Skocz do zawartości

Jak uzyskałem pozwolenie na poszukiwania w Lasach Państwowych.


Gawand

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
LP są bardzo, ale to bardzo przewrażliwione na naruszanie ściółki leśnej i gruntu."
Tak?...każdy widział co potrafią dziki.Zrobiączołgowisko sowieckiej dyw.pancernej",a dół wykopią,że pozazdrościć.Jakoś nikt rąk nie załamuje.No wiadomo dzik,to dzika świnia.A jak dziki" to pisać i czytać nie umie.Kiedyś chodził po lesie jeden z Krużewnik z pastowanym kabanem.Ale to inna bajka.Na pewno lepsza od tragikomediiJak uzyskać pozwolenie na wykopki w LP".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyfus, co miałem Tobie odpowiedzieć, że masz rację-masz! Twój wpis przyjąłem z szacunkiem i tyle( a uszy po sobie). wis też ma rację z wylizywanym papierkiem. Trzeba jakoś z tym walczyć nie z vis i innymi chłopakami, tylko z (!!!?????!!!!????) – tak ich nazwałem, gorzej już chyba nie można.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bjar... z zaskoczenia może daliby radę? :)

Temat ujmę jeszcze inaczej, chociaż będzie bardzo trudno.
Gawand... szanuję twój wysiłek i pracę włożona w uzyskanie wszystkich bibuł... ale wyrażę opinie (chyba) większości: jak mam się pieprzyć 5 lat z uzyskaniem pozwoleń do legalnego rycia, to chromolę taki biznes, siedzę w fotelu, piję piwo i oglądam M jak miłość" lub jak ja - robić zdjęcia motylkom uprawiającym sex :). ONI właśnie po to wymyślili te nowe przepisy, żeby pokazać obywatelowi Najjaśniejszej Wyzwolonej gdzie jego miejsce, czyli w głębokiej... (wiadomo).
Są poszukiwacze, stowarzyszenia itp., które od lat współpracują z wukzetami i im jakoś łatwiej uzyskiwać pozwolenia. Każdy nowy, na wejściu jest mocno podejrzany: skoro występuje, to ryje. A jak ryje, to czy wcześniej tego nie robił? A jak robił, to trzeba to sprawdzić. A jak trzeba sprawdzić, to trzeba nasłać odpowiednie instrumenty władzy i przymusu bezpośredniego, które kipisz w chacie zrobią, w gaciach w gustownych bransoletkach i w wianuszku ciekawskich sąsiadów wyprowadzą i zapakują do limuzyny z niebieskimi lampkami.
No i dzięki takiemu podejściu, betonowi jajogłowi odcięli sobie bezcenne źródło informacji, jakim jest poszukiwacz, który przekazałby im informacje cenne dla dziedzictwa narodowego itp.
Nie ukrywam, że sam kilka razy brałem udział w akcjach pod patronatem archeo i bardzo sobie cenię taką współpracę, ku uciesze obu stron.
Życzyłbym sobie jeszcze wielu takich owocnych spotkań, wypadów i współpracy.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora tyfus 20:16 04-10-2018
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani zapomniałem dodać jeszcze...
W moich stronach lud nieufny (z czasów: nieczytaty-niepisaty)... a gębę" może z 85% da zgodę, ale bibułę o zgodzie może z 10% by podpisało? A to warunek konieczny dla wukazetu... więc niniejszym kapitulacja na całej linii...
A w naszej Najjaśniejszej Wyzwolonej a gębę" czy uścisk dłoni (jak to drzewiej u nas bywało a co dalej obowiązuje w krajach cywilizowanych) nie jest traktowane jako zgoda/zawarcie umowy.

I (pewną część męskiego ciała) bombkę strzelił :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyfus we wszystkim masz rację –„jak się stara to znaczy………….Itd.” Miałem takie naloty, ale tylko 2. Ostatni stosunkowo nie dawno jak napisałem art. „Tajemnicza puszka” Z doniesienia WKZ i Muzeum Wojska Polskiego. Nie życzę nikomu. Pierwszy nalot to jak znalazłem magazynek bębnowy do PPSz41, czyli destrukt do popularnej pepeszy. Przed domem wyeksponowałem pepeszką zrobioną z drewna, jako gniazdo karabinu. Przyjechały sam. Z jakimiś ubranymi na czarno ninja.
Karolsowiak jak uczciwie zgłosisz tak malutką skrzynkę to i tak Tobie nie uwierzą, a morze obok była większa? I tak masz nalot. Jak by Tobie się udało to wrzuć ze dwa zdjęcia z mojej kolekcji broni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie... rzecz powinna mieć się całkiem inaczej, ale zgodnie z prawem - zaznaczam, że to mój pomysł i roszczę sobie do niego prawa autorskie. Dodam, że pomysł w obecnych realiach i w stosunku do tego co może jeszcze nastąpić - jest z gatunku mrzonek i sci-fi. Oto on:
Poszukiwacz występuje do wucetu (WC) sorry... wukazetu (WKZ) z wnioskiem o pozwolenie na przerycie np. 10 pól (działek z nr, bo teraz takie trza im pod ryj podstawić). Oprócz tego, tak jak oni chcą: czym, po co, na co i dlaczego i kiedy oraz pozostałe pierdolamento jak se Pany życzą, łącznie z przysięgą pod groźbą spalenia na stosie, że wszystko będzie dokładnie opisane tak jak Pany chcą.
Jakiś tam wukazetowiec analizuje moje uniżone wypociny pod kątem zasadności i stanowisk archeo. Uznaje, że np. 4 działki są wyłączone z poszukiwań, bo są stanowiska, a ja ciemnogród, mógłbym ich kontekst zdewastować (chociaż do dzisiaj nie wiem jaki może być kontekst dla znalezisk archeo w warstwie ornej, którą Pany mają głęboko w zadzie?). No ale nie ważne... pozostało mi 6 działek (pól) do rycia. Na nie wukazetowiec daje błogosławieństwo, wali pieczęć, datę i podpis i co tam jeszcze trzeba. Uchachany i napalony z radosci, że zgodę mam - w podskokach i z hymnem Najjaśniejszej Wyzwolonej na ustach, udaje się w teren. Lokalizuje dopiero tam właścicieli pól (działek). Pytam się ich czy mi pozwolą na rycie, przedstawiam im urzędową bibułę o zgodzie na poszukiwania i z mocno ściśniętymi zwieraczami czekam na decyzję. Załóżmy że z tych 6, czterech daje zgodę - i tak jestem uchachany po pachy. Proszę tych co się zgodzili i tych co nie wyrazili zgody o dane personalne (nie wiem jak się to ma do RODO?), data i podpis (mogą być trzy xxx) - a to po to, że jak jakiś cieć zadzwoni po limuzynę z niebieskimi lampkami - to palcie gumę, mam zgodę wukazetu i właściciela.

Proste? Dla mnie proste jak konstrukcja cepa.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora tyfus 21:34 04-10-2018
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolsawiak... zgodę ustną można sobie w naszej Najjaśniejszej Wyzwolonej w zad wsadzić. Sąsiad, obywatel lub inny uprzejmie doniesie komu trzeba, że bandyta (poszukiwacz) ryje na czyimś polu. 10 którzy taką zgodę ci dadzą, 9 w obliczu socjalistycznych, umundurowanych funkcjonariuszy aparatu obecnej władzy - wyprze się wszystkiego, że zgody nie dawał i nie zna tego typa, co mu jego ukochaną ziemię sponiewierał - mogą pojawić się niecenzuralne słowa w kierunku poszukiwacza z pomysłami, co on miałby chęć zdobić (nóżki z ... i gdzie je przyspawać itp.) albo co mundurowi mogliby mu zrobić jak on nie będzie patrzył...
Nie masz bibuły ze zgodą? - nie istniejesz i nie masz żadnych szans na obronę - gwarantuję ci to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyfus bardzo, bardzo dziękuję. Podsumowałeś cały post. Ja powinienem podać te linki te, co są na niebiesko i udzielać krótkich, zwięzłych odpowiedzi jak dla Prospektora, bez głupich uwag. (Jeśli ktoś ma pytania to proszę)
, „Ale pogadaliśmy sobie” Forum nabrało trochę życia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie