Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    11 437
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. O, i to jest dobre sformułowanie. Gdyby mi ktoś dziś powiedział - jako rekonstruktor historyczny epoki stalinizmu weź coś ze swoich drugowojennych amerykańskich mundurów, zrób jakąś taką stylizację, żeby było „wieś tańczy i śpiewa” i żebyś wyszedł na znienawidzonego „imperialistę” to bym zrobił podobnie. Myślę, że słusznie podejrzewamy z @Koloman, że postać ze zdjęcia ma na furażerce jakieś duże „coś”. Nie wiem co to, ale być może to nic miłego dla aliantów zachodnich. Biorąc pod uwagę, jak duże jest to coś to grzmotnąłbym sobie na furażerkę obrazek murzyna bitego przez białego.
  2. Przecież to pomarańczowe zero samo nie wie, gdzie leży Polska, na którym kontynencie, to o czym tutaj w ogóle mówić? Forumowe starszaki może pamiętają, jak pięknie po angielsku i jak precyzyjnie mówił kiedyś amerykański sekretarz stanu James Baker. Pomarańczowy bałwan nie dość, że bełkocze, to jeszcze nie potrafi sklecić jednego poprawnego zdania po angielsku tak, żeby to zdanie nie wymagało burzliwych obrad wśród Wielkich Światowych Interpretatorów. Istny areopag pracuje nad tym, gdy bałwan wybroczy jakąś myśl. Podmiot i orzeczenie to już jest pogranicze możliwości tego bufona, a okolicznik i dopełnienie to już kompletnie ponad siły tej postaci. On ma wiedzieć, co to jest Polska i gdzie ona jest na mapie świata? No nie żartujmy. On tylko wie, że drony się wyłącza i to te wyłączone spadły w Polsce. W ramach żądania dla siebie Pokojowego Nobla bałwan oświadcza, że zakończył wojnę pomiędzy Albanią a Aberbajdżanem. Tym, którzy wagarowali na geografii przypominam tylko, że Aberbajdżan graniczy z San Escobar, ale tutaj sporu granicznego na szczęście nie ma.
  3. Masz oczywiście dużo racji. Bikiniarzy w końcu też nie wszystkich powsadzano do więzień, mimo wytaczania im spraw karnych o szpiegostwo na rzecz zachodnich wywiadów. Tyle tylko, że Tyrmand chyba nie miał aż takiego odpału, żeby chodzić w furażerce przypominającej - jak wspomniałem wcześniej - konkretną amerykańską wojskową furażerkę ze specyfikacji Q.M. Tent. Spec. P.Q.D. No. 100. Różne US Army nosiła podczas II wojny furażerki, jedne ze specyfikacji wojskowych, inne szyte do wojskowych sklepów Post Exchange przez firmy prywatne i nie objęte kontraktami rządowymi (te furażerki przypominały pierogi), ale ten gość ze zdjęcia ma jak raz taką furażerkę à la konkretny amerykański wzór wojskowy. Jeśli chodzi o postać ze zdjęcia obstawiam jeszcze jedną możliwość. Co się odbywało w co lepszych hotelach Polski „ludowej”? Każdy co lepszy hotel - a takim przecież był sopocki Grand - miał albo striptease, albo jakiś mały kabaret, albo klezmera plus wokalistkę/wokalistę, albo jakiegoś prestidigitatora itp. Być może mężczyzna ze zdjęcia miał dwie fuchy skoro stoi tuż przy Grandzie i tuż przy Grandzie jest ta stacja benzynowa - główna fucha to jakiś performance kabaretowy, w którym odgrywał imperialistę, a że wyżyć być może się z tego nie dało, to w stroju scenicznym wyskakiwał z hotelu dorabiać sobie jako benzyniarz.
  4. ...a jak już wleciały to znaczy, że były popsute i/lub wyłączone, bo takie rzeczy dziś się wyłącza, i niczyjej złej woli w tym nie było. Doceńmy cały naukowy talent tego świra.
  5. USA próbują odzyskać „jedną z najpotężniejszych baz na świecie” Donald Trump stara się odzyskać kontrolę nad bazą powietrzną Bagram, w przeszłości największą amerykańską bazą w Afganistanie. - Znajduje się godzinę drogi od miejsca, w którym Chiny produkują broń jądrową - wyjaśnił prezydent USA. Podsumujmy checklistę świra: Der Anschluss Kanady - chyba w toku (w każdym razie pod deklem) Der Anschluss Grenlandii - chyba w toku (w każdym razie pod deklem) Der Anschluss Kanału Panamskiego - chyba w toku (w każdym razie pod deklem) Der Anschluss Strefy Gazy - w toku do spółki z Der Anschluss Wenezueli - w planie od pierwszej kadencji idioty Der Anschluss Meksyku - jest plan bombardowań Der Anschluss Afganistanu (aby mieć Bagram) - plany w toku
  6. Najlepszy przykład z ostatnich godzin: Na pytanie mediów: Do czego Amerykanom Bagram? Trump odpowiedział: Bo jest o godzinę lotu od miejsca, gdzie Chiny produkują broń jądrową. A teraz co kto wymyśli to jego, co to niby ma oznaczać: Trump chce amerykańskiej obecności w afgańskim Bagram, bo: a) Trump chce Bagram dla dywizjonów F-15EX, które mają zaatakować chiński przemysł nuklearny? b) Trump chce Bagram dla Boeingów Cargo, bo będzie handlował z Chinami materiałami i urządzeniami dla przemysłu nuklearnego? c) Była w domu sprzeczka i Trump w złości chlapnął coś bez sensu? d) Jak zawsze i od lat jest niezrównoważony i nie wie, co wygaduje? PAP zamiast się zamknąć to brnie. Niech PAP - jak taki jest przerażony swoją depeszą - zinterpretuje to, po co temu pomarańczowemu idiocie baza lotnicza Bagram w Afganistanie?
  7. Poznałem przekaz tego mózgowca. Na pytanie: Do czego Amerykanom Bagram? Świr odpowiedział: Bo jest o godzinę lotu od miejsca, gdzie Chiny produkują broń jądrową. A co miał na myśli to już niech każdy sobie sam wymyśli.
  8. Znaczy co - że będzie (kolejne) wejście z drzwiami do Bagram? Nie lepiej po przyjacielsku? Przecież świr ma już takich przyjaciół, jak Putin i Kim Dzong Un, to co to dla niego mieć przyjaciela Hibatullaha Achundzada?
  9. Ja też coraz mniej rozumiem z tego wszystkiego. Chyba, że to aktor/kabareciarz/inny artysta w jakiejś stylizacji scenicznej i tylko dorabiał sobie na tej stacji benzynowej, bo dostałem też informację, że krótko na niej pracował.
  10. Czyli pomarańczowy ma nowego przyjaciela - to Hibatullah Achundzada. Całkiem miły pan.
  11. Obóz koncentracyjny dla przeciwników politycznych MAGA?
  12. Właśnie dostałem nowe informacje o tej fotografii, bo jest grupa osób, która też ją rozgryza, tylko w zakresie raczej nieco innych spraw, niż my. Przyznam, że dla mnie, jako warszawiaka informacje zaskakujące. Za początek szalejącego stalinizmu w Polsce przyjmuje się rok 1947, czyli rok wykonania omawianej fotografii. Wiem, jak stalinizm wyglądał w Warszawie i to z własnego domu, głównie od ojca nim dotkniętego. Pytanie byłoby takie, czy wybrzeże traktowano jakoś inaczej, łagodniej, mniej opresyjnie? Czego się dowiedziałem? Nie ma związku między panem ze zdjęcia a samochodem. Nie jest to szofer, ale pracownik stacji benzynowej. Jest to wuj pani, która zrobiła to zdjęcie. I tutaj wracam do ewentualnych „stalinowsko subtelnych” różnic między Polską centralną a wybrzeżem w okresie stalinizmu, czyli różnic w traktowaniu tych regionów. Czy możliwe, że takie różnice były? Postać ze zdjęcia wprawdzie nie jest w żadnym mundurze aliantów zachodnich, niemniej dobrze w Polsce wiedziano, jak – z grubsza – te mundury wyglądały, jaki to był styl. Na przykład kurtki w takim stylu, w jakim ma ją pan na zdjęciu UBecja nazywała (nie wiedzieć czemu) „kanadyjką”*. I też wiem to nie „skądś”, ale bezpośrednio od wyjątkowo plugawego, wrednego SBeka, z którym w podstawówce mieliśmy lekcje PO. UBecja tych kurtek nienawidziła, a zarówno wraz z kombatantami PSZ, jak i z UNRRA trochę tego do Polski przybyło. Pan „benzyniarz” (jak się w PRL mawiało) ze zdjęcia nie ma kurtki Commonwealthu ani US Army, ale styl jest wyraźny i to jest to, czego UBecja nienawidziła. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby w omawianych latach tak chodzić po Warszawie, jak ubrany jest mężczyzna ze zdjęcia. Podam przykład. W PLL „Lot” zaraz po wojnie utworzono biuro konstrukcyjne. Funkcjonowało dokładnie w okresie stalinizmu. Inżynierowie byli tam zmuszani do projektowania części zamiennych do ruskich samolotów, głównie do Li-2. Pracował tam też mój ojciec. Dyscyplinarnie wyleciał z tego biura razem z dwoma innymi inżynierami. Jeden z nich za to, że na akademii śmiał się w niewłaściwym momencie, drugi wyleciał za ciągłe chodzenie w wojskowej koszuli z UNRRA, czyli albo w brytyjskiej, albo w amerykańskiej. Jak dla mnie wygląd postaci z omawianego zdjęcia jest po prostu rękawicą rzuconą UBecji i proszeniem się o tarapaty. Ale może się mylę? Czy wiadomo coś, że CPN miała swoje ubiory służbowe i że to jest dokładnie to, w co ubrany jest mężczyzna ze zdjęcia? * Być może dlatego prymitywy UBeckie nazywały te kurtki „kanadyjkami”, że w ramach nienawiści do kombatantów PSZ, czyli także do maczkowców, UBecja wiedziała chociaż jedną konkretną rzecz, że polska 1. DPanc podlegała kanadyjskiej 1. Armii i całą wojnę walczyła w jej strukturze. A że była to kurtka całego wojskowego Commonwealthu od Australii, przez Indie i Wielką Brytanię, aż po Kanadę to już UBecji nie obchodziło.
  13. I dlatego ten prymityw w kampanii prezydenckiej 55 razy - jak dokładnie policzyli amerykańscy dziennikarze - zapowiadał, że zakończy wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin. Tam wojny po prostu nie ma, a tylko latają jakieś popsute drony, które nikomu nie szkodzą.
  14. Donald Trump o Polsce. „Mówiłem, że pomogę, ale po wojnie” Prezydent USA Donald Trump odmówił oceny, czy rosyjskie drony wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną celowo. Podczas czwartkowego wywiadu z Fox News Trump powiedział, że USA oferują Polsce pomoc wywiadowczą, lecz nie zadeklarował wysłania dodatkowych sił powietrznych. — Kiedy mówiłem, że pomogę Polsce, to chodziło mi o to, że po wojnie — oznajmił. A co na to największy polski - i świeżo zapoznany - „przyjaciel” tego osobnika? Jak tam się czujemy? Deszcz pada, czy może pluje się w twarz „przyjacielowi”?
  15. Ten od tego, któremu Macierewicz szykował bunkier w Cytadeli Warszawskiej, gdyby demonstracja kobiet za bardzo zbliżyła się do niego. I to nie jest dowcip.
  16. Bo to jest dokładnie ten elektorat.
  17. 14,8 + 8,9 + 23,3 = 47% 40% ludu krainy nadwiślańskiej nie rozumie nic; nic do niego nie dociera; nie rozumie umowy, rozkładu jazdy pociągu, instrukcji obsługi latarki. Nic. Kompletnie nic. Przypadek?
  18. To byłby ten ostatni, o którym mówił Tusk.
  19. Zależy od sprawności łapanki. Bo jak PL weźmie przykład z Ukrainy to wypłynie stąd wielka rzeka tej kategorii wiekowej.
  20. Zalegają Polakom z informacją, skąd wytrzasnęli 21 latadeł w nalocie z 9/10 września. Chyba że znowu czegoś mózgowcy nie zrozumieli.
  21. Z zainteresowaniem obserwuję, jak by „to” wyglądało w moim kręgu rodzinnym i przyjacielskim. Widzę, że chyba podobnie. Dzieci - eksport typu daleki zachód UE lub USA. Kategoria 20+/30+ różnie, ale z przewagą eksportu. Starszaki też różnie, ale raczej bliżej pozostania w PL. Ja zostaję, chyba że coś by mnie zmusiło do radykalnej zmiany decyzji.
  22. Dawid Kamizela dokonał brutalnego dla aparatu państwa come backu do źródeł informowania o nalocie. Od samego początku było mówione, że wleciały drony i niezidentyfikowany pocisk. Potem pocisk radykalnie wyrżnięto z tych informacji i zostały tylko dziadowskie drony ze „sklejki i styropianu”. Narzucony właścicielom domu w Wyrykach zakaz fotografowania i filmowania tego, co wylądowało na podłodze domu jest ciekawy. Państwo i tak zresztą nie wyglądają na takich, którzy mają profile na fejsie czy iksie. Za to młodziaki w chwilę po walnięciu czegoś w ich dom zaraz by to ogłosili i pokazali w społecznościówkach co to było, a wojsko mogłoby im wtedy - i całej infosferze - skoczyć na snopowiązałkę. Ale wyszło, co wyszło i jest inaczej.
  23. W starych filmach brytyjskich i amerykańskich, albo i w nowych filmach, ale mówiących o latach 30./40. takie reflektory to szperacze w samochodach służb, najczęściej porządku publicznego. Reflektory zamocowane na przegubach kulowych i poruszane ręką albo kierowcy, albo kierowcy i pasażera na przednim siedzeniu w przypadku zainstalowania dwóch takich reflektorów. Co jeszcze silniej sugerowałoby, że postać ze zdjęcia to szofer, a samochód jest VIPowski i z produkcji dla służb państwowych.
  24. Późno, bo późno, ale nareszcie. Baty dla pediatry za brak wyobraźni sytuacyjnej.
  25. Minister Sprawiedliwości powiedział dziś, że efekty śledztwa w sprawie budynku w Wyrykach będą ujawnione opinii publicznej tylko wtedy, jeśli będzie można to zrobić ze względu na bezpieczeństwo państwa, bo FR bacznie obserwuje i analizuje to, co jest mówione po nalocie z 9/10 września, także to, co oświadcza prokuratura.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie