Landszaft

Erich , ja rozumiem negowanie tak dla negowania w wydaniu polityków ale tu ??? tak dla zasady ????. Ja ci dam spłonki i młotek oraz gwóźdź i zbijaj spłonki . Powodzenia tak z flaków 2 cm lub z 3,7 albo 5 cm . Chcesz być takim domorosłym biegłym . Żaden biegły nie wyda opinii że niesprawne !!! . Ty naprawdę myślisz że biegły chodzi z gwoździem i młotkiem ??? . Nie powinieneś pisząc takie bzdury mieć jakiegokolwiek pozwolenia nawet na "sznojder. Ty naprawdę wierzysz że orzecznik będzie sprawdzał łuski i spłonki !!! . Z jakiego iglaka się urwałeś !!! . Orzecznik napisze że w jednym przypadku spłonka odpaliła i jak obalisz to twierdzenie !!!. Po ptokach. Co myślisz że orzecznik robi to przy świadkach lub to filmuje . Byłem przez 8 lat sędzią społecznym więc wiem jak to przebiega . Korowody prawnicze nie tylko kosztowne ale przegrane jak się ma łuski z niezbitymi spłonkami a nie ma zezwolenia na posiadany rodzaj broni do tych łusek . A jak znam kolekcjonerów to mają po kilkadziesiąt różnych łusek bez zezwoleń i wystarczy tylko kilka z niezbitymi spłonkami i po zawodach. Murowany wyrok w zawiasach . Tak twój kolega może elaborować amunicje jak posiada do niej broń na legalu , ale nie może elaborować nic innego - czyli takiej do której nie ma pozwolenia na broń . Mój znajomy tez jest myśliwym i na swoje jednostki może elaborować swoją amunicję bo jest zdecydowanie taniej niż kupić nowy nabój i to czasami kilkakrotnie .

Przepis wyraźnie zaznacza że spłonka ma być zbita lub ma jej nie być . Jakiekolwiek chemiczne likwidacje mat wyb w spłonce to i tak podlega pod ustawę. Zabiorą łuski z niezbitymi spłonkami i przedstawia zarzuty a ty jak się do nich odniesiesz ???. Vis ma 100 % rację . Spłonka MUSI być widocznie ZLIKWIDOWANA jako NIESPRAWNA i po dyskusji. Kto tego nie rozumie niech się przygotuje na wyrok w zawiasach. Przepis jednogłośnie stwierdza NIE ZBITA czyli SPRAWNA !!

Erich niestety mylisz się . Kiedyś w TV był film o produkcji i renowacji nowych Abramsów i jak to jest robione . Niestety nie jestem w stanie dowiedzieć się kto ten film kręcił ale pokazywano tam rozbiórki czołgów Sep v1 do imentu , potem piaskowanie kadłubów i przerabiane ich pod nową wersję tak samo wieże itd. To nie były jakieś nad produkowane kadłuby stojące na pustyni tylko używane z rozbiórki . Zresztą nawet to jest oficjalnie pisane "Amerykańska fabryka czołgów w Limie w stanie Ohio to jedyny producent wozów z rodziny M1 Abrams w Stanach Zjednoczonych. Aktualnie zakład zajmuje się głównie modernizacją starych wersji Abramsa, budową nowych czołgów ze starych kadłubów " . Co do tego czy się da użyć starego kadłuba z T 80 czy T 72 to wszystko zależy jak na to jest przystosowany zakład . Jeśli nie jest przystosowany do tak zwanej rozbiórki pojazdu do imentu i wykorzystania tego co jest OK to oczywiście jest to produkcja tylko nowych pojazdów a reszta do huty . Tyle że większość nowo produkowanych T90 oparta jest na kadłubie starego T-72 . Dlatego owszem kadłuby nie wykorzysta się do produkcji NOWYCH ! T-72 bo istotnie brak już podzespołów w produkcji tego pojazdu ale do produkcji T-90 czyli wykorzystujemy co się da ze starego pojazdu a wszystko co nowe trzeba stworzyć od nowa . Tak jak było w filmie o Abramsie gdzie same wieże sporo różnią się miedzy pierwszą a trzecia wersją i tam też pokazano że się wycina w starych wieżach elementy i spawa się od nowa aby można było przystosować do wersji 3 . Mogę zrozumieć nad produkowanie 50 -100 kadłubów a nie paruset czy paru tysięcy bo gdzie tu jakakolwiek ekonomia , a chyba nie uważasz że w USA fabryki produkują po kilkaset czy kilka tysięcy kadłubów na zapas nie wiedząc czy zostaną wykorzystane . Nawet w naszym kraju produkując T 72 w Bumarze praktycznie nadwyżki to parę pustych kadłubów a nie parę tysięcy !!.

Vis bez urazy szlak to może być turystyczny lub kolejowy , a "szlag" jest mniej więcej po Polsku od niemieckiego słowa "schlag" - uderzać. Ja ustawiam pod palnikiem Bunsena w chwycie ale spłonka zawsze wystrzeli i trzeba też uważać.

Chciałbym wiedzieć co znaczy czołg nie nadający się do remontu ?? " pomijam opłacalny remont" lub remont antycznych czołgów jak T 55, T 54 czy T62. Jak kiedyś oglądałem film z remontu Abramsa to czołg został wypatroszony do pustej skorupy która była piaskowana i tak zaczyna się remont odtworzeniowy. Te 3500 czołgów u ruskich nie nadaje się do ekspresowego remontu ale nie bardzo wierzę aby skorupy przerdzewiały na wylot i nie nadawały się do remontu. Ale za pewnie nadają się do remontu odtworzeniowego . Jestem bardziej niż pewien że wszystkie skorupy z T 72, T80 , T 64 pójdą do przeróbki na nowe czołgi bo to i tak taniej i szybciej niż tworzyć od podstaw nowy czołg. Tak jak jestem pewien że nowe czołgi które my otrzymamy Abrams sep v3 to większość skorup przeżyła Pustynną burzę i remont odtworzeniowy z przystosowaniem do nowej wersji, i to de facto będzie nowy czołg na starym pancerzu bo tak obecnie amerykańcy wprowadzają nowe modele . I tak samo będzie z naszymi F 16 - czyli rozebranie starego fligra do imentu i remont odtworzeniowy z przystosowaniem do nowej wersji bo to zdecydowanie taniej niż kupić fabrycznie nowy samolot.

Z pocisków artyleryjskich !!!! i nic po za tym się nie dowiesz

zaraz zaraz jak bomba lotnicza ma pusty przód a ładunek w tyle ??? . coś nie halo . widziałem 50 kilówki i 25 i ZAWSZE materiał by z przodu a tył bomby był pusty i najczęściej tył bomby zalegając w ziemi nie dość że był najbardziej zgniły to też najbardziej pogięty . Dlaczego ładunek był z przodu a tył pusty - bo inaczej bomba lotnicza by dupą spadała . A niestety zapalnik był albo z przodu albo z boku " jak w niemieckich bombach" . jedynie małe bombki były w całości wypełniane mat. wyb. lub zapalającym , l wtedy lotki były bardzo długie aby spionizować bombkę w locie . Ale o bombie lotniczej pustej z przodu i ładunek ciężki z tyłu to mało słyszałem bo jak ona miała się zachowywać w locie ??.

https://wiadomosci.wp.pl/tragedia-na-pokazach-lotniczych-w-rpa-nagranie-swiadka-katastrofy-7138526218397313v wypadek w RPA

Import , produkcja lata 60-80 . Nie zawsze co zachodnie to rewelacyjne - większość to też tandeta jak i u nas bywało.

współczesna tania robota w dodatku bardzo często spotykane na giełdach staroci w bardzo niskich cenach . Sam wyrób sugeruje że to srebro próby 800 a drugi napis informuje że to plater !! czyli posrebrzane . Zresztą jakość widać właśnie po sygnaturach . Normalnie firmy markowe jak Herfa , Fraget , Norblin czy zachodnie jak Berendorf czy WFM najpierw wykonują wyrób w określonym metalu NP w Bielniku lub stal nierdzewna potem przechodzi to kontrole jakości czy wyrób nadaje się do platerowania , jest odkwaszany i idzie na platerowanie elektrolityczne czystym srebrem 99,999% . Po oplaterowaniu wyrób znowu idzie do kontroli jakości i jeżeli spełnia wszystkie normy i zalecenia to dopiero wtedy wybija się na nim sygnatury. Tu widać że sygnatury wszystkie są odlewem a nie nabiciem . czyli wyrób otrzymuje je przed jakąkolwiek kontrolą jakości , a platerowanie jeśli sygnatura 800 mówi że takie użyto srebro do platerowania to nie jest to platerowanie elektrolityczne tylko zanurzeniowe, gdzie możemy stosować stop srebra niższej klasy np 800 a nie 999,9 . Zresztą sam wzór oraz kształt sztućców to bez obrazy wielka lipa nic ładnego , wszystko z pod walca a nie z pod sztancy kowalskiej , jak nóż może mieć tak płaską rączkę ???? .

Wymiar potrzebny do modelu czy do porównania z innymi flakami, mogę podjechać gdzie jest dostęp do flak 30" i Mg 151

a dlaczego skrzydło orła ?? . To w ogóle nie przypomina skrzydła

hipolit tyle że dum dum nie jest z czystego ołowiu

To że Tadeusz Batyr kandyduje na " prezyDĘTA " i Jarek o niczym nie wie to patologia PiS-u . Sedes tej Partii ops.. Prezes tej partii już jednego dennego wystawił i ten najwyraźniej jest lekko narowisty , nasz obecnie łaskawie panujący prezydent . Dlatego teraz wystawiany jest jeszcze bardziej tępy aby się przypadkiem kiedyś nie znarowił takie coś między cielęciem a warchlakiem. Ale to nie jest tragedia - tragedią jest to że słucha go społeczeństwo i słyszy oraz widzi jaki to ćwok i ma poparcie ponad 20 % społeczeństwa !!! i to jest tragedia . O czym świadczy jakie prymitywne jest nasze społeczeństwo , niewyedukowane , łykające wszystko jak pelikan co się mu rzuci. Sprzedajne gorzej niż ruski sołdat. I to jest tragedia tego kraju , nie Batyr !!

To jest trup !!! . Wywierć dwie dziurki będzie guzik !!! , zwiększysz wartość niewspółmiernie !!!. Wtedy może Bjar1 się skusi z zakupem !!!

Trump to Newille Chamberlein 2.0 . Tak jak Chamberlein wymachiwał świstkiem przed Europą że powstrzymał wojnę . Tylko co z tego mu wyszło to potem przez 6 lat Europa zobaczyła na własnej skórze i potem Amerykańcy. Łatwo jest dzielić skórę na nieswoim niedźwiedziu. Jestem ciekaw kiedy mu jakiś polityk europejski odpowie aby spadał na drzewo i to tak jasno i oficjalnie. Putin owszem zaznaczył że nie będzie atakował infrastruktury , ale wojna będzie trwać nadal , i za pewnie uważa że Ukraińcy też powinni się wstrzymać na ataki na jego infrastrukturę . No jak to przyjmą Ukraińcy te warunki to znak że im głaz na głowę spadł .

do srebra używam płynu Argentum . Naprawdę bardzo dobry . Z niejednego sreberka na który postawiłem krzyżyk wyszło coś naprawdę czytelnego. Do miedziaków różnie wszystko zależy od patyny . Taka jak ta powyżej to bez ryzyka najlepiej do Cytrynianu sodu . jest dość delikatny i zdecydowanie lepszy od kwasu cytrynowego. Do monet z czytelnym wizerunkiem gdzie patyna trzyma całość rysunku tylko Oliwka aby odczyścić patyczkiem zabrudzenia .oliwka zmiękcza zabrudzenia ale nie zdejmuje szlachetnej patyny która trzyma cały rysunek monety. . Jeśli mam dziką śniedź czyli tak zwana proszkową której de facto żadna chemia nie jest w stanie zdjąć " wydaje się że zeszła ale wystarczy kilkanaście drobin dzikiej śniedzi ukryte gdzieś w zakamarkach monety aby po paru latach w albumie znowu kwitła na zielono i proszkowała się dalej " wtedy jedyna najbardziej drastyczna metoda to wygrzać ją w płomieniu gazowym do czerwoności , zejdzie wtedy cała patyna i wypali się dzika śniedź , ale moneta może się po takim eksperymencie niezbyt dobrze wizerunkowo pokazać a nawet może z niej niewiele zostać bo znika szlachetna patyna jeśli na niej też jest- ale to tylko w ostateczna decyzja. Naprawdę do każdej monety i jej stanu trzeba często mieć różne podejście . De facto nie ma jednakowego podejścia do wszystkich monet. Zasada prosta w miedziakach , jak możemy nie zdejmujemy czytelnej patyny bo często zostanie tylko farfocel do wyrzucenia .

A bransoleta z brązu do przekazania najlepiej i jak najszybciej do Konserwatora . Pokazałeś na forum więc jak nie oddasz to możesz się spodziewać wizyty smutnych Panów o 6 rano. Ale to twoja decyzja.

zalecam zakupić do srebra odpowiednie płyny które zdejmą syf a nie zniszczą monety np płyn ARGENTUM . do kupienia na allegro . co do miedziaka to niewiele na nim zostanie bo śniedź zżarła rysunek , ale włożyć do oliwki np z oliwek na 2-3 tygodnie a potem drewnianym patyczkiem zdrapywać co odpadnie , może się coś pokaże

Hipolit to wiem po co ta dziurka , ale to czasy XX wieku takie pociski . A tu mamy raczej XIX wieczny co wynika z utlenienia ołowiu . No nie spotkałem w literaturze XIX wiecznej o broni takich kulek z otworem z przodu. Mimo że naboi czy to Minie czy Wilkinsona lub innych twórców jest multum .

Tfu - nie nabój dostawał ruch wirowy a pocisk !! , Zamiast przeczytać co pisze to klepnąłem a teraz widzę kulfony z tym nabojem a ma być wszedzie pocisk

a gdzie ty tam masz spłonkę ??? Pocisk typu "Minie" stosowany w kapiszonowcach z gwintowaną lufą . Jedyną ciekawostką jest ten otwór z przodu i brak wyżłobienia z tyłu pocisku . Zazwyczaj pociski typu Minie miały z tyłu wyżłobienie "ale nie zawsze" aby gazy prochowe rozparły ołów w przewodzie lufy i nacięcia dobrze spasowały się z gwintem . Nabój dostawał wtedy ruch wirowy przez co był bardzo celny i miał większy zasięg . Pocisków typu Minie było skolko ugodno , tak że jak trafimy na teren gdzie prowadzono walki z tym typem karabinu to może sie okazać że każdy nabój inny . Kompletnie nie wiem po co ten otwór z przodu . Bardziej mi pasuje na nabój współczesny do breneki , bo spotkałem sie z nabojem breneki z dziurką z przodu i wtedy tył nie musi posiadać wyżłobienia

Bialawy - wypucuj to to !!. Złoto próby 333 zachodzi na czarno a nawet mocno śniedzieje . Kiedyś kolega znalazł taka obrączkę i też był pewien że miedź dopóki nie wypucował. Pamietaj w złocie próby 333 jest 666 miedzi czyli 2/3 to miedź a 1/3 złoto .

Prawdopodobnie plomba i to z nawozów naturalnych XIX lub początek XX wieku . Jeśli dobrze widzę jest tam słowo GUANO - czyli odchody ptasie . Wydobycie Guana było jedną z przyczyn wojny między Chile a Boliwią i Peru które ją przegrały . W XIX i początkach XX wieku były w gigantycznych ilościach eksportowane do Europy . Zahamowały ten eksport fabryki nawozów sztucznych a obecnie z powrotem jest renesans na nawozy naturalne w ekologicznych gospodarstwach. Jak rozpiszesz dokładnie plombę to wyjdzie z jakiego Państwa przywieziono ten nawóz.

Jakiej firmy trudno powiedzieć , ale jest to świecznik ręcznie odlewany . widać na stopce prawdopodobnie nazwisko autora i rok produkcji 1990