Czeczenia !!!!!

[Moskit1]

Witam
Mowglyn Ty dalej szukasz wybiórczo możemy się nie zgadzać!!!
Filmów nie potrzebuje)))) a PS ……... może być nie mam takich informacji, ale spodziewałbym się tego przecież Rosjanie uwielbiają spiskować!!!!
Pamiętajmy ze na wojnie wszystko się dzieje i nie popieram bojówkarzy, ale każde społeczeństwo powinno mieć swój kraj!!!!!
Pozdrawiam

[danieloff]

No, romantyczni panowie - dawać przelewy na konto organizacji islamskich wojowników czeczeńskich, to im bardziej pomoże niż wasz podziw, skoro tyle go dla nich macie:-) Odważycie się?

[Moskit1]

Hehehe Danieloff nie rozumiem twojego pytania))))))

[danieloff]

A co w nim jest niejasne? Pytam, czy skoro tak podziwiacie czeczeńskich bojowników, to wpłacicie kasę na ich konto?

[Moskit1]

Hehehehehe, ale się obruszyłeś:)))))))
Mi osobiście o to nie chodzi!!! żadnym razie nie dałbym i nie dam na taką organizacje
Pozdrawiam

[danieloff]

Spokojnie, nie przejąłem się tym tematem tak bardzo jak myślisz, he, he. Tylko widzisz, łatwo napisać słowa. Mnie to wali, ale jakbym tak podziwiał Czeczeńców to bym im realnie pomógł, a nie tylko podniecał się filmikami, jak to oni Ruskim dokładają.

[kindzal]

danieloff, jak to zwykle bywa z braku argumentow nastepuja tego typu uwagi. No coz, odpowiem Ci pytaniem na pytanie :
Czy ty juz zasililes konto Putina, skoro tak popierasz jego krucjate przeciwko Czeczenskim barbarzyncom" ?

[danieloff]

Tu akurat wystarczy, że się nie przeszkadza. Tylko po co od razu podnosić ciśnienie dyskusji - czy moje pytanie było aż tak kontrowersyjne? Był kiedyś w Polsce jakiś komitet Wolny Kaukaz", który m.in. wspierał Czeczeńców materialnie, dletgo nie pytałem bezpodstawnie.

[herbstnebel]

Kindzal - codziennie zasilamy konto Putnia odpalając gaz w kuchence, ciepłą wodę w łazience, albo tankując naszą furę :)

[mowglyn]

Tak, tak. Zapraszam do wpłacania kasy. Już te nasze sokoły z ABW będą miały trochę roboty...

[kindzal]

herbstnebel, tu mnie zagiąleś ! Fakt;))
Pozdro

[necroskop]

Witam.

Panowie, a mnie ciekawi jedna sprawa, dotycząca tych filmików co się nimi niektórzy podniecają, w których bohaterscy czeczeni dają łupnia rosjanom. Wszystkie filmiki jakie widziałem to odpalenie miny komórką, strzał z RPG z krzaka czy jakieś tam nocne zamieszki no i oczywiście te głowy. NA podstawie takich filmików kształtują sobie co niektórzy obraz jakoby czeczeńcy byli iedowyjebania". I wszystko jest OK czyli tak powinno być.
Akcje propagandowe na rzecz wolnego kaukazu skaziły troche co niektóre głowy, stąd podejrzewam tak wielka fascynacja tym tematem.
Wjechałem na temat tych filników, ponieważ mierzi mnie pokazywanie jednej ze stron konfliktu, już chyba nie niepodległościowego, a tępienie wszystkiego co po drugiej stronie barkady.
Nie podniecam się żadną ze stron ale trzeba sobie wyjaśnić - z jednej stony (filmiki) walka o wolny kaukaz a z drugiej strony zbrodnia na narodzie. Cieka linia zależna od punktu siedzenia. Tylko czemu jak rosjanie zlikwidują bojownika o coś tam to podnosi sie taki lament?

[szendzielarz z.]

Panowie jacy to czeczeni ,czeczeni sa juz w piachu ,wzglednie poza jej granicami ! tam walcza tylko arabska miedzynarodówka ! zwykla cholota .moj dziadek partyzant powiedzialby pewnie najpierw ruskich potem ich wystrzelac .Sa siebie warci .jedna dzicz i druga ,przy czym sowuecka dzicz to Slowinie tak jak my. Mysmy tez zreszta wybili troche cywilow w Afganistanie ,ze zwyklej zemsty...

[Królik]

O, kolega widzę nieźle poinformowany.
Śledztwo się zakończyło?
Może sąd wydał wyrok?
A może coś przespałem?

[woytas]

Panowie posprzatalem to o co mnie prosiliscie - ale kolejny raz tego nie zrobie wiec szanujcie sie !

[AKMS]

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article161168/Osrodek_dla_uchodzcow_bandycka_kryjowka.html

Policjanci znaleźli broń i narkotyki

środa 23 kwiecień 2008 15:02
Ośrodek dla uchodźców bandycką kryjówką
» Ośrodek dla uchodźców bandycką kryjówką Zamknij X
Policjanci znaleźli broń i narkotyki w ośrodku dla uchodźców
zobacz galerię Policjanci znaleźli broń i narkotyki w ośrodku dla uchodźców fot. Piotr Kowalczyk
Policjanci znaleźli broń i narkotyki w ośrodku dla uchodźców

Broń, narkotyki, łupy z kradzieży. To znaleźli policjanci w ośrodku dla uchodźców we wsi Moszna pod Brwinowem - dowiedział się dziennik.pl. Miejsce, które miało być dla Czeczeńców azylem, okazało się bandycką dziuplą. Siedem osób aresztowano. Kolejne, które posługiwały się cudzymi dokumentami, najpewniej będą deportowane z Polski.
czytaj dalej...
REKLAMA

Policjanci, pracownicy straży granicznej i urzędu celnego z samego rana otoczyli ośrodek. Przeczesywali go centymetr po centymetrze, pokój po pokoju. Gdy uchodźcy nie chcieli otworzyć drzwi, wyważali je.

"W tym ośrodku przebywa wiele kobiet z dziećmi. Staraliśmy się zrobić wszystko, by ich nie przestraszyć, by cała akcja obywała się jak najspokojniej - tłumaczy dziennikowi.pl szef prokuratury pruszkowskiej Piotr Romaniuk.

Niestety, nie zawsze było to możliwe. A to dlatego, że część mieszkańców ośrodka traktowała go jako kryjówkę. Łupy pochodzące z przestępstw, broń krótka i długa, narkotyki i różnego rodzaju dokumenty, którymi nielegalnie posługiwali się mieszkańcy ośrodka - to chcieli ukryć przestępcy.

Prokuratura pruszkowska, która nadzorowała i zleciła akcję w ośrodku, tłumaczy, że rozmach był potrzebny. "Gdyby mundurowych było kilku, nie mielibyśmy szans - zapewnia prokurator Romaniuk. "Wiem, że dla części uchodźców były to bardzo trudne chwile, wróciły bolesne wspomnienia pacyfikacji czeczeńskich wiosek, ale nie mogliśmy tego zrobić inaczej - dodaje.

Niestety, nie wszystkich bandytów udało się złapać. Część z nich uciekła, zanim policjanci wkroczyli do środka. "Oni dobrze znają polskie prawo, wiedzą, że możemy przeszukiwać placówkę między szóstą rano a dwudziestą drugą wieczorem - opowiada prokurator Romaniuk. I sugeruje, że przestępcy mogą wrócić do ośrodka nocą.
BAR"

Tak jak pisałem wcześniej. Ściągajmy tego więcej do Polski. Są tacy biedni, prześladowani i miłują pokój... Ja bym złapanych bandytów odstawił prosto na ruska granicę i niech tamci sie dalej martwią.

[acer]

Bardzo ładnie....a Polacy w Kazachstanie mogą dalej Polskę na pocztówkach oglądać... :(

[Moskit1]

AKMS ja rozumiem twoje zbulwersowanie, ale pamiętajmy zawsze sie znajdą ludzie którzy będą wykorzystywać nie wianych zawsze nie wiem jak byś robił czy dawał zawsze sie znajdą tacy co by chcieli zniszczyć to co Naród oferuje temu Krajowi>
Czeczenia jest przesiąknięta wojną ze 4 pokolenia będzie trudno co kol wiek zdziałać a na pewno trzeba będzie dokończyć do końca tą sprawę jak nie chcemy mieć tak samo jak Wielka Brytania hm może tak całkowicie nie będzie to nasz dotyczyło ale odezwy już sie zaczynają hmmm
Pozdrawiam

[kindzal]

Skoro nie ma Czeczenii jako państwa, chcę startować dla Polski - mówi Khalidov. - Myślę jednak cały czas o swoim kraju.

Fruwa w powietrzu, rozdaje ciosy

Urodził się w Czeczenii, od 10 lat mieszka w Olsztynie i walczy w polskich barwach. Mamed Khalidov jest międzynarodowym mistrzem Polski w mieszanych sztukach walki. Wygrał wszystkie 12 pojedynków w kraju.

Sztuki walki interesowały Mameda od małego. W wieku dwunastu lat zaczął trenować karate w Groznym. Po przyjeździe do Olsztyna trenował zapasy, taekwondo, boks, aż wreszcie cztery lata trafił do klubu mieszanych sztuk walki Olsztyn
Fot. Grzegorz Czykwin W Czeczenii trwała zawierucha związana z zakończeniem pierwszej wojny rosyjsko-czeczeńskiej. Był 1997 rok. Młody Mamed Khalidov mieszkał z rodziną w Groznym, trenował karate i uczył się.
- Jednak wojna w Czeczeni spowodowała, że warunki kształcenia się były praktycznie żadne - wspomina Mamed. - Wszędzie dokoła były zgliszcza.
Pojawiła się propozycja wyjazdu do Polski na studia. Mamed razem z grupą 20 innych Czeczenów trafił do Wrocławia, do studium języka polskiego. Przez ponad pół roku poznawał podstawy niełatwej składni. Zdał egzamin ze znajomości języka. Trafił na Uniwersytet Warmińsko-Mazurski na kierunek zarządzanie i administracja.
- Jest mi tu dobrze, to moje miasto - tak o Olsztynie z perspektywy prawie 10-letniego pobytu mówi Mamed.

http://gazetaolsztynska.wm.pl/Fruwa-w-powietrzu--rozdaje-ciosy,26083

[kindzal]

Sprawiedliwości stalo się zadość :

Boeingiem 737 leciał generał, któremu grozili Czeczeńcy - doszło do zamachu?

W dzisiejszej katastrofie rosyjskiego Boeinga 737 zginął generał Gennadij Troszev, były doradca Putina, przez lata dowodzący wojskami w Czeczenii, Inguszetii i Dagestanie - podało radio RMF FM. Śmiercią grozili mu czeczeńscy bojownicy.

http://wiadomosci.onet.pl/1825033,12,item.html

[AKMS]

Nawet jeśli był to czeczeński zamach (w co bardzo wątpię), to przy okazji zabili 87 przypadkowych ludzi. Ale po Biesłanie już mnie to nie dziwi. A swoja droga, to czy ktoś oglądał na TYN24 ten program o zamachu Biesłanie, widzianym oczami tych dzieci? Przerażający...

[kindzal]

Wcale niemusial byc to zamach. Ważne, że zbrodniarza spotkala nagla śmierć. No tak Bieslan, straszna zbrodnia, tylko czy tak samo przeżywasz śmierc kilkudziesięciu tysięcy Czeczeńskich dzieci zabombardowanych w szpitalach, sierocińcach i ich wlasnych domach ?

Jeśli cie interesuje opinia rodziców dzieci Bieslańskich to polecam tą oto stronę :

http://www.pravdabeslana.ru/

Powracając do Troszewa :

Siergiej Kowaliow, znany obrońca praw człowieka, rolę Troszewa ocenia jednak negatywnie i przypomina, że ponosi odpowiedzialność za wojny kaukaskie, które według szacunkowych ocen pochłonęły około 200 tys. ofiar. Przypomniał też, że generał w 1999 r. rozkazał ostrzeliwać Grozny z baterii rakietowych Grad.

- Kiedy Gruzini miesiąc temu ostrzelali stolicę Osetii Południowej Cchinwali z tych samych gradów, Moskwa nazwała to ludobójstwem. Zgodnie z kryteriami przyjętymi przez władze Rosji trzeba więc uznać i Troszewa za zbrodniarza wojennego - uważa Kowaliow.

[Czlowieksniegu]

Kindżał, abstrahując że mają generała w stanie spoczynku, to powiedz ( napisz ) mi jedno- czy to dobrze, że był to ewentualnie zamach czeczeńskich partyzantów?

[kindzal]

Dobrze to by bylo jakby go wysadzili, w jego wlasnym domu na kiblu, tak bez ofiar postronnych ;)

[Czlowieksniegu]

Byłem ciekaw. Usiłuję bowiem zrozumieć czy zauważyć granicę między czynnym oporem i walką partyzancką a terroryzmem i eskalacją zbrodni. Mamy Czeczenów i Rosję, konflikt w Gruzji, neverending story w Izraelu i Palestynie, miejską partyzantkę w Ameryce Łacińskiej ( choć to już inna półka ), ETA, ś.p. IRA ( w obu wersjach ), Korsykę, itd. Wiem- wymieszałem.
Ale powtarzam- czy w ramach walki o suwerenność i wycofanie sił okupacyjnych można posuwać się do ludobójstwa na agresorze? Jeśli tak, do jakiego stopnia, gdzie jest granica? I czy takie działanie ( w domyśle mające zmusić agresora do ucieczki, choćby przez nacisk rodaków i opinii publicznej ) mają sens?
Bo, akurat w przypadku Czeczenii, odnoszę wrażenie, że nie działa maksyma im gorzej, tym lepiej". Początkowe poparcie i kredyt zaufania, już się chyba dawno wyczerpały. A akcje typu Biesłan ( cholera wie kto, po co, z czyjego podpuszczenia ) tylko pogarszają sytuację górali.

P.S. Ale odłóżmy na bok chorą psychikę i inne zaburzenia, i traumy.