Sōji Okita ja nie mogę zrozumieć ja ty tego nie rozumiesz ;o). Sprawa prosta oryginał jest jeden i nigdy nie wzleci . jest działający i czeka jeszcze na gruntowne uzupełnienia w swoje braki ( koła, zegary, karabiny, itd.) . A kopia ma być latająca , czyli 11 w miarę odwzorowana zewnętrznie z wiadomo innym silnikiem ale o podobnych gabarytach mocy i cylindrach. Ma być samolotem który będzie reprezentował ten myśliwiec na pokazach, a nie tylko statycznie w muzeum i ma to sens. Tak się robi na całym świecie. Z tego co się mówi 11 ma być częściowo rozebrana aby stworzyć dokumentację techniczną która praktycznie nie istnieje. Jedynie Woodhaven ściągnął z Rumunii dokumentację P 11 b , pewnikiem jeżeli będą istotnie ją chcieć odtworzyć to do Woodego się zwrócą. dwa jak powstanie dokumentacja to może nie odbudują 1 jedenastkę a 2-3 a może więcej ( mam taką nadzieję) bo powinni to szeroko rozreklamować tak aby ci co mają kasę mogli sobie taki fliger zamówić . Tak jak zrobiono z Me 262, co daje szansę że jak ktoś by skasował na pokazach 11 to będą jeszcze inne. Ale czy to się powiedzie i czy nie będzie tylko marzeniem zobaczymy , życzę pomysłodawcom szczęścia bo projekt kosmicznie kosztowny.