Skocz do zawartości

Macierewicz: Aerokluby będą wspierać wojska obrony terytorialnej


sonicsquad

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Powinien cię pacjent też na te konsultacje zabrać, jak jesteś młody i pulchniutki to masz szansę ,w MON takich lubią a ostatnio mają deficyt.
  • Odpowiedzi 349
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
@ les05
Nieśmiało przebąkują w mediach, że Biały Dom zaprosił ministra Antoniego Macierewicza na konsultacje. Jednak te Amerykańce to głupki jakieś, niewiedzą jakiego świra zapraszają. Chyba nie przeglądają naszego forum.
Koledzy musicie uświadomić sojuszników z kim będą mieli do czynienia. Do roboty chłopy:)
________________________________________________

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22865611,macierewicz-mial-rozmawiac-w-bialym-domu-z-waznym-generalem.html#MT


Buahahaha...

Tak się traktuje świrów, czyli z buta.

Minister obrony państwa NATO jedzie do Pentagonu, a tam przyjmuje go... doradcą prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa. Czyli pomagier pomagiera.

No co za szczebel tej wizyty, doprawdy wzruszyć się można. To tak jakby męt Macierewicz spotkał się z kierownikiem działu administracyjnego Pentagonu, z takim bufetowym jak HGW.

A i tak nie wiadomo, czy wizyta w bufecie Pentagonu w ogóle się odbędzie dla smoleńskiego świra.
Napisano
Nie chcę was martwić, wyjce platformiane, ale doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA jest jest jedną z najważniejszych osób w stanach, dużo ważniejszą niż sekretarz obrony. Wystarczy wymienić nazwiska - Henry Kissinger, Zbigniew Brzeziński czy Condoleezza Rice.
Większości z was one pewnie nic nie mówią i dlatego mam nieodparte wrażenie, że i tym razem diamenty rzuciłem między w...
Napisano
Jak będzie miał sporo szczęścia, to zostanie poklepany po plecach i usłyszy: Polska to nasz ważny sojusznik w Azji, ale musi się jeszcze bardziej starać. Macie kupić nasze Patrioty w nieistniejącej jeszcze wersji, za 60 mld $ [pierwszy etap 30 mld $]. No i nie liczcie na dostęp do nowych technologii, bo dla Was to nawet wiz nie zniesiemy. Ale jeżeli chodzi o offset, to możemy Wam wybudować przemysłowe tuczarnie trzody chlewnej, oczywiście pod warunkiem, że paszę z GMO będziecie kupować od nas. No i Antoni po powrocie ogłosi, że odnieśliśmy kolejny sukces i już tylko krok nas dzieli od zajęcia Kremla i pogonienia Putina!
Napisano
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1733442,1,do-polski-przylecial-najwazniejszy-wojskowy-usa-nikt-z-rzadu-sie-nie-pofatygowal.read


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 14:28 08-01-2018
Napisano
W Polsce międzywojennej, gdy z wizytą do Warszawy przyjechał minister MSZ Francji, to na Okęciu pies z kulawą nogą go nie witał, bo Piłsudski zabronił. Uważał, że tak należy. No ale to był Ktoś.
Dziś generał witający generała, to za mało. Chyba wyrzucą nas z NATO za taką zniewagę. Katastrofa, pora skakać pod pociąg:)
Napisano
les05 napisał: W Polsce międzywojennej, gdy z wizytą do Warszawy przyjechał minister MSZ Francji, to na Okęciu pies z kulawą nogą go nie witał, bo Piłsudski zabronił. Uważał, że tak należy. No ale to był Ktoś.

A później przyszło nawiewać szosą na Zaleszczyki. Nawiewać aż się kurzyło, pozostawiając walczących żołnierzy na pastwę wroga...
Napisano
To fakt. Ale, gdyby Francja zgodziła się na wojnę prewencyjną z Niemcami, sytuacja mogłaby wyglądać inaczej. Francja, niestety nie chciała nowej wojny bez udziału Anglii. A wyspiarze byli przeciw. Inna rzecz, że min. Beck był zbyt antyfrancuski w swojej polityce.
Napisano
W 1938 roku była ostatnia szansa aby zahamować" Hitlera, ale ówczesne władze II RP w swojej megalomańskiej mocarstwowości" postanowiły Hitlerowi nie utrudniać podbojów [w zamian za Zaolzie]. No i wyszło jak zawsze w naszej historii, czyli z ręką w nocniku...
Napisano
Nie wiem, czy wtedy istniało jakieś korzystne dla nas wyjście z szybko zmieniającej się sytuacji. Niestety, mieliśmy w swej historii polityków słabych i bardzo słabych, o zdrajcach nie wspomnę. Beck Talleyrandem nie był, a sądzę że ten ostatni poradziłby sobie, bo bestia była z niego i pragmatyczna, wyrachowana i przede wszystkim finezyjna w planowaniu każdego, najdrobniejszego nawet posunięcia. Politycy po rozmowach z nim wychodzili z przekonaniem, że to nie jest plan Talleyranda, tylko ich i należy go niezwłocznie zrealizować. Nasi politycy, na przestrzeni wieków, przy nim wyglądają żałośnie. Niestety.
Napisano
Nawet tak niekompetentny minister ON spośród groteskowych prawicowych ultras, jak Jan Parys, miał kontakty z amerykańskim sekretarzem obrony, a zastępca sekretarza obrony ds. sił powietrznych to nawet pofatygował się do Parysa do Polski, aby parę rzeczy z nim uzgodnić.

Z obsesjonatem smoleńskim nikt poważny z administracji amerykańskiej nie zamierza specjalnie wdawać się w dyskusje.
Napisano
Żebraniem o jakiekolwiek posłuchanie w Waszyngtonie pacjent rzutem na taśmę chce udowodnić krzywoustemu swoją niby przydatność w nierządzie.
Napisano
I po świrze.

Nie dojechał bidulek za ocean. A tak bardzo piszczał, żeby go przyjęli.

Teraz pacjent może sobie jechać do USA – na Jackowo, do polskiego sklepu mięsnego po wybuchające parówki do dalszych owocnych testów katastrofy smoleńskiej.
Napisano
Zmiana kosmetyczna. Na szczęście świr odchodzi. Czyli co kolego Les05? Jakby tak to nasze WP uzdrawiał i modernizował to jednak by go chyba nie spławili, nie?

/

Kobierzyn
Tworki
Drewnica
Rybnik

dorzucam:

Krychnowice
Morawica

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie