Skocz do zawartości

Erih

Użytkownik forum
  • Zawartość

    6 319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez Erih

  1. Erih

    Lornetka

    Daj wyraźne zdjęcia napisów, ten typ lornetki (pryzmatyczna 6 lub 8x30) był używany od początku XX wieku aż do lat powojennych.
  2. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,31391140,nowe-zobowiazanie-bidena-i-zelenskiego-usa-podjely-wazna-decyzje.html#do_w=424&do_v=1189&do_st=RS&do_sid=1942&do_a=1942#s=BoxOpLink
  3. Mnie to wygląda na szpulkę od maszyny do szycia.
  4. Dobre pytanie. Moim zdaniem, Rosjanie jak najbardziej idą na taką wymianę ciosów. Porównując możliwości obu stron, to należy się zastanowić na ile Ukraińcy są stanie niszczyć rosyjską infrastrukturę energetyczną. I jak długo to niszczenie Rosjanie są w stanie wytrzymać. I jakoś mi się tak wydaje, że nawet krótkotrwałe wyłączenia prądu i ogrzewania w Moskwie i Pitrze dla obecnej władzy - mogą być zabójcze.
  5. W artykule pisało dosłownie o zniszczeniu. To raz. Dwa, masz powyżej, ta Ch-101 musi trafić w element kluczowy i trudny do odtworzenia. Co do precyzji rosyjskiej broni "precyzyjnej" już pisałem - sowieci braki precyzji mieli zamiar zrównoważyć siłą eksplozji jądrowej, Rosjanie z konieczności musieli z tego zrezygnować, a precyzji nadrobić nie potrafią.
  6. Yeti, ja to rozumiem. Tylko z drugiej strony trafienie w konkretny, nawet spory, budynek wymaga precyzji trafienia poniżej 100 metrów. Albo zmasowanego ostrzału. Z jednym i drugim u Rosjan kiepsko. Przy czym dalej mówimy o uszkodzeniu nie o zniszczeniu obiektu jako całości. Żeby taką halę - wcale nie pancerną-uznać za zniszczoną, trzeba by w nią walnąć bezpośrednio GBU 500. Przy czym ta hala stanowi tylko jeden, fakt że kluczowy, element całości. A w artykule powyżej, stoi jak byk o zniszczeniu większości (albo i wszystkich) ukraińskich elektrociepłowni. No więc tak nie jest - ukraińskie elektrociepłownie są uszkodzone, ale daleko nie wszystkie i w różnym stopniu. W jednej naprawy potrwają miesiąc, w innej - może i lata. A są też takie które ruszą w kilka dni albo i godzin po zakończeniu nalotu.
  7. Yeti, ale rozumiesz że czym innym jest zniszczenie, a czym innym okresowe uniemożliwienie funkcjonowania? Z resztą, żeby było tak jak piszesz (unieruchomienie na długi czas) za pomocą niewielkich (stosunkowo) ładunków, to potrzebna jest precyzja. A ja, jak widzę to słowo w jednym zdaniu z Armia Rosyjska, to dostaję zajadów. PS No dobra, przyznaję się - noszę na co dzień Wostoka po dziadku, ale to z sentymentu rodzinnego a nie z przekonania o wysokiej precyzji. Feda i Zorkę też mam i czasem używam, no ale Leica to to nie jest.
  8. Zaraz zaraz. W podlinkowanym artykule jest o zniszczonych elektrociepłowniach. Żeby zniszczyć taki obiekt, konieczne jest wielokrotne trafienie weń bombami lotniczymi dużych wagomiarów w kluczowe elementy (rakietami z głowicami o odpowiednim wagomiarze też). Więc o ile mogę uwierzyć w uszkodzenia, nawet poważne, przez drony i pociski rakietowe ze stosunkowo słabymi głowicami, to o żadnym zniszczeniu mowy być nie może. Elektrociepłownie mogły zostać przy tej skali ataków co najwyżej - uszkodzone.
  9. Już się nieuk odpalił.
  10. Ale są też tacy, co za dorobienie niepasujących głośników do całkiem popularnych kolumn gotowi są przybić za mosznę na środku mostu. I są też tacy co ratują każdy sprzęt z logo Unitry, ładując w niego wielokrotnie więcej niż jest wart przy próbie odsprzedaży. Ja bym się nie zniechęcał.
  11. Dzięki wielkie. Muszę sobie kiedyś przysiąść i zrobić rozpiskę wariantów.
  12. No to trafiłeś na wyjątkowego buraka, tam głupią Śnieżką czy Jowitą się entuzjazmują zazwyczaj.
  13. Masz gdzieś jakiś katalog tych numeracji?
  14. Ależ oczywiście, ja w końcu lat osiemdziesiątych widziałem w użyciu (jako ubiory robocze) wzór "deszczyk". No i kamo Pantera to wz 93, ale na szerszą skalę zaczął być używany dopiero w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych - tak że "stara" Mora była wciąż w użyciu - Puma się nie przyjęła na dobre nigdy.
  15. Nie śmieć a populares, a w ratowanie sprzętów Unitry są autentycznie zaangażowani.
  16. @bogdan76, jest coś takiego jak Unitra forum, polecam w temacie szpulowców rodzimej produkcji.
  17. Jeżeli aluminium i dosyć długi to na moje oko śledź namiotowy.
  18. To jest o tyle unikat, że każdy rzemieślnik robiący meble, jeżeli dany ozdobnik nie był wzorem zatwierdzonym urzędowo, rzeźbił takiego ptaszora jaki mu spod ręki wyszedł. Dla mebli cywilnych panowała pełna dowolność. A że warsztatów meblarskich było wiele, a każdy taki warsztat mógł używać wielu szablonów, więc przypisanie danego wzoru do danego warsztatu jest bardzo mało prawdopodobne. W tym wypadku można mówić o jakimś stylu, ale nie o konkretnym wytwórcy czy nawet regionie. Widywałem bardzo podobne ptaszki na meblach robionych w wytwórniach francuskich i austro-węgierskich czy rosyjskich, a widziałem też zupełnie różne na wyrobach jednego warsztatu (sygnowanych). Szutnik napisał tyle, co można z samego mebla wywnioskować, sam motyw "orła" jest po prostu uniwersalny dla tego okresu.
  19. Pozycja pierwsza, PRL bluza w kamuflażu Mora (popularne "moro"), wojska lądowe. Znany jako wz 68, używany do końca lat osiemdziesiątych. Późna wersja, raczej lata osiemdziesiąte. Miał swoje konkretne oznaczenie kodowe, ale jakie - nie pamiętam. Pozycja druga, kurtka zimowa (bechatka:) ) w kamuflażu Puma (albo jak kto woli "żaba") przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku. Kiedyś tych ciuchów było od groma, obecnie zaczynają robić za rarytas kolekcjonerski, zwłaszcza takie w dobrym stanie.
  20. Widocznie taką mieli pod ręką, a Mordoru akurat nie. Zupełnie nie rozumiem bulwersacji.
  21. Co w niej ciekawego? Taką samą zobaczysz w każdym atlasie historycznym, mapa polityczna Europy z XIX wieku do mniej-więcej PWS, normalna rzecz.
  22. Kułeba został zaatakowany typowym antyukraińskim młotkiem. Próbował się wywinąć spod uderzenia, co średnio mu wyszło. Lepiej by wyglądało, gdyby atak wziął na klatę i trochę rozwinął wypowiedź - bo faktycznie, sprawami z przeszłości powinni zajmować się historycy, zwłaszcza że stosunki polsko-ukraińskie to jest materia nader złożona i bynajmniej nie zero-jedynkowa, ale też owi historycy powinni mieć z góry zapewnioną swobodę badań - czego im politycy ze strony ukraińskiej wzbraniali, ale i nasi narzucać próbowali narrację mocno jednostronną.
  23. To może być surowy medal, na którym dopiero ryto odpowiednie dane.
  24. Erih

    kindżał

    Cepelia z lat siedemdziesiątych. Wzorowana na kaukaskich sztyletach Kama.
  25. No to się wetnę. Spotkałem sporo Ukraińców w ostatnich latach. Faktycznie spora ich część nie mówi po ukraińsku, a po rosyjsku. Natomiast przytłaczająca większość (chyba nawet wszyscy) mieli do Rosji stosunek zdecydowanie negatywny. Ci pochodzący ze wschodnich regionów wręcz nienawistny. Sądzę że ta wojna przyniesie jeden skutek - ostatecznie wykrystalizowanie się narodu ukraińskiego, w opozycji do narodów Rosji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie