Gruby Rycho Napisano 21 Styczeń 2010 Napisano 21 Styczeń 2010 Członek z ramienia wysunięty na czoło ;)
balans Napisano 21 Styczeń 2010 Napisano 21 Styczeń 2010 Na budynku hotelu, chyba się nazywał/nazywa Polonia", nieopodal dworca Głównego w Krakowie, przez całe lata świecił [chyba zielonkawym światłem] neon: KORZYSTAJCIE Z USŁUG KOLEI RADZIECKICH. Zawsze jak tam przechodziłem to się zastanawiałem o co chodzi? Bo nigdzie na dworcu w rozkładzie jazdy takie adzieckie pociągi" nie występowały. A może to była typowa dla Krakusów ironia i nawiązanie do wywózek na Sybir?
steell Napisano 21 Styczeń 2010 Napisano 21 Styczeń 2010 a może ktoś się pokusi o porównanie demokracji" czasu PRL i obecnych?, zapomnijmy o internecie bo w tamtych czasach go nie było /i za pewne nigdy by się nie pojawił a może jednak?/, były natomiast inne media
osman Napisano 21 Styczeń 2010 Napisano 21 Styczeń 2010 Siedem cudów polskiego socjalizmu - 1,-Każdy miał pracę 2,-Mimo że każdy miał pracę, nikt nic nie robił. 3,-Mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w ponad 100% 4,-Mimo że plan wykonywano w ponad 100%, nigdzie niczego nie było. 5,-Mimo że nigdzie niczego nie było,każdy wszystko miał. 6,-Mimo że każdy wszystko miał, wszyscy kradli. 7,-Mimo że wszyscy kradli, nigdy nigdzie niczego nie brakowało. Siedem cudów polskiego kapitalizmu. 1,-Nikt nie ma pracy. 2,-Mimo że nikt nie ma pracy, wszyscy pracują. 3,-Mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany w 100% 4,-Mimo że plan nie jest wykonywany w 100%wszędzie wszystko jest. 5,-Mimo że wszędzie wszystko jest, nie każdy wszystko ma. 6,-Mimo że nie każdy wszystko ma, kradną ci, którzy wszystko mają. 7,-Mimo że kradną ci, którzy wszystko mają, nigdy nikogo z nich nie złapano.
tyfus Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 lub : lorneta i meduza :)czyli dwie pięćdziesiątki" i galaretka
Martian Napisano 22 Styczeń 2010 Autor Napisano 22 Styczeń 2010 Oj musiał człowiek śpiewać w szkole. http://bezu-artur.wrzuta.pl/audio/7xs6jQq86KO/pust_wsiegda_budiet_sonce
woytas Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 byc czlonkiem" TPPR - obowiazkowo i kupowac wesolyje kartinki"
Martian Napisano 22 Styczeń 2010 Autor Napisano 22 Styczeń 2010 Woytas a wypisałeś się chociaż, bo ja szczerze powiedziawszy zapomniałem;)
M164U Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 Ja pamiętam jak to chodziłem w posówach domowych (czyli kapciach), jadłem miód syntetyczny (coś w rodzaju wyrobu czekoladopodobnego) i czytalem w gazecie (Trybuna Ludu) o tym jak proletariusze wszystkich krajów powinni się łączyć. Od czasu do czasu lubiłem też w ciągu dnia oglądać program dla rolników na jednym z dwóch kanałów które wtedy mieliśmy. W szkole zaś mój ulubiony przedmiot to przysposobienie obronne, gdzie jako jeszcze dzieci, ochoczo przygotowywaliśmy się do ataku nuklearnego z USA.
M164U Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 Pamiętam też, że na początku lat 80-siątych tuż po stanie wojennym dla rozrywki chodziliśmy z kolegami do sklepiku w Domu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, gdzie za 2 złote można było kupić pieśni radzieckie na małych płytach winylowych które po zakupie w dużej ilości służyły nam jako gwiazdki ninja (dla porównania pudełko zapałek wtedy chyba kosztowało złotowke).
woytas Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 Martian - nie oplacam skladek wiec chyba z automatu mnie wypisali :>TTR - telewizyjne technikum rolnicze - w tle muzyka Jamesa Browna...
M164U Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 No i do końca życia nie zapomne jak Goebbels stanu wojennego" towarzysz Urban w telewizji polskiej oświadczył narodowi swoimi tłustymi ustami, że ząd się sam wyżywi" a cała reszta stała w kolejkach po 150 gram mięsa z kością. Po tym ktoś napisał dla niego nekrolog, lub też wymyślił napis na jego trumne:Tu leży Urban Jerzy, pokój jego duszy, w grobach na lewo i prawo leżą jego uszy".
vonbromberg Napisano 22 Styczeń 2010 Napisano 22 Styczeń 2010 Największym absurdem PRL jest to, że PRL /PRL-bis/ jeszcze trwa i to nie tylko w głowach polityków.
MarcinF Napisano 23 Styczeń 2010 Napisano 23 Styczeń 2010 Zagadka. Co to jest: przyłączacz podwójnie odłączany do pracy gorącej?
Zenit Napisano 23 Styczeń 2010 Napisano 23 Styczeń 2010 A pamietacie pany sniegowce RELAKS z zimowej kolekcji PRL.Bardzo popularne.Co czwarta osoba w nich latala ,reszta zazdroscila i czekala na dostawe:))
Wallenrod Napisano 23 Styczeń 2010 Napisano 23 Styczeń 2010 Najbardziej absurdalne w PRL-u było to, że jego absurdy były jak najbardziej poważne.
cairo1 Napisano 23 Styczeń 2010 Napisano 23 Styczeń 2010 A mnie ciekawi ilu z was to wszystko widzialo, a ilu zna z opowiadan,to byly dopiero absurd.Pozdrawiam
piotr916 Napisano 24 Styczeń 2010 Napisano 24 Styczeń 2010 ciągnięcie za ucho,albo linijką po łapkach od pani co bardzo nas chciała nauczyć j.rosyjskiego.Oj mielismy w podstawówce" taką zaciągajacą" Tamarę".Można było wtedy przecież zaliczyć kibel" z ruskiego...brrr.
Czlowieksniegu Napisano 24 Styczeń 2010 Napisano 24 Styczeń 2010 Cairo- wszystko przed Tobą. Nie takich magików i specjalistów na Forum mamy.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.