Skocz do zawartości

otton1

Użytkownik forum
  • Zawartość

    805
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez otton1

  1. Generał Bortnowski, grudzień 1938. Sztandar też chyba diabli wzięli we wrześniu 1939.
  2. Generał Kozicki, grudzień 1938. A tak przy okazji; ciekawe, co się stało z przedmiotami hołdu, czyli tymi odznakami oddziałów broni pancernej trzy kwartały później jak pan prezydent pryskał z zamku? Pewnie szmyrgnięte w kąt ktoś zabezpieczył.
  3. Jesień 1919, walki w rejonie Mińska i nad Berezyną: 1 - gen.Daniel Konarzewski z oficerami 3-go Pułku Strzelców Wielkopolskich 2 - gen.Józef Lasocki (X), dowódca Grupy i 2.Dywizji Litewsko-Białoruskiej ze swoim sztabem.
  4. Defilada 11.listopada 1938.
  5. Gdzieś w Hiszpanii, rok 1939.
  6. Stanisławowska Ochotnicza Legia Kobiet. Lipiec 1919.
  7. https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=35266
  8. Rozumiem, że proponujesz kolego zamiast AW 101 Robinsona R-44.
  9. No tak, kolega balans nie czytał choćby Wikipedii, gdzie o uzbrojeniu F-35 stoi między innymi jak byk: "Uzbrojenie rakietowe stanowi do 6 pocisków AIM-120 AMRAAM, AIM-9X Sidewinder lub AIM-132 ASRAAM w wewnętrznych komorach amunicyjnych lub dwa pociski powietrze-powietrze i dwie bomby o masie po 910 kg w wersjach F-35A i F-35C, lub po 455 kg w wersji F-35B." Pytanie więc: na ch..ja F-35 zabiera AIM-120 i AIM-9X? To są kapiszony czy fajerwerki noworoczne? Podobne opinie są w temacie śmigłowców dla MW - zamiast rzeczowej dyskusji to tylko ogólniki bez pokrycia wyrażające chęć "elyt",żeby dopierdolić rządowi chamow, ciemniaków i hołoty. Że wszystko co zrobi to źle, niedobrze, nie tak jakby sobie te "elyty" wyobrażały. Szkoda, że niektórzy koledzy wpisują się w tą narrację.
  10. Normalne, że mają złą ocenę: kupił je rząd dyletantów, ciemniaków i hołoty, który robi wszystko źle. Gdyby je kupował rząd poprzedniej opcji - ooooooo, to byłoby zupełnie co innego. Więc moje pytania do kolegi balansa: - jakiej wielkości śmigłowiec nie byłby zbyt wielki? - ile powinien kosztować, żeby nie był zbyt drogi? - ile powinny wynosić jego koszty eksploatacji, żeby nie były zbyt duże? Taka jest niezależna ocena AW 101: "W morskiej wersji śmigłowce AW101 są nazywane „latającymi fregatami”, ze względu na swoje duże możliwości bojowe. Poza wszechstronnym wyposażeniem i typowym dla śmigłowców tej klasy uzbrojeniem, dysponują one znacznym taktycznym promieniem działania i wyróżniają się dużą długotrwałością lotu."
  11. Zgadza się. Na przykład tankowiec Boeing KC-46 Pegasus - fatalna jakość wykonania. Albo okręty typu LCS wycofywane zaledwie po kilkunastu latach slużby. Ale to u siebie. Na zewnątrz, z innymi kontrahentami są cholernie skrupulatni, dokładni i upierdliwi i czepiają się najmniejszych odchylek od dokumentacji. Stąd wyrzutnie made in HSW są bez zarzutu.
  12. Spoko, był odbiór techniczny przez Raytheona - Amerykanie są tak skrupulatni, że nie przepuszczą urzadzenia nawet jak grubość warstwy malarskiej liczonej w mikronach nie trzyma się dokumentacji. Inaczej by nie przyjęli.
  13. Altair news 09.11.2021: Huta Stalowa Wola przekazała Raytheonowi w październiku br. dwie kompletne wyrzutnie M903 systemu Patriot, które wykonano w Polsce. Dwie kolejne wyrzutnie są obecnie w trakcie integracji i testów w Stalowej Woli. Mają zostać przekazane jeszcze w tym roku. Przeczytaj więcej na: https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=35214 Chyba zdziwiłeś się les05 - jakoś nie zepsuli !!!!
  14. ORP "Rybitwa" 1927.
  15. 1925. Okręty w tymczasowym porcie wojennym w Gdyni. Żaglowiec to "Lwów".
  16. ORP "Kaszub" ex "V 108". Jednostka na drugim olanie wygląda mi na Pomorzanina.
  17. Powrót z manewrów.
  18. Dni Morza 1932 i różne okręty w tle.
  19. Załoga ORP "Kaszub".
  20. W nawiązaniu do powyższego: ORP "Podhalanin"
  21. 1 - oficerowie krążownika "ASKOLD" w Kobe, marzec 1903r. W drugim rzędzie miczman Świrski 2 - Caen, kwiecień 1929. Na budowie "Burzy", od lewej komandor Rylke, komandor Świrski, komandor Czernicki
  22. Admirał Świrski, promocja sierpień 1934.
  23. Ja też. Współpracowałem z Chemar-Kielce (obecnie Chemar-Rurociągi), Energomontaż Zachód, Rafako, Remak, Zamech, Elektrobudowa i inne. Zaliczyłem Kozienice, Bełchatów, Dolną Odrę, Ostrołękę, Gdańsk, Nikola Tesla, Yatagan i jeszcze jakieś. To były czasy!!!!!! Może i gdzieś w trasie się spotkaliśmy. Pozdrawiam Kolego!
  24. Dobrze trafić na kogoś, kto zna zagadnienie. Rozumiem Człowiekusniegu, że piszesz we własnym imieniu a nie tych, co okazują taką pogardę naszym spawaczom. Widocznie oceniają ich w kontekscie własnych kwalifikacji. Jeszcze dla przypomnienia; nasi spawacze wykonywali elementy francuskich "Mistrali", okręt rozpoznawczy dla Szwecji, kadłuby KTO dla fińskiej Patrii. Jakoś umili spawać. Aha, kazdą ilość polskich spawaczy przyjmą do pracy norweskie stocznie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie