Skocz do zawartości

otton1

Użytkownik forum
  • Zawartość

    773
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez otton1

  1. Też gratuluję Kolego Krzymen! Problem w tym, że te informacje z "Listy strat............." nie wnoszą niczego nowego - są prawie identyczne z tabliczkami umieszczonymi na krzyżach. Choć dodano literki "ch" wskazujące na chorobę (o czym zresztą pisałem wyżej). Z tym, że na tabliczkach podany jest jeszcze wiek zmarłego. Tu jak najbardziej rozumiem Kolegę Formoza58 - o to właśnie chodzi. Chęć znalezienia informacji o lotniku wykraczającej poza zakres podany na tabliczce nagrobnej czy na "Liście strat......."
  2. Kolego formoza58 - znawcy tematu lotnikow wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej szacują możliwość identyfikacji lub uzyskania informacji o lotnikach z tego okresu na 2%, maksymalnie 5%. Przy czym im krótszy staż w lotnictwie tym te możliwości są coraz mniejsze. To co można zdziałać przy trzech lotnikach choć oczywiście cuda się zdarzają.
  3. Kolego formoza58 - znalazłeś może więcej takich lotników nie ujętych w "Księdze....." a pochowanych na Powązkach czy innych cmentarzach warszawskich? Może udałoby się coś na ich temat znaleźć - szansa bardzo niewielka ale można spróbować przeglądając ówczesną prasę. Zazwyczaj podawała informację o kraksie samolotu bo to był dobry "news". Sporo można też znaleźć przeglądając t.zw. "Kronikę towarzyską" czyli nekrologi. Może spróbujemy.
  4. 1 - Śmichy-chichy z tak poważnej sprawy jak obraza munduru - nigdy bym sobie na to nie pozwolił 2 - Dzień miałem wyjątkowo dobry - nawet pogoda dopisała! 3 - O sprawach oczywistych, a taką jest obraza munduru, nie polemizuje się ani nie dyskutuje!
  5. No nie!!!! mamy zajmować się osobami, które jaja sobie robią z munduru! Określony mundur może nosić jedynie osoba do tego upoważniona a nie ktoś robić sobie będzie z tego chichy-śmichy! Toż to się kwalifikuje pod obrazę munduru!!!!!!
  6. Jak to nie ma przebieranki? Przecież te dziewczyny nie noszą codziennie tych uniformów tylko PRZEBIERAJĄ SIĘ w nie z okazji różnych sporadycznych wydarzeń jak np te czy inne podobne zawody, ćwiczenia lub uroczystości państwowe czy lokalne. Ich codzienny ubiór jest zupełnie inny.
  7. Tylko w jednym przypadku napisano na tabliczce: "zginął śmiercią lotnika". Na dwóch pozostałych napisano skrót: "zm." czyli zmarł. Można domniemywać, że pierwszy zginął w jakiejś kraksie samolotu a dwóch pozostałych "skosiły" np. choroby (hiszpanka była jeszcze aktualna).
  8. P.S. Fotografia została wykonana w Stanisławowie, miejscu stacjonowania eskadry. Można więc domniemywać, że ten osobnik w mundurze hallerowskim, z wąsami, stojący po prawej stronie Rayskiego też należy do personelu eskadry (tylko ta jednostka miała takie mundury).
  9. Być może ppor.pil. Stefan Żochowski ? ale ppor.pil.Stefan Żochowski NIGDY nie należał do personelu eskadry lotniczej 4.Dywizji Strzelców (późniejszej 10.EW). Dzieje eskadry w czerwcu 1919 roku były następujące: "W pierwszych dniach czerwca przejechała koleją do Czerniowiec, gdzie dowództwo objął por. Rayski. 10 czerwca na jedynym posiadanym przez eskadrę samolocie typu Breguet XIV B2, wylądował we Lwowie dowódca eskadry por. Ludomił Rayski[5][6], a już 14 czerwca cała eskadra została przesunięta z Czerniowiec do Stanisławowa, gdzie odbyła się defilada eskadry w nowych mundurach hallerowskich. W kolejnych dniach eskadra weszła do walki z wojskami ukraińskimi. W drugiej połowie czerwca por. Rayski przewiózł gen. Lucjana Żeligowskiego do Lwowa i powrócił z nim do Stanisławowa. " Ppor.pi.Żochowski w maju powrócił z Francji do Polski i skierowany został do eskadry 59.Bre. Mocno wątpliwym jest więc aby zaraz po przybyciu do Kraju wysłano go do Rumunii i to do eskadry praktycznie bez samolotów. Fotografia, poniżej w całości, została wykonana w drugiej połowie czerwca 1919 r.
  10. Pogrzeb Józefa Burnagela/Burnagla w Krakowie. Jako karawanu użyto wycofanego Oeffaga C.II. Ciekawostką jest, że po prawie 4-ech latach służby w Lotnictwie Polskim zachowano stare, austro-węgierskie oznaczenie typu "52.13".
  11. Burnagel określany bywał jako: "cywilny pilot". A co do jego śmierci to są dwie wersje jak niżej. Która jest prawdziwa?
  12. Antoni Rago (X) w szkole lotniczej w Vineuil. Widać na fotografii jeszcze kilku żołnierzy w polskich mundurach ale zidentyfikowanie ich jest niemożliwe (niestety).
  13. Wracając do zasadniczego temamtu: Czy w tej czwórce zawierają się Rago i Makowski (czy istnieje jego fotografia)? Jeśli tak, to kto stanowił pozostałą dwójkę? Bo chyba nie Baranowicz - wygląda na to, że zginął w walce. Miał przydział do eskadry F 70.
  14. A jak ta nazwa wkurwiała imiennika gen.Hallera w Polsce!!!!!!!!!
  15. Taka fotografia zamieszczona była na francuskiej stronie poświęconej 1.WW. Bez żadnej informacji: co, gdzie, kiedy?
  16. Tak, dokumenty wypełnione przez Wronieckiego są najbardziej wiarygodnym źródłem. Tak więc sprawę służby Wronieckiego w armii niemieckiej można uznać za wyjaśnioną. Ale jest kwestia do wyjaśnienia, na jakiej maszynie leciał Wroniecki a na jakiej Simon. Inne źródła wskazują, że obaj lecieli na Albatrosach D.Va a na stronie samolotypolskie.pl podano: "Na samolotach Pfalz D-III latali również Polacy, lotnicy w służbie lotnictwa niemieckiego: - od 21.02.1918 r., Vicefeldwebel Antoni Wroniecki latał na Pfalz D-III w 64 Królewskiej Württemberskiej Eskadrze Myśliwskiej (Jasta 64w). Wykonał kilka lotów bojowych nie uzyskując zwycięstw. W dniu 14.04.1918 r. wystartował na swoim Pfalzu w towarzystwie Unteroffiziera Heinricha Simona pilotującego samolot Albatros D-V na rozpoznanie nieprzyjacielskich lotnisk przyfrontowch. W okolicy lotniska Toul zostali oni zaatakowani przez dwa Nieuporty 28C1 pilotowane przez amerykańskich pilotów z U.S. 94th Pursuit Squadron, poruczników Alana Winslowa i Douglasa Campbella. Obaj niemieccy piloci lądowali przymusowo i dostali się do niewoli, przy czym rannego Wronieckiego odwieziono do szpitala.. Czyli mamy różne wersje jakiego typu maszyny pilotowali niemieccy piloci. Która jest właściwa?
  17. To ciekawe informacje - skąd pochodzą? Informacje o służbie w AFP 5 pochodzą ze źródeł niemieckich.
  18. To prawda; wiele lat temu J.Kędzierski opublikował w SP jakby relację Wronieckiego (w pierwszej osobie) o planowaniu przez niego ucieczki do aliantów i trudnościach w jej realizacji gdyż "...za moimi plecami siedział oficer-obserwator, prawie z reguły fanatyczny zwolennik cesarskich Niemiec....W końcu nadszedł pamiętny dla mnie dzien. Na porannej odprawie wyznaczono na zadanie bojowe aspiranta oficerskiego Antoniego Wronieckiego i świeżo przydzielonego do eskadry porucznika-obserwatora." No i dalej Wroniecki opowiada jak to myląc obserwatora wylądował na francuskim lotnisku a także; "...Zaczął mnie przesłuchiwać wielkiego wzrostu Polak, porucznik Jan Kieżun, późniejszy mój przyjaciel..." Nie wiem kto kogo robił w bambuko ale: 1 - Jasta 64w jako jednostka myśliwska nie była wyposażona w samoloty dwumiejscowe z siedzacym za plecami obserwatorem. Wroniecki i jego towarzysz z eskadry (również zestrzelony przez amerykanskich pilotów) lecieli na jednomiejscowych Albatrosach D.Va 2 - Por.Kieżun nie mógł przesłuchiwać Wronieckiego we Francji w kwietniu 1918 roku, gdyż wrócił z Francji do Rosji ponad rok wcześniej czyli w marcu 1917 roku. I to byłoby na tyle.
  19. Słuszne pytanie, słuszna odpowiedź! Dodatkowo, w latach 1921-22 był oficerem taktycznym w 3.PL. Natomiast jeśli chodzi o jego służbę w lotnictwie niemieckim to do Jasta 64w (w - wurttembergische) przybył z AFP 5 czyli Armee-Flug-Park 5 w dniu 21.02.1918. Przy AFP 5 zlokalizowana była szkoła pilotów Fliegerschule Habay le Neuve, którą ukończył Wroniecki. Według danych, które posiadam nie służył wcześniej w żadnej innej jednostce lotniczej na froncie Zwyczajowego EK II Kl. nie dostał bo po prostu za krótko służył w jednostce; już 14.04.1918 został zestrzelony czyli po niecałych 2 miesiącach służby.
  20. I to pewnie ładnych parę lat przed wyjazdem do Berlina. Skąd pochodzi ten fragment fotografii ? U Wronieckiego i u dwóch oficerów, widać francuskie odznaki pilota. Czyżby jakaś uroczystość ? W styczniu 1930 przyznano pewną ilość „makaroników” Honoris causa polskim lotnikom – Wroniecki dostał drugi raz, bo pierwszą odznakę otrzymał na nazwisko Adam Wróblewski Można zobaczyć całą fotografię ? Faktycznie, Wronieckiego dosięgnęła "mizeria odznaczeniowa" - otrzymał tylko jeden medal i to własnie ten, który obnosi czyli francuski Medal Międzysojuszniczy (Zwycięstwa) - Medaille Interalliee. I to zapewne przyznany przez władze francuskie. Za wojnę 1919-20 Wroniecki otrzymał w 1928 roku Polową Odznakę Pilota a jedyne polskie odznaczenie to Złoty Krzyż Zasługi otrzymany w 1938 roku za "całokształt". Tak że chudo! Ciekawe, jakie odznaczenia otrzymał w armii niemieckiej ale jak widać nie obnosił się z nimi jak Jach. Jak był na froncie to automatem otrzymał EK 2 Klasy.
  21. To do niego bardzo podobne! Ale na tych fotografiach odznaka jest moim zdaniem francuska:
  22. W katalogu CAW-WBH figuruje jako Katarzyna CHORZĘBIANKA. Tak samo w spisach pochowanych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie - grób A9/1/24 Pewnie literówka w trakcie przygotowywania informacji do druku. Dzięki Krzymen za korektę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie