otton1

Wielkie mecyje - mój Dziadek przed wojną też miał taką maszynkę. A ARIEL to nie była nazwa proszku do prania.

To bardzo interesująca fotografia; po zakończeniu działań wojennych oficerowie, podoficerowie i marynarze polskiej narodowości służący w K.u.K. Kriegsmarine miało ogromne trudności z powrotem z portów w Dalmacji do Kraju. Najbardziej bezpieczną okazała się droga przez Włochy, gdzie tworzone już były oddziały Wojska Polskiego, które weszły potem w skład Armii Polskiej we Francji dowodzonej przez gen.Hallera. Tą też drogą podążyli pokazani na fotografii kapitanowie Hugo Pistel i Czesław Petelenz. Jakkolwiek w momencie robienia fotografii nosili mundury armii ladowej natychmiast po przybyciu do Polski wstąpili do marynarki wojennej.

Marna jakościowo bo prasowa, fotografia z uroczystości 3-cio majowych w Warszawie w 1919 roku. Wzięli w nich udział także i marynarze.

Jeszcze raz ta fotografia - trochę lepsza jakościowo i z opisem. Wiosna 1919.

Wspominałem już, że lotnictwo niespecjalnie mnie interesuje ale akurat mam dostęp do albumu Władysława Wójtowskiego (inna sprawa, że nie jest to prawdziwe nazwisko tego lotnika). W tym albumie znajduje się fotografia dwóch osób uwidocznionych na fotografii wstawionej przez Sedco Express. Numer "1" to oczywiscie Władysław Wójtowski, numer "2" - z dużym prawdopodobieństwem Jerzy Rudlicki.

a teraz wspomniana fotografia.

Oooooo!!!!!!!!! fajny temat - gratuluję pomyslu formoza58. Wstawiam więc jeszcze raz fotografię z podobnego tematu gdyż w tym będzie bardziej pasować. To chyba pierwsza (lub jedna z pierwszych) fotografia naszych marynarzy - opublikowana 4.stycznia 1919 roku.

Dzięki za precyzyjny opis!!!!!

Motorówki MW w prowizorycznej przystani w budowanym porcie w Gdyni.

Orkiestra na ORP "Komendant Piłsudski"

Oooooooooo!!!!!!! Naprawdę????????

Rok 1923.

ORP "Bałtyk" ładuje węgiel z krypy węglowej.

Artyleria na defiladach.

A to przedostatnie Dni Morza, w 1938 roku.

Święto 3-go maja. Defilada w Krakowie w 1924 roku. 8.Pułk Ułanów prowadzi dowódca, płk.Bzowski. Z boku stoi pułkowa orkiestra.

ORP "Jaskółka", lipiec 1935 tuż po podniesieniu bandery

Manewry jesienne 1935.

Załoga ORP "KASZUB".

Ja też nie. Po prostu takie były realia. Ale pamiętać o tym warto.

To sobie chłopaki załatwili spokojne przetrwanie zawieruchy. "Wielkie Dni Małej Floty" - trochę to brzmi szyderczo!!!!!!!

Ze źródeł francuskich.