Nightmartio Napisano 9 Wrzesień 2012 Napisano 9 Wrzesień 2012 Przepraszam..., ale chciałbym się równie kulturalnie, a nawet jeszcze bardziej,;) włączyć w dyskusję szanownych kolegów... (co by nie dostać bana)...;)...znowu. Prawo do dowolności myślenia, a tym bardziej, dowolności zachowań niestety jest ograniczone przez prawo oparte na doświadczeniach moralnych i etycznych na przestrzeni wieków. Te zaś są wypracowywane od początków istnienia świadomości ludzkiej i ewoluują po dziś dzień... Może jestem staroświecki i przyjmuję zasadę, że moje plemię jest najmojsze i reko innych plemion mnie nie bawi a już najbardziej, tych które zrobiły kuku mojemu plemieniu. Jednak, jak szanowni koledzy w pełnej zgodzie napisali- to jest moje zdanie! Liczę, że nie posypią się, na mój skromny nick żółte albo co gorsza czerwone znaczniki przy nicku;)
Erih Napisano 9 Wrzesień 2012 Napisano 9 Wrzesień 2012 Będę niemiły się wetnę. Wachman pilnujący Kanady to nie jest osobnik warty rekonstrukcji.Przebieranie się za takie narodowo-socjalistyczne bydlę , wymaga wyczulonego smaku, aby nie być z nim utożsamianym.
Piett Napisano 9 Wrzesień 2012 Napisano 9 Wrzesień 2012 Erih -> Znajdź mi grupę rekonstrukcyjną Waffen SS od Szczecina po Rzeszów która by na co dzień odtwarzała jednostki wartownicze. Nie liczę okazyjnych sytuacji gdy trzeba zagrać w określaonych filmach dokumentalnych bądź fabularnych. Bo z tego co kojarzę w PL nikt nie odtwarza nawet 3 dywizji pancernej Totekopf wywodzącej się z owych obozów a co dopiero samych załóg. Najpierw wypada odrobić lekcję zanim się wypowie na jej temat.
Lipek Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 No tak, bo reszta łachudrów z Waffen-SS to były niewinne owieczki lub w ostateczności rycerscy herosi walczący z komunistycznymi hordami i te formacje jak najbardziej można odtwarzać.Nie mam nic przeciwko rekonstrukcji niemieckich oddziałów, dopóki nie wykracza to poza ramy historycznej ciekawości czy potrzeb historycznego widowiska. natomiast to, w co brną niektóre polskie grupy podpada niestety pod skrzywienie psychiczne, jak nie pod paragraf.Ja wiem, ze pryszczatym chłopcom oczadzonym burzą hormonów i z silną potrzebą identyfikacji z silną grupa imponują ładne mundury, ładne odznaczenia, ładna broń i cały ten pseudorycerski etos". Natomiast w polskim ruchu rekonstrukcyjnym są chyba wypracowane jakieś mechanizmy, aby uświadamiać (skoro nie zrobiła tego szkoła ani rodzice), lub w skrajnym przypadku eliminować takich baranów?
Erih Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Kolego Piett, rotacja pomiędzy jednostkami wartowniczymi a liniowymi trwała przez całą wojnę, i odbywała się w obie strony. Dotyczyła też wszystkich zwartych jednostek SS, nie tylko Totenkopf. Kwity na to leżą w Oświęcimiu-Brzezince, łatwo sprawdzić, polecam.
razwiedczik Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Ciekawe jest to że poszukiwacze tak często atakowani w mediach, gdzie z kilku łusek można zrobić cały arsenał w piwnicy a z kilku boratynek dewastatora stanowisk archeologicznych, tak łatwo oceniają innych po tym co te media napiszą. Smutne też jest to że osobnicy nie mający zielonego pojęcia o rekonstrukcji np. użytkownik lipek" wypowiadają się z pogardą o ludziach o których nie mają zielonego pojęcia. Nie łapcie wszystkiego co wam zafunduje prasa. A sam artykuł, cóż... 1 września, trzeba było zrobić temat chwytliwy i stronniczy i jak widać dziennikarzowi GW się udało.
Lipek Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Łukasz,Guzik wiesz o moim pojęciu o rekonstrukcji, to po pierwsze.Pod drugie nie wyrobiłem sobie opinii o tej grupie na podstawie artykułu w Naczelnym Organie, ale po lekturze strony tej grupy.Po trzecie rozmawiamy o pryncypiach.Przykład tych panów pokazuje, że pomiędzy rekonstrukcją a niezdrową fascynacji jest cienka granica.Chyba ze dla Ciebie spędzanie Wigilii w mundurze SS jest rzeczą normalną.
razwiedczik Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Pojęcie rekonstrukcji nie ogranicza się tylko do bitew, chlania i bicia szabelkami po hełmach. Jeżeli ta wigilia była częścią wyjazdu i były ku temu możliwości aby zrekonstruować taki element życia frontowego i uwiecznić to na zdjęciach to czemu nie? Najlepiej wszystko zrzucić do jednego wora z nazwą FASZYZM" w końcu to bardzo chwytliwe, już niedługo 11 listopada, Marsze Niepodległości itd worek znowu się powiększy...
Erih Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Do jakiego wspólnego worka ?Worek jest jeden , i jest na nim napisane- fetowanie zbrodniarzy spod znaku SS .W każdej formie.
steell Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 No to jeszcze do tego wora dorzuć ekonstrukcje" egzekucji i będziesz miał prawie komplet.
Czlowieksniegu Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Był pomysł, choć nie wiem czy wcielony w życie, aby w ramach rekonstrukcji wydarzeń po Bromberger Blutsonntag odegrać" egzekucję polskich mieszkańców miasta...
razwiedczik Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Jakich egzekucji? Nie widziałem aby na stronie były takie zdjęcia a jeśli nawet, to też część historii, brutalnej ale prawdziwej. Były rekonstrukcje Powstania Warszawskiego, gdzie pokazywane były egzekucje i są uznawane za jedne z najlepszych rekonstrukcji historycznych.
s_boj Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Odwiedzam rekonstrukcje od 2008 r. i temat rozstrzelań, egzekucji często się na nich pojawia. Już w pierwszym rzucie przypomina mi się scena rozstrzelania wrześniowych żołnierzy, albo sołtysa wsi. To w sumie obrazuje rzeczywiste wydarzenia.
Lipek Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Zróbmy więc tez rekonstrukcję gazowania Żydów i Cyganów. To też część historii, rutalnej ale prawdziwej".Z naszych okolicznych klimatów proponuję rekonstrukcję rozbijania dziecięcych główek o drzewa w Lesie Piaśnickim.Zdarzenie jak najbardziej prawdziwe, z tego co pamiętam nawet sfotografowane.Czy w tą stronę ma iść ruch rekonstrukcyjny?
s_boj Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Ostatnio była zdaje się nawet rekonstrukcja samego rozstrzelania żołnierzy polskich pojmanych w bitwie pod Osuchami. Reko w lesie Rapy koło Biłgoraja. Na tej akurat nie byłem.
s_boj Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Ja w tym akurat nie widzę nic złego. Całość musi być oczywiście ujęta w odpowiedni komentarz prowadzącego narratora. Pamiętam reko bodajże w Tomaszowie Lubelskim w tamtym roku. Była scena rozstrzeliwania polskich żołnierzy nad okopem. Inscenizatorzy pomstowali od sku...synów, modlili się, klęli. Cała scena była bardzo realistyczna i zapadająca w pamięć. Taki incydent jednak rzeczywiście miał miejsce, jest potwierdzony historycznie. Moim zdaniem i takie elementy powinny się pojawiać na rekonstrukcjach. Co innego, gdyby ktoś planował rekonstruować spędzenie wsi do stodoły i podpalenie jej...
Lipek Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 A dlaczego? Czym się różnią te wydarzenia? Oba wydarzyły się naprawdę, oba podczas wojny, oba w podobnych okolicznościach i dokonane przez tych samych sprawców.Czemu mają służyć rekonstrukcje rozstrzeliwań? Jakiś fetysz, fajnie sobie popatrzeć jak ktoś dostaje kulkę?
razwiedczik Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Nie mi oceniać w jakim kierunku ma iść rekonstrukcja. Wskazałem jedynie iż na stronie Die Freiwilligen nie ma zdjęć o takiej tematyce a przynajmniej ich nie widziałem.
woytas Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Jak to jest - Niemcy - sprawcy tego wszystkiego ścigają u siebie w kraju takie sprawy a w kraju ofiar bawimy się na całego.
s_boj Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Ja jedynie wyraziłem własne zdanie. Według mnie dobrze, że na rekonstrukcjach pokazuje się rozstrzeliwanie polskich jeńców. Wiadomo, że jak tylko pojawiają się inscenizatorzy w polskich mundurach, publika zaraz krzyczy asi idą". Ludzie się z tym identyfikują i dobrze, że potem jest pokazane, jak wróg traktował naszych żołnierzy. To zapada w pamięć i dobrze że dzięki takim punktom rekonstrukcji nie utrwala się w społeczeństwie mit rycerskiego Wehrmachtu.
woytas Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Jest dosyć oryginalnych dokumentów - zdjęć i filmów, że robienie inscenizacji rozstrzelania jest nie potrzebne. Mój znajomy w jednym z wydań programu Świadkowie" zobaczył film z egzekucją swoich rodziców na wiosce w zamojskim.
Nadwojciech Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 @razwiedczikZnalazłem Ci takie fotki.Na końcu tej galerii.http://www.die-freiwilligen.pl/galeria/galerie/rozbicie-i-odwrot-dywizji-charlemagne---pomorze-marzec45Tylko to Polacy tam strzelają. :)
s_boj Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Widzisz, ja właśnie jestem z Zamościa. U nas te rekonstrukcje mają może właśnie taki dosłowny charakter, bo też to była codzienność podzamojskich wiosek. Cała historia wydarzeń poprzedzających powstanie zamojskie, jak i samo powstanie (niestety chyba najmniej znane z polskich powstań, a przecież w dużej mierze zwycięskie), były pisane krwią cywili. Według mnie obraz Niemców wkraczających do wioski, albo biorących jeńców i nierobiących nikomu nieuzbrojonemu, czy Bogu ducha winnemu krzywdy, byłby po prostu zakłamany. U nas nikt by w to nie uwierzył.
woytas Napisano 10 Wrzesień 2012 Napisano 10 Wrzesień 2012 Wziąłbyś na rekonstrukcję osobę, która przeżyła na żywo selekcję czy też była świadkiem egzekucji?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.