Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Swego czasu wspomniany przez Ciebie DOL Stara Jastrząbka na A4 był medialny, szczególnie gdy go budowano. Ale podstawowe pytanie, czy jest konserwowany? Bo o DOL co najmniej rokrocznie trzeba dbać, łatać mu dziury itp.

Obaj panowie generałowie lądujący na Wielbarku wolą bawić się na luksusowym pseudoDOLu niż lądować pod Tarnowem. Bo to jest zabawa pod media i pod propagandę „silnych, zwartych, gotowych”.

Można tylko powtórzyć - DOL to jest coś, co za chińskiego boga nie wygląda na DOL, a nie że śmierdzi DOLem na 1000 mil. DOL to dziadowska wąska droga bez usuniętych słupów energetycznych, bez poszerzonych poboczy itp. Niech obaj generałowie-propagandyści SP lądują na takich drogach, a niech nie robią sobie jaj z lądowań na płaskich, szerokich i z długimi prostymi trasach szybkiego ruchu.

image.thumb.jpeg.4ffb325399d9a4e54092d500bcb95707.jpeg

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
12 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

A do tego geniusz-pediatra kupił 96 Apaczy. W czasach, gdy jeden dron FPV za 850 baksów z podczepionym jednym granatem RGO zestrzeliwuje każdy dowolny śmigłowiec, żeby był nie wiadomo jak opancerzony. W razie „W” te wszystkie polskie Apacze kupione przez głupca pediatrę seryjnie będą szły do ziemi jeden za drugim niszczone amatorskim wyrobem za nie więcej niż 1000 USD.

Nie istnieje taki śmigłowiec, który obroni się przed dronem, a nadchodzą, częściowo już nadeszły, czasy rojów dronów. Przeciwko jednemu polskiemu Apaczowi, jeśli będzie wykryty przez dron obserwacyjny, będzie się opłaciło wysłać 10, a nawet kilkadziesiąt dronów i Apacz nawet przed jednym nigdy się nie obroni. Tak jak nie obroni się przed najzwyklejszym granatem ręcznym zrzuconym z drona w wirnik główny albo w śmigło ogonowe.

Szczególnie , że przecież one będą stały na lotniskach , bo nie ma dla nich takiej liczby pilotów.

Napisano
21 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Swego czasu wspomniany przez Ciebie DOL Stara Jastrząbka na A4 był medialny, szczególnie gdy go budowano. Ale podstawowe pytanie, czy jest konserwowany? Bo o DOL co najmniej rokrocznie trzeba dbać, łatać mu dziury itp.

Obaj panowie generałowie lądujący na Wielbarku wolą bawić się na luksusowym pseudoDOLu niż lądować pod Tarnowem. Bo to jest zabawa pod media i pod propagandę „silnych, zwartych, gotowych”.

Można tylko powtórzyć - DOL to jest coś, co za chińskiego boga nie wygląda na DOL, a nie że śmierdzi DOLem na 1000 mil. DOL to dziadowska wąska droga bez usuniętych słupów energetycznych, bez poszerzonych poboczy itp. Niech obaj generałowie-propagandyści SP lądują na takich drogach, a niech nie robią sobie jaj z lądowań na płaskich, szerokich i z długimi prostymi trasach szybkiego ruchu.

image.thumb.jpeg.4ffb325399d9a4e54092d500bcb95707.jpeg

PS

Do tego DOL to jest coś, co ma góry i doły, a nie jest płaskie, jak wybetonowane lotnisko Wielbark w ramach kabaretu zwane DOLem.

image.thumb.jpeg.f2454634ecb89ff921e73c2d4b027d14.jpeg

Powyżej jak raz są Amerykanie, ale jeśli Ukraińcy faktycznie dostaną Gripeny to na pewno zostaną przez Szwedów wyszkoleni w DOLach tak ekstremalnych, jak ćwiczą to Szwedzi.

Napisano
12 minut temu, Cypis napisał:

Szczególnie , że przecież one będą stały na lotniskach , bo nie ma dla nich takiej liczby pilotów.

Zanim Polska wyszkoli grubo ponad 400 sierżantów-załogantów do tych Apaczy to wszystkie polskie muszle klozetowe dawno będą wyrwane i wywiezione do Kałmucji, Buriacji i innych takich.

Napisano
3 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

Ruskie? Co najmniej 3, czwarty prawdopodobnie.

Do tej pory każda z walczących stron zużyła po kilka milionów dronów. Dziennie zużywane są tysiące dronów. Kilka zniszczonych śmigłowców to jaka skuteczność? Drony obserwacyjne naprowadzające artylerie chyba są skuteczniejsze.

Napisano (edytowane)
9 minut temu, MarekA napisał:

Do tej pory każda z walczących stron zużyła po kilka milionów dronów. Dziennie zużywane są tysiące dronów. Kilka zniszczonych śmigłowców to jaka skuteczność? Drony obserwacyjne naprowadzające artylerie chyba są skuteczniejsze.

Bo nie odbywają się specjalne ukraińskie polowania na śmigłowce, może z wyjątkiem przeciwko jednej ruskiej akcji CSAR. Większość zestrzelonych przez ukraińskie drony śmigłowców to raczej fuks, bo akurat śmiglak się nawinął.

Gdy będzie następna wojna, np. z nami, to nie da się zakładać, że na polskie Apacze nie będą polowały roje dronów. Bo będą. Będą u dzikich wysokie nagrody pieniężne za zniszczenie każdego Apacza - na wzór ruskiej walki z ukraińskimi F-16.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano
3 godziny temu, Cronos napisał:

A tak z ciekawości, bo nie jestem w temacie, co z DOL w ciągu A4 w okolicach Tarnowa? 

Ma się doskonale. Kilkukrotnie w ubiegłym roku nim przejechałem. Wg Google Maps szerokość to 36 metrów :) Nawierzchnia asfaltowa, równa i gładka. Demontowalne separatory betonowe między wyznaczonymi jezdniami. DOL Jaźwiny - tak się oficjalnie nazywa.

M.

 

Napisano
W dniu 13.04.2025 o 15:38, karpik napisał:

"Kolejna inscenizacja. W precyzyjnym ataku zginęło 734 natowskich instruktorów"

 

"Tymczasem kremlowscy propagandziści cynicznie kłamią, że Rosja nie jest zamieszana w zamach terrorystyczny w Sumach

 

Według głównego szaleńca Putina, Sołowjowa, atak, w którym zginęło 34 osoby, „jest tradycyjną Buczą, którą Ukraina rzekomo sama zorganizowała”. W końcu, pomimo dowodów dokumentalnych na rosyjskie okrucieństwa podczas okupacji obwodu kijowskiego w 2022 r., propagandziści nadal zapewniają świat o rzekomym „zainscenizowanym” masowym mordzie ukraińskich cywilów, porwaniach i torturach."

Napisano
4 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

Gdy będzie następna wojna, np. z nami, to nie da się zakładać, że na polskie Apacze nie będą polowały roje dronów. Bo będą. Będą u dzikich wysokie nagrody pieniężne za zniszczenie każdego Apacza - na wzór ruskiej walki z ukraińskimi F-16.

No wybacz ale to że potencjalny przeciwnik w czasie wojny będzie polował na nasze śmigłowce jest słabym argumentem przeciwko ich zakupowi. Do obrony przed dronami śmigłowiec powinien mieć co najmniej system zakłócania ich łączności. Nikt też w przyszłości nie zabroni by otrzymały jakiś aktywny system obrony.

Napisano

No wybacz... :classic_smile:

34 minuty temu, MarekA napisał:

No wybacz ale to że potencjalny przeciwnik w czasie wojny będzie polował na nasze śmigłowce jest słabym argumentem przeciwko ich zakupowi. Do obrony przed dronami śmigłowiec powinien mieć co najmniej system zakłócania ich łączności.

A jakiż to „system”? Jakiej „łączności”? „Zakłócania” czego przeciwko odpornym na WRE dronom na światłowodach, których szpule dochodzą już do 20 kilometrów?

Że co - że polskie drony-kosiarki będą latały i będą przecinały ruskim dronom światłowody? Zasięg radaru Apacza to 8 km, żeby mógł w coś trafić. Ruskie drony światłowodowe już sprzed roku miały szpule 11-kilometrowe, a obecnie dochodzą do 20 km. Apacz z tym bardzo małym zasięgiem radaru zawsze będzie musiał być w zasięgu dronów na światłowodach, bo już jest w ich zasięgu, nawet tych poprzedniej generacji.

Po drugie - a jakiż to rewelacyjny „system”, jakiego „zakłócania” i zakłócania czego przeciwko dronom opartym na AI z wprutym obrotowym w zakresie 360° i w trzech osiach swobody obrazem 3D Apacza? Wystarczy, żeby ruski dron obserwacyjny wykrył polskiego Apacza i wydał polecenie wysłania przeciwko niemu takiego drona nie naprowadzanego ruskim systemem satelitarnym GLONASS (żeby nie można go było zakłócić), a INSem, który nie podlega zakłóceniom, bo to jest zwyczajna nawigacja zliczeniowa niczym nie „promieniująca”. I jak INS zrobi swoje, podprowadzi drona w okolicę Apacza na kilkadziesiąt metrów to dalej AI dokończy robotę.

34 minuty temu, MarekA napisał:

Nikt też w przyszłości nie zabroni by otrzymały jakiś aktywny system obrony.

A jakiż znowu rewelacyjno-fantastyczny „aktywny system” przeciwko dronom nie naprowadzanym czymkolwiek, co jest jakimś promieniowaniem, które musi dotrzeć do drona? Ten Twój system to działo laserowe na czubku radaru Longbow? Czy może loyal wingmeni Apacza-latające kosiarki kabli światłowodowych?

Napisano
3 minuty temu, miroslav napisał:

...śmiglaki nie ma większego problemu by dodać systemy  ochrony aktywnej.

Słuchamy/czytamy z zapartym tchem - jakie „bez problemu” na śmigłowcach? Jakie przeciwko dronom całkowicie wolnym od faktu, że ma do nich docierać z powietrza jakikolwiek sygnał sterujący czymkolwiek, bo wszystko idzie po kablu i po optyce sprzężonej z AI, a wszystko zasilane z wnętrza drona?

Jakie dla śmigłowców i jakie przeciwko dronom całkowicie autonomicznym, odpornym na WRE?

Napisano

Wstrząsająca informacja w nawiązaniu do programu (o którym nieco wcześniej pisałem) z udziałem dwóch PiSowskich fanatyków (Igor Janke, Rafał Ziemkiewicz), z których Ziemkiewicz twierdzi, że zna najbliższych współpracowników Trumpa.

Jak relacjonowałem słowa Ziemkiewicza – Trump chodzi i mówi swoim współpracownikom, że jest wybrańcem boga.

W związku z tym wybraniec Trump znowu usłyszał głosy. Tym razem Trump wyznaczył Putinowi termin zakończenia wojny.

Należy przypuszczać, że Putin jest obecnie sparaliżowany strachem po tym dictum Trumpa.

Napisano
1 minutę temu, miroslav napisał:

i czego oczekujesz ? mam się produkować na otwartym forum z powodów honorowych :)))

Nadal twierdzę że możemy stworzyć podobne systemy we własnym zakresie bez zakupu

drogich obcych rozwiązań . Ze skutkiem ważnym - dotujemy swój przemysł/swojaków . Jeśli się nie zgadzasz

trudno .

Ale napisz chociaż z grubsza jakie to cudowne „systemy ochrony aktywnej” uchronią wyjątkowo wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne wirnik główny śmigłowca (nawet Apacza) przed uderzeniem drona, którego niczym nie da się zakłócić? Ten dron nawet nie musi mieć granatu na pokładzie - wystarczy cegła.

Nikt Ci tutaj nie odbierze patentu. Są do wzięcia bardzo duże pieniądze i na Twoim miejscu już bym szedł do ITWL, bo tam taki wynalazek przyjmą z pocałowaniem ręki, ponieważ jeszcze nikt na świecie tego nie wymyślił.

Przedstaw tylko ideę i zasadę działania, a szczegóły pozostaw dla ITWL i Instytutu Lotnictwa.

Napisano
Godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Słuchamy/czytamy z zapartym tchem - jakie „bez problemu” na śmigłowcach? Jakie przeciwko dronom całkowicie wolnym od faktu, że ma do nich docierać z powietrza jakikolwiek sygnał sterujący czymkolwiek, bo wszystko idzie po kablu i po optyce sprzężonej z AI, a wszystko zasilane z wnętrza drona?

Jakie dla śmigłowców i jakie przeciwko dronom całkowicie autonomicznym, odpornym na WRE?

Co prawda nie czuję się powiązany z lotnictwem, tyle że mnie czasem czymś wożono, ale z przemyśleń własnych, czemu drony mają nikłą skuteczność przeciw śmigłowcom: prędkość. Masowo produkowane drony zbyt szybkie nie są, a tylko takie występują masowo.

Drony przewodowe w ogóle nie są w stanie zagrozić śmigłowcom, są stosunkowo wolne a ich manewrowość też jest mocno ograniczona (nie mogą zerwać  kabla). Dobra broń przeciwko pojazdom naziemnym, ale przeciwko ob latającym już nie. Wariant drugi, drony swobodnie latające. Ok, dron obserwacyjny wykryje wrogi helikopter, wezwie drony myśliwskie i co? Śmigłowiec będzie wisiał w miejscu? Czy jednak będzie zmieniał pozycję? Czas dolotu drona-łowcy to kilkanaście, może więcej minut, lecąc na pełnej szybkości spada zasięg. Helikopter może być już daleko.

Druga sprawa, bez emisyjność. Ok, w teorii mogą istnieć drony myśliwskie nie emitujące, naprowadzane inercyjnie do punktu. Tyle że w pobliżu maszyny przeciwnika musi kręcić się dron-obserwator, ktory przekazuje dane o pozycji celu. Przekazuje, czyli emituje. Wykrycie i zidentyfikowanie takiej emisji jest na dziś dzień dosyć proste.

Swoją drogą, ciekawe czy ktoś myśli nad wyposażeniem śmigłowców w jakieś systemy antydronowe na zasadzie flar. Np wyrzutniki pasków folii, na tyle lekkich by tworzyły wolno opadającą chmurę, i na tyle wytrzymałych by wkręcić się w wirnik drona i go zablokować.

Pewnie nie, bo i po co?

Napisano
9 minut temu, miroslav napisał:

Na poważnie - masz dostęp wyżej niż ja ? daj w prywatnej wiadomości .

:classic_smile:

Pracowałem w ITWL. Gdyby ktoś wynalazł coś tak rewolucyjnego, jak tu omawiamy to zawsze chętnie pomogę przedrzeć się przez machinę urzędniczą i - ponieważ mam takie możliwości - rozsławić wynalazcę na świecie.

I też już poważnie - łopaty wirnika głównego Apacza to tzw. konstrukcja fail safe, ale ona nie ma nieograniczonych możliwości. Wytrzyma przestrzelinę z kałacha, przy pewnym szczęściu wytrzyma też przestrzelinę z wkm-u. Tylko to wszystko jest małe i od spodu łopat.

Gdy Apacz powstawał to nikomu nie śniło się o dronach i o tym, że w łopaty od góry może uderzyć coś o masie kilku-kilkunastu kilogramów. Takie uderzenie to jest zaraz ubytek kawałka krawędzi natarcia łopaty i flatter. A jak flatter to zaraz „rozstrojenie” osi aerodynamicznej łopaty z osią sprężystości i z osią bezwładności. A to jest początek końca lotu śmigłowca, czy jak kto woli początek „zestrzelenia”, bo wirniki takich przygód z fizyką nie tolerują.

A jeśli ruscy będą przeciwko Apaczom wysyłać takie drony, jak ukraińska Baba Jaga to Apacz będzie w sekundę zestrzelony.

Napisano
7 minut temu, Erih napisał:

Co prawda nie czuję się powiązany z lotnictwem, tyle że mnie czasem czymś wożono, ale z przemyśleń własnych, czemu drony mają nikłą skuteczność przeciw śmigłowcom: prędkość.

Tak, to racja.

We wszystkich dronowo-apaczowych postach faktycznie nie napisałem jednej rzeczy - że śmiertelnie niebezpieczna faza lotu Apacza to zawis. A on musi chwilę stać w zawisie, żeby radar Longbow ponamierzał cele do ataku dla kpr. A wtedy ten śmigłowiec jest bezbronny jak dziecko. Niech mu wleci w wirnik główny najprostszy dron kamikaze o masie kilku kilogramów (nawet bez granatu) i śmiglak jest załatwiony. Nikt nie projektował łopat na takie wydarzenia.

Napisano
6 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Tak, to racja.

We wszystkich dronowo-apaczowych postach faktycznie nie napisałem jednej rzeczy - że śmiertelnie niebezpieczna faza lotu Apacza to zawis. A on musi chwilę stać w zawisie, żeby radar Longbow ponamierzał cele do ataku dla kpr. A wtedy ten śmigłowiec jest bezbronny jak dziecko. Niech mu wleci w wirnik główny najprostszy dron kamikaze o masie kilku kilogramów (nawet bez granatu) i śmiglak jest załatwiony. Nikt nie projektował łopat na takie wydarzenia.

Po pierwsze, ile taki zawis może trwać? Minutę, dwie, pięć?

Po drugie, dron o wadze kilku kilogramów to już jest waga średnia, swoje kosztuje i nie jest dostępny w każdym punkcie frontu i w dowolnej ilości. Z tego co wiem, to najczęściej i w dużych ilościach używane jako kamikaze-FPV są drony mniejsze, za to wyposażone w ładunek wybuchowy. A w wypadku śmigłowca wokół wirnika mamy naprawdę mocny strumień powietrza. Tak więc dron będzie atakował raczej kadłub niż wirnik - za duża szansa że będ powietrza skotłuje stosunkowo lekką maszynę). Na filmikach z ataków dronów na śmigłowce widać z resztą, że te celują raczej w belkę ogonową.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie