Erih

W charakterze dekoracyjnej paprotki, być może. Ale akurat ta Rada sama w sobie ma wystarczającą siłę przebicia, żeby jej jacyś politycy dla dekoracji potrzebni byli.

Serio tak sadzisz? Bo jak dla mnie, wszystkie te trzy kandydatury są równie a może i bardziej kontrowersyjne niż p.Szydło.

O co zakład, że na dowody na takową teze poczekamy do uśmiechniętej śmierci?

Takafura, dokładnie o tym piszemy. O osobie wyciągniętej z kapelusza, i z klucza partyjnego pchanej do grona, gdzie wymagane są wysokie kompetencje naukowe.

Takafura, nie chodzi o to czym ta pani kiedyś była, tylko że jej kompetencje w temacie są zerowe, a do rady została wsadzona z klucza politycznego. Jej asystentura to było parzenie herbaty a studia na etnografii to lipton. Nikt poważny z nią nie ma wspólnej płaszczyzny do rozmowy.

Takafura, ta pani to moja krajanka, i zasadniczo powinienem się cieszyć, że takowy zaszczyt ją spotkał, ale to jest ustawianie krewnych i znajomych królika na synekurach, i nie dziwię się że poważne osoby z tą panią nie chcą mieć nic wspólnego.

Dlatego pisałem o wstępnym sprawdzeniu terenu.

A to zależy, Niemcy nie łazili po Zalewie jak popadnie tyko wiali w miarę wytyczonymi szlakami. Jeżeli planowany tor wodny takie szlaki przetnie, to faktycznie coś z mienia poniemieckiego może wyjść. A teren pewnie przed puszczeniem pogłębiarek z grubsza sprawdzą.

Mieście rodzinnym pani Dulskiej.

W żadnym wypadku. Powinno zostać uroczyście ustawione jako element placu Tytusa, Romka i A'Tomka lub też Promenady Papcia Chmiela .

I tyle w temacie.

No to cię zmartwię : w temacie eksportu bardzo taniej i prostej broni z Chinami nie mamy żadnych szans, natomiast mamy szanse produkując broń znacznie nowocześniejszą. Oczywiście za nieco mniejszą cenę niż HK na ten przykład, co na razie jest nierealne (podobno).

A nastawiamy się na szeroki eksport do krajów tzw trzeciego świata? Akurat 7,62x39 nie ma wyraźnej przewagi w przebijalności nad 5,56x45. jest co prawda cięższy, ale też wolniejszy. Dlatego kombinuje się w wielu miejscach nad nowym nabojem (5.56x45 nie został wybrany ze względu na jakąś super jakość, a ze względów politycznych).

Takafura, jakbym dostał pod komendę kompanię ledwo przeszkolonych szeregowych to wolałbym by byli uzbrojeni w klony AK - jakbym dostał zawodowców to kazałbym pobrać GROTy. PS Insza inszość że łatwość utrzymania w sprawności broni przy minimum czynności zawsze będzie zaletą - niezależnie od stopnia wyszkolenia obsługanta.

AK był projektowany dla bojców z branki, dla których Mosin to była wyższa technika, a AWS ich przerastał. GROT był projektowany dla armii zawodowców, którzy sobie poradzą - a jak trafi w ręce przysłowiowego Murzynka Bambo - to ma przestać działać. PS Ciekawym, jak wygląda rozbieranie GROTA do typowego czyszczenia po strzelaniu - jeszcze tego nie robiłem, a jest to kluczowe. Panny na drugim filmiku AK rozbierały właśnie do czyszczenia, a panowie na pierwszym - Grota do ostatniej śrubki.

Sprejem pieprzowym, choć raczej od psów. Odgania skutecznie, trwałej krzywdy nie czyni.

Przerost formy nad treścią.

Z kronikarskiego obowiązku https://www.onet.pl/informacje/codziennypoznanpl/wilk-w-centrum-poznania-ekspert-komentuje-i-ostrzega/eepxxy5,30bc1058

Poniedziałek zaczyna się w sobotę - w ramach weekendowego luzu.

Ta? A może to burek dorwał wilczycę w rui?

Dobrze widziałeś - saren jest dużo. O nich pisałem w temacie ciągłego wzrostu populacji wilka. Natomiast co do zajęcy to odpowiedź jest prosta - lisy szczepione na wściekliznę i burki puszczane samopas. Z kuropatwami jest to samo. I o ile w obwodach gdzie przeprowadza się reintrodukcję głuszca i cietrzewia również z zającem jest lepiej - bo myśliwi skutecznie redukują pogłowie lisa - o tyle w reszcie kraju tragedia. PS Co do odstrzału tych konkretnych wilków to jest hipoteza mocno prawdopodobna że to mieszańce wilków z psami - a te są wyjątkowo agresywne i człowieka się nie boją.

Fachowcy w temacie twierdzą że tak co najmniej o 1/3 za dużo. Ilość saren w lesie jest ograniczona.

Szutnik, nigdzie nie słyszałem nawoływań do masowego odstrzału wilków, poza tym wątkiem. Oraz paroma wypowiedziami inżynierów środowiska, którzy twierdzą że ilość wilków u nas zbliża się do granic pojemności środowiska, a nawet ja przekracza. Ale to było akurat parę lat temu.

Pokazywali tych pilarzy. Nie wyglądali na ściemniaczy.

Jak na sztukę okopową, wykonanie jest zbyt dobre. Ktoś miał dostęp do narzędzi i materiałów, których w okopie raczej nie znajdziesz. Oczywiście nic nie wyklucza warsztatu przyfrontowego. Spróbuj sprawdzić daty na monetach.