Skocz do zawartości

Rozkopany dziecięcy grób na poniemieckim cmentarzu. "Ktoś dokładnie wiedział, gdzie kopać"


Rekomendowane odpowiedzi

Na starym poniemieckim cmentarzu w Modliszowie (województwo dolnośląskie) zachowały się nieliczne nagrobki dawnych mieszkańców okolicy. Jeden z nich, wyglądający na mogiłę dziecka, został niedawno splądrowany. Na rozkopany grób trafili twórcy serii "History Hiking". Sprawą zajmuje się policja.

Odkrycia dokonano podczas nagrywania jednego z odcinków serii "History Hiking". Tematem poruszanym przez Łukasza Kazka, prowadzącego serię, był cmentarny szaber. - Niemcy opuszczając tereny Dolnego Śląska po przegranej wojnie w 1945 roku ukrywali w słoikach, kankach, kamiennych garnkach cenne pamiątki, biżuterię czy nawet złoto w charakterystycznych miejscach, niekiedy nawet w grobowcach. Nowi osadnicy wiedzieli o tym i szukając wartościowych depozytów, plądrowali takie miejsca. Proceder szabru kwitnął przede wszystkim tuż po wojnie, ale do dzisiaj możemy natknąć się na ślady nielegalnych poszukiwań - tłumaczy Kazek.

"Ktoś dokładnie wiedział, w którym grobie kopać"

I tak właśnie było w trakcie wizyty na poniemieckiej nekropolii w Modliszowie. To właśnie tam uwagę ekipy filmowej przyciągnął jeden z niewielkich, dziecięcych grobów. Mogiła była rozkopana, a obok znajdowała usypana ziemia. Ten, kto zniszczył pochówek sprzed kilkudziesięciu lat, prawdopodobnie uszkodził też tablicę nagrobną. Zdaniem Kazka, do dewastacji grobu mogło dojść zaledwie kilka dni przed wizytą filmowców na cmentarzu.

- Ktoś z wykrywaczem albo też mający informację, może były mieszkaniec, po prostu dokładnie wiedział, w którym grobie i jak kopać i wyciągnąć to, co zostało w tym grobie schowane - mówi Kazek. Czego szukano w dziecięcym grobie? Popularyzator historii wyjaśnia: - Byli niemieccy mieszkańcy w swoich grobach składali depozyty. Najczęściej były to rzeczy wartościowe, biżuteria, srebra, porcelana. Był to znak, aby po powrocie na dany teren grób był lokalizacją. Był łatwą informacją do przekazania, gdzie znajduje się rodzinny depozyt. W tym przypadku jednak nie wiadomo, czy mogiła została rozkopana przez poszukiwawczy skarbów, czy kogoś, kto miał wiedzę na temat tego, że w jej wnętrzu może znajdować się coś cennego.

- Ktoś z wykrywaczem albo też mający informację, może były mieszkaniec, po prostu dokładnie wiedział, w którym grobie i jak kopać i wyciągnąć to, co zostało w tym grobie schowane - mówi Kazek. Czego szukano w dziecięcym grobie? Popularyzator historii wyjaśnia: - Byli niemieccy mieszkańcy w swoich grobach składali depozyty. Najczęściej były to rzeczy wartościowe, biżuteria, srebra, porcelana. Był to znak, aby po powrocie na dany teren grób był lokalizacją. Był łatwą informacją do przekazania, gdzie znajduje się rodzinny depozyt. W tym przypadku jednak nie wiadomo, czy mogiła została rozkopana przez poszukiwawczy skarbów, czy kogoś, kto miał wiedzę na temat tego, że w jej wnętrzu może znajdować się coś cennego.

https://tvn24.pl/wroclaw/modliszow-rozkopany-dzieciecy-grob-na-poniemieckim-cmentarzu-ktos-dokladnie-wiedzial-gdzie-kopac-4684127

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ten Kazek. Na skarbach trudno się bogacić, ale na donoszeniu i robieniu z tego show to już i owszem. Może Helmut wrócił po swoje posrebrzane widelce i złoto próby 333. Ustawa o cmentarzach mówi.Po dwudziestu latach grób jest zlikwidowany. Jeśli jest opłacony to istnieje dalej. Kościół w Polsce przejął w latach 60 ub.wieku majątek po niemieckich diecezjach.A więc jest odpowiedzialny za te straszne wg .pana Kazka profanacje grobów i nieposzanowanie umarłych.A więc do biskupów kierować skargi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakujesz mnie co chwilę...

"Ustawa o cmentarzach mówi.Po dwudziestu latach grób jest zlikwidowany. Jeśli jest opłacony to istnieje dalej. Kościół w Polsce przejął w latach 60 ub.wieku majątek po niemieckich diecezjach. A więc jest odpowiedzialny za te straszne wg .pana Kazka profanacje grobów i nieposzanowanie umarłych"

oznacza, że dowolnie wybrany XYZ może sobie taki opuszczony-zaniedbany-nieopłacony grób sprawdzić szpadlem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego,każdy dołek wykopany nielegalnie jest przypisywany osobom posiadającym wykrywacz? W tej sytuacji każdy kto posiadał precyzyjne informacje (i nie musiał mieć wykrywacza) mógł precyzyjnie kopać. Posiadanie wykrywacza metali nigdy nie było w Polsce zabronione. Może zamknijmy wszystkich za noże kuchenne, bo to niebezpieczne narzędzie. 

Chora propaganda zbiera żniwo. 

Czyn oczywiście godny pogardy, ale wrabianie i przypisywanie najgorszych cech tego typu, posiadaczom wykrywaczy, to tylko pis-dzielcom można przypisać. Nikt tak jak oni, nie zgnębili tego środowiska. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O plądrowaniu za pomocą wykrywacza może pisać z taką łatwością ktoś, kto go w rękach nie miał. Po pierwsze, grób pewnie był kopany na 1,8 m. Ciekawe jakiej wielkości musiałyby być te precjoza żeby dać sygnał. Mówię o sprzęcie średniej jakości i faktycznych warunkach a nie o tym co jest w instrukcji. Druga rzecz, kto by pomyślał, że to bije jakiś piękny fant, a nie np. metalowa trumna czy okucia drewnianej itp. Ktoś wyraźnie przyszedł kopać w grobie, a wykrywacz do tego jest niepotrzebny. Pomijam aspekty etyczne takiej działalności.

Czytanie tego tekstu z tvn24 to męka. 4 razy to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trakcie nagrywania programu o cmentarnym szabrze "przypadkowo" ekipa filmowa natrafia na świeżo rozkopany grób ? Dla mnie to 200 % ustawka.

Druga sprawa: rozreklamowanie  mitu o niesamowitych ukrywkach w poniemieckich grobach wśród gówniarzy może zaprocentować eksplozją dewastacji starych cmentarzy. Ja na terenie swojego leśnictwa mam takich kilka, ciekawe czy ktoś się skusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Może Helmut wrócił po swoje posrebrzane widelce i złoto próby 333.  Też go trzeba ukarać? Ciekawe ilu z was gdyby wiedziało że pod taką a taką tablicą nagrobną poniemieckiego cmentarza, na 40 cm w garnku jest kilo złota oparło by się pokusie sprawdzenia. Inna sprawa, że już po jednym odcinku Ł.K. zniknęła zabytkowa rzeźba z opuszczonego obiektu, jak gwiazdor nagłośnił jej lokację i marudził że nikt tego nie pilnuje. Jak dla mnie to Kazek żeruje na taniej sensacji, w pierwszych odcinkach wałkował że z jakiegoś mauzoleum wyjęto mumię i wożono ją na motocyklu, następnie że sam szuka "skarbów" i za darmo oddaje je Niemcom,  potem że czaszkami na wsi grano w piłkę nożną, teraz że okradają groby. Ach ci niedobrzy Polacy i wspaniali Niemcy. Groza zawsze dobrze się sprzedawała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2020 o 17:03, Czlowieksniegu napisał:

Zaskakujesz mnie co chwilę...

"Ustawa o cmentarzach mówi.Po dwudziestu latach grób jest zlikwidowany. Jeśli jest opłacony to istnieje dalej. Kościół w Polsce przejął w latach 60 ub.wieku majątek po niemieckich diecezjach. A więc jest odpowiedzialny za te straszne wg .pana Kazka profanacje grobów i nieposzanowanie umarłych"

oznacza, że dowolnie wybrany XYZ może sobie taki opuszczony-zaniedbany-nieopłacony grób sprawdzić szpadlem?

 

Co to oznacza sam sobie musisz odpowiedzieć.

"Ustawa o cmentarzach mówi.Po dwudziestu latach grób jest zlikwidowany. Jeśli jest opłacony to istnieje dalej.  "

Teraz zastanów się, czy w świetle prawa (a na prawie należy się opierać a nie swoim widzimisię) został naruszony grób i czy istnieje podstawa prawna która daje możliwość ukarania kogoś kto wykopał dziurę w tym konkretnym miejscu.  Wszelkie sprawy sentymentalno historyczne na tym etapie odstawmy na bok. Interesuje mnie podstawa prawna tego konkretnego przypadku.

W dalszym etapie należy zadać sobie pytanie czy gwiazdor zgłosił na Policję incydent by złapać sprawcę, czy zrobić sobie show kosztem poszukiwaczy.

Na sam koniec niech każdy zada sobie pytanie co by zrobił gdyby wiedział, że 40 cm pod cokołem konkretnego pomnika znajduje się garnek złotej biżuterii . (Wiem, wiem... telefon do WKZ i biuro rzeczy znalezionych.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się oszukiwać, każdy normalny człowiek z Kazkiem włącznie by garnek z kosztownościami wykopał, choćby u teściowej na podwórku się znajdował. Poza tym nie było tam sprofanowania szczątków, bo nikt ich nie szukał i nie wykopał. Jedyne co można zarzucić, to że dołka nie zasypał, ale z drugiej strony jak się wyciąga skarb to mało kto o tym myśli. Poza tym może to byli prawowici właściciele, a wtedy państwu i Kazkowi wara od tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za kilka dni będzie ogłoszony projektu ustaw o ochronie zabytków i poluzowaniu prawa w stosunku do poszukiwaczy... tak jak  kol. takafura napisał - to ustawka próbująca postawić w złym świetle całe środowisko detektorstyczne. Przecież to jechanie na emocjach- 'grób dziecka" -kto przejdzie obojętnie przy takiej sensacji... Nie dajmy się zwariować i nawet nie próbujmy teraz dzielić środowiska na poszukiwaczy i hieny ( przed ogoszeniem tej noweli), bo komuś bardzo zależy , aby hobbystów poszukiwaczy zdyskredytować w oczach opinii publicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2020 o 23:08, matt_13 napisał:

 Ktoś wyraźnie przyszedł kopać w grobie, a wykrywacz do tego jest niepotrzebny. Pomijam aspekty etyczne takiej działalności.

  Też pisałem na forum o rozkopanym grobie na zapomnianym cmentarzyku śród lasów. I też powiązałem to podświadomie z gówniarzami z wykrywką. Tak jak piszesz sprawcą mogła być zwykła hiena, jakiś żulik z kumplem co złotych zębów szukali.

 Biję się w piersi, mea culpa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Wcale bym się nie zdziwił, że Kazek sam to rozkopał.  Cóż za zbieg okoliczności - przyjeżdża ekipa telewizyjna na cmentarz, na którym dzień wcześniej ktoś coś odkopał. Superbohater zgłasza przy kamerze, że detektoryści (dla których kręcony jest również ten film) rozkopali grób. Jakież to medialne i nośne. Wpłacajcie więc kasę podaję numer konta....  Kazkowi kasa już uderzyła na głowę. W każdym filmie lokowanie produktu, prośba o wsparcie i link do zrzutki. W kolejnym filmie wyciąga śmieci z grobowca bo ktoś naśmiecił, wyrzuca je dwa metry dalej i oświadcza się że posprzątał mogiłę.  W innym gloryfikacja pedofila Polańskiego. Historyjki przedstawione jednotorowo. Biedni Niemcy ratujący Polaków i Żydków. Sprawa Wilczura - jakoś skrzętnie pominięto , że był cynglem w AK i wszystkich jego towarzyszy po wojnie spotkał wiadomy los z rąk UB, a Wilczurowi władza dała spokój i z nim współpracowała ;-).  W zamian za co???   History Hikiing...jaki historyk takie i jego wędrówki czyli jak zarobić na taniej sensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To jest prowokacja tego Kazka. Dowalił z tymi detektorystami przy tym grobie jak łysy grzywką o kant kuli. Fajnie zaczynał swoje filmiki i nie miał łapek w dół. Od tego odcinka z tym grobem ma dużo więcej minusów i hejtrskich odpowiedzi pod filmikiem. Ja się nie dziwie. Dostrzegam też inne działania tego społeczniaka, a ludzie nie bardzo takich lubią. Po tym filmiku mam cały jego przekrój i wiem dokładnie czym pachnie ten atencjusz. Po jego krzywych ruchach mogę stwierdzić, że sam to wykopał. Mam takie podejrzenia... a co? Nie mogę mieć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie