Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Bo lubią bo to ich podnieca bo potem mają lepszy sex z żoną/mężem bo im się lepiej śpi.
Wybierz sobie a na końcu wniosek jest jeden
KTO ZROZUMIE ZWYROLA.
Napisano
Zabitą zwierzynę MYŚLIWI patroszą po czym zabierają. Zawsze.
o innego jeżeli zwierz padł z przyczyn naturalnych, choć i takie sztuki zabiera się - aby zbadać przyczynę śmierci (bada weterynarz).
PS Ambona przy lizawce (lizawka to nie nęcisko) służy za miejsce obserwacji, bardzo rzadko strzela się z niej selekcyjnie.
Napisano
To u mnie w lesie sami obserwatorzy - nikt nie strzela. Znaczy jakieś dziwne koło łowieckie.
A czy lizawka to nęcisko czy też nie - zwierzak przychodzi bo kusi go sól. I dla niego różnica w nazwie nie ma najmniejszego znaczenia jak dostanie ołowiem.
Napisano
Teraz myśliwce to polują z aparatem ;P
W ubiegłym roku robiłem fajny las i przyzna się - zgłupiałem . W środku lasu rosło ok. 10 a kukurydzy . W połowie poletka namierzyłem zgrabną ambonę z zapewnionym dojazdem. Pobzykałem wokoło niej ( chciałem zobaczyć z czego grzeją ekolodzy " ) ale ilość dukatów K. Polmosa mocno mnie zniechęciła . Pewnie kłusownicy to zmajstrowali - zgodnie z linią Eriha :)
Napisano
Woytas - przy lizawce nie dostanie ołowiem, chyba że koło tworzą kompletni kretyni.
Przy lizawce czy paśniku się nie strzela bo wtedy lizawka czy paśnik traci swój sens. Lizawka i paśnik mają służyć pomnażaniu zwierzyny w łowisku - nie ułatwiać myśliwym polowanie. To są podstawy!
Szutnik- zapewniam cię że dowolna osłona na skraju lasu, zwłaszcza w pobliżu uczęszczanych dróg, szybko obrasta Polmosami i durexami.
Mnie samemu, kilkakrotnie zdarzało się trafiać na parki migdalące się pod takimi prowizorycznymi osłonami, a i na libacje też. Oczywiście dotyczyło to zwłaszcza stanowisk niezbyt często przez myśliwych nawiedzanych.
PS paśnik kukurydziany w środku lasu służy do odciągania uwagi dzików od okolicznych pól, za zniszczenie których płaci lokalne koło.
Napisano
Erich ja już pisałem w moim" lesie na każdej krzyżówce stoi ambona a na każdym kierunku do ostrzału stoją lizawki w odległości 30 może 50 metrów. Skrzyżowania są może co 250-300 metrów. Nie wmawiaj mi, że w każdej z tych budek siedzi obserwator z aparatem czy lornetką.
Napisano
Jakieś nowa tradycja się rodzi chyba pośród braci łowieckiej.
Z okienka przez które widać lizawkę strzelać nie wolno , ale z drugiego skąd w odległości 20 m. widać wysypane zboże i resztki warzyw to już można zabijać.
Napisano

Erih dalej wciska banialuki,myśląc chyba że ma do czynienia z niedzielnymi grzybiarzami na onecie - więc może kilka fot potwierdzających" te rewelacje.
Szkoda,że większości takich przypadków nie chciało mi się focić,ale obiecuje że teraz nie przepuszczę żadnej okazji.

Napisano
Przynajmniej Visiu łuski trafiłeś :) Ja nie przebiłem się przez polmosy :( .

A kulega Erih ma chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem?
Do kukurydzy waliłem z buta ok. 1h , samochodem ( i to nie byle jaką terenówką )też trzeba przebijać się przez wykroty z pół godziny. Po prostu wymarzone miejsce do chlania i ryćkania ;P
Napisano
Nie było się przez co przebijać,ot zostały tam gdzie posłał je wyrzutnik lub ciężko spracowana naciskaniem spustu ręca myśliwca - czyli za okno amony.
To jest stanowisko typowych władców lasu,dupy se nawet nie zawracają stwarzaniem pozorów rzekomo myśliwskiej etyki.Po prawdzie przyznam,że takie skrajne jełopy to mniejszość i zwykle butelki/puszki zakopane,a łuski z grubsza pozbierane.Oczywiście nie zmienia to faktu,że smród jest ten sam ino bardziej maskowany.
Napisano
Ręce mi już opadają i nie chce mi się odpisywać. TAK, przy każdym paśniku/lizawce jest ambona, czasem kilka. Tak, przy nęcisku się jak najbardziej strzela, i strzela się na małe odległości- żeby pocisk który ominie cel wbijał się w glebę a nie od niej odbijał.
Tak, idąc na kolejną nockę (trzy czy cztery pod rząd) znajdowałem pod ambonami w środku lasu polmosy i dureksy - taka owaka świeżutkie jak bułeczki we włoskim Lidlu. I to po parę flaszek na raz po 12 godzinach ! Nieraz zasiadkę nam psuła konieczność usunięcia z ambony parki czy delikwenta.

I jeszcze jedno, vis1939 - taką ilość łusek to można spotkać na strzelnicy, nie pod zasiadką - bo zwierzyna po pierwszym strzale daje w długą i na poprawkę nie ma szans. A to co pokazujesz nie leżało długo w ściółce.
Napisano
Erih, pitolisz jak zwykle :( http://www.google.pl/maps/@50.8735947,22.755158,36m/data=!3m1!1e3

Jak tutaj znajdziesz miłośników durexa czy innego jabola , to gratuluje :D
Napisano
Spokojnie znajdę, albo jednych albo drugich, a zapewne oba gatunki na raz. Po wsiach trudno jest o wolną chatę z daleka od oczu wścibskich sąsiadek... A i robotnicy leśni lubią wypić a nie lubią jak im za kołnierz kapie.
Tak przykładowo.
Bo i zagranicznych turystów uprawiających rozmaite perwersje w środku lasu, też zdarzało się spotkać.
I nie chodziło o pląsy nad wodą przy księżycu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie