Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 minutę temu, balans napisał:

1. Dawno temu niejaka Clintonowa powiedziała publicznie, że to jest nie do przyjęcia aby jedno państwo [Rosja] posiadało tyle zasobów minerałów i paliw. Od tego czasu Amerykanie toczą z Rosją wojny proxy na wielu frontach. Obecnie jest to gorąca wojna toczona rękami Ukraińców. Przy czym nie do końca rozumiem Putina, że dał się akurat w tym czasie w tą wojnę wmanewrować.

Zrozum wreszcie i daj spokój ze swoją " katarynką"...

1. To nie NATO gromadziło przez 4 miesiące 150 tysia hałastry, zapewniając zainteresowanym, że to ćwiczenia.

2. Do 24 lutego NATO reprezentowane bylo na wschodniej flance przez parę setek brytyjskich saperów naprawiajacych płoty na granicy polsko- białoruskiej, amerykański kontyngent rutynowy w Polsce i trochę w baltyckich.

3. To nie NATO weszło wojskiem na teren Ukrainy.

4. Wg. napastników i być może Ciebie, wina NATO polega na tym, że przy drugim wejściu hord armia ukraińska nie zachowała się jak  przy pierwszym wtargnięciu. I jak dotychczas w dupsko kopie napastników, dzięki instruktorom " innego świata", niż " rosyjski". Tak skutecznie, że horda traci tysiące...a NATO fizycznienie nie  przystąpiło  nawet do aktywnej obrony.

To co przekazałem pokrótce , Ty doskonale wiesz, ale za sprawą jakiegoś " tąpnięcia" sprawiło u Ciebie, że co by nie było, to zachód be , wschód cacy. Ale są granice ... Zorientowałeś się juz w tym wątku, rzadko przez to wpadasz z trudem, więc wyjdź całkiem. Po co masz się bulwersować.Oczywiście, to wolny kraj, zrobisz jak chcesz...

Napisano
1 godzinę temu, bjar_1 napisał:

O, jest i pilot. Pewnie znów jakaś szycha z Syrii. Zostanie gwiazdą internetów i tv jak nic!

Można tylko wyrazić nadzieję, że ukraińskie MON wysłuchało różnych apeli, aby ruski personel latający nie podlegał wymianie jeńców, bo zaraz wróci do obiegu i dalej będzie bombardował cywilów. Dobrych pilotów ruscy mają mało, bo to widać, są do tego analizy i są do tego komentarze ukraińskich pilotów myśliwskich, więc każdy zabity albo wzięty do niewoli ruski członek personelu latającego to znaczący cios dla najeźdźcy.

Napisano

Według mnie takich trzeba trzymać w zamknięciu w celu postawienia ich przed trybunałem w Hadze. Jak dla mnie przetrzymywać nawet na terytorium innego kraju, żeby nie nawiali/zdechli/zachorowali etc.

Napisano

Je...

Ukraińcy się odgrażali, że latającego i artylerii nie będą w ogóle brać do niewoli :-)

Widać PR w przypadku lotników zwyciężył... ale zawsze może się zatruć kompocikiem czy ciasteczkami, które podobnież ostatnio prawie jak San Escobar 2:28, czyli 2 zimnych, 28 w stanie mocno ciężkim :-)

Napisano
4 godziny temu, fala napisał:

Mój ś.p. ojciec miał wieloletniego przyjaciela. Zaprzyjaźnili się gdzieś tak pod koniec lat 50. w lotniczym biurze konstrukcyjnym i ta przyjaźń trwała do śmierci mojego ojca, czyli 60 lat. Ów przyjaciel mojego taty wciąż żyje, a ja też zawsze się z nim przyjaźniłem. Pan ów jest kimś w rodzaju Ukraińca-naturalizowanego Polaka, no ale jest z epoki homo sovieticusów i z terenu homo sovieticusów, chociaż jest rewelacyjnym zdroworozsądkowym gościem-pasjonatem historii i spraw społecznych. Jest po prostu mistrzem obserwacji zjawisk społecznych, a zarazem chodzącą encyklopedią ruskiej historycznej literatury oficjalnej i dysydenckiej. Mam z nim milion fascynujących rozmów na tematy wschodnie historyczne, polityczne i społeczne. On nam zawsze wszystko tłumaczył z zakresu homo sovieticusostwa.

Zawsze nam tłumaczył, że my w Polsce nie mamy pojęcia o ludziach radzieckich, ich mentalności i ich standardach dobrobytu, standardach dbałości o nich przez państwo i że my tego nigdy nie zrozumiemy. Zawsze nam mówił, że na wschód od Polski najważniejsze są tylko dwa pytania: „Kasza jest? Jest. Olej jest? Jest. Znaczy jest dobrze i bezpiecznie”. Między mną a moim ojcem nieraz żartobliwie nazywaliśmy jego przyjaciela „Kasza i Olej”.

I to jest właśnie ta pie...na cywilizacja turańska w wydaniu XIX-, XX- i XXI-wiecznym. Wspomniany przez Ciebie worek ziemniaków, worek cebuli i litr oleju to jest kultowy symbol, to jest pomnik, to jest legenda i ikona dbałości państwa o ludzi radzieckich. To jest kod genetyczny ruskiej dziczy. Pan daje ziemniaki i olej? Ludzki pan! Dziwić się potem, że ta dzicz w XXI wieku jedzie na wojnę i rabuje na Ukrainie zabawki dziecięce, talerze i sztućce?

I to się nie zmieni przez następne wieki, a szansa na to tym większa w warunkach embarga narzuconego Rosji przez cywilizację łacińską.

Napisano

Według dzisiejszej publikacji dziennika Die Welt rząd niemiecki odmówił dostarczenia Ukrainie 100 bojowych wozów piechoty Marder, o które poprosił rząd w Kijowie. Te pojazdy stanowią nadwyżkę Bundeswehry i obecnie są składowane w magazynie Rockensußra w oczekiwaniu na złomowanie (jest ich tam ponad 300).

Napisano
3 minuty temu, bjar_1 napisał:

Według dzisiejszej publikacji dziennika Die Welt rząd niemiecki odmówił dostarczenia Ukrainie 100 bojowych wozów piechoty Marder, o które poprosił rząd w Kijowie. Te pojazdy stanowią nadwyżkę Bundeswehry i obecnie są składowane w magazynie Rockensußra w oczekiwaniu na złomowanie (jest ich tam ponad 300).

Albo Bundeswera nagle się zorientowała, że te wozy jej się jeszcze przydadzą, albo znowu wylazły u Niemców prorosyjskie sympatie.

Ciekawym, jak się będą tłumaczyć po dzisiejszych wiadomościach z Buczy.

Oj, będzie się w Niemczech działo...

Napisano
55 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Je...

Ukraińcy się odgrażali, że latającego i artylerii nie będą w ogóle brać do niewoli :-)

Widać PR w przypadku lotników zwyciężył... ale zawsze może się zatruć kompocikiem czy ciasteczkami, które podobnież ostatnio prawie jak San Escobar 2:28, czyli 2 zimnych, 28 w stanie mocno ciężkim :-)

Zauważyłeś serwis informacyjny o Alfie?

Zero serwisu w ostatnim okresie. Wcześniej,... no... tyle o ile, bo to siły specjalne, więc można zrozumieć. Odkąd tylko Alfa oświadczyła, że za zbrodnie wojenne ruskich artylerzystów (czyli ostrzeliwanie miast, wsi, osiedli mieszkalnych) będzie zero jeńców z tej formacji to... zero informacji o Alfie ;-)

Napisano (edytowane)
7 minut temu, bjar_1 napisał:

Być może polskie prawo zmieni się teraz pod wpływem wojny przy granicy.

Tylko czy szubrawcy-handlarze pukawek zmienią swoje ceny w Polsce? Bo ceny są obłąkańcze. Dranie żerują na tym, że to towar dla wybranych...

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Napisano

Je...

Nie obraź się- widzisz moc w przypadku posiadania broni krótkiej, czy czegoś a'la Mosin w spotkaniu z rozpędzonymi orkami?


Chyba, że wyobrażasz sobie posiadanie w domu np broni półautomatycznej czy jeszcze wyższy poziom...

 

Napisano

Broń długa i nawet automatyczna powinna być zakupiona, zabezpieczona w jednostkach i udostępniana do ćwiczeń pod okiem wojskowych a wydana w razie W.

Napisano
1 minutę temu, Czlowieksniegu napisał:

Je...

Nie obraź się- widzisz moc w przypadku posiadania broni krótkiej, czy czegoś a'la Mosin w spotkaniu z rozpędzonymi orkami?

Tu mocy nie widzę.

1 minutę temu, Czlowieksniegu napisał:

Chyba, że wyobrażasz sobie posiadanie w domu np broni półautomatycznej czy jeszcze wyższy poziom...

A tu moc widzę.

Już sobie wyobrażam, jak nas ruscy najeżdżają, a ja idę do WKU i mówię, że mam zaledwie 50+ lat, pokazuję, że nie mam brzuchola i że jestem wysportowany i że w związku z tym poproszę o Beryla (bo Grota nie chcę) i że proszę mi przydzielić barykadę lub front...

Już to kuźwa widzę - jak bym nie wiedział, synem jakiego burdelu jestem. Pewnie bym musiał poczekać w kolejce, albo bym dostał propozycję wzięcia post-ZOMOwskiego PPSz lub PPS. A skończyło by się tak, że popatrzono by w moje papiery i usłyszałbym - Aaa, to pan pilot, a to będziesz pan operatorem drona, żadnej pukawki pan nie dostaniesz.

A tak przyszedłbym do WKU z własnym np. którymś z klonów AR-15 albo np. z Brenem 2 lub innym wynalazkiem jakiejś zacnej firmy i dopiero zaczęlibyśmy negocjować, gdzie mam strzelać do ruskiej swołoczy.

Napisano

Tyr

"Broń długa i nawet automatyczna powinna być zakupiona, zabezpieczona w jednostkach i udostępniana do ćwiczeń pod okiem wojskowych a wydana w razie W."

 

Yhmmm a szkolenia na tych pierdyliardach strzelnic, które Człowiek z obłędem w oczach obiecał...

Napisano

les

"A tak przyszedłbym do WKU z własnym np. którymś z klonów AR-15...."

Dolary vs orzechy, że na wschodzie Ukrainy było tego po 2014 więcej niż w raju nad Wisłą będzie za sto lat... I jak pokazuje sytuacja w Dobnasie, niewiele to dało...

Napisano
3 godziny temu, bjar_1 napisał:

(...)czy biedny poborowy czy też nie wiedział bidulek gdzie jedzie.

  Nawiązując do naszej wymiany poglądów na ten temat sprzed dwóch dni muszę przyznać że z mojej strony przeważyło chyba myślenie życzeniowe. Przekonało mnie do Twoich racji rosnące zaangażowanie żołnierzy rosyjskich i wysokie ( 70-80 % ? ) poparcie ich działań w społeczeństwie rosyjskim.  

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie