Skocz do zawartości

Chcą pozwolić na poszukiwania z wykrywaczem


les05

Rekomendowane odpowiedzi

Skarby ukryte na plażach. Resort chce pozwolić na poszukiwania z wykrywaczem

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-10-20/skarby-ukryte-na-plazach-resort-chce-pozwolic-na-poszukiwania-z-wykrywaczem/?ref=kafle

- Chcemy wyłączyć spod działania ustawy (o ochronie zabytków - red.) plaże nadmorskie. Chodzenie z detektorem po nich miałoby być całkowicie zwolnione z dodatkowych obowiązków - przekazała Katarzyna Zalasińska z resortu kultury i dziedzictwa narodowego. Jak dodała, urzędnicy chcą podzielić Polskę na "strefy poszukiwań". W niektórych regionach poszukiwanie skarbów z przeszłości może być zabronione.

W Polsce jest ok. 100-120 tysięcy poszukujących historycznych pamiątek - wynika z danych Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Osób, które chcą uzyskać stosowne pozwolenia, jest coraz więcej.

- Do tej pory regulacja dotycząca poszukiwań była bardzo szczątkowa. Teraz tworzymy kompleksową, rozbudowaną regulację dotyczącą poszukiwań. Opisujemy ten proces: zarówno uzyskiwania uprawnień do poszukiwania, ich prowadzenia, jak i skutków związanych ze znalezieniem - powiedziała dr hab. Katarzyna Zalasińska, dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków w MKiDN.

Polska będzie podzielona na strefy poszukiwań

Jak wyjaśniła, urzędnicy chcą, aby poszukiwacze weszli do "szeroko pojętego systemu ochrony dziedzictwa kulturowego" w Polsce.

- Jednocześnie wymagamy od nich, aby realizowali swoją pasję świadomie, a w konsekwencji, aby mieli określone obowiązki i ponosili odpowiedzialność za swoje czyny - dodała Zalasińska.

Ministerstwo planuje więc podzielić kraj na strefy poszukiwań

- Chcemy między innymi wprost wyłączyć spod działania ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami plaże nadmorskie. Popularne chodzenie z detektorem po plaży miałoby być całkowicie zwolnione z dodatkowych obowiązków przewidzianych przepisami - powiedziała Zalasińska.

Resort opracuje "procedurę zgłaszania"

Dodała, że druga strefa obejmowałyby strefę zakazu poszukiwań, czyli obszary objęte ochroną prawną jako stanowiska archeologiczne.

- Oznaczymy je jako te, w których to zagrożenie jest oczywiste, naturalne i jakakolwiek eksploracja powinna być wyłączona - poinformowała dyrektor.

Na pozostałych obszarach dopuszczonych do poszukiwań ma funkcjonować "procedura zgłaszania", mówiąca o tym, jakie warunki trzeba spełnić, aby móc poszukiwać skarbów.

Kujawy obfitują w historyczne skarby

Zalasińska przypomniała, że obecnie obowiązkiem poszukiwacza jest zgłoszenie zabytku do wojewódzkiego konserwatora zabytków.

- Co ważne, nie tylko poszukiwacze mają taki obowiązek. Przepis jest jasny i mówi, że jeżeli ktoś przypadkowo znajdzie zabytek, np. kopiąc we własnym ogrodzie, będąc na spacerze w lesie, to także ma obowiązek o tym zawiadomić - zastrzegła.

Jak przypomniała, w Polsce mamy obszary szczególnie bogate w zabytki, a specjaliści i poszukiwacze o tym wiedzą.

- Takim obszarem są np. Kujawy. Niekontrolowana eksploracja jest dla tego regionu szczególnie szkodliwa. Być może rozwiązaniem byłoby wyłączenie pewnych obszarów spod możliwości poszukiwań. Wierzę jednak, że nie będzie to potrzebne i projektowane przepisy pozwolą na ograniczenie negatywnych zjawisk związanych z poszukiwaniami w przyszłości - podsumowała Katarzyna Zalasińska



 


 



 



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bjar_1 napisał:

O łaskawcy ?

Dokładnie... O Panie... Twa łaska nie zna granic...

A na powaznie... już prawie 1.5 roku temu urzędy morskie pod które podlegają plaże nadmorskie oficjalnie w swoich komunikatach napisały że poszukiwania u nich są dozwolone bez żadnych papierów pod warunkiem przestrzegania kilku punktów takich jak zasypywanie dołków, chodzenie z detektorem  kiedy nie ma turystów, itp. A teraz ci łaskawcy pozwalają ?

3 godziny temu, les05 napisał:

Na pozostałych obszarach dopuszczonych do poszukiwań ma funkcjonować "procedura zgłaszania", mówiąca o tym, jakie warunki trzeba spełnić, aby móc poszukiwać skarbów

I odwieczne przeświadczenie, że każdy z detektorem szuka SKARBÓW... <facepalm>

Ciekawe jak to się wszystko dalej potoczy...

Pozdrawiam

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na plażach nikt nie szuka skarbów tylko współcześnie zgubionych monet i biżuterii. Biorąc pod uwagę coroczne czyszczenie plaż kombajnami z petów i kapsli, to większość znajdek jest z bieżacego sezonu wakacyjnego. znajdki dające się zidentyfikować to biuro rzeczy znalezionych, reszta jak napisał Bielawy.

Edytowane przez Sowa74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie rozumiem, ale jeszcze raz na spokojnie... Chcą podzielić Polskę na strefy poszukiwań". Pierwsza to obiekty archeologiczne - tu bez zmian, wiadomo. Druga to plaże - na których w końcu można szukać drobniaków. Jakby wcześniej nie można było... I trzecia czyli pozostałe - "Na pozostałych obszarach dopuszczonych do poszukiwań ma funkcjonować "procedura zgłaszania", mówiąca o tym, jakie warunki trzeba spełnić, aby móc poszukiwać skarbów." Czyli jak dawniej trzeba prosić wielmożnego pana z wkz o zgodę na szukanie łusek i boratynek? Jak dla mnie ten artykuł to zaśmiecanie internetu, niech sprecyzują definicję zabytku! Poza tym gdzie jest napisane że nie można chodzić z kijem po polu, łące czy lesie? Nie można szukać zabytków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłaszanie to nie wniosek o pozwolenie tylko wypełnienie formularza online, że się idzie. Oczywiście z zastrzeżeniem miejsc i oczywiście z pozwoleniem właściciela. Po drugie  niebiescy nie będą na widok każdego kto chodzi z wykrywaczem widzieli szansy na zaplusowanie i rozgłos w mediach a pismaki nie będą mieli o czym sensacyjnych wieści pisać... Co do definicji zabytku to pełna zgoda. Powinni jasno określić, ale i bez tego każdy normalny "wolny sond";) powinien mieć również wiedzę na temat w jakiej sprawie orzeka. 

Idzie w dobrym i nie trza psuć...

 

Edytowane przez Tyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.10.2020 o 14:39, sqr napisał:

Ciekawe co piszą w tym podręczniku na temat for internetowych? 

Piszą sporo na temat prowadzenia dyskusji. Ile kto zrozumie z tego co wyczyta to już są indywidualne predyspozycje czytelnika. Co prawda  słusznie ktoś powyżej napisał, że świat się zmienił przez ostatnie 100 lat, ale są elementarne zasady które się nie zmieniły. Jeżeli zaś nie wiadomo jak się zachować w danej sytuacji  to najlepiej zachować się przyzwoicie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bialawy napisał:

Pożywiom - uwidim ... jak mawiali starzy hitlerowcy?

Ja tam już im w nic nie wierzę, w ich dobre intencje ani obietnice i rejestrację z podaniem danych osobowych. Może młodzi naiwni na to pójdą, ale ja do tego pociągu nie wsiadam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Sowa74 napisał:

Piszą sporo na temat prowadzenia dyskusji. Ile kto zrozumie z tego co wyczyta to już są indywidualne predyspozycje czytelnika. Co prawda  słusznie ktoś powyżej napisał, że świat się zmienił przez ostatnie 100 lat, ale są elementarne zasady które się nie zmieniły. Jeżeli zaś nie wiadomo jak się zachować w danej sytuacji  to najlepiej zachować się przyzwoicie.

 

Gościu, który mawiał, żeby zachowywać się przyzwoicie sam, pod koniec życia, miał z tym problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

JAK WLADZA TWIERDZI ŻE NIE ZINTERPRETOWANE SLOWO W USTAWIE MÓWI O NIEJ ŻE JEST USTAWA NIELEGALNĄ TO CZEMU USTAWA O POSZUKIWANIACH JEST LEGALNA?.

ODPOWIEDŹ RZĄD RP DO KOMISJI UE.

 

Jest to też odpowiedź na argumenty ze strony PiS, że pojęcie "tak zwanej praworządności" jest nieostre. Na potrzeby mechanizmu praworządność ma być rozumiana precyzyjnie jako zawierająca w sobie zasadę legalności,

Edytowane przez soldierprzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

W pupkę niech się pocałują Polska nie jest prywatnym ogródkiem dla archeologów. Jedynym miejscem które powinno być wyłączone z chodzenia są oznaczone stanowiska archeologiczne do tego państwo powinno mieć prawo pierwokupu znaleziska.

Prawda jest taka, że archeolodzy kradną najwięcej i masa zabytków ląduje na zachodzie albo jest przetapiana i sprzedawana jako złoty, srebrny złom. Jedyne rozsądne prawo do prawo pierwokupu. Wtedy każdy zgłosi poda miejsce znaleziska i zaniesie. Obecne prawo to większy zamordyzm niż za komuny a ludzie jak chodzili tak dalej chodzą.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie