Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
W dniu 14.11.2025 o 08:52, karpik napisał:

"„Jądrowy grzyb” w rosyjskim Noworosyjsku: Siły Zbrojne Ukrainy uderzają w skład amunicji i jednostkę wojskową"

 

Najgroźniejsza broń Ukrainy. Kijów po raz pierwszy pokazał ją w akcji

Prezydent Zełenski udostępnił pierwsze nagranie z wystrzelenia ukraińskiego pocisku manewrującego Long Neptun, który w tym momencie wydaje się być najgroźniejszą rakietową opcją naszego sąsiada. Pokazała to noc, podczas której pocisk uderzył w kluczowy rosyjski port na Morzu Czarnym.

Napisano

Oficer GRU zatrzymany. Działał w grupie atakującej Polskę

Aleksjej Wiktorowicz Lukaszew jest oficerem GRU i, jak podaje The Insider, służył w jednostce 26165. Posługiwał się pseudonimami „Den Katenberg” i „Juliana Martynova”. Działał także w ramach grupy hakerskiej APT28 (Fancy Bear).

Grupa prowadziła działania przeciwko Stanom Zjednoczonym oraz szeregowi europejskich instytucji, w tym ministerstwom spraw zagranicznych m.in. Czech, Polski, Niemiec, Włoch, Łotwy, Ukrainy, Norwegii i Holandii, a także resortom obrony Danii, Włoch i Niemiec. Na celowniku grupy znalazły się również niemiecki Bundestag, NATO, OBWE i wiele innych organizacji.

Napisano

Z życia dziczy...

„Zerowanie” – tortury i śmierć w rosyjskiej armii

— Zabijanie towarzyszy broni to tylko część gorzkiej rzeczywistości rosyjskiej armii. Powszechne są tam również tortury — mówi ekspert wojskowy Jurij Fiodorow w rozmowie z DW. Na kanałach Telegramu poświęconych wojnie można znaleźć filmy przedstawiające tortury. Fiodorow twierdzi, że na przykład żołnierze, w zależności od nastroju dowódcy, są wrzucani na tydzień lub dwa do dołu i karmieni odpadkami. Albo są zmuszani do „obejmowania drzewa”. Przywiązuje się ich do pni drzew i pozostawia tam na dzień lub dwa bez jedzenia i picia.

Żołnierz może także zostać zastrzelony, a następnie uznany za zaginionego lub poległego. Ponadto oficerowie decydują według własnego uznania o tym, czy żołnierz zostanie wysłany do ataku, w którym ryzyko śmierci jest szczególnie wysokie. Powody „zerowania” mogą być bardzo różne: nieposłuszeństwo, naruszenie dyscypliny, spożywanie alkoholu, kłótnie z oficerami lub odmowa oddania części żołdu.

Napisano
1 godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Maciej Korowaj - Rosjanie całkowicie bezradni w wyścigu na drony bojowe

Jak zawsze znakomite analizy ppłk. Korowaja. I masa ciekawostek z FR, w której coraz więcej regionów jest całkowicie odcinanych od internetu, żeby dzicz nie miała najzieleńszego pojęcia, co się dzieje w Rosji i na froncie wojny z Ukrainą.

Te blokady, zarówno internetu i telefonii mają związek właśnie z atakującymi ich dronami. Ostatnio nawet wszedł oficjalny przykaz/przepis, że nowo logujące się karty SIM są blokowane na 2 dni. Ruski jak wróci z zagranicy to jest 2 dni bez numeru.

Napisano

"„Importozamieszczenie” w praktyce: Niva Sport prosto z fabryki okazała się zardzewiała 

 

Auto przyjechało na prezentację z zestawem „firmowych opcji”: obfitym nalotem rdzy, przeciekiem reduktora i drzwiami, które się nie zamykają. A finalnym akcentem jest ogromna plama oleju, która pojawiła się w ciągu kilku godzin.

 

I to cudo techniki kosztuje aż 1700000 rubli."

Napisano
44 minuty temu, karpik napisał:

Maski pośmiertne z kierunku Pokrowska.

W tym wybitnym dziele kina batalistycznego w rolach pierwszoplanowych wystąpiło 57 aktorów. Człowiek ma średnio 30 zębów. 57 × 30 = 1710. Ale w tym filmie, jeśli w rolach drugoplanowych wystąpiło ze wszystkich 89 jednostek administracyjnych FR łącznie około 200 zębów to max.

Napisano (edytowane)
4 godziny temu, karpik napisał:

Maski pośmiertne z kierunku Pokrowska.

3 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

W tym wybitnym dziele kina batalistycznego w rolach pierwszoplanowych wystąpiło 57 aktorów. Człowiek ma średnio 30 zębów. 57 × 30 = 1710. Ale w tym filmie, jeśli w rolach drugoplanowych wystąpiło ze wszystkich 89 jednostek administracyjnych FR łącznie około 200 zębów to max.

Tak tylko dla przykładu o różnicach cywilizacyjnych i w kulturze dbania o żołnierza przez aparat państwa.

W armiach zachodnich już przed I wojną światową było nie do pomyślenia, żeby żołnierze nie mieli zapewnionej opieki stomatologicznej. Poniżej Francja czasu I w.ś. i amerykański wojskowy gabinet stomatologiczny.

image.thumb.jpeg.bad3584ae448f148ce9355d5ddcab896.jpeg

Jeśli ktoś czytał Ambrose'a to wie, że było nie do pomyślenia w US Army, żeby przed demobilizacją podczas II w.ś. żołnierz wyszedł z woja z nieleczonymi zębami. Każdy musiał przejść przez kontrolę stomatologa i ewentualne leczenie.

Jaka jest w Rosji po 107 latach od zakończenia I wojny oraz po 80 latach od zakończenia II wojny „opieka medyczna”, w tym „stomatologiczna” nad żołnierzem to po prawie 4 latach wojny na Ukrainie już wiemy - „stomatologiczna” to kolbą kałacha albo saperką w szczękę od dowódcy.

Poza tym wiadomo - mięsu armatniemu jedno- a najwyżej dwurazowego użytku zębów się nie leczy.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano

Mieszkańcy Nowokujbyszewska słyszeli kilka eksplozji na niebie nad miastem. Według kanału Telegram Shot, miasto jest atakowane przez drony Sił Zbrojnych Ukrainy (UAF)

Napisano

Z życia dziczy...

Żołnierze Putina dezerterują z armii. Narażają się na „karną karuzelę”, by sprawdzić wierność swoich żon

Dziesiątki tysięcy rosyjskich żołnierzy uciekają z frontu, mimo że za dezercję grożą im drakońskie kary. Decydują się na to z różnych powodów — w dużej mierze osobistych. Często motywują ich także złe warunki bytowe w koszarach, a nawet to, że nie mogą liczyć na leczenie ran odniesionych w walce. Rosyjskie dowództwo próbuje ograniczyć problem dezercji, uciekając się przy tym nierzadko do bardzo brutalnych metod.

Dezerterzy narażają się między innymi na „karną karuzelę”. Jak donosili dziennikarze CNN w swoim reportażu z lipca br., w sieci krążą nagrania pokazujące brutalne metody karania uciekinierów. W ramach tzw. karnej karuzeli są przywiązywani liną do samochodu, a następnie przez kilka minut ciągnięci w kółko po polach.

Napisano
15 godzin temu, karpik napisał:

I to cudo techniki kosztuje aż 1700000 rubli.

Czyli 76 500 zł za złom już na starcie. Za tę sumę w PL kupuje się normalny, pełnowartościowy samochód segmentu B ze średniej półki.

To dziwić się, że ruskie czołgi czy bewupy psują się już za bramą wytwórni?

Napisano
W dniu 13.11.2025 o 15:15, Jedburgh_Ops napisał:

Wielka szkoda i wstyd, że tak się dzieje.

Takiej afery w Ukrainie jeszcze nie było. Wiadomo, kto to wykorzysta. „Państwo niegodne pomocy”

Polityczne trzęsienie ziemi w Ukrainie. Do dymisji podała się ministra energetyki Switłana Hrynczuk, a minister sprawiedliwości Herman Hałuszczenko został zawieszony w pełnieniu obowiązków.

Potężna afera korupcyjna na Ukrainie odbiła się głośnym echem nie tylko w Europie, ale także w Stanach Zjednoczonych. Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) ujawniły rozległy system korupcyjny w sektorze energetycznym. Operacja prowadzona pod kryptonimem "Midas" i trwa od lata 2024 roku. W związku ze skandalem zatrzymanych zostało pięć osób, a siedmiu postawiono zarzuty. Sprawa nabrała rumieńców po tym, jak ujawniono, że mózgiem całej operacji był - według ustaleń śledczych - Tymur Mindicz - znany biznesmen i bliski były współpracowniki prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Współpracownik Zełenskiego miał uciekać przed aferą w stronę Polski

Współpracownik Wołodymyra Zełenskiego Tymur Mindicz jest podejrzewany w sprawie korupcji w sektorze energetycznym. NABU i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP) ustaliły, że uczestniczący w niej urzędnicy, znany biznesmen oraz inne osoby mieli „systematycznie pobierać od kontrahentów Energoatomu nielegalne korzyści w wysokości od 10 do 15 procent wartości kontraktów”. Jak wskazały służby, zdefraudowano w ten sposób 100 mln dolarów. Zarzuty w tej sprawie usłyszało siedem osób.

Napisano

Nasza laboratoryjna liczba niespełna 1300 JASSMów to według standardów wojny na Ukrainie ilość maksymalnie na 3-4 noce walki i koniec. A i tak to nie ta liga zasięgów, żeby tak paraliżować ruski przemysł. Dziś jest informacja o mordobiciach między dzikimi w całej FR na stacjach paliw.

Napisano

Rafinerie płoną, prądu nie ma itd. ale na froncie mimo strat cały czas do przodu, zajmują teren i zabijają Ukraińców, a o to im chodzi w tej wojnie.

Napisano
8 minut temu, bjar_1 napisał:

Rafinerie płoną, prądu nie ma itd. ale na froncie mimo strat cały czas do przodu, zajmują teren i zabijają Ukraińców, a o to im chodzi w tej wojnie.

Oczywiście wiadomo, że na osi liczbowej próg bólu ruskiego społeczeństwa jest przesunięty bardzo daleko do przodu, ale mimo wszystko ten próg gdzieś musi istnieć, nie ma cudów.

Jeśli dzicy na stacjach paliw piorą się już po mordach o każde parę litrów paliwa to putler nigdy w życiu nie był w takiej sytuacji, a to jest wciąż faza początkowa, bo Ukraina nie odpuszcza i nie odpuści, także jeśli chodzi o odebranie ruskim dronami i cruise-ami ciepła na zimę.

Ukraina nieźle się rozkręca.

Поживём увидим.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie