Skocz do zawartości

Powstańcy przepraszają warszawiaków


Cpt.Nemo

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie decydenci Powstania doskonale wiedzieli ile ofiar pochłonie i nie dość liczyli na więcej. cairo weź sobie przeczytaj o powstaniu i nie szafuj liczbami po fakcie. Jak, żeś taki mądry to może coś na priv wyślesz co w totka skreślać albo na giełdzie inwestować. Może coś o kursach walut w 2012 roku powiesz. Wykaż sie a jak ci się wszystko uda w 2012 wszystko odszczekam...
Pseudo mądrych po fakcie nie brakuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 237
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Martian nie trzeba byc jasnowidzem aby skojarzyc fakty, uzbrojenie , i cala logistyke obydwoch stron aby przewidziec skutek, wiec mi tu nie wstawiaj glodnych kawalkow .A bredzenie ze liczono na pomoc Rosjan i na na niewiadomoco, w sytuacji gdy, z Rosjanami na temat ewentualnej pomocy nie rozmawiano, i znajac nastrawienie obydwoch stron do siebie,to trzeba naprawde zrznac glupa aby sie pytac , czemu tak sie stalo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz nie wiesz nic o przygotowaniach do Powstania nie wiesz nic o sytuacji w jakiej wybuchło... Ale za to wiesz, że Powstańcy muszą przepraszać ludność Warszawy... To może idąc dalej twoim tokiem rozumowania powinni jeszcze przeprosić aliantów, ba, nawet sowietów i Niemców...
Ps... Na forum już była dyskusja jak nie chce ci się sięgnąć po literaturę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hola,hola, gdzie napisalem ze musza przepraszac? Nie wkladaj mi w usta czego nie powiedzialem, sznuje postawe i poswiecenie zolnierza, ale ze decydenci byli do niczego to moge po polemizowacWiec nie wybiegaj mi tu przed szereg i nie wmawiaj mi czego nie powiedzialem.Ale to symptomatyczne bo pewien facet o zapatrywaniac podobnych do Twoich tez tak robi, blizniak? A jakie to byly te przygotowania do powstania w/g Ciebie? To ze bedzie brak wszystkiego, ze nikt nie pomoze, i ze alianci dawno na Polakach polozyli kreske to malo aby sie powstanie nie odbylo? Acha zapomnialem w nasza wiare ze jakos to bedzie, czy to mi chcesz zaoferowac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak wszędzie bo w przededniach wybuchu, Niemcy zdobyli niezły arsenał powstańczej broni. Wesz coś o sowieckim wywiadzie w USA i W. Brytanii, nawet w AK i w III rzeszy??? Jeśli kolego nie potrafisz dopasować faktów do siebie to masz problem ze zrozumieniem przyczyn i skutków...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Nemo:)
proste jasne i latwe jak chcial by Hebda, ktory napisal :
"Jak byście się,mówię do krzykaczy,zachowali w takiej sytuacji?
Możecie tylko powiedziećiłbym szkopa"

Bilbys,szczegolnie jak bys nie mial broni, pierwszego dnia zostal ranny i pozostawiony przez odskakujacych niezbyt uzbrojonych powstancow, a potem wstepnie zgwalcony przez pijanego zoldaka zostal pognany na polska barykade i widzial plujace Ci w oczy metalem powstancze karabiny.
"

Nie pisałem o sobie,przytoczyłem standardową odpowiedź która często gęsto udzielają marzycieleohaterzy" których jak zapytać gdy siedzą w ciepłym domu,gdzie lodówka pełna,i nie ma godziny policyjnej co by zrobili jakby wybuchła wojna...,to jak gadanie ze slepym o kolorach.g wie a się mądrzy.A nijak tak naprawdę nie wie jakby się zachował.
Nie wiem czemu przypiąłeś to do mnie:)
zdrów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołanie powstania w Warszawie to była jedna z najgłupszych decyzji, jakie zapadały w całej naszej 1000-letniej historii.
Jeszcze 2-3 takie powstania, a nie byłoby Polski na mapie Europy...

Ale z nami już od dawna jest coś nie tak. Bo jak się słyszy te powstańcze pieśni. To coś na duszy zaczyna grać i oczy wilgotnieją...

balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydaje cairo, że ci co ich aresztowali powinni byli zadzwonić do adwokata lub do rodziny by ci przekazali wiadomość o przepadku magazynu... Czy wiesz o czym ty piszesz? Jeśli nie to pokrótce powiem gdzie i co szukać. Termin wpadek, szczególna konspiracja magazynów i ludzi za nie odpowiedzialnych i infiltracja AK...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RE: Powstańcy przepraszają warszawiaków Martian (1879 / 56) 2010-10-09 21:16:34
Widzisz nie wiesz nic o przygotowaniach do Powstania nie wiesz nic o sytuacji w jakiej wybuchło... Ale za to wiesz, że Powstańcy muszą przepraszać ludność Warszawy... "

Do kogo innego to pisales, ale powiedz Ty watek czytasz, czy tylko odpisujesz ?
Sprawa zaczela sie nie od tego czy Powstancy musza przepraszac, ale od tego ze juz przeprosili. Sami z siebie a przynajmniej jeden z nich.
Na to sporo tu obecnych sie rozkrzyczalo ze nie musial, ze wszyscy jak jeden maz byli Powstancami, w tym ludnosc cywilna. Ze wszyscy chcieli, ze wszyscy razem - slowem w calym przedszkolu zrobilo sie tak slodko ze czesc dzieci az zemdlilo.
Natomiast inni, w tym ja twierdza ze mial prawo przeprosic ludnosc cywilna, bo znalazlo by sie za co, jednoczesnie powstanie nie mialo najmniejszych szans pomijajac kwestie militarne, z czysto politycznych powodow i owczesnych ukladow. To Powstanie, wywolane z konkretnych pobudek politycznych musialo poniesc kleske wlasnie z powodow politycznych.
Zaplacili za to wysoka cene glownie niewinni cywile choc i zolnierze Powstania takze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co się stało z Warszawą to najgorszy wariant jaki mógł się stać. Dlatego wszelkiej maści historycy, gdybacze itd mają ułatwione zadanie - cokolwiek wymyślą, przeanalizują, nie może być gorsze niż rzeczywistość w tamtych latach i tyle na ten temat. Chwała bohaterom zarówno w mundurach jak i cywilnych ubraniach. to jesteśmy Im winni po wieczność
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwała bohaterom!

Hańba tym, którzy sami siedząc w wygodnych fotelach, wydali rozkaz do powstania. Hańba tym, którzy pchnęli kwiat naszej młodzieży praktycznie z gołymi rękami na bunkry i czołgi. Hańba tym, którzy swoimi decyzjami zgotowali piekło na ziemi cywilnym mieszkańcom stolicy.

Niech to będzie dla nas jakieś memento na przyszłość...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie to nie Oni powinni przepraszać.Żołnierz musi wykonać rozkaz jakim byłby on nie był.Jeśli się z nim nie zgadza prosi na piśmie i wykonuje.
Tym winnym jest mały jasio, generał z dwoma nazwiskami on tych ludzi miał na sumieniu.
Bo Panowie wojna to matematyka gdzie wszystko jest do obliczenia.
On zgrał w rosyjską ruletkę tylko lufę nie przyłożył sobie do głowy a komu innemu.
I wielu zrobiło z niego bochatera/c/ Ot taki nasz bohater jak i wielu przed i po nim.
Bo każdy ma takiego bohatera jakiego chce,Myszkę Miki lub generała z dwoma nazwiskami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec posluchaj Martianie jeszcze raz, nie napisalem ze powinni przepraszac zolnierze za to ze wykonywali rozkazy.Tobie wydaje sie to oczywista oczywistoscia ze tak uwazam , bo skoro neguje slusznosc wybuchu powstania .Znaczy to ze nie czytasz uwaznie co forumowicze pisza, bo atakujesz nie tylko mnie ale kazdego co ktory ma inne zdanie niz Ty.
Uwazam ponadto ze nie ma byc z czego dumnym za lekkomylsnosc z jaka wyslano na smierc tysiace ludzi , a miasto skazano na zaglade.Nie potrafisz sie pogodzic z faktami o ktorych owczesni decydencji wiedzieli a Ty nie chcesz przyjac do wiadomosci, bo nie dopuszczam mysli ze nie slyszales o Teheranie i decyzjach tam podjetych.Jesli myslisz ze Rosjanie ktorzy przez pierwsze dwa lata wojny dostali porzadnie w tylek, a potem za cene zycia milionow zolnierzy doszli do odleglosci 400 km . od Berlina zrezygnuja z zalozonego celu to wiedz ze sie mylisz.
Ale swietujmy, zapalmy kazdemu swieczke , swietujmy te kleski bo nie mamy sukcesow do swietowania, a nawet jesli jakies sa, to zawsze znajda sie tacy ktorzy zamienia je w kleske.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cairo1 2010-10 -09 g.20:37

Nie bardzo rozumiem jak możesz zestawiać komedie Barei w parze z powstaniem.
Pytasz dla zaspokojenia czyich ambicji sprowokowano wymordowanie 200 000 ludzi. A ja pytam Ciebie czy uważasz, że powstanie było jedynym dramatem tego miasta?
Przecież okupant swoje represje rozpoczął tuż po kapitulacji Wawy w 39. Pamiętasz rozporządzenie Hansa Franka z października 39 które śmiercią karało za niemal wszystko? Słyszałeś o akcji AB (w skrócie: rozstrzelać inteligencję)? O zamordowaniu mieszkańców Wawra?
Słyszałeś o rozporządzeniu z października 43 o zwalczaniu zamachów na niemieckie dzieło odbudowy GG", które już bez powodu pozwalało żandarmom strzelać do ludzi? Rozpoczęlo ono także publiczne masowe egzekucje. W lutym 44 na balkonach kamienicy ul. Leszno powieszono więźniów Pawiaka i co byś im powiedział? Czyją ambicję miała ich śmierć zaspokoić? Czy przeżyliby gdybyśmy nie próbowali wyprzeć okupanta z kraju w 39 i nie stawiali się w roli wroga rzeszy?
Każda akcja podziemia przynosiła krwawy odwet. Sam zamach na Kutscherę był powodem egzekucji 300 osób. Czy jest tu powód do przeprosin? To była tragedia dla tych 300 osób i ich rodzin ale czy swobodne działanie Kutschery nie przyniosło by więcej ofiar? Co by było gdyby...
Byłeś kiedyś w Hali Mirowskiej? Widziałeś jej podłogę? Po upadku Woli niemcy spalili na niej pół tysiąca osób. Nie byli to powstańcy czy ranni, nie zginęli na skutek walk. Czyją ambicją był ten fakt? Generała dwojga nazwisk /nadal nie oceniam słuszności decyzji o rozpoczęciu powstania/. Dlaczego tak się stało? No właśnie co było powodem zbrodni... próba wyparcia wroga ze stolicy czy raczej kaprys jakiegoś żołdaka z SS? A może wygórowane ambicje wąsatego karła?

Niewątpliwie bezdyskusyjny jest fakt, że skutki powstania były opłakane. Teraz możemy to ocenić. Ale dopiero teraz.
Jeśeli w owych przerosinach jest pewna symbolika, że nie udało się osiągnąć zamierzonego celu i uchronić Wawy od zniszczeń to OK. Ale wydaje mi się, że powstańcy nie muszą przepraszać za zbrodnie wykonane cudzą ręką a wynikające jedynie ze złości okupanta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagiellonczyk, jesli uwaznie bys czytal to wiedzial bys czemu napisalem o filmach Barei.
W innym watku na temat powstania, moj adwersarz napisal ze wtedy wierzono jeszcze w rycerskosc wehrmachtu, a Ty tu sypiesz ja z rekawa przykladami na codzienna martyrologie mieszkancow stolicy,ale moj adwersarz mogl wtedy byc na wagarach i nie wiedzial o czym pani od historii mowila.
Powstanie , napewno nie bylo jedynym dramatem stolicy, ale zadne inne zdarzenie nie przynioslo fizycznego unicestwienia infrastruktury i ludnosci w takiej skali.I jeszcze raz powtorze ,nie uwazam,aby zolnierz wykonujacy rozkazy mial za co przepraszac, co innego decydenci.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skutki powstania były opłakane"

Jakaś spóźniona refleksja ?

Jak się okazuje powstanie było na rękę wszystkim :

- Powstańcom bo uwierzyli że świat zwojują", wyzwolą sami stolicę i będą mieli dzieki temu wolną Polskę,

- Rosjanom, bo mogli odsapnąć po biegu od Białorusi do Wisły, mogli spokojnie popatrzeć jak Niemcy oszczędzają im roboty i strat kończąc kontrrewolucyjny zbrojny element" w zarodku i mieć poczucie satysfakcji z rewanżu (wprawdzie cudzymi rękoma) za 1920 rok,

- Niemcom, bo wreszcie mogli raz na zawsze rozprawić się z tym cholernym miastem, w którym znajdowało się kierownictwo" and", które już tak mocno naprzeszkadzały w GG.


Najwięcej zyskali Rosjanie (więcej niż dwie pieczenie na jednym ogniu) - potencjalne źródło kontrrewolucji wykończyło się samo swoimi pomysłami, jak również swoje miasto pod którym doszło do klęski w 1920, ciężkie straty ponieśli Niemcy.

Niemcy zyskali w sensie rozwalenia miasta, na które tak narzekał Frank, udało się wybić tysiące andytów" i uspokoić front na parę miesięcy.

Powstańcom zaś praktycznie udało się wykończyć siebie i miasto za jednym zamachem. Miało być jak w Paryżu a był Stalingrad. Stara Warszawa padła, a przyjechał wschód.

Kierownictwo powstania dożyło ostatnich dni na fotelach emigracyjnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cairo1, bez urazy. Po prostu Bareja działa na mnie trochę jak płachta na byka /choć nie ukrywam, że akurat E. Dziewoński jako Żelazkiewicz był świetny/.

OK. Macie rację. Dla Warszawy powstanie i to co działo się w jego trakcie ale z walką nie miało nic wspólnego - było piekłem.
Ale co można było wówczas innego zrobić. Wiadomo było, że niemców leją i to tuż za Wisłą. Wiadomo było, że niemcy przygotowują się do obrony miasta. Można zakładać, że szturm na miasto również najprawdopodobniej zakończyłby się jego zniszczeniem. Z oczywistych względów nie można było się opowiedzieć ani za jedną ani za drugą stroną ale czy berność była tu jakimś rozwiązaniem? Zakładając, że powstanie miało trwać krótko i być poparce konkretnymi działaniami aliantów ten rozkaz nie był całkowicie pozbawiony logiki /nadal jednak tej decyzji nie bronię/.

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie