Jedburgh_Ops

Aaaaaaaaa, to całkowicie inna sprawa. Rozumiem, że zostały egzemplarze najbardziej wartościowe. Dla takich zawsze warto poczekać.

No nie, nie poczekam.

Stany Zjednoczone chętnie pomagają projektować samoloty bojowe, jak np. japoński F-2, szwedzki Gripen, izraelski Lawi, czy koreańska rodzina pochodna T-50. Tutaj problemu nie ma - zawsze można wykupić sobie pomoc Amerykanów. Sam zresztą pracując przez 9,5 roku dla lotniczo-zbrojeniowej części United Technologies Corporation w pewnym sensie reprezentowałem taką nieoficjalną ni to spółkę, ni to inicjatywę, a na pewno ofertę UTC zwaną B+R na zlecenie. W ramach tego można było kupić cały potencjał naukowo-badawczy i projektowy UTC, żeby zaprojektować coś z branży high-tech. I wręcz szukałem polskich partnerów do takich przedsięwzięć. Ale z uzbrojeniem to jest już zupełnie inna sprawa. Przecież jak Japończycy zaprojektowali sobie F-2 jako niemal kopię F-16 to aż by się prosiło nie wyważać otwartych drzwi tylko uśmiechnąć się do Amerykanów o AIM-9 w najnowszej wersji i AIM-120 też w najnowszej wersji. I co? I częściowo spotkali się z butem. Musieli sami sobie zaprojektować własne (w ich przekonaniu nowocześniejsze) kpr do tego F-2. Izrael - podobnie, acz też nie w pełnym zakresie. Są oczywiście wyjątki od tej reguły, jak podzielenie się z Brytyjczykami i Szwedami AIM-9 i AIM-120, ale to są skomplikowane przypadki polityczno-strategiczne. Amerykanie nie są skorzy do dzielenia się swoimi kpr-ami (w sensie udostępniania ich technologii i metod integracji z awioniką). Jaki oni mieliby mieć interes w tym, żeby kogokolwiek edukować w zakresie takiego know-how? Koreańczycy nie mieli najmniejszego prawa oferować Polsce gruszek na wierzbie, że FA-50PL na pewno będą uzbrojone w AIM-9X oraz w AIM-120. Na jakiej podstawie to robili? Na żadnej, na podstawie naciągania frajera. Katują się już ponad 3 lata i nie mają ani jednego kwitu z zezwoleniem na wykorzystanie amerykańskich kpr-ów i awioniki w tym ich FA-50 Block 20, który ma być towarem eksportowym. Jak to działa? Swego czasu byłem nieźle wciągnięty w PZL-230. Z ofertami napędu do niego Amerykanie się pchali; to samo z ofertami awioniki i skomplikowanego systemu FBW, bo sterowanie Skorpionem byłoby (gdyby było) awangardowe. Z ofertami uzbrojenia nie pchał się nikt z USA. Przypadek? Gdy powstawał Skorpion to świat przeżywał fascynację lekkimi szturmowcami i helicopter killerami, a Skorpion czymś takim miał być. Niejedno państwo NATO rozważało zaprojektowanie takiego samolotu i Amerykanie nie życzyli sobie zagranicznej konkurencji w tym względzie.

Były szef NATO ujawnia szokujący pomysł prezydenta USA Jens Stoltenberg ujawnia, że ówczesny szef Pentagonu James Mattis wielokrotnie przepraszał go za postawę gospodarza Białego Domu i udzielał nawet Norwegowi rad, jak unikać konfliktów z prezydentem. „Wstydzimy się za niego. Musimy po prostu spróbować go uspokoić. I nie kłóć się z prezydentem, zwłaszcza o liczby, na które się powołuje. To w niczym nie pomoże” - miał radzić przedstawiciel amerykańskiej administracji.

– Mamy dobry, pogłębiony dialog z Ukrainą na temat możliwości (dotyczących tego), aby Gripen stał się w przyszłości centralnym elementem ukraińskiej obrony powietrznej – podkreślił szef resortu obrony Szwecji Pal Jonson w wypowiedzi dla szwedzkiego nadawcy publicznego SVT. Nie ma lepszego biznesu, niż wojna. Szwedzi szykują się do kontraktu stulecia na wyposażenie całych ukraińskich sił powietrznych w Gripeny.

Koncertowy numer wykonały obecnie USA na organizmie Turcji. Odmówiły sprzedaży Turkom silników F110-GE-129, które Turcy chcieli stosować w ich myśliwcach Kaan. I Turcja została w czarnej dudzie z tymi samolotami, a przynajmniej na razie. Powód: Jaki interes mają USA w tym, żeby na świecie rozmnażały się nieamerykańskie myśliwce produkowane na marketingowe hasło „myśliwców 5. generacji”? Odpowiedź: Żaden interes; taki samolot to biznesowy wróg USA. W interesie USA na światowych rynkach jest wyłącznie powiedzenie: „Chcecie samolot 5. generacji? Proszę bardzo - kupujcie F-35”. Przekładając na sprawy polsko-koreańsko-amerykańskie związane z FA-50PL: Jaki interes mają USA w tym, żeby na świecie rozmnażały się nieamerykańskie samoloty uzbrojone w AIM-9X oraz w AIM-120? Odpowiedź: Żaden interes; takie samoloty to biznesowy wróg USA. W interesie USA na światowych rynkach jest wyłącznie powiedzenie: „Chcecie samoloty uzbrojone w AIM-9X i w AIM-120? Proszę bardzo - kupujcie nasze samoloty, bo mamy ich kilka z tego rodzaju bronią”. Minęły 3 lata i 2 miesiące od chwili podpisania przez Błaszczaka umowy na FA-50, a przez ten czas nie załatwiono ani jednej zgody na transfer do FA-50 wspomnianych kpr, ani amerykańskiej awioniki, co łącznie stworzyłoby na światowych rynkach samolot konkurencyjny wobec konstrukcji amerykańskich.

Bardzo dziękuję i pozdrawiam!

Pacjent to jest cwana gapa. Jak trzeba to ón nic nie wi; ón musi zawsze poczekać na naukawe analizy, żeby wybroczyć jakąś lotną myśl. Ón wtedy wi, że 21 ruskich dronów nad Polską to przypadek, bo óne były wtedy wyłączone, bo przecież takie rzeczy się wyłącza. Ale jak nie trzeba to ón jest cwańszy niż radar OTH Nordena (dla którego pracowałem). Ón wtedy widzi dalej niż radar OTH, gdy mu się pali koło tyłka. Na radarze tej cwanej gapy Little Saint James jest 24/7 co się w związku z tym dzieje. Żeby zamknąć buzię Ghislaine Maxwell i jej wiedzy na temat gwałconych nastolatek to ta nędzna cwana gapa w tym miesiącu potajemnie kazała przenieść tę bitch do pierdla o najłagodniejszym rygorze. Jaki prezydent jakiego normalnego państwa może coś kazać systemowi penitencjarnemu w odniesieniu do jednej konkretnej osoby? Żaden. Albo się ułaskawia, albo nie, a nie żeby kazać więziennictwu traktować jak najlepiej jedną konkretną bitch. Gdyby nie dziennikarstwo śledcze to ten chamski numer pacjenta nigdy by się nie wydał.

PS Będzie niebawem książka K. Kluzka na poruszone przez niego powyżej tematy.

Żeby nie było - to nie program anty-PiSwski. To program „anty-ogólnie”. Mówi Krzysztof Kluzek - człowiek służb.

I to jest wiadomość przez duże W. Mam nadzieję, że to będą Gripeny z Meteorami. A wtedy dzicz może z wściekłości zawyć do Księżyca. Nie wyobrażam sobie, żeby Szwedzi nie wyszkolili Ukraińców w operowaniu z takich DOL-i, na których widok nikt by 5 groszy nie dał, że to DOL. I nie wyobrażam sobie, żeby Szwedzi nie nauczyli Ukraińców takiego maskowania DOL-i, jak ja to zobaczyłem pracując 2,5 roku dla Gripena. Szwedzki DOL to nie to, co na kabaretowym polskim pseudoDOL-u Wielbark z niezliczonymi samochodami, gdzie taki „DOL” od razu prosi się o atak z powietrza.

Uprzejma prośba o pomoc. Przygotowuję coś do podforum amerykańskiego sprzętu używanego przez międzywojenne WP. Na amerykańskim przedmiocie polski żołnierz wyskrobał - Kraków 5 Szw. Panc Domyślam się, że chodzi z grubsza o 5. Batalion Pancerny z Krakowa. Z tego jednak, co widzę, batalion dzielił się na kompanie (czołgów rozpoznawczych) oraz na szwadron (samochodów pancernych). I również z tego, co widzę, nie wygląda, żeby tam było aż pięć jakichś szwadronów czegoś. Pytanie byłoby więc klasyczne „Co poeta miał na myśli?” wydrapując owo „Kraków 5 Szw. Panc” Dziękuję za ewentualne doprecyzowanie grawerunku żołnierza.

To oni dowodzili. Media zidentyfikowały rosyjskich oficerów z Buczy Dziennikarze wraz z prawnikami i śledczymi twierdzą, że korzystając z otwartych źródeł, ustalili nazwiska 13 rosyjskich dowódców odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne w Buczy. Ukraińskie służby potwierdziły te ustalenia.

Identycznie mówił Saddam Husajn - jeden z optymistów tego typu.

Pacjent nadal bez tabletek. Dziwne nagranie na profilu Trumpa. „Łóżka, które leczą wszystkie choroby”

W razie „W” obraz bardzo szybkiego finału żywota polskich Apaczy. Można pediatrze kupić metrowy centymetr krawiecki, żeby sobie oddzierał jednego po drugim z tych 96 - zgodnie z tradycją WP „pracy z centymetrem krawieckim”.

Bardzo poglądowy filmik. Dobrze widać, że żaden śmiglak, ani żaden samolot lotnictwa ogólnego nie mają najmniejszych szans na walkę z Geraniem odrzutowym. Jak-52 z jego prędkością maksymalną 237 km/h wlecze się za tym Geraniem jak furmanka. Nawet gdyby wdrożyć pomysł ekipy generała Gotowały i uzbroić PZL-130 to też nie miałoby to sensu, bo Orliki również byłyby wolniejsze od Gerani odrzutowych zrobionych na bazie Shaheda 238. Takie śnp niestety muszą zwalczać jety z zachowaniem BHP, żeby nie było jak na Ukrainie, że 8-9 jetów już poległo od wybuchu zestrzeliwanego przez nie ruskiego latadła. W razie „W” do ganiania za odrzutowymi Geraniami polscy piloci pół-samobójcy w FA-50 będą w cenie. Zapraszamy do tej roboty synów panów generałów Nowaka i Starzyńskiego wygłaszających peany na cześć tych samolotów.

Ostatnio pacjent był w fazie przejściowej - poprzednich tabletek już nie brał, a nowych jeszcze nie. Dlatego nie wiadomo, jak z tym pozwoleniem będzie jutro.

To Łuczak, ale gwoli sprawiedliwości nie twierdził, że nikt, tylko że mamy bardzo mało tych z uprawnieniami do nocnej współpracy z tankerem.

Tabu, czyli molestowanie w armii. Wstrząsające historie ukraińskich żołnierek — Musiałam oddać się jednemu żołnierzowi. Bałam się, że inaczej mnie zgwałci. Być może tak by się stało. W tamtym czasie byłam całkowicie jemu podporządkowana. A przynajmniej tak mi się wydawało. Potem mój ówczesny dowódca dowiedział się o tym — bo ten chłopak wszystkim o tym opowiadał — i próbował go zabić. Kiedy mu się nie udało, zrobił z niego wyrzutka.

Płk Piotr Lewandowski powiedział dziś, że wg jego wiedzy 9/10 września zaatakowały nas - oprócz tego gerberowego szajsu - także Geranie, czyli „licencyjne” Shahedy. A więc masz kolejne potwierdzenie, że Twoje radyjko kitu nie wciskało. Holendrzy dowodzący akcją prawidłowo rozpoznali latadła. Zauważmy, że państwo polskie nigdzie się nie przyznało do szczątków Geranioshahedów, co w jakiejś mierze samo się komentuje.

Rosjanin Seagal dał kolejny popis. Rozczarowujące, że nie przyłączył się Rosjanin Depardieu.

I nic nie dało, że zmuszono do akceptacji tego przestępczego zakupu inspektora SP gen. dyw. Jacka Pszczołę. błaszczak podpisał umowę na FA-50 24 lipca 2022, a niecałe trzy miesiące później Pszczoła rzucił papierami i przeszedł na wcześniejszą emeryturę (oficjalnie, jak zawsze w takich przypadkach, „ze względu na stan zdrowia”). Odchodził z SP po cichu, bo nie chciał tego koreańskiego shitu firmować swoimi personaliami. Dziś generał Pszczoła jest w Fundacji Alioth, w której są wysokiej rangi piloci SP nie tolerujący tego koreańskiego shitu. Zauważ, jak Pszczoła nie dawał się zmusić do wygadywania takich symfonii bredni o FA-50GF/PL, jak to dziś robią ludzie SP proPiSowscy karierowicze Nowak i Starzyński. Pszczoła o FA-50 cokolwiek powiedział tylko dla PAP i tylko nic nie znaczące bla, bla, bla. Potem już inne media – nie mogące uzyskać od niego żadnych peanów na temat FA-50 – tylko cytowały tę jego jedną wypowiedź. Po tym już Pszczoła zniknął, a za chamską propagandę na rzecz FA-50 wzięli się karierowicze z SP.

Można by ten cud odwrócić wraz ze stosownym pytaniem - jak my, światowa strona demokratyczna, dajemy radę tyle produkować amunicji i rakiet oraz dostarczać to wszystko na Ukrainę w takich ilościach? Jak my dajemy radę po 30 latach totalnego rozbrajania się i likwidowania zbrojeniówki?