Skocz do zawartości

Ogólnopolska zbiórka eksponatów dla Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku


Sobiepan

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy było na forum. Może kogoś zainteresuje:
http://www.muzeum1939.pl/index.php?str=4&id=6


Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ogłasza ogólnopolską zbiórkę pamiątek, związanych z genezą, przebiegiem i bezpośrednimi konsekwencjami tego konfliktu. Zbiórka odbędzie się pod hasłem „Wspomnienia więcej niż guzik warte” i potrwa do końca grudnia 2011 r.

Muzeum poszukuje nie tylko militariów, lecz także innych przedmiotów mających wartość historyczną. Interesują nas dokumenty, listy, odznaczenia, ulotki, obwieszczenia, plakaty, gazety, rysunki, zdjęcia, i filmy, stroje czy przedmioty codziennego użytku związane m.in. z wydarzeniami militarnymi, okupacją, Zagładą Żydów, ruchem oporu, przymusowymi migracjami ludności czy losami ludności cywilnej.

Celem zbiórki jest ratowanie i zabezpieczenie pamiątek związanych z II wojną światową. Część ofiarowanych przedmiotów trafi na wystawę Muzeum II Wojny Światowej, gdzie odnotowane zostaną również ich wojenne dzieje. Wszystkie inne dary zostaną przez nas należycie zabezpieczone z myślą o badaczach przeszłości i przyszłych wystawach.

Osoby zainteresowane przekazaniem do Muzeum pamiątek związanych z II wojną światową mogą zgłaszać ten fakt osobiście, telefonicznie, listownie bądź mailowo. Każda taka propozycja zostanie rozpatrzona przez wyznaczonych pracowników Muzeum w możliwie szybkim terminie. W uzasadnionych przypadkach upoważniony pracownik Muzeum osobiście pojawi się u darczyńcy w celu odebrania ofiarowanego przedmiotu.

Oferty przekazania darów można będzie zgłaszać w następujących miejscach:

- Biuro Koordynacji Zbiórki, Muzeum II Wojny Światowej Oddział w Warszawie, Aleje Niepodległości 213 (gmach Biblioteki Narodowej, p. 1138), 00-950 Warszawa, tel. +48 22 608-27-23.

- Biuro Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, ul. Długa 81-83, 80-831 Gdańsk, tel. +48 58 323-75-20.

- Punkt Kontaktowy Muzeum II Wojny Światowej w Krakowie, ul. Mikołajska 10/6, 31-027 Kraków,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech sie skontaktuja z glinami, ci ostatni maja całkiem niezle wyniki w zbiórkach ogolnopolskich"

Zgadzam sie ze przyklad Sapera" dziala tu wybitnie odstraszajaco, ale takze jest na tyle wqr...cy swa perfidia ze rodzi bunt wyrazany najczesciej gestem Kozakiewicza, czyli ..o tyle dostaniecie, a nie eksponaty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co nie chcą zalegalizować, teraz zbierają, patrzcie.. jak trwoga to do Boga"..

Na pole ich wygonić, przy +3* C i dobrze wiejącym wiaterku.

Argo, dobrze prawisz, masz u mnie 50 ml okowity :-)


ps. Panowie, ostatnio oglądałem sobie jakieś zagramaniczne forum czy stronę, i wiecie co tam było?
Było można sprawdzić status przedmiotu gdzie się znajduje, czy na magazynie , czy w konserwacji czy na ekspozycji.. Dlatego zasada zamkniętych drzwi" już nie działała..
Działać może jedynie zasada kopiowania fantów i podmieniania, a potem opylania oryginałów, ale to jest możliwe zawsze i wszędzie..


pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propo Sapera - zerknijcie do wydawnictwa Archeologia żywa" - jest artykuł na jego temat. Pan z muzeum całkowicie popiera swojego kolegę, który zakablował Artura. Bo znaleziska miały wadę prawną...
Więc potencjalny dawca do muzeum też może spotkać się z nadgorliwością innego muzealnika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podzielam zdanie Marek-Wawa - po ostatnich zdarzeniach z Saperem mam gdzieś zbiórki publiczne i muzea wolę do stawu wrzucic może za sto lat zmieni się prawo - wtedy nasi następcy ze stawu do muzeum przyniosą. Gdyby nie Saper w zębach byc może bym zaniósł - dla idei dla potomnych dla historii dla mojej Polski dla moich dzieci. A tak do stawu - i niech sie Pan dyrektor muzeum obliże. Saper pomścimy Cię (P z kotwicą)!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawę to zaprezentowało pewne muzeum i pewne środowisko. Ma szanse się wykazać najbardziej profesjonalnymi poszukiwaniami w kraju:)
Jakbyśmy tak zaczęli zgłaszać pewne fanty (skoro mogą po nie przyjechać) to by mieli największa na świecie wystawę skorupek :)

A co do postu szanownego poprzednika: czas kolego by pewne instytucję nie sięgały tylko do naszych kieszeni,sumienia i postaw obywatelskich. Panowie tam działający biorą pensje i to ich obowiązkiem jest poszukiwać fantów do muzeum,a nie siąść na tyłku i wystosować garść apeli do obywateli by przynieśli. Sami natomiast zajmą się segregacją i pisaniem donosów bo strucel od Kowalskiego to... zagrożenie dla obywateli, a może go miał nielegalnie, itp.
Czas do pracy !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korowiow wiesz dlaczego ludzie się boją oddawać fanty do muzeów? powiem Ci, bo albo leżą po 50 lat na magazynach albo sa robione podkładki, kopie a oryginały wynoszone i sprzedawane.

przez internet jesteś w stanie sprawdzić czyjąś obywatelską postawę ? Gratuluję wyszukanych umiejętności.

Jeżeli pijesz do mnie z tą postawą to mogę się głośno z tego pośmiać bo grubo się pomyliłeś :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylbym ostrozny z twierdzeniami iz muzealnicy to przekreciarze, mysle ze przyklad sapera pokazuje to czego sie obawiamy , czyli tego ze trafimy na urzednika z przydzialu i sluzbiste z ktorym wspolpraca ograniczy sie do jednego spotkania po ktorym zostanie nam niesmak -sam ma tez takie doswiadczenie sprzed paru lat kiedy wyzucono mnie z muzeum bo poprosilem o udostepnienie mi pojazdu w celu zrobienia zdjec przy pracowniku tegoz muzeum (on sam sie zgodzil -dyrektor ...) - argumenty ze remontuje sam taki pojazd obarczone zostaly epitetami ktore do dzis zniechecaja mnie do wszelkich panstwowych muzeow, co nie znaczy iz nie znam normalnych i pozytywnych przedstawicieli tegoz zawodu bedacymi fascynatami jak wiekszosc z nas.
Zastanawiam sie kiedy nastapia zmiany mamy bowiem nie zadko sprzety na ktore muzea z innych zrodel nie moga liczyc - chyba ze prawo kiedys pozwoli im konfiskowac nasze zbiory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shadowN dla mnie przykładem są powstańcy warszawscy, którzy dla muzeum powstania oddawali swoje często osobiste pamiątki. Bez tych darczyńców to muzeum z pewnością nie było by tym czym jest. Zresztą nie ma o czym mówić. Przedwojenne pokolenie wychowane zostało według wartości, które wiele lat później prezydent Kennedy ujął w zdaniu: Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie, zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju"

Niestety komuna zrobiła ludziom sieczkę z mózgu i do dzisiaj im ta sieczka wysypuje się z uszów. Oczywiście to ogólne stwierdzenie, nikogo konkretnego nie mam na myśli :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie