Skocz do zawartości

Kolumb był... Polakiem


Rekomendowane odpowiedzi

http://www.rp.pl/artykul/571526_Kolumb-byl----Polakiem.html

Kolumb był... Polakiem

Portugalski historyk Manuel Rosa twierdzi, że Krzysztof Kolumb był synem Władysława Warneńczyka. Naukowiec, który badaniom nad życiem Kolumba poświęcił 20 lat, teorię tę opisał w najnowszej książce, o czym donosi brytyjski dziennik "Daily Telegraph.

Według Rosy, Władysław III nie zginął w bitwie pod Warną w 1444 roku, tylko uciekł na Maderę, gdzie był znany jako Henryk Niemiec i ożenił się z portugalską szlachcianką. Kolumb miał ukrywać swoje pochodzenie, by chronić ojca.

Według oficjalnej wykładni, Kolumb urodził się w Genui w rodzinie tkaczy. Jednak pochodzenie odkrywcy Ameryki było przedmiotem wielu spekulacji - twierdzono, że pochodził z Grecji, Hiszpanii, Francji, Portugalii, a nawet Szkocji. Manuel Rosa utrzymuje jednak, że odkrył prawdę, którą znały dwory królewskie Europy, ale trzymały w tajemnicy.

Zdaniem historyka, dobre urodzenie tłumaczy fakt ożenku Kolumba z portugalską szlachcianką, na co wyraził zgodę król Portugalii. Z kolei znajomość geografii, astronomii, algebry czy kartografii wskazuje na dobre wykształcenie. Rosa dowodzi również, że testament Kolumba, w którym napisano "urodzony w Genui został sfałszowany 80 lat po śmierci odkrywcy przez pazernych na spadek Włochów. Kolejną wskazówką ma być herb Kolumba podobny do herbu Warneńczyka, a także portret odkrywcy przechowywany w Sewilli, na którym Kolumb ma na rękawie ukrytą koronę.

Jak pisze Daily Telegraph, kolejnym krokiem jest próba dowiedzenia pochodzenia Kolumba poprzez badania DNA. Manuel Rosa twierdzi, że zwrócił się do Krakowa z prośbą o zgodę na pobranie próbki z grobowca Władysława Jagiełły, który miałby być dziadkiem Kolumba."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co? Czas szukac prochów Władysława Warneńczyka na Maderze? Wyspa mała, kaplic i cmentarzy też niewiele,wiec nie jest to aż tak wielki obszar poszukiwań.
Zobaczymy co przyniosą badania DNA, o ile Wawel się na to zgodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ensi - polecam książkę Edwarda Potkowskiego - Warna 1444".
Bardzo dobrze opisuje dzieje Europy środkowo-wschodniej, na tle I-połowy XVw, fajnie naświetla sytuację w Polsce, na Węgrzech, zarówno przed bitwą jak i po bitwie.

Madera i Warneńczyk to nie przypadek, i to nie na 200 czy 300 lat po rzekomej śmierci Króla,a od razu po powrocie ocalałych z wyprawy warneńskiej - pojawiły się spekulacje iż może żyć..
W Polsce i na Węgrzech pojawiali się nawet przebierańcy, udający wracającego z tułaczki Króla Władysława..
Z pola bitwy relacje są nieco chaotyczne i niejasne..
Nie wiadomo czy w źródła tureckich nie zachował się jakiś konkretniejszy opis z pierwszej ręki" tzn. zachowania nad zwłokami królewskimi, o ile takowe Turcy znaleźli..
Jeżeli by miało to miejsce - wątpię aby historiografowie tureccy tego faktu nie odnotowali (z drugiej strony jeżeli ogłoszono iż Król nie żyje - Turkom było raczej na rękę przyznać rację opinii publicznej, w końcu to ich prywatny sukces" był, nawet jeśli zwłok nie znaleziono..)

Szlachta polska i węgierska, w tamtym okresie należała do swoistych elit europejskich, w zasadzie światowych, zarówno pod względem wykształcenia, jak i mody czy zachowania.
(Od wybitnych urzędników, na wybitnych przywódcach kończąc..)
Nie dziwi więc fakt iż Kolumb mógł dysponować łatwością przyswajania wiedzy, intelektem etc. etc.
Dwa iż miał mu je kto przekazać, jeżeli założymy iż relacja ojciec-syn między Władysławem Warneńczykiem a Krzysztofem Kolumbem jest prawdziwa..

Pozostaje czekać na wyniki badań, o ile takowe uda się przeprowadzić..

Gdyby teoria okazała się prawdziwą - było by to nie lada przełomowe odkrycie, po ponad 560 latach..
Miejmy nadzieję iż tego doczekamy :)
pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z kalki (bo napisałem to już na Thesaurusie), ale może się nie obrazicie;-)
Do Daily Mail, brukowca opisującego jak to Polacy w UK żywią się schwytanymi łabędziami i uprawiają seks z odkurzaczami, to jak najbardziej pasuje:))
A tak na poważnie to pachnie mi to kolejną próbą nabicia kasy na Kolumbie bo po byciu Genueńczykiem, Żydem i Hiszpanem przyszedł czas na Polaka Tyle, że teraz jeszcze bardziej wysysamy z palca informacje bo łączymy i tak już niezłą zagwozdkę z jeszcze większą tajemnicą a właściwie plotką, jakoby Warneńczyk miał przetrwać bitwę Ładna teoria, ale na razie to wszystko wyłącznie domniemania i mam nadzieję, że dostaną tę zgodę na pobranie materiału genetycznego, choć z tego co pamiętam materiał rodziny Kolumba jest niekompletny, więc porównanie jest pewnie niemożliwe. O czym zapewne autor tej teorii dobrze wiedział;-)
8total4 - znaczy się inteligencję i zdolność przyswajania dziedziczymy po elitach"? Syn czy córka prostego farmera ma rozumiem przerąbane i me szans np. na dobre studia? Ciekawa teoria:)
A tu jeszcze macie Kolumba, który był piegowatym blondynen:
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/171301,Kolumb-byl-Szkotem
:)

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli już, to był... Litwinem.

Władysław III Warneńczyk był synem Władysława Jagiełły (Litwina) i Zofii (Sonki) Holszańskiej (Litwinki).

Niektórzy twierdzą, powołując się na relację legata papieskiego, że Warneńczyk wolał chłopców... Wiec czy na miał syna? Ale to już inna historia... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW, a skąd wiesz np. że jeżeli Król przeżył Varnę, był sam na Maderze?
Akurat mógł niekoniecznie mieć chęć wracać do Polski, po tym jak zastawił wiele królewszczyzn i swoją reputację, na koszt wyprawy która zakończyła się klęską..


8total4 - znaczy się inteligencję i zdolność przyswajania dziedziczymy po "elitach? Syn czy córka prostego farmera ma rozumiem przerąbane i me szans np. na dobre studia? Ciekawa teoria:)"

Ja mówie o odziedziczonej łatwości w przyswajaniu, czyli o dziedziczeniu pewnych cech i predyspozycji, które uzyskuje się w genach od człowieka rozwiniętego, a nie od niepiśmiennego chłopa. Równie dobrze może być to przedstawiciel elity z każdego regionu (nie tylko polskiej czy węgierskiej, choć te były w owym czasie jednymi z najbardziej wyróżniających się w Europie), a twoje porównanie Średniowiecza z dobrymi studiami nie ma się nijak do realiów XV wieku.
Przypomnij sobie kto wtedy mógł sobie pozwolić na studia, a co za tym szło (po ich ukończeniu) - na osiągnięcie danego stanowiska czy urzędu (o ile mi wiadomo - nie chłopi oderwani od pługa..)


Gdybyś przeczytał moją wypowiedź ze zrozumieniem, zauważył byś podsumowanie, które mówi że nic nie jest stawiane pewnikiem, zarówno wyniki badań jak i prawdziwość teorii, a jest to jedynie wywód futurologiczny.

Każda hipoteza jest godna zbadania, jeżeli jest to możliwe..
Jeżeli natomiast się jej nie uda zbadać, na pewno nie może być brana za prawdę historyczną.

T.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Kol.8total4 stwierdził,cyt.Nie dziwi więc fakt iż Kolumb mógł dysponować łatwością przyswajania wiedzy, intelektem etc. etc.
Dwa iż miał mu je kto przekazać, jeżeli założymy iż relacja ojciec-syn między Władysławem Warneńczykiem a Krzysztofem Kolumbem jest prawdziwa.."

Czy wg.Kolegi zdolność przyswajania wiedzy,intelekt etc.etc,to tylko kwestie dziedziczne ?! Warto też wspomnieć o innych czynnikach dererminujących osobowość i intelekt.Ponadto pragnę zauważyć,że sam fakt urodzenia z określonych rodziców nie gwarantuje odpowiednio dobrych" genów,zakładając,że w ogóle te geny były dobre".

Dodam jeszcze,że Warneńczyk w chwili śmierci,czy też idąc w ślad za hipotezą zniknięcia" był młodym człowiekiem...przypuszczalnie średnio ukształtowanym...więc raczej należy być sceptykiem w tej sprawie.

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Wg.mnie warto się też zastanowić,czy Jagiełło był mądrym człowiekiem w kontekście całej naszej historii(a już na pewno Jego historii i tego,co po sobie pozostawił) i warto nie oceniać Go tylko w kontekście Grunwaldu....Dodałem,to w kwestii dziedziczenia po przodkach pod kątem Kolumba-Królewicza...

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8total4 - troszkę Ty nie zrozumiałeś bo ja o studiach" piszę w przenośni;-) Może inaczej w takim razie: Ty zakładasz, że gdyby chłopskie dziecko zostało wychowane przez zamożną czy wpływową rodzinę to i tak byłoby chłopskie" i intelektualnie odstawało od swojego elitarnego" otoczenia? To bardzo śmiała teza, jeśli oczywiście dobrze Cię zrozumiałem:)
A co do Warneńczyka to pewnie, że jest możliwe iż przeżył, choć zauważ, że mit romantycznego bohatera/wodza, który wróci na swój prawowity tron i inne podobne historie, jest stary jak świat..

Pozdrawiam

VW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko cicha nadzieja na przełom w historii ;-)

ps. nie zakładam tak w przypadku chłopskiego dziecka, raczej sugerowałem że każdy po kimś dziedziczy wartościowe cechy, w zależności od tego jakie zostaną nabyte i przekazane.
pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adzilbym zwrocic baczniejsza uwage na tresc naukowych wypowiedzi SZ.P. bo troche od rzeczywistosci odstaja."

Miło iż stosujesz hiperkrytycyzm, czekam więc na konkretne kontrargumenty, z cytatami, gdzie i dlaczego mam zwracać baczniejszą uwagę na treść naukowych jak to określasz wypowiedzi, oraz gdzie one od rzeczywistości odstają.
W przeciwnym razie uznam, że twoja wypowiedź ma jedynie podłoże w demagogii.

Nie udawaj, że nigdy i żadna twoja wypowiedź do niczyjej osoby nie piła, wystarczy poczytać wątki z twoim udziałem i wszystko widać jak na dłoni..
Napisałeś na forum ponad 600 postów, pochwal się więc teraz ile z nich to wpisy poza wątkami o polityce.


ps. fajny artykuł na temat dziedziczenia cech, oraz ich rozwijania:
http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/dusza/kody-charakteru_36594.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuśćmy że król Władysław Jagiełło wyruszył na łowy i pod jego nieobecność do królewskiego łoża zakradł się jakiś sługa,to...po tatusiu Władziowi zostaje imię.W takim układzie gdyby cała ta historia okazała się najszczerszą prawdą to i tak z testów DNA-kiszka.Tylko nie mówcie że to nie możliwe,nie takie cuda" się Polsce działy.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby porownac dna trzeba miec probke, ale skad wziac probke skoro jest znane kika autentycznych" grobow Kolumba, w ubieglym roku na Dominikanie, przewodnik zaklinal sie na wszystkie swietosci ze ogladam wlasnie grob Kolumba, podobnie Sevilla szczyci sie posiadaniem miejsca pochowku podroznika,sa jeszcze inne domniemane, cos tam probowano badac ale ja widac nie za bardzo to wyszlo.
http://www.christopher-columbus.eu/dna-tests.htm
tam sa opisane przeprowadzone badania, tekst po angielsku, ale Sz.P. jako szczycacy sie wybitna inteligencja wsparta panelem administracyjnym da rade.
Jeszcze raz przypominam ze to Kolumb jest tematem watku,a nie moja osoba,mam nadzieje ze zaglada tu tez osoba majaca wiecej opcji na panelu administracyjnym i oceni dokonania,a zasady forum i regulamin obowiazuja chyba takze waadze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie