i mafii

Krym został nieformalnie oddany przez Kreml jako strefa wpływów czeczeńskiemu kolaborantowi Ramzanowi Kadyrowowi i czeczeńskiej mafii - Obserwator Finansowy pisze o katastrofie gospodarczej kilka miesięcy po inwazji.

Rosyjska okupacja w kilka miesięcy zrujnowała gospodarkę regionu. Rosyjskie ministerstwo pracy przyznało, że już wkrótce z powodu katastrofalnej sytuacji gospodarczej pracę może stracić nawet 50 tys. mieszkańców Krymu, czyli 5,5 proc. zatrudnionych na półwyspie w wieku produkcyjnym.

Na początek zapowiedziano zmniejszenie o 2 tys. liczby miejsc pracy w utworzonych po oderwaniu półwyspu Kolejach Krymskich (KŻD). Zwolnieni kolejarze dołączyliby w ten sposób do 8 tys. zwolnionych wcześniej pracowników krymskich firm i 5 tys. pracujących w ograniczonym wymiarze czasu. Objęci redukcją pracownicy KŻD mieliby zostać zatrudnieni w rosyjskich kolejach państwowych i przedsiębiorstwach zależnych od państwowego przewoźnika, jednak nie określono, czy na terenie Krymu, czy w Rosji. Najprawdopodobniej zaoferuje im się miejsca pracy na Dalekim Wschodzie, który – według programu aktywizacji – potrzebuje 7 mln rąk do pracy.

Oficjalne szacunki ukazują jedynie wierzchołek góry lodowej. Zdecydowana większość krymskiej gospodarki (według niektórych szacunków nawet 70 proc.) znajdowała się w szarej strefie usług związanych z turystyką i wypoczynkiem. Wywołana przez rosyjską aneksję tegoroczna utrata 2/3 dotychczasowego rynku przyniosła za sobą drastyczny spadek nieuwzględnionych w oficjalnych statystykach liczby miejsc pracy.

Już wkrótce straci pracę kilka tysięcy pracowników zatrudnionych przy produkcji win. Większość wytwórni zdecydowała się bowiem przenieść linie produkcyjne na kontynentalną Ukrainę, by nie stracić ukraińskiego rynku. Kolejne miejsca pracy znikają wraz z uciekającymi z Krymu małymi i średnimi firmami prywatnymi. Półwysep został nieformalnie oddany przez Kreml jako strefa wpływów czeczeńskiemu kolaborantowi Ramzanowi Kadyrowowi i czeczeńskiej mafii. W zamian za siłowe wsparcie aneksji otrzymała ona carte blanche na odbieranie krymskim przedsiębiorcom ich firm i majątku i skrzętnie z tej możliwości korzysta.

Prawdziwa katastrofa spotkała krymskich rybaków, którzy co roku odławiali średnio 54 tys. ton czarnomorsko-azowskich gatunków ryb. Tymczasem zapotrzebowanie rynku rosyjskiego na te gatunki to zaledwie 20 tys. ton i w zupełności zaspokajały je połowy rosyjskie. W efekcie w rybackiej stolicy Krymu Kerczu połowy tradycyjnie odławianej tu hamsy spadły w tym roku o 90 proc. Wszystko dlatego, że wpuszczono rosyjską konkurencję, która dostarcza hodowlanego łososia i inne lepsze gatunki, drobną rybę dodając do zamówień gratis – utyskują kerczeńscy rybacy, dla których to właśnie handel drobnicą był podstawą utrzymania. Próby zawojowania rosyjskiego rynku spełzaja na niczym – nieznanych gatunków ryb moskiewscy odbiorcy nie chcą, a jeśli nawet decydują się wziąć towar na próbę, to po cenie, przy której połowy stają się nieopłacalne.

Stowarzyszenie Rybaków Krymu szacuje, że od nowego roku pracę może stracić nawet 14 tys. rybaków, a wraz z nimi 80 tys. pracowników naziemnej obsługi rybołówstwa.

Żyjące mentalnie w minionej epoce nowe władze regionu mają tylko jeden pomysł na uzdrowienie sytuacji – upaństwowienie sektora.

Wyspa Krym

Po rozpętaniu wojny w Donbasie jedynym połączeniem Krymu z kontynentalną Rosją pozostała przeprawa promowa przez nieżeglowną przez dużą część roku cieśninę Kerczeńską. Ciągnące się kilometrami kolejki czekających na prom ciężarówek, autobusów i samochodów osobowych to już krymska codzienność. Poprawić sytuację miała budowa mostu. Wiosną nawet szumnie ogłoszono jej rozpoczęcie, tyle że żadnej budowy nie było, bo nie mogło być. Specjaliści do dziś nie zdecydowali, czy w ogóle jest ona realna. Grunt na dnie jest bowiem niestabilny, a na dokładkę na środku cieśniny stykają się ze sobą dwie płyty kontynentalne, co sprawia, że jest to obszar bardzo poważnie zagrożony sejsmicznie. Mostu więc nie ma i nie wiadomo, czy (a jeśli tak, to kiedy) powstanie.

Nie mogąc poradzić sobie z rozwiązaniem głównego problemu komunikacyjnego lokalni urzędnicy zajęli się tym, czym od wieków na Krymie zajmowali się Rosjanie, czyli niszczeniem tego co po sobie pozostawili poprzednicy. Pod koniec listopada krymskie media obiegły zdjęcia Władimira Konstantinowa, przewodniczący utworzonego przez Kreml „parlamentu Republiki Krym”, demontującego z zacięciem drogowskaz z nazwami miejscowości pisanymi po ukraińsku.

– Staliśmy się wyspą i trzeba rozumieć, że będziemy nią, dopóki nie zostanie zbudowany most. Nasze spojrzenie jest skierowane na budowę mostu. Przeprawa przez cieśninę Kerczeńską stała się dla nas drogą życia. Są oczywiście i inne problemy: ograniczenie dostaw wody i elektryczności, ale z nimi stopniowo dajemy sobie radę – komentował niedawno katastrofalną sytuację Krymu Konstantinow, zapowiadając jednocześnie, że mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość, bo na szybką poprawę sytuacji nie ma co liczyć. – Okres przejściowy trzeba będzie przedłużyć.

Rosyjskie władze brną w fikcję. Podsumowując przygotowania do zimy, premier Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że w tym roku na same tylko remonty krymskiej infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej i ciepłowniczej wydano z rosyjskiego budżetu 236 mld rubli, czyli ok. 6 mld dol. Od momentu oficjalnego rozpoczęcia okupacji w kwietniu do końca listopada 2014 r. zdaniem Kremla co miesiąc wydawano więc na ten cel po 750 mln dol. Na każdego z 2,5 mln mieszkańców półwyspu rosyjski rząd miał wydać 2,4 tys. dolarów i to tylko na remont wodociągów kanalizacji i sieci ciepłowniczej.

Tyle że żadnych remontów na masową skalę na Krymie w tym czasie nie przeprowadzano, a to oznacza, że nawet jeśli pieniądze z Moskwy wypłynęły, to po drodze osiadły w kieszeniach ludzi z rządzącej ekipy. I to jest, jak się zdaje, istota putinowskiego „projektu Krym”. Istnienie wielkiej czarnej dziury, w którą na fali podgrzewanych przez rządową propagandę nacjonalistycznych emocji można przepompowywać na kolejne fikcyjne projekty miliardy dolarów, które wylądują w kieszeniach kremlowskiej ekipy."

http://www.wykop.pl/ramka/2274522/gospodarcza-katastrofa-na-krymie-oddany-czeczenskim-kolaborantom-i-mafii/

Ciekawe co na to ci, którzy jeszcze niedawno najgłośniej darli facjaty Krim eta Rassija". Niech teraz żrą trawę.

[kindzal]

Oj, balans, balans, po raz wtory kompletny brak wiedzy na tematy kaukaskie.

Wyobraz sobie, ze po stronie ukrainskiej walcza zolnierze (bylej) Czeczenskiej Republiki Iczkeria, a nie Imaratu Kavkaz.

Powiem wiecej: ci ochotnicy nie sa w ogole uznawani (przez salafistow) za muzulman.
A to ze wzgledu, ze po pierwsze walcza pod flaga Iczkerii, a prawdziwy" muzulmanin
walczy tylko i wylacznie pod czarna flaga proroka... a po drugie walcza w szeregach iewiernych" ukraincow, co jest jeszcze wiekszym przestepstwem (w miemaniu salafistow).

Tak wiec odrob najpierw zadanie domowe, a pozniej zamieszczaj swoje opinie, no chyba, ze celowo siejesz prokremlowska dezinformacje?

A najlepszy jest ten link, ktory zapodales (z kresow.pl;)

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/czeczenska-dzialaczka-z-kijowa-usprawiedliwia-wczorajsze-ataki-w-groznym

Widziales jak ten sowieciarz mi odpisal po artykulem?
Internetowe brygady putlera juz nawet nie wysilaja sie, zeby odpisac w normalnej polszczyznie, tylko uzywaja jakiejs ruskiej gwary, ktora ma byc namiastka jezyka polskiego...

[balans]

No to zapodam jeszcze jeden link z tamtego portalu. No i co ty na to?

http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/ambasada-ukrainy-w-usa-wysuwa-roszczenia-terytorialne-wobec-polski-mapy

Tylko nie pisz, że to albo sowieciarze zapodali, albo że to jest zupełnie bez znaczenia.

A co do Czeczenów - zarówno tych dobrych", jak i tych złych", to ja jednak bym wolał aby się trzymali Kaukazu.

Bo już parokrotnie Amerykanie się na tym przejechali, że popierali tych dobrych" islamistów, a wyhodowali sobie tych złych". A tak przy okazji całkowicie i nieodwracalnie zniszczyli ostatnio kilka państw...

[kindzal]

Co ja na to? No niezle sie usmialem z tej miernej prowokacji kresow.pl;)

Czytales tekst jaki zamiescila Ambasada UA przy tych mapkach?
Moze nie znasz jezyka angielskiego i z tego powodu dales sie wywiesc w pole.
W takim razie zapodam tytul tej wystawy:

Wojna propagandowa za pomoca kartografii, na przestrzeni wiekow"

Czy musze reszte tlumaczyc? Raczej nie i szkoda, ze kresy.pl worza" takie historyjki".
Nie tak dawno byl to moj ulubiony portal, ale od kiedy sprzedali sie ciechanowi" to natychmiast wdarla sie tam polityka, a szczegolnie pewna linia polityczna (a la Jobbik).
I to jest smutne.

Co do Czeczenow: tez bym wolal zeby sobie zyli u siebie, ale dopoki rusnia bedzie tam zaprowadzac swoje porzadki", dopoty tysiace mieszkancow tej krainy bedzie szukac schronienia w innych stronach. Co zreszta nie zadnym ewenementem, bo my juz to samo przerabialismy z ta ruska zaborcza polityka (od rozbiorow, po tzw. Stan Wojenny).

[kindzal]

Tymczasem dolaczam sie do apelu:

Ratujmy Polaków Donbasu!

Pod tym hasłem Fundacja Wolność i Demokracja rozpoczyna zbiórkę publiczną dla Polaków, którzy na terenach ogarniętych wojną na Ukrainie zostali bez żadnej pomocy. Każdego dnia przemoc i śmierć zaglądają im w oczy, domy wielu z nich zostały zniszczone, niekiedy stracili cały swój dobytek, grozi im głód, nie mają gdzie schronić się przed zimnem, nie mają za co kupić lekarstw, jedzenia dla dzieci.
Jest ich co najmniej 5 tysięcy. To tacy sami Polacy jak Ty i ja. Jeśli możesz ? pomóż im za naszym pośrednictwem!

Jak to zrobić? To proste – wystarczy dokonać wpłaty na specjalny rachunek: 68114010100000506032001004

w tytule przelewu wpisując: Ratujmy Polaków Donbasu
Zebrane pieniądze zostaną przekazane na zakup leków i żywności dla posiadaczy Karty Polaka, którzy zostali w Donbasie oraz na wsparcie tych posiadaczy Karty, którym udało się przedostać do Polski.

Oni liczą na Was!

http://wid.org.pl/projekty/polacy-z-donbasu/#!lightbox[1125]/0/

Ja swoj maly datek przekazalem, licze na to, ze inni uczestnicy dyskusji zrobia to samo!

[elpasys]

Pytanie: Ile razy jeszcze balans musi napisać tutaj otwartym tekstem: Uwaga, jestem rosyjskim agentem", aby został potraktowany przez tutejszą społeczność z należytą uwagą, tzn. jak rosyjski agent?

[woytas]

W poprzednim wątku wkleiłem zdjęcie Azova z zamawianiem 5 piw. Znalazłem na jakimś ruskojęzycznym forum, że to fałszywka bo: sołdaty maja kamuflaż rosyjski, samochody stojące w tle mają naklejoną żółtą taśmę a taki sposób nie jest stosowany przez wojska ATO (żółto-niebieski a nie sam żółty). Po za tym żołnierze
azova nie wstydzą się swoich poglądów więc nie mają powodu by zasmarowywać sobie mordy.

[kindzal]

Powracajac do Polakow Donbasu, czy rzad RP, po raz kolejny potraktuje ich po macoszemu? Przeciez juz raz to przerabialismy:

Pod koniec lat 20. - gdy władza bolszewicka wystarczająco się umocniła - Stalin wydał rozkaz powszechnej i przymusowej kolektywizacji. Czyli odebrania chłopom ziemi oraz wszelkiego majątku i wcielenia ich do kołchozów. Ponad 100 mln sowieckich chłopów z drobnych posiadaczy ziemskich miało przeistoczyć się w robotników rolnych wykonujących normy w fatalnie zarządzanych państwowych molochach. Mieli stać się niewolnikami.

Kluczowym elementem kolektywizacji było ozkułaczenie", czyli eksterminacja zamożnych (oczywiście jak na warunki sowieckie) włościan. Zasada była prosta. Im kto był zamożniejszy, tym większą miał szansę na to, żeby zostać poddany represjom. Polakom na sowieckiej Ukrainie na ogół zaś powodziło się lepiej niż ukraińskim sąsiadom. Efektem był większy opór wobec kolektywizacji. Widać to wyraźnie w oficjalnych sowieckich danych dotyczących mniejszości narodowych z lipca 1932 r.

Skolektywizowane było już wówczas 87 proc. gospodarstw niemieckich, 95,7 proc. żydowskich, 82 proc. greckich, a na polskiej Marchlewszczyźnie jedynie 16,9 proc. Nienawiść bolszewików do polskiej społeczności potęgowały również jej głębokie przywiązanie do wiary katolickiej i sympatia do II Rzeczypospolitej. Kraju uznawanego przez władców Kremla za wroga numer jeden. Dlatego właśnie głód - to straszliwe komunistyczne narzędzie represji - został użyty również przeciwko naszym rodakom.

Opowieść o polskich ofiarach Wielkiego Głodu jest nie tylko tragiczna, ale także bardzo gorzka. Polskie władze państwowe doskonale zdawały sobie bowiem sprawę z koszmaru, jaki rozgrywał się za naszą wschodnią granicą, a mimo to nie zrobiły nic, by ratować Polaków. Szczegółowe raporty dotyczące Wielkiego Głodu docierały do Warszawy od naszych dyplomatów pracujących w dwóch konsulatach na sowieckiej Ukrainie - z Charkowa i Kijowa.

 dniem każdym - raportował do Warszawy konsul z Kijowa Henryk Jankowski - otrzymuję coraz więcej wiadomości o głodzie na Prawobrzeżu. Co dzień można zanotować wypadki zabierania z ulicy ludzi, którzy padają z wycieńczenia. Rozboje i morderstwa na tle głodowym są na porządku dziennym".

Urzędnicy konsulatów odbywali również podróże służbowe, podczas których odwiedzali prowincję. jedzono już wszystko, nawet psy i koty. Ludzie puchną i leżą bez sił" - pisał do centrali radca Adam Stebłowski. W kolejnych raportach polscy dyplomaci alarmowali o szerzącym się kanibalizmie.

W momencie, gdy bolszewicy wywołali głód, konsulaty RP zaczęły szturmować tłumy przerażonych i zdesperowanych włościan polskiego - i nie tylko - pochodzenia. Niektórzy apelowali, aby Wojsko Polskie natychmiast wkroczyło do Związku Sowieckiego i wyzwoliło ich spod bolszewickiego jarzma. Inni szczegółowo opowiadali o koszmarze, który rozgrywał się w ich domach, i błagali o udzielenie im prawa wstępu do Polski.

Wszyscy chcą wracać do Polski - pisał w jednym z raportów Karszo-Siedlewski. - Wszyscy skarżą się na nędzę i głód nie do wytrzymania. Zdarzają się często wypadki, że klienci, dorośli mężczyźni, płaczą, opowiadając o tym, że żona i dzieci jego umierają lub puchną z głodu".

Niestety, 98 proc. próśb o ratunek spotkało się z odmową. Ostatecznie przyznano prawo wjazdu do Polski zaledwie 3 tys. osób. Miało to jednak charakter symboliczny, Polscy urzędnicy znakomicie zdawali sobie bowiem sprawę, że Sowieci nigdy się nie zgodzą na wypuszczenie swoich obywateli za granicę. Rzeczywiście, pozwolono wyjechać zaledwie... trzem osobom. A wszyscy, którzy odważyli się pójść ze skargą do polskich konsulatów, zostali poddani okrutnym represjom przez GPU.

Polski rząd nie próbował nawet wymusić na Sowietach przepuszczenia tych ludzi przez granicę. O tym, że próbę ratunku można było podjąć, świadczy przykład rządu Niemiec, który wywarł na Moskwę presję i wymusił wypuszczenie z komunistycznej matni wielu głodujących Niemców. Rząd II RP tymczasem nie tylko nie wstawił się za konającymi Polakami, ale także blokował ukazywanie się artykułów na temat Wielkiego Głodu w polskiej prasie. A także w prasie wydawanej przez Ukraińców z polskim obywatelstwem.

Dlaczego tak się działo? Było to konsekwencją paktu o nieagresji, jaki 25 lipca 1932 r. został podpisany między Polską a Związkiem Sowieckim. W jego efekcie na krótki czas w relacjach obu krajów zapanowało odprężenie, którego kulminacyjnym momentem była wizyta Józefa Becka w Moskwie w lutym 1934 r. Właśnie dlatego - aby nie zadrażniać stosunków ze Stalinem - zaniechano pomocy dla umierających z głodu.

http://historia.wp.pl/title,Polskie-ofiary-Wielkiego-Glodu-na-Ukrainie,wid,17080064,wiadomosc.html

[balans]

elpasys:
Pytanie: Ile razy jeszcze balans musi napisać tutaj otwartym tekstem: "Uwaga, jestem rosyjskim agentem, aby został potraktowany przez tutejszą społeczność z należytą uwagą, tzn. jak rosyjski agent?"

Widzisz elpasys, z nas dwóch to ty akurat idealnie pasujesz do określenia Homo Sowieticus.

Bo nie dość, że domagasz się wprowadzenia tu na forum cenzury prewencyjnej, to jeszcze osobę, która ma inne poglądy niż twoje, pomawiasz o bycie obcym agentem.

Myślę, że się trochę spóźniłeś z urodzeniem, bo byłbyś świetnym prokuratorem w czasach stalinowskich - wtedy też skazywali ludzi o innych poglądach niż oficjalne z paragrafów o wrogach ludu i obcych agentach...

[elpasys]

Cytat z balansa: Widzisz elpasys, z nas dwóch to ty akurat idealnie pasujesz do określenia Homo Sowieticus."

No dobra, niech będzie, pozwól więc, że będą zwracał się do Ciebie: Towarzyszu".
Jako Homo Sowieticus i towarzysz towarzysza przechodzę na stronę Putina i oznajmiam: Nic nie wiemy o prześladowaniach Polaków w Donbasie."

http://fakty.interia.pl/raport-zamieszki-na-ukrainie/aktualnosci/news-separatysta-nic-nie-wiemy-o-przesladowaniach-polakow-w-donba,nId,1570307#iwa_item=4&iwa_img=0&iwa_hash=20848&iwa_block=facts_news_small

[Czlowieksniegu]

Elpasys- Ty się musisz zdecydować...
Bo albo za Balansem, albo przeciw Balansowi- ja w Jego wpisach nie znajduję poparcia dla separatystów...
A jednoznacznie nienawistne wpisy przeciw poplecznikom Kijowa, nie oznaczają dla mnie jednoczesnego poparcia Putlera...

[delmak]

Yeti wybacz albo czytam inne teksty balansa, a ty inne ale balans cały czas trolluje na rzecz rosji i Putain'a. Nie zauważyłeś tekstów o tym jaki to eksport do rosji jest ważny dla Polski i nie poradzimy sobie bez niego, jak to Polska padnie bez gazu z rosji i w ogóle to co robi prezydent Putain to doprowadzi do tragedii w Polsce i Polska powinna być grzeczna i miła dla rosji i prezydenta Putain'a, a najlepiej całować go w wąską szparkę między pośladkami . Yeti nie zauważyłeś , że ciągłe plucie i nazywanie Ukraińców banderowcami wpisuje się w całą retorykę prezydenta Putain'a , jego propagandy i jego trolli w internecie. Yeti pisząc o poplecznikach Kijowa chyba zapomniałeś , że to są Ukraińcy , którzy w wyborach wybrali nowe władze i odcieli się od polityków głoszących idee Bandery. Yeti piszesz: A jednoznacznie nienawistne wpisy przeciw poplecznikom Kijowa, nie oznaczają dla mnie jednoczesnego poparcia Putlera - tu się bardzo mylisz i nie widzisz, że właśnie takie słowa są zgodne z retoryką i propagandą prezydenta Putain'a. Na tym właśnie polega nowoczesna propaganda rosyjska uprawiana przez rosyjskie środki masowego przekazu i rosyjskich trolli w internecie , nie tylko w Polsce, inne kraje unijne maja te same problemy. Co do bezpośredniego poparcia Balansa dla terrorystów donieckich to cofnij się vol.2 i vol.3 i tam będziesz to miał

[Czlowieksniegu]

Prrrr....

Jedna z dość ważnych osób w kształtowaniu opinii o Ukrainie, czyli x Zaleski jest głównym guru tej tematyki u Ciechana...

A, jak widać, Ciechana sobie część Użytkowników za miarodajne źródło uznało...


Co do wyborów na Ukrainie, to ostatnie mordobicie i zamieszanie wskazuje, że oni mają z demokracją tyle wspólnego, co świnie z lotami w kosmos...

I ostatnie- ja nie będę Balansa męczył, dopóki jego wpisy z Regulaminem i KK nie są w sprzeczności. O stanie umysłu się nie wypowiadam... Niektórzy zbierają znaczki, niektórzy klej ze znaczków...

[elpasys]

Cytuję: Co do wyborów na Ukrainie, to ostatnie mordobicie i zamieszanie wskazuje, że oni mają z demokracją tyle wspólnego, co świnie z lotami w kosmos..."

No, no,....to ma cechy wybitnego" odkrycia naukowego z politologii (putinowskiej).