Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    9 860
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Arleta Bojke - wiadomo, od wielu, wielu lat dziennikarska wspaniałość w ruskim zakresie tematycznym. Niby wszystko o turańskiej dziczy wiemy, ale Bojke wciąż ma do powiedzenia rzeczy wstrząsające o FR.
  2. Rozpiska stanu ukraińskich F-16. Blocki niby mało ciekawe, ale po pierwsze po MLU; po drugie to nie są te płatowce z niegdysiejszej afery mikropęknięć zmęczeniowych; po trzecie po specjalnym przygotowaniu do WRE z dziczą.
  3. Czyli zrobił to dzielny mały samolocik-dron wraz z bardzo dobrym ukraińskim pomysłem na wykorzystanie tego aerodynamicznego koszmaru, jakim są bomby z rodziny FAB. Szkoda, że nie ma informacji, ile i jakich FAB-ów zabrał ten A22, ale grunt, że przenosi je wewnątrz kadłuba, jak się wydaje, gdy się widzi te drony na dolocie do celu. Ukraińcy mają już 50 F-16 i radykalnie rozstają się z ruską „kulturą” techniczną w lotnictwie, więc z FAB-ami też muszą się rozstawać i bardzo dobrym pomysłem jest pakowanie ich do dronów, żeby wykorzystać do maksimum na dzikich wszystko, co wybucha, a co jeszcze jest w magazynach. Kwit od MiG-a-29 ma dobrą tabelę współczynnika oporu czołowego (WOC) wszystkiego, co na tym samolocie jest. Bomby rodziny FAB to aerodynamiczny koszmar z WOC w zakresie 55÷65 nieznanym w bombach zachodnich. Od FAB-ów gorszy WOC mają już tylko ruskie bomby rodziny ZAB z WOC 110. Dla porównania 1500-litrowy zbiornik podwieszany w MiG-u-29 ma WOC 22. Dlatego bardzo dobrze, że ostatnie FAB-y Ukraińcy ładują do samolotów-dronów, które są w stanie udźwignąć te bomby.
  4. Tak tylko by the way... Chyba wszyscy pamiętamy, jak długo Izrael odcinał się od wojny na Ukrainie i od chęci pomocy wojskowej Ukraińcom, mimo że Zełenski robił, co mógł, aby tak się stało i nawet przypominał, że sam ma pochodzenie żydowskie. Wszystko było na nic. A teraz nagle cyk, pstryk i jak diabeł z kapelusza są na Ukrainie izraelskie Patrioty i to zdaje się, że w niezłej liczbie. Nie ma takich cudów. Musiało nastąpić klasyczne machniom „coś za coś” i całe ukraińskie know-how o dronizacji pola walki, włącznie z taktyką, przepłynęło do Izraela. Bo to po prostu widać w całym obecnym izraelskim ataku na Iran.
  5. To jest wersja F-35RJ - Regional Jet. Jak widzimy kabina jest zdolna pomieścić co najmniej 30 pasażerów.
  6. Jedburgh_Ops

    Tank Hunter

    Na szczęście dla zainteresowanych frontem wschodnim, albo chcących edukować się w jego zakresie (jak ja) jest na YT kanał Podcast Wojenne Historie autorstwa Norberta Bączyka. Kiedyś z nim pracowałem i chociaż on w polskim internecie historycznym jest profesjonalny, spokojny, zrównoważony, bardzo drobiazgowy, a przy tym z dużym talentem popularyzatorskim.
  7. Następne sprawy ruskiego L-L pod hasłem „Gdzie sens, gdzie logika?”. Liczby jeszcze raz, bo to one są najważniejszym punktem odniesienia. Podaje się zazwyczaj, że podczas II wojny ZSRR zmobilizował około 20 mln ludzi. 1% od 20 mln = 200 000 ludzi 1‰ od 20 mln = 20 000 ludzi Poniżej z mojej kolekcji amerykańskich manierek zrobiłem prostą infografikę, żeby wszystko było jasne i przejrzyste, o co chodzi. Najpierw podstawowa informacja: W roku 1909 amerykańscy designerzy wojskowi ruszyli głową i wytworzyli design manierki, jaki bez zmian obowiązuje do dziś, a jedynie zmieniły się materiały i sposób troczenia do pasa głównego. W owym 1909 roku zaprojektowali bardzo sensowną „matrioszkę” typu „to w to” i tylko wtedy, gdy wszystkie trzy elementy takiego zestawu faktycznie wchodzą „to w to” to ma to użytkowy sens. Ktoś ruszył głową, żeby bardzo mocnemu pokrowcowi dać od wewnątrz jeszcze warstwę grubego filcu izolującego manierkę czy to od upału, czy od lekkiego mrozu, a sama manierka ma swoją kubko-menażkę, w którą wchodzi manierka i całość nie zabiera żołnierzowi dodatkowego miejsca gdzieś właśnie na kubko-menażkę. Rzecz jest na tyle sensowna, że nie zmieniła się do dziś. I nadeszło Lend-Lease. Jakiś Lońka z Wańką wzięli w ręce ten wspomniany wcześniej przeze mnie US Army Quartermaster Corps Supply Catalog i według kwitu „bardzo mądrze” kupili: • Pokrowców – 0 szt. • Manierek – 1302 szt. • Kubko-menażek do manierek – 2902 szt. Cały zakup od ruskiej czapy. I komu to miało służyć w takiej zdekompletowanej formie rujnującej całą ideę świetnej funkcjonalności tych zestawów manierkowo-kubkowych?
  8. Kolejne sprawy ruskiego L-L pod hasłem „Gdzie sens, gdzie logika?”. Najpierw spójrzmy na liczby. Podaje się zazwyczaj, że podczas II wojny ZSRR zmobilizował około 20 mln ludzi. 1% od 20 mln = 200 000 ludzi 1‰ od 20 mln = 20 000 ludzi Kwit mówi, że ruscy kupili w L-L od Amerykanów 14 (czternaście) kołków-odciągów do namiotów. Komu miało służyć 14 tych kołków, zważywszy, że 1‰ ruskiego wojska wynosił ~20 tys. ludzi? Poniżej takie kołki.
  9. Gad się wystrzelił i uratował. Jeśli nie miał skoliozy kręgosłupa i „g” łachudry nie zmasakrowało to dziki wróci do obiegu.
  10. Znaczy ten, który zarobił salwą npr S-8 od kumpla?
  11. Super to jest. Cała prawda o administracji amerykańskiej, KAŻDEJ.
  12. Nawet białoruski Kartoffel Führer nie pomógł.
  13. Za życia naszego, oraz naszych prawnuków (jeśli w ogóle kiedykolwiek), chodzenie Iranek w minispódniczkach, jak za czasów szacha M. R. Pahlawiego, się nie wróci.
  14. MAEA ujawniła skutki ataku na obiekt nuklearny w Iranie. Grossi: Dochodzi do skażenia Na razie bez paniki w naszej części świata.
  15. No nie, jak raz w drucie kolczastym nie robiłem, jeszcze tylko tam mnie nie widzieli Robiłem w bombach, elektronice wojskowej, silnikach lotniczych, płatowcach lotniczych i w samym lataniu oraz w czymś dla skończonych debili, czyli w opuszczaniu w powietrzu pełnosprawnego samolotu. A przy okazji w marketingu tego wszystkiego No dobra, wierzę. Ale ponieważ przy okazji poznałem chyba wszystko, co ślusarskie, tokarskie, wiertarskie, frezerskie i w ogóle mechaniczne to jednak bardziej podziwiam produkcję współczesnego drutu żyletkowego. Wierzę Ci, chociaż jakoś tak nie za łatwo mi wyobrazić sobie, że drut kolczasty lat 30./40. XX wieku to było jakieś cuś niełatwe technologicznie. Ale okay, wierzę. Widocznie kowboje byli w tym nieźli, skoro ruscy w ramach L-L kupowali od nich kilkanaście ton drutu kolczastego.
  16. Jak się okazuje do pewnego stopnia Izraelczycy skopiowali model ukraiński z Operacji Pajęczyna. Poukrywani w Iranie agenci izraelscy na sygnał wypuścili drony WRE, które oślepiły irańską opl, a wtedy izraelskie lotnictwo wleciało do Iranu jak w masło.
  17. Jedburgh_Ops

    Tank Hunter

    Chyba najbardziej trafny komentarz widza pod filmem Popkiewicza: „Odnoszę wrażenie, że Tank Hunter jest niczym drzazga w fiucie dla Olafa! Coś jak Panzer Farm dla Tank Huntera!” W tej potyczce Deling kontra Popkiewicz wierzę temu ostatniemu. Nie tylko dlatego, że od lat widzę i słyszę, co M. Deling kompletnie bez zahamowań, wiedzy, ostrożności tylko w jakimś szale „popularyzacji historii” wygaduje w zakresie moich specjalizacji. W przypadku tego sporu dwóch pasjonatów historii o Grabowo wierzę Popkiewiczowi, ponieważ tak, jak on mówi, nie ma żadnych podstaw aby sądzić, że tzw. mnożnik pseudozwycięstw powietrznych „asów” Luftwaffe nie miałby mieć w celach propagandowych swojego odpowiednika w szkopskiej panzerce. A Deling jest kompletnie ale to kompletnie wyzuty z trzeźwości postrzegania spraw niemieckich. Ten jego szał miłości wobec hitlerowskiej myśli technicznej i wyrobów przemysłowych, to jego napawanie się zapachem spalin z niemieckiego silnika, ten jego kompletny odlot i żeńskie orgazmy wielokrotne na widok niemieckich wozów bojowych z II wojny są jednym wielkim ostrzeżeniem, żeby uważać na to, co on mówi i sprawdzać, jeśli tylko ma się takie możliwości. I Popkiewicz po prostu to zrobił.
  18. Iran przesaturował Izraelczyków, mają oni siurpryzę. Jest coraz więcej zdjęć demolki w izraelskich miastach. Nie taka idealna ta kopuła, jak głosił jej marketing, bo miała być stuprocentowo szczelna, a jednak dała się przesaturować.
  19. Jedburgh_Ops

    Tank Hunter

    Ano jest, jak piszesz. Ja to też obserwuję. Że się publicyści historyczni żrą między sobą to też z bardzo bliska, wręcz z inside'u, obserwuję x-dzieści lat. Popkiewicz - wiadomo, ciężko pracuje na wizerunek wariatuńcia. Jedni może to lubią; inni pewnie niekoniecznie. Ma człowiek wiedzę i doświadczenie, ale sposób prezentacji tych zasobów umysłowych jest u Popkiewicza... hmmm, wszyscy widzimy jaki ;-) Front wschodni nie moja bajka, bo moja bajka to drugowojenne sprawy kanadyjskie, brytyjskie, amerykańskie i Chindici, ale to Grabowo jak raz mnie zainteresowało. Właśnie dlatego, że front wschodni to nie moja bajka to oglądam te wszystkie podcasty m.in. Popkiewicza i Delinga w celach edukacyjnych. Może się mylę, ale nos mi podpowiada, że przewaga Popkiewicza nad Delingiem może wynikać choćby z wieku, czyli że nieco starszy Popkiewicz jest z tej generacji, która musiała uczyć się ruskiego i Popkiewicz swobodnie czyta zarówno kwity ruskie (pokazuje ruskie kwity w tym podkaście), jak i kwity Übermenschów. Deling z kolei jest już nie do granic obłędu, ale daleko poza te granice zafascynowany niemczyzną w sposób psychiatryczny, niestrawny i nieznośny i stąd jego wiara tylko w kwity szkopskie z II wojny. Tak mi się przynajmniej wydaje.
  20. Jeśli to prawda to warto śledzić kierunek wiatrów nad Izraelem i Morzem Śródziemnym, żeby niepotrzebnie nie wpadać w panikę i nie lecieć zaraz po zakup płynu Lugola. https://www.snow-forecast.com/maps/static/iran/6/wind
  21. Ano, Pan Romek, którego lubię oglądać i słuchać to w plamiaku WP nieustannie...
  22. Jedburgh_Ops

    Tank Hunter

    Mateusz Deling o Grabowie... kontra... ...Olaf Popkiewicz twierdzący, że Mateusz Deling o Grabowie wygaduje (cytat) „wyssane z palca brednie”.
  23. A potwierdził, że to rusek ruska zestrzelił?
  24. Że bajzel w WP był, jest i będzie to wiadomo, ale mimo wszystko kto i gdzie te skradzione kilkanaście tysięcy sortów nosi? Rolnicy? Budowlańcy? Działkowcy? To raczej nie czasy PGR-ów, gdzie co drugi chodził w moro. Teraz sortów WP nie tak zaraz wolno nosić do roboty czy ogólnie w przestrzeni publicznej. A dla dzikich do prowokacji takie tysiące polskich „plamiaków” to jak znalazł...
  25. To też jest Wojna na Wschodzie, tylko pytanie kogo z kim? Afera w wojsku. Tysiące skradzionych elementów mundurowania. Ujawniamy schemat procederu I gdzie wyparowało 17 tys. sortów mundurowych? I do czego komuś służą? Ktoś się naoglądał serialu „Przesmyk”?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie