Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Holendrzy właśnie utajnili końcowy raport komisji badającej tragiczny lot MH17. A to oznacza, że za katastrofę winę ponosi strona ukraińska, a nie Rosjanie...
http://www.defence24.pl/688471,holandia-wyniki-sledztwa-ws-katastrofy-mh17-nie-zostana-upublicznione
Napisano
Teraz to pojechałeś...

Holendrzy po prostu obawiają się reakcji Rosji na ujawnienie informacji, które jasno pokazują jak utrudniała ona śledztwo oraz nadal ukrywa dowody i sprawców. Dodatkowo chronią w ten sposób (rosyjskich) świadków, którym wiadomo co grozi.
Napisano
Temat jest wyjątkowo poważny i tragiczny, a Ty kindzal żarty sobie robisz, że niby Holendrzy obawiają się reakcji Rosji?!

To pewnie dlatego Holendrzy byli jedynym krajem UE, który do końca nie chciał się zgodzić na ruch bezwizowy dla Ukraińców?!
Napisano
@Balans, w żadnym wypadku nie robię sobie żartów.

Mieszkam w tym kraju o wielu lat i znam Holendrów na wylot.
Nastroje są takie jak napisałem: nikt tu nie ma watpliwości
co do faktu, że Rosja stoi za tą zbrodnią, ale pragmatyzm,
a ponad wszystko biznes na pierwszym miejscu:(
Długo by o tym gadał...
Napisano
Ja również miałem okazję poznać Holendrów osobiście - przyznaję, że są chyba nawet mniej przystępni" niż Niemcy.
A przynajmniej takie odniosłem wrażenie. A o tym, że są narodem kupców to powszechnie wiadomo...

Ale to akurat w tym przypadku nie ma większego znaczenia, bo Holendrzy mają tyle do powiedzenia - co Żyd na Gestapo w czasie okupacji. A to dlatego, że Europą z nadania USA rządzi niejaka Merkel, a wszyscy inni mają do powiedzenia tyle co j.w.

I jeszcze uwaga na temat tego co napisałeś wcześniej cyt. Holendrzy po prostu obawiają się reakcji Rosji na ujawnienie informacji, które jasno pokazują jak utrudniała ona śledztwo.."

Śledztwo to akurat utrudniali neo-banderowcy z Kijowa, którzy przez kilka miesięcy ostrzeliwali rejon katastrofy w ramach ofensywy jaką tam wtedy prowadzili...
  • 2 weeks later...
Napisano
Rosja odgrodzi anektowany Krym od Ukrainy siatką i drutem kolczastym. Ta informacja została oficjalnie potwierdzona przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa.

Ogrodzenie ma powstać do połowy przyszłego roku. Prace mają ruszyć z początkiem roku.

Według FSB budowa ogrodzenia ma zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i turystom przebywającym na anektowanym Krymie.

Budowa ma pochłonąć około 200 milionów rubli, czyli ok. 12 milionów złotych. Na długości 50 kilometrów Rosjanie zamierzają ustawić słupy, między którymi rozciągną siatkę i drut kolczasty. Będzie też system kamer oraz czujniki ruchu.

Rosja w 2014 roku wprowadziła na Krym nieumundurowanych żołnierzy i pod lufami karabinów przeprowadziła nielegalne referendum. Na jego mocy oderwała półwysep od Ukrainy i włączyła w skład swojego terytorium. Działań tych nie uznała społeczność międzynarodowa.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,22664534,rosja-wybuduje-gigantyczne-ogrodzenie-50-km-drutu-kolczastego.html#BoxNewsImg&a=66&c=96
Napisano
A w Kosowie Amerykanie zrobili jakieś referendum?
Gdy w bandycki sposób odrywali od Serbii jej prastarą krainę, aby utworzyć tam swoją gigantyczną bazę wojskową!
Napisano
I jeszcze odnośnie tego, co Woytas napisał - a gdzie niby chcą uciekać? Może do płynącej mlekiem i miodem" UPAiny - krainy słynącej z dobrobytu, demokracji, praw człowieka i powszechnej szczęśliwości???
Napisano
Saakaszwili rusza na ukraiński parlament. Wzywam do rozpoczęcia procesu uwolnienia kraju od Poroszenki i jego bandy"

Zatrzymany we wtorek w Kijowie były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili został uwolniony z rąk policji przez swoich zwolenników i na ich czele udał się do siedziby parlamentu Ukrainy, by domagać się impeachmentu prezydenta Petra Poroszenki.

Micheil Saakaszwili odzyskał wolność, gdy ludzie blokujący samochód policyjny, którym był przewożony do aresztu, rozbili jego szyby i wyciągnęli go na zewnątrz. Policja nie interweniowała. Były prezydent oświadczył, że rozpoczyna proces wyzwalania Ukrainy spod rządów prezydenta Poroszenki. Idziemy do Rady (Najwyższej, czyli parlamentu - PAP), gdzie będziemy domagać się impeachmentu prezydenta - mówił ze schodów kościoła rzymskokatolickiego pw. św. Aleksandra, obok którego znajduje się jego mieszkanie.

Wzywam wszystkich do przyjścia na Majdan (Niepodległości, główny plac Kijowa - PAP) i rozpoczęcia procesu uwolnienia kraju od Poroszenki i jego bandy! Nie mamy się czego obawiać - niech oni boją się nas! - mówił Saakaszwili.

Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała Saakaszwilego na polecenie prokuratury generalnej w związku z podejrzeniami o współpracę polityka z organizacjami przestępczymi. Prokurator generalny Jurij Łucenko oświadczył na konferencji prasowej, że akcje antyrządowe, organizowane przez Saakaszwilego, były finansowane przez ludzi z otoczenia zbiegłego do Rosji byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

W trakcie operacji specjalnej ustalone zostały fakty (świadczące o - PAP) współpracy Micheila Saakaszwilego z członkami ugrupowania przestępczego Janukowycza, przede wszystkim z Serhijem Kurczenką, za którego pieniądze Saakaszwili i osoby z jego otoczenia organizowali akcje protestu - powiedział Łucenko. Prokurator przedstawił nagrania rozmów telefonicznych, które mają potwierdzać współpracę środowiska Saakaszwilego z otoczeniem Janukowycza. Udokumentowaliśmy fakt otrzymania przez Saakaszwilego od strony rosyjskiej około pół miliona dolarów - oświadczył Łucenko.

Za czasów Janukowycza 32-letni dziś Kurczenko stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych biznesmenów na Ukrainie. Uważany był za nieformalnego skarbnika rodziny Janukowyczów. Od wiosny 2014 roku Kurczenko ścigany jest przez ukraińskie władze międzynarodowym listem gończym. Saakaszwili odpowiedział Łucence, że oskarżenia pod jego adresem zostały sfałszowane.

Były prezydent Gruzji, którego w lipcu Poroszenko pozbawił ukraińskiego obywatelstwa, założył partię Ruch Nowych Sił i wraz z nią domaga się nowych wyborów parlamentarnych i ustąpienia urzędującego prezydenta. W niedzielę Saakaszwili zorganizował w Kijowie marsz na rzecz impeachmentu Poroszenki, w którym uczestniczyło kilka tysięcy osób.korupcyjnych.

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/563984,ukraina-micheil-saakaszwili-zatrzymany-w-kijowie.html

__________________________

Pytanie, moje, na które odpowiedzi, niestety, nie poznamy- co Car obiecał najlepszemu przyjacielowi Kaczyńskiego?
Napisano
Delfin" kluczowy w sprawie zestrzelenia boeinga. Bellingcat: to rosyjski generał

Główny inspektor Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji generał Nikołaj Tkaczow może być odpowiedzialny za katastrofę malezyjskiego boeinga nad Donbasem w 2014 roku. Wynika tak ze wspólnych ustaleń dziennikarzy i ekspertów międzynarodowej grupy Bellingcat i rosyjskiego portalu The Insider.

Eksperci Bellingcat i The Insider przypomnieli, że we wrześniu zeszłego roku międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy zaapelowała do świadków o pomoc w ustaleniu dwóch osób, podejrzanych o współudział w zestrzeleniu malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad wschodnią Ukrainą w lipcu 2014 roku.

Jedną z nich był mężczyzna posługujący się pseudonimem Delfin". W przechwyconych i ujawnionych przez międzynarodowych śledczych rozmowach telefonicznych zwracano się do niego Nikołaj Fiodorowicz".

Po ponad roku od apelu śledczych możemy z całą pewnością stwierdzić, że pod pseudonimem (Delfin) ukrywał się generał Nikołaj Tkaczow, główny inspektor Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji" – podał w piątkowej publikacji The Insider.

Na poparcie tej tezy Bellingcat i The Insider przytoczyły wyniki dwóch niezależnych ekspertyz. Zostały przeprowadzone przez Uniwersytet Kolorado w USA i Litewskie Centrum Ekspertyzy Sądowej. Redakcja The Insider dostarczyła tym instytucjom próbkę głosu Nikołaja Tkaczowa. Dziennikarze zwrócili się do niego w rozmowie telefonicznej pod pretekstem przeprowadzenia wywiadu.

Specjaliści porównali głos Tkaczowa do głosu mężczyzny posługującego się pseudonimem Delfin" w przechwyconych rozmowach telefonicznych i doszli do wniosku, że głosy – w wysokim stopniu prawdopodobieństwa – są identyczne.

W odpowiedzi na te ustalenia generał Tkaczow oświadczył, że w 2014 roku nie było go na Ukrainie. Dowodził, że po powrocie z Syrii w 2012 roku (gdzie pracował jako doradca wojskowy) w ogóle nie wyjeżdżał z rosyjskiego Jekaterynburga".

298 ofiar

Do zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur doszło 17 lipca 2014 roku w Donbasie na Ukrainie, kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. W katastrofie zginęło 298 osób, w tym 193 Holendrów, oraz obywatele 16 innych państw, między innymi Malezji, Indonezji, Australii i Wielkiej Brytanii. Pod koniec września 2016 roku międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy ogłosiła, że rakieta Buk, którą zestrzelono samolot, pochodziła z Rosji. Według śledczych pocisk rakietowy został odpalony z terytorium kontrolowanego przez separatystów. Rosja twierdzi, że żadna z jej rakiet nie mogła zostać użyta w ataku.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/katastrofa-mh17-nad-donbasem-sprawa-rosyjskiego-generala-tkaczowa,797026.html
  • 3 weeks later...
Napisano
Polecam film dokumentalny na ten temat
Ukraina Demokracja czy chaos?

http://dokumentalne.net/ukraina-demokracja-czy-chaos/


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 11:45 01-02-2018
  • 1 month later...
Napisano
Bliscy pasażerów zestrzelonego nad wschodnią Ukrainą latem 2014 roku malezyjskiego boeinga wygrali przed sądem w USA sprawę przeciwko Igorowi Striełkowowi, byłemu dowódcy sił separatystów w Donbasie. Zasądzono dla nich łącznie 500 milionów dolarów odszkodowania.

Pozew do sądu w Chicago złożyli rok po tragedii bliscy 18 z 298 ofiar rejsu MH17.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/zestrzelenie-boeinga-nad-ukraina-odszkodowania-dla-rodzin-ofiar,811142.html
  • 2 weeks later...
Napisano
Z tej wojny Ukraina nie wyjdzie wzmocniona, gdyby nie wsparcie UE, USA, Polski, Kanady już dziś mogłaby się rozpaść. Przy dużym i stałym nacisku ze strony Rosji może dojść do buntu i rozpadu tego naddnieprzańskiego projektu państwowego bez przyszłości.
  • 1 month later...
Napisano
Na Ukrainie samobójstwo popełnił 29-letni były pilot wojskowy Władysław Wołoszyn, oskarżany w Rosji o zestrzelenie malezyjskiego boeinga na wschodzie Ukrainy w 2014 roku. Obecnie pełnił on obowiązki dyrektora lotniska w Mikołajowie na południu kraju.

Wołoszyn postrzelił się w niedzielę z broni palnej w swoim mieszkaniu i zmarł w wyniku odniesionych ran. Media na Ukrainie piszą w poniedziałek, że wcześniej informował znajomych o zamiarze samobójstwa.

Prasa przypomina także, że Wołoszyn był pilotem samolotu szturmowego SU-25, zestrzelonego w sierpniu 2014 roku nad obszarami zajmowanymi przez prorosyjskich separatystów w Donbasie. Zdołał się wówczas katapultować i przedostać na stronę kontrolowaną przez ukraińskie siły rządowe.

Portal Nik-Vesti przypomniał, że Wołoszyn obwiniany był w Rosji o zestrzelenie w lipcu 2014 roku nad wschodnią Ukrainą malezyjskiego samolotu pasażerskiego, jednak śledztwo prowadzone przez prokuratury Ukrainy i Holandii odrzuciło tę wersję. W katastrofie tej zginęło wówczas 298 osób, większość ofiar to Holendrzy. Maszyna leciała z Amsterdamu do Kuala Lumpur.

W 2016 roku międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy ogłosiła, że samolot Malaysia Airlines został zestrzelony pociskiem, który pochodził z Rosji. System rakietowy Buk, z którego wystrzelono ten pocisk, powrócił do Rosji - oświadczyli wówczas prokuratorzy.

http://www.tvn24.pl/wladyslaw-woloszyn-nie-zyje,823332,s.html
  • 5 months later...
Napisano
Nie żyje Aleksander Zacharczenko. Lider Donieckiej Republiki Ludowej zginął w wyniku wybuchu

Aleksander Zacharczenko, lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej na wschodzie Ukrainy, zginął po wybuchu w kawiarni w Doniecku - potwierdza rosyjskim mediom deputowany do Rady Ludowej DRL.

Samozwańczy przywódca separatystycznej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Aleksander Zacharczenko zginął w wybuchu, do którego doszło w donieckiej kawiarni Siepar" czyli Separatysta".

Informację podał portal Life Novosti". Wg serwisu Zacharczenko zmarł w szpitalu, gdzie trafił ranny po eksplozji. Informację podały też rosyjskie agencje TASS oraz RIA Novosti, które powołują się na anonimowe źródło we władzach oraz siłach bezpieczeństwa DRL. W wyniku wybuchu ranny miał zostać także minister skarbu separatystów Aleksander Timofiejew (który rok temu przeżył próbę zamachu).

RIA Novosti informuje też, że doniesienia o śmierci Zacharczenki potwierdził deputowany do Rady Ludowej DRL Władysław Berdyczewski.


Więcej: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23847029,media-nie-zyje-zacharczenko-lider-donieckiej-republiki-ludowej.html#Z_MT2
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie