Skocz do zawartości

Wspólna fotka z weteranem Waffen SS


Pyra75

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Już zaczynam.
Piszemy póki" a nie puki".

Nigdzie nie pisałem, że grupa o której piszesz składała kwiaty pod pomnikiem zbrodniarzy.
I proszę spokojniej.
  • Odpowiedzi 218
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
razwiedczik nie denerwuj się, tu masz informacje kim byli ci których tak bronisz i wychwalasz.
http://www.odkrywca.pl/polski-ulan-lezy-w-rowie,709003.html#709003
Resztę swojego wpisu wykasowałem bo znowu mnie ponosi.
Napisano
Hmm ciekawa dyskusja szkoda ze nie mozna jej przeprowadzic na kulturalnym poziomie ale trudno. W koncu przeciez to chyba sprawa smaku, gustu i momentu. Spiewanie 'Czerwone maki na Monte Cassino' zadko powoduje mocniejsza emocje i chyba nikt w tym gronie by tej piesni nie potepial. Jednak spiewanie tej piesni w obecnosci matki ktora na stokach owego Monte Cassino pozostawila obu synow, okazalo sie mniej niz szczesliwym wyborem materialu artystycznego.

I chyba o to chodzi ze mamy tu do czynienia z aktem artystycznym. Przeciez w teatrze, literaturze, malarstwie a szczegolnie kinematografii takie sceny (i stokroc drastyczniejsze) sa na codzien i nie wywoluja tego typu sporow. Moze w rekonstrukcji bardziej niz w innych mediach widz identyfikuje sie z artystami - byc moze dlatego ze bez tradycyjnych 'opraw' trudniej zachowac dystans.
Napisano
Gebhardt- gdyby to się tylko do rekonstrukcji, historii, wojskowości ograniczało, to nie ma sprawy...

Gorzej, jeśli ktoś epatuje w życiu hasłami Adiego, symbolami III Rzeszy, itp.
Co oczywiście nie oznacza postawienia znaku = między kretynami a środowiskiem rekonstruktorów.

Co innego odtwarzanie postaci i realiów historycznych a co innego skandowanie H.h-Polska dla Polaków", dla przykładu.
Napisano
A ja się przyznam, że i owszem zapaliłem raz znicz na grobie niemieckich żołnierzy. Samotny grób był w lesie i od mieszkańców wsi dowiedziałem się o nim. Nie gloryfikuję i nie popieram tego co robili - ot po prostu lampka na opuszczonym grobie.
Napisano
Wiesz- ja co roku w okolicach 1 listopada palę znicze na paru zapomnianych cmentarzach cywilnych niemieckich ( a nie mam klamry Gott mit Uns ) i na Karkonoskiej ( a daleko mi do sowieckiego patrzenia na Świat )...


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 19:58 10-09-2012
Napisano
Nie, nie o rekonstrukcji, bo jakoś nikt nic nie ma do grup odtwarzających tych złych" jak i dobrych". Dyskusja dotyczy zachowania POMIĘDZY rekonstrukcjami i upajaniem" się odtwarzaną formacją.
Ktoś pisał że nie wiemy o tym by weteran" kogoś zamordował, ok, ale należał do ZBRODNICZEJ organizacji i jako taki został tak zakwalifikowany, z drugiej strony, kto zaręczy że tak NIE BYŁO ?
Napisano
Woytas - wyrokami Norymberskimi to bym akurat zbytnio sie nie podpieral jako arbitrami co bylo a co nie bylo organizacja zbrodnicza. Jakos NKWD nie znalazlo sie dla przykladu na tej liscie - chyba wszyscy wiemy czemu ;).
Napisano
chyba do końca nie wiesz. Trybunał norymberski był podmiotem powołanym do osądzenia zbrodni niemieckich więc na jakiej podstawie miał oceniac NKWD ?
Napisano
Bo niestety zwycięzców się nie sądzi, a Alianci mieli krótką pamięć i zapomnieli, że Sowiety wywołały wojnę ramię w ramię z austriackim malarzem :(
Napisano
Taka ciekawostka .W Norymberdze nie sądzono również członków
SS-Reiterei no bo jak można osadzić za przynależność np
ojca obecnej królowej Holandii księcia Bernharda- znanych nazwisk było tam znacznie więcej.
Napisano
Radek.s (703 / 1) 2012-09-12 14:45:29

W Norymberdze nie sądzono również członków SS-Reiterei"


Raczej sądzono ( choć nie pod postacią poszczególnych członków )- uznano ich iezależność" od SS i nie uznano SS-Reiterei za organizację zbrodniczą...

Co nie zmienia faktu, że od stryczka uratowała ich błękitna krew.
Napisano
A ja sie zastnawiam nad obiektywizmem artykulu - nie zarzucam iz problem jest wymyslony ale kazdy z nas wie ze czesto dziennikarze szukaja sensacji nie do konca bezstronnie, sam mam przyklad z przed tygodnia kiedy w Rybniku rozbila sie awionetka po awarii silnika -kolega ladowal(planowo sie rozbijal) w luce pomiedzy domami i mu sie to nawet udalo( fakt ze samolot zapalil sie chwile po uderzeniu). Lecz dla dziennikarzy istotne bylo tylko to czy w tym miejscu mogly by dzieci z pobliskiego przedszkola oraz to jak wielka byla by tragedia gdyby szla tam akurat wycieczka uczniow , probowano nas namowic do dyskusji jak bardzo niebezpieczne jest takie latanie (nie chcialo nam sie z nimi gadac, wiec podpuscili goscia z pod baru ktory owe fakty potwierdzal z tym ze ubaw byl niezly -gosciowi sie gadanie platalo wiec odpuscili). Tak czy inaczej w eter poszla wiadomosc ze rozbil sie tuz bok przedszkola (poniekat fakt iz tuz przed plotem, a budynek byl ze 50 m.)
Takze badzmy ostrozni bo tez moze zdazyc sie nam ze ktos z nas znajdzie sie w miejscu gdzie akurat jest fotograf"
Napisano
@krism w dziale rekonstrukcyjnym forum prowadziliśmy już dyskusję na ten temat zanim powstał jakikolwiek artykuł na ten temat. Mod uznał że zaśmieciliśmy temat założony przez rekonstruktora z F..... i posprzątał więc śladu nie ma, a szkoda.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie