Skocz do zawartości

Nie żyje Michaił Kałasznikow


Rekomendowane odpowiedzi

Był wynalazcą najsłynniejszego karabinu świata - AK-47, zwanego od jego nazwiska po prostu kałasznikowem". Miał 94 lata.
Generał - porucznik Kałasznikow urodził się we wsi Kuria na Syberii. Ranny w czasie wojny - trafił do szpitala, gdzie zaczął interesować się konstrukcją broni strzeleckiej. Od 1949 roku był związany ze słynną fabryką broni Iżmasz w Iżewsku. Jego pierwszym, a jednocześnie najbardziej udanym i najpopularniejszym wynalazkiem był karabin automatyczny AK, strzelający nowym nabojem pośrednim 7,62 mm, wprowadzony do uzbrojenia w 1949. Nazwa była skrótem od Automat Kałasznikowa". Prostota kontrukcji i niezawodność sprawiły, że broń ta szybko znalazła się na wyposażeniu wielu armii świata; jest też popularnym karabinem terrorystów i partyzantów. AK-47 dał początek całej odzinie" karabinów.

Michaił Kałasznikow od wielu miesięcy miał poważne problemy zdrowotne; w ciągu ostatniego roku kilkukrotnie był hospitalizowany. Zmarł w Iżewsku.

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,15184920,Nie_zyje_Michail_Kalasznikow.html#ixzz2oJhqoYOJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby się urodził w stanach to przy swojm talencie byłby miljarderem,mógłby zgłosić patent i miałby zyski z handlu,a tak to tylko medal i stopień nawet emeryturę miał nie za bogatą.Ponoć dane techniczne do kałacha zerżnoł z niemieckiego karabinka szturmowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby się urodził w stanach to przy swojm talencie byłby miljarderem,mógłby zgłosić patent i miałby zyski z handlu,a tak to tylko medal i stopień nawet emeryturę miał nie za bogatą"

Eugene Stoner,konstruktor M16 powiedzmy jankeski odpowiednik Kałasznikowa też milionerem nie został i do tego zmarł męcząc się z rakiem....
A Michaił Kałasznikow?
Do czasu upadku ZSRR spokojne sobie pracował,później emeryturka (generalska zresztą :) ),latał sobie po całym świecie i promował wódeczkę nazwaną jego nazwiskiem.
Ogólnie,moim zdaniem źle nie miał. :)
Do tego dożył 94 lat... dużo bo jak patrze na klepsydry na murach to u nas 50-60 lat i do piachu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stg 44 kultowa broń podobnie jak Kałasznikow ale to zupełnie inne bajki. Mi w Ak podoba się jego prosta i dość czwarta budowa budowa w porównaniu do stg, niemiecki karabinek to jednak jest nieco większy, ponadto nie było wersji ze składana kolbą co utrudniało jego przenoszenie i użycie w pojazdach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Boer: oba maja komory zamkowe tłoczone z blachy

Noooo niezupełnie. MP 43 faktycznie miał tę komorę tłoczoną. AK miał mieć tłoczoną w projekcie i pierwsze wyprodukowane egzemplarze tak miały. Opanowanie technologii tak głębokiego tłoczenia okazało się jednak ponad siły ówczesnego przemysłu ZSRR i technologię szybko zmieniono, wykonując komorę zamkową metodą frezowania z odkuwki. W ten sposób wyprodukowano większość AK. Dopiero w 10 lat później, przy wprowadzaniu zmodyfikowanej wersji AKM (1959) powrócono do tłoczonej komory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie