karpik Napisano %s o %s Napisano %s o %s (edytowane) Człowiek cheetos(cheat'os) na najlepszej drodze do dorównania koledze wowie: "„Wszystko jest na stole w sprawie aneksji Grenlandii . Zdobędziemy ją, wydarzy się na 100%” – Trump W obszernym wywiadzie dla NBC News Trump mówił o swoim zaangażowaniu w aneksję Grenlandii i powtórzył, że rozwiązanie militarne nie jest wykluczone. Zapytany, jaki sygnał dla reszty świata dałoby przejęcie Grenlandii, Trump odpowiedział: „Naprawdę o tym nie myślę. Nie obchodzi mnie to. Grenlandia to zupełnie odrębna kwestia, zupełnie inna. To jest międzynarodowy pokój. To jest międzynarodowe bezpieczeństwo i siła”. Powiedział również, że nie zamierza zwalniać nikogo z powodu skandalu z komunikatorem Signal i podkreślił, że ufa doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Mike'owi Waltzowi i sekretarzowi obrony Pete'owi Hegsethowi nawet po takiej sytuacji i opisał to jako „polowanie na czarownice”. „Myślę, że to po prostu polowanie na czarownice, a fake newsy, tak jak ty, mówią o tym cały czas, ale to po prostu polowanie na czarownice i nie warto o tym mówić. Zadaliśmy niezwykle skuteczny cios. Zadaliśmy bardzo silny cios, bardzo śmiertelny cios. I nikt nie chce o tym mówić. Wszystko, o czym chcą mówić, to bzdury. To fake newsy” – powiedział amerykański prezydent." Edytowane %s o %s przez karpik Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano %s o %s Napisano %s o %s 17 godzin temu, Czlowieksniegu napisał: Je.... Pamiętaj o Eutelsat, ICEEYE... No właśnie. Dobrze, że to wspomniałeś, bo Stany Zjednoczone to teraz wróg. Wróg najgorszy z najgorszych, bo zdradziecki. Wróg taki, jak Rosja, to na tle USA wróg nieomal „zacny”, bo stary, tradycyjny, stabilny ze swoją wrogością, dobrze znany od wieków, o dobrze ugruntowanej tradycji wrogości, przewidywalny, bo nigdy nie zdradził jego wrogości wobec Polski i Europy. Natomiast wróg zdradziecki, jak USA, to wróg najgorszy, ponieważ jako fałszywy były przyjaciel wbijający w plecy topór i jeszcze plując na Ciebie uśmiechający się przy tym oraz mówiący Ci, że jesteś „żałosnym europejskim pasożytem” – © Pete Hegseth. Czym się obecnie różni USA od FR? Niczym. Oba te państwa będą sprzedawały swojemu wrogowi różne rzeczy (m.in. gaz, broń, nawozy sztuczne), będą się kreowały na partnera gospodarczego, a jednocześnie będą nim gardziły i to w sposób agresywny, publicznie o tym mówiąc, jak cała wycieczka pomarańczowego. O Eutelsacie pamiętam. Nie zapomniałem; nie mógłbym, tylko już nie chciałem przedłużać poprzedniego postu. Pracowałem dla Eutelsatu 10 lat bez miesiąca lub dwóch. Dlatego spokojnie mogę mówić, żeby kowboje spadali na drzewo w wielu, wielu sprawach, skoro teraz tak nienawidzą Europy i publicznie ją lżą. Gdy afrykanerski naziol przewalał gnój widłami na farmie jego kanadyjskiego kuzyna i nie wiedział, gdzie rakieta ma przód, a gdzie tył to Eutelsat był światowym pionierem np. telemedycyny przez satelity i współpracował z wojskiem. Na wojnie w b. Jugosławii wszyscy lekarze cywilni i NATOwscy pracujący w warunkach polowych korzystali z tego. Dziś już nikt o tym nie pamięta i nie relacjonuje tego. Eutelsat zawsze usilnie dbał o swój wizerunek organizacji (a potem organizacji i spółki akcyjnej) cywilnej. Ale przecież wiadomo, jaki typ pracownika tworzy Eutelsat – byłych speców pracujących wcześniej dla wojska tam nie brakuje. Od „moich czasów” sporo się zmieniło w kwestii PR Eutelsatu. Teraz widzę, że prawie wszystko jest tam tajne przez poufne, ale to też jest pewien wyraźny sygnał, co Eutelsat może. Dziś nie znajdzie się nawet cienia informacji, że były prezes Eutelsatu, Giuliano Berretta, był specjalistą łączności satelitarnej z okrętami podwodnymi, a ja sam o tym pisałem w informacjach dla mediów. W Eutelsacie po prostu pracują ludzie, którym jak się powie, że od dziś przełączamy interes na wojsko i wojnę to się to wydarzy. Więc kowbojom naprawdę można powiedzieć „wypad!”, jeśli mają pluć na Europę, tak jak takie indywidua jak Pete Hegseth i reszta pomarańczowej society. Gdy pracowałem dla Eutelsatu Polska była ósmym co do wielkości udziałów akcjonariuszem organizacji na 46 państw. No to czego mamy się bać w atmosferze lżenia Europy przez kowbojów? Nie wiem, jak jest teraz z polskim akcjonariatem, ale raczej dużej różnicy nie ma. Na wszystkie WZA Eutelsatu zawsze jeździł polski minister spraw zagranicznych, a wręcz było to jego obowiązkiem. Mamy nasz kosmodrom? Mamy. Jesteśmy uzależnieni od kowbojów pod tym względem? Nie. Europejska Agencja Kosmiczna ma kosmodrom w Kourou w Gujanie Francuskiej. Wszystkie francuskie satelity wojskowe od zawsze stamtąd startują. Satelitów SAR z trybem wysokiej rozdzielczości od nikogo nie potrzebujemy, bo mamy lepsze od amerykańskich (polsko-fińskie ICEYE) – lepsze, bo z krótszym czasem rewizyty poniżej 2 godzin, więc pod tym względem kowboje też mogą spadać. Gdy reżim Tuska podpisze niebawem z Francją ten Traktat o Wzajemnych Gwarancjach Bezpieczeństwa to będziemy mieli dostęp do wszystkich wojskowych satelitów Francji. Satelity SIGINT – francuska rodzina CERES; satelity COMINT – też francuska rodzina satelitów CERES; satelity szpiegowskie-obserwacyjne w nocy i w słabym oświetleniu - francuskie CSO-3. Wszystko niezależne od kowbojów, wszystko wystrzeliwane z naszego kosmodromu w Kourou; naszego, bo Polska przecież jest w Europejskiej Agencji Kosmicznej. Cytuj
pawel_breslau Napisano %s o %s Napisano %s o %s 2 godziny temu, karpik napisał: Człowiek cheetos(cheat'os) na najlepszej drodze do dorównania koledze wowie: "„Wszystko jest na stole w sprawie aneksji Grenlandii . Zdobędziemy ją, wydarzy się na 100%” – Trump W obszernym wywiadzie dla NBC News Trump mówił o swoim zaangażowaniu w aneksję Grenlandii i powtórzył, że rozwiązanie militarne nie jest wykluczone. Zapytany, jaki sygnał dla reszty świata dałoby przejęcie Grenlandii, Trump odpowiedział: „Naprawdę o tym nie myślę. Nie obchodzi mnie to. Grenlandia to zupełnie odrębna kwestia, zupełnie inna. To jest międzynarodowy pokój. To jest międzynarodowe bezpieczeństwo i siła”. Powiedział również, że nie zamierza zwalniać nikogo z powodu skandalu z komunikatorem Signal i podkreślił, że ufa doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Mike'owi Waltzowi i sekretarzowi obrony Pete'owi Hegsethowi nawet po takiej sytuacji i opisał to jako „polowanie na czarownice”. „Myślę, że to po prostu polowanie na czarownice, a fake newsy, tak jak ty, mówią o tym cały czas, ale to po prostu polowanie na czarownice i nie warto o tym mówić. Zadaliśmy niezwykle skuteczny cios. Zadaliśmy bardzo silny cios, bardzo śmiertelny cios. I nikt nie chce o tym mówić. Wszystko, o czym chcą mówić, to bzdury. To fake newsy” – powiedział amerykański prezydent." Skoro pomarańczowy nie wyklucza zdobycia Grenlandii militarnymi sposobami to może już Grenlandczycy powinni jankesom podziękować i dać im tydzień na spakowanie swoich zabawek i grzecznie poprosić o wypier....lanie z ich terenu? Trochę by to może wstrząsnęło tym człowiekiem. W sumie już nic do stracenia chyba Europa nie ma a trzymać wroga na swoim terenie aby tylko rozlał się na resztę kraju to już samobójstwo. 1 Cytuj
Cypis Napisano %s o %s Napisano %s o %s 6 godzin temu, Tyr napisał: A wiadomo jak będzie przebiegać granica polsko-francuska? niedaleko kanadyjsko-meksykańskiej Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano %s o %s Napisano %s o %s 2 godziny temu, pawel_breslau napisał: Skoro pomarańczowy nie wyklucza zdobycia Grenlandii militarnymi sposobami to może już Grenlandczycy powinni jankesom podziękować i dać im tydzień na spakowanie swoich zabawek i grzecznie poprosić o wypier....lanie z ich terenu? Trochę by to może wstrząsnęło tym człowiekiem. W sumie już nic do stracenia chyba Europa nie ma a trzymać wroga na swoim terenie aby tylko rozlał się na resztę kraju to już samobójstwo. Anschluss Grenlandii niestety będzie. Ciekawią mnie trzy rzeczy: 1. Czy jest jakaś granica, której w końcu nie wytrzyma z pomarańczowymi amerykańskie wojsko? I czy będzie w związku z tym podawanie się do dymisji generalicji US Army, USMC i USAF, bo to one będą zmuszone do obsłużenia Anschlussu? 2. Jaka będzie reakcja na Anschluss Danii? Czy tylko najostrzejszy protest, czy może obniżenie stosunków dyplomatycznych z USA np. do poziomu chargé d'affaires, albo może całkowite zerwanie stosunków dyplomatycznych? 3. Jaka będzie reakcja NATO? Czy europejskie NATO nadal będzie miało plute w twarz przez pomarańczowych, a ono będzie mówiło, że to tylko chlapią wody Morza Grenlandzkiego? Cytuj
Czlowieksniegu Napisano %s o %s Autor Napisano %s o %s bodziu... Sebek... Wcale :-) To jest wycięta część duuuużo dłuższego filmu, z którego wyciął pasującą mu, do chorej narracji, część. Nie mogę go teraz odszukać, ale: - zaczyna się atakiem orków na okopy zajęte przez tych trzech U. - U. wpadają w panikę i bohater ze zdjęciem, wyciąga je i oczyma wyobraźni widzi to, co zostało wstawione - "budzi" się, ogarnia dwóch pozostałych i... mamy Gruz 200 z orków, na zakończenie filmu. Cytuj
Cypis Napisano %s o %s Napisano %s o %s Trump zadzwonił do mnie, by powiedzieć, że jest „wściekły” na Putina i gotowy nałożyć dodatkowe cła na rosyjską ropę - reporter NBC Putin wie, że jestem wściekły, ale mamy bardzo dobre relacje i mój gniew szybko znika, jeśli Putin postąpi właściwie - Trump Jeśli nie będzie porozumienia o zawieszeniu broni - nałożę cła w ciągu miesiąca - Trump Cytuj
bodziu000000 Napisano %s o %s Napisano %s o %s 19 minut temu, Czlowieksniegu napisał: bodziu... Sebek... Wcale :-) To jest wycięta część duuuużo dłuższego filmu, z którego wyciął pasującą mu, do chorej narracji, część. Nie mogę go teraz odszukać, ale: - zaczyna się atakiem orków na okopy zajęte przez tych trzech U. - U. wpadają w panikę i bohater ze zdjęciem, wyciąga je i oczyma wyobraźni widzi to, co zostało wstawione - "budzi" się, ogarnia dwóch pozostałych i... mamy Gruz 200 z orków, na zakończenie filmu. Dzięki za uwagę, już namierzyłem 1 Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano %s o %s Napisano %s o %s 1 godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał: Anschluss Grenlandii niestety będzie. Ciekawią mnie trzy rzeczy: 1. Czy jest jakaś granica, której w końcu nie wytrzyma z pomarańczowymi amerykańskie wojsko? I czy będzie w związku z tym podawanie się do dymisji generalicji US Army, USMC i USAF, bo to one będą zmuszone do obsłużenia Anschlussu? Bo gdy będzie Anschluss Grenlandii to dla amerykańskiego żołnierza z prawnego punktu widzenia będą niezłe jaja. Gdy się ma prezydenta świra, jak pomarańczowy, to amerykańska przysięga wojskowa staje się oksymoronem. Przysięga brzmi: Ja, „John Smith”, uroczyście przysięgam, że będę wspierał i bronił Konstytucji Stanów Zjednoczonych przed wszystkimi wrogami, tak zagranicznymi, jak i krajowymi; że będę okazywał prawdziwą wiarę i posłuszeństwo tym wartościom; i że będę wypełniał rozkazy prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz rozkazy oficerów, którym podlegam, zgodnie z przepisami i Jednolitym Kodeksem Sądownictwa Wojskowego. Tak mi dopomóż Bóg. I teraz zakładamy, że ma miejsce Anschluss Grenlandii. Na jakiej podstawie, jeśli chodzi o przysięgę wojskową? 1. Nie zachodzi „wspieranie Konstytucji Stanów Zjednoczonych”, bo ona nic nie mówi o napadaniu przez USA na bezbronne podmioty prawa międzynarodowego niemające nawet jednego żołnierza i nie będące w konflikcie z USA. Grenlandzka Straż Przybrzeżna do sił zbrojnych się nie kwalifikuje. 2. Nie zachodzi „obrona Konstytucji Stanów Zjednoczonych”, bo ona również nic nie mówi o napadaniu przez USA na bezbronne podmioty prawa międzynarodowego niemające nawet jednego żołnierza i nie będące w konflikcie z USA. Ponownie Grenlandzka Straż Przybrzeżna do sił zbrojnych się nie kwalifikuje. 3. Nie zachodzi „obrona Konstytucji przed wrogami zagranicznymi”, bo Grenlandia to niczyj wróg, a już szczególnie Stanów Zjednoczonych. 4. Tym bardziej nie zachodzi „obrona Konstytucji przed wrogami krajowymi”. 5. „Wykazywanie wiary w Konstytucję” fundamentalnie kłóci się z napadaniem na bezbronny podmiot prawa międzynarodowego niemającego ani jednego żołnierza. Konstytucja nic nie mówi o takich sytuacjach. 6. „Okazywanie posłuszeństwa wartościom Konstytucji” tak samo fundamentalnie kłóci się z napadaniem na bezbronny podmiot prawa międzynarodowego niemającego ani jednego żołnierza, ponieważ Konstytucja nic nie mówi o przyzwoleniu na takie działania. 7. Część oksymoronowa: „Wypełnianie rozkazów prezydenta” zachodzi, nawet jeśli prezydent to skończony idiota i jego rozkazy łamią Konstytucję. 8. I jeszcze jeden pasztet dla żołnierzy, ale także oficerów, wręcz oficerów starszych: „Wypełnianie rozkazów oficerów, którym się podlega”. Żołnierz amerykański ma prawo odmówić wykonania rozkazu, jeśli ów łamie prawo, a rozkaz najechania Grenlandii łamie aż sześć zapisów przysięgi wojskowej, jak widać powyżej. Nie zazdroszczę (pewnie głównie marinesom), którzy dostaną rozkaz Anschlussu Grenlandii. Za czasu plugawych rządów zwyrodniałej gangsterskiej partyjki PiS Polska mogła się przekonać, jak wygląda oportunizm, skrajne lizusostwo i karierowiczostwo polskich wojskowych – USA zaznają tego samego (a może jednak nie?) jeśli pomarańczowy świr wyśle wojsko do Anschlussu Grenlandii. Władza kiedyś się zmieni, Partia Demokratyczna prędzej lub później dojdzie do władzy i choćby dla przykładu amerykańscy wojskowi będą mogli być stawiani przed sądem za złamanie różnych praw, ale już na dzień dobry samej tylko przysięgi wojskowej. Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano %s o %s Napisano %s o %s 2 godziny temu, bodziu000000 napisał: Jak zgodnie mówią psychologowie, socjologowie, politolodzy, historycy i weterani walki z różnej maści autorytarną, prostacką, chamską, bezdennie głupią władzą - zabijający dla takich władz jest śmiech, a nie kula snajpera. Tych pomarańczowych prymitywów po prostu cały świat zabije memami. Oni już są globalnym pośmiewiskiem, a to przecież dopiero początek władzy tych amatorów bez wychowania. Cytuj
sebek1974 Napisano %s o %s Napisano %s o %s Godzinę temu, bodziu000000 napisał: Dzięki za uwagę, już namierzyłem Co nie zmienia faktu że armia ruSSkich to mordercy, gwałcićele podobnych do degeneratów Dirlewangera tłumiąc powstanie warszawskie. 1 Cytuj
Cypis Napisano %s o %s Napisano %s o %s 41 minut temu, Jedburgh_Ops napisał: Bo gdy będzie Anschluss Grenlandii to dla amerykańskiego żołnierza z prawnego punktu widzenia będą niezłe jaja. Gdy się ma prezydenta świra, jak pomarańczowy, to amerykańska przysięga wojskowa staje się oksymoronem. Przysięga brzmi: Ja, „John Smith”, uroczyście przysięgam, że będę wspierał i bronił Konstytucji Stanów Zjednoczonych przed wszystkimi wrogami, tak zagranicznymi, jak i krajowymi; że będę okazywał prawdziwą wiarę i posłuszeństwo tym wartościom; i że będę wypełniał rozkazy prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz rozkazy oficerów, którym podlegam, zgodnie z przepisami i Jednolitym Kodeksem Sądownictwa Wojskowego. Tak mi dopomóż Bóg. I teraz zakładamy, że ma miejsce Anschluss Grenlandii. Na jakiej podstawie, jeśli chodzi o przysięgę wojskową? 1. Nie zachodzi „wspieranie Konstytucji Stanów Zjednoczonych”, bo ona nic nie mówi o napadaniu przez USA na bezbronne podmioty prawa międzynarodowego niemające nawet jednego żołnierza i nie będące w konflikcie z USA. Grenlandzka Straż Przybrzeżna do sił zbrojnych się nie kwalifikuje. 2. Nie zachodzi „obrona Konstytucji Stanów Zjednoczonych”, bo ona również nic nie mówi o napadaniu przez USA na bezbronne podmioty prawa międzynarodowego niemające nawet jednego żołnierza i nie będące w konflikcie z USA. Ponownie Grenlandzka Straż Przybrzeżna do sił zbrojnych się nie kwalifikuje. 3. Nie zachodzi „obrona Konstytucji przed wrogami zagranicznymi”, bo Grenlandia to niczyj wróg, a już szczególnie Stanów Zjednoczonych. 4. Tym bardziej nie zachodzi „obrona Konstytucji przed wrogami krajowymi”. 5. „Wykazywanie wiary w Konstytucję” fundamentalnie kłóci się z napadaniem na bezbronny podmiot prawa międzynarodowego niemającego ani jednego żołnierza. Konstytucja nic nie mówi o takich sytuacjach. 6. „Okazywanie posłuszeństwa wartościom Konstytucji” tak samo fundamentalnie kłóci się z napadaniem na bezbronny podmiot prawa międzynarodowego niemającego ani jednego żołnierza, ponieważ Konstytucja nic nie mówi o przyzwoleniu na takie działania. 7. Część oksymoronowa: „Wypełnianie rozkazów prezydenta” zachodzi, nawet jeśli prezydent to skończony idiota i jego rozkazy łamią Konstytucję. 8. I jeszcze jeden pasztet dla żołnierzy, ale także oficerów, wręcz oficerów starszych: „Wypełnianie rozkazów oficerów, którym się podlega”. Żołnierz amerykański ma prawo odmówić wykonania rozkazu, jeśli ów łamie prawo, a rozkaz najechania Grenlandii łamie aż sześć zapisów przysięgi wojskowej, jak widać powyżej. Nie zazdroszczę (pewnie głównie marinesom), którzy dostaną rozkaz Anschlussu Grenlandii. Za czasu plugawych rządów zwyrodniałej gangsterskiej partyjki PiS Polska mogła się przekonać, jak wygląda oportunizm, skrajne lizusostwo i karierowiczostwo polskich wojskowych – USA zaznają tego samego (a może jednak nie?) jeśli pomarańczowy świr wyśle wojsko do Anschlussu Grenlandii. Władza kiedyś się zmieni, Partia Demokratyczna prędzej lub później dojdzie do władzy i choćby dla przykładu amerykańscy wojskowi będą mogli być stawiani przed sądem za złamanie różnych praw, ale już na dzień dobry samej tylko przysięgi wojskowej. Tylko jedno ale , ale po pomarańczowym prezydentem może zostać jego obecny vice i jak to mówią domknie system i wtedy już nikt nigdy nikogo nie rozliczy Cytuj
Cypis Napisano %s o %s Napisano %s o %s (edytowane) polowania na drony z dwururką IMG_6828.MP4 Edytowane %s o %s przez Cypis Cytuj
Czlowieksniegu Napisano %s o %s Autor Napisano %s o %s Godzinę temu, sebek1974 napisał: Co nie zmienia faktu że armia ruSSkich Technicznie- oczywiście. Z b. dużą różnicą- bandyci od D. nie udawali/tłumaczyli, że niosą pokój, wyzwalają, itp, itd. Cytuj
Erih Napisano %s o %s Napisano %s o %s 27 minut temu, Cypis napisał: polowania na drony z dwururką IMG_6828.MP4 10.78 MB · 0 downloads WP powinno już wczoraj kupić od Ukraińców ten patent a najdalej pojutrze mieć zapas co najmniej kilkuset takich modułów do podwieszana pod rodzime latadła. I zapas amunicji do nich. Tylko o czym ja tu piszę - nasze wojsko z trudem uświadamia sobie potrzebę posiadania komponentu dronowego jako takiego... Cytuj
Cronos Napisano %s o %s Napisano %s o %s 1 godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał: Jak zgodnie mówią psychologowie, socjologowie, politolodzy, historycy i weterani walki z różnej maści autorytarną, prostacką, chamską, bezdennie głupią władzą - zabijający dla takich władz jest śmiech, a nie kula snajpera. Tych pomarańczowych prymitywów po prostu cały świat zabije memami. Oni już są globalnym pośmiewiskiem, a to przecież dopiero początek władzy tych amatorów bez wychowania. Zgadzam się w 101%, najgorzej to się bać, trzeba ich wyśmiewać. Dlatego pisowstwo i prawackie smutasy tak się boją "uśmiechnietych":) 1 Cytuj
Jedburgh_Ops Napisano %s o %s Napisano %s o %s 50 minut temu, Cypis napisał: Tylko jedno ale , ale po pomarańczowym prezydentem może zostać jego obecny vice i jak to mówią domknie system i wtedy już nikt nigdy nikogo nie rozliczy Tyz prowda, niemniej różne może być; wszystko zależy od determinacji służb państwowych i sądownictwa, gdyby demokraci sięgnęli po władzę. Afera Iran-Contras ciągnęła się przez 11 lat, więc przez ponad dwie kadencje prezydenckie, a jednak didżej vance z malowanymi przez żonę oczami nie ma gwarancji zwycięstwa w przyszłych wyborach prezydenckich. W aferze Iran-Contras podpułkownikowi Northowi i całej reszcie bandy się upiekło, bo podostawali wyroki w zawiasach, albo prezydent ich ułaskawiał. Siedzieć poszedł tylko jeden. Ale to była sprawa nie całkiem porównywalna do tego, gdyby teraz USA napadły na całkowicie bezbronny i niewinny kraj. Teraz to już by była oficjalna państwowa bandyterka z najgrubszej możliwej rury na wieki rujnująca reputację Stanów Zjednoczonych. Dlatego mam wrażenie, że Partia Demokratyczna nie odpuściłaby ścigania pułkowników i generałów, którym zabrakło odwagi do przeciwstawienia się bezprawnym rozkazom obwoźnego cyrku Trump & Hegseth Company. Cytuj
Czlowieksniegu Napisano %s o %s Autor Napisano %s o %s 5 minut temu, Jedburgh_Ops napisał: Ale to była sprawa nie całkiem Może się mylę, ale zakładam, że nawet najbardziej zapatrzeni w DT generałowie, karierowicze, wariaci, itp pewnych rozkazów nie wykonają... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.