woytas Napisano 2 Październik 2009 Autor Share Napisano 2 Październik 2009 Uciec, ale dokąd? Pewien artysta stworzył specjalną mapę USA i znalazł punkt najbardziej oddalony od restauracji McDonalds. Całe 150 km! Południowa Dakota, na północny zachód od Glad ValleyZa deser.plU nas to chyba nigdzie tak daleko nie ma :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woytas Napisano 2 Październik 2009 Autor Share Napisano 2 Październik 2009 Mozesz mapke zrobic - pisze tylko o macu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sobiepan Napisano 2 Październik 2009 Share Napisano 2 Październik 2009 Byłem w tym roku w Albanii. Nie ma ani makdonalda, ani piccahat, ani kaefce. Za to powietrze świeższe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 2 Październik 2009 Share Napisano 2 Październik 2009 Ostatnio byłem świadkiem jak w McDonaldzie dwójka rodzeństwa,wiek koło 15 wiosen o wyglądzie młodego tucznika wyrywała sobie hamburgera ku uciesze rodziców.Żenada totalna.Zresztą jak można żreć tą badziewną pasze gdy na świecie istnieje golonka,bigos czy flaki...że o dobrym browarze nie wspomnę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woodhaven Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Ja McDonalds omijam szerokim łukiem ... ostatnio miałem super zabawę oglądając miny znajomych którzy przylecieli z polski i bardzo chcieli skosztować oryginalnego McDonalds ..... togo po prostu nie da się jeść Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbyniek Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Ta mapka wygląda ja wielki schabowy :) pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Raz przed zwiedzaniem Twierdzy Kostrzyn przechodząc obok szyby Mc Donald's, byliśmy ze znajomym świadkami podobnej akcji, jaką opisał Vis1939, tzn. przy stoliku siedział 8-10 letni dzieciak, o posturze misia pluszowego i zajadał NARAZ 4 hamburgery..Niektórzy dorośli by tego nie przeforsowali..Najbardziej wkurza jednak fakt, iż niektóre dzieci są wręcz krzywdzone fast-food'ami.pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
talgo Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 no niestety tak jest z tym żarciem koledzy to już masówka bo co dobrego to może być jeżeli 10 minut po przyrządzeniu się taki hamburger nie sprzeda musi wylądować w koszu to sama chemiaa rodzicom którzy wciskają taki syf w dzieciaki to tylko można współczuć nie tylko prostej drogi do problemów zdrowotnych dziecka ale samej głupoty rodzicówprzecież tam nawet nie ma napojów typu cola czy fanta tylko ekstrakt z wodąsam byłem swiadkiem jak pomidor spadł z hamburgera to ladował z powrotem na nim ale to już temat rzekawięc na to już nic nie poradzimy każdy musi dojść do tego sam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
traper6 Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Czasami się zastanawiam jak powstał kult takich jadłodajni i co ludzi pcha do spożywania tak ochydnego żarcia nafaszerowanego chemią do granic możliwości. Ale przecież człowiek to nie jest świnia - zje wszystko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihura Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Mówią,że to Pycha jest.pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 I'm lovin' it ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Vis, mniej-wiecej czegos takiego bylem swiadkiem :)pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Do mojego przypadku pasują idealnie:)Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
talgo Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 tak w temacie jadłodalni nie polecam dań mięsnych z barów mlecznych społem np pierogów powinny się nazywać pierogi szwedzkie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Catadero Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Alternatywa...C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darso Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Frytki z makdonialda są OK! ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thomson. Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest, że jeżeli porcja np. loda jest za duża i nie spełnia wymaganej normy to ląduje w koszu. Takie marnotractwo. A człowiekowi każą tyrać 12 godzin za nędzne 1000 zł z przerwą 15 min. Nie jedzcie tego świństwa.Frytki są zawsze stare, a Coca- Cola rozmieszana z wodą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
8total4 Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 w Częstochowie nie trzeba do MC donald's po frytki ;)kto był na PKP ten wie :Dpozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beaviso Napisano 3 Październik 2009 Share Napisano 3 Październik 2009 A ja tam wolę wsunąć parę buł z Mac'a niż hamburgera" w sezamowej bułce, z obowiązkową kapustą, a'la pani Tereska z baru na dworcu w Katowicach (przykładowo). Przynajmniej wiem, że w każdym Mac'u dostanę to samo ścierwo. Jeszcze nigdy się nie zatrułem :)Choć fakt, że najlepsze to mają chyba jedynie lody McFlurry z polewą karmelową i posypką Lion", a reszta to byle co. No i ćwierćfunciaki (Royale) są dobre na głoda. Dobre mięsko - jaja, łby i kopyta gratis, hehe. No i paje jabłkowe, byle gorące.Powtórzę, że jadając tam sporadycznie od wielu lat, nigdy się nie zatrułem. A macowe śmieci są mniej śmieciowe od wszelkich gównianych budek prywaciarskich. Tam to dopiero higiena" panuje i oszczędność surowca.Frytki z Mac'a niestety są tylko przez chwilę dobre. Ale czego oczekiwać od frytek z miału ziemniaczanego? Prawdziwe fryty muszą być grubo krojone, ale takie to tylko w Belgii, królestwie frytek, mniam, z majonezem i sosem czosnkowym, och te grube, niezdrowe fryty! Szkoda że w Polsce takich nie ma, tylko same 'słomki' jak w macu.M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuczman Napisano 4 Październik 2009 Share Napisano 4 Październik 2009 Tak sie sklada ze frytki McDonaldsa sa robione ze specjalnej odmiany ziemniakow- wszedzie na swiecie. Jak wchodzili do Polski to rozpoczeli lokalna uprawe tej odmiany.A ze nie tak dawno byla afera z frytkami McDonalda to juz inna sprawa- otoz byly zachwalane jako czesc ich posilkow wegetarianskich a okazalo sie ze sa aromatyzowane wyciagiem o smaku wolowym. Hehe.Historia McDonaldsa jest bardzo ciekawa. To pierwsza restauracja ktora postawila na tasmowa produkcje swojego menu, tak aby klient zawsze dostal to samo, tak samo smakujace i szybko! Reszta jest juz legenda. Mam niedaleko domu pierwszy budynek McDonaldsa, dzis muzeum (wlasciwie rekonstrukcja, bo jakims cudem oryginal zburzono w '84). Latem staja przed nim auta z lat '50, w piwnicy puszczany jest film o firmie.http://marathonpundit.blogspot.com/2009/08/mcdonalds-museum-in-des-plaines.htmlSmak to juz sprawa indywidualna, dzis menu jest juz kalorycznie ograniczone.Osobiscie wole Burger King z fast foodow, bo oczywiscie hamburgery w specjalistycznych restauracjach to inne niebo w gebie. Np. taki Kumas http://www.kumascorner.com/html/food.htmlNawet nie znajac angielskiego zwroccie uwage na liste burgerow ;))) Do tego piwa z mikrobrowarow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carabus Napisano 4 Październik 2009 Share Napisano 4 Październik 2009 W Łomży jest Mc koło stacji benzynowej kilkakrotnie widzieliśmy tankując wachę jak gościu wysiada z poloneza rocznik 80 nabajerowanego na maksa i targa jakąś lalkę na randkę - ubaw po pachy. Ale cenię sobie Mc za czyste kible i papier toaletowy - w podróży bezcenne. Żarcia nie tykam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beaviso Napisano 4 Październik 2009 Share Napisano 4 Październik 2009 Carabus, skoro żarcia w McD ie tykasz", jak się deklarujesz, to może przynajmniej płacisz za ten czysty kibel, który zasrywasz i za papier toaletowy? Może chociaż kawę kupujesz? Bo korzystanie z McD przez nie-klientów jak z darmowego szaletu (i jeszcze radość że kibel taki czysty) to pospolite chamstwo. Pewnie nie widzisz w tym nic niestosownego... Nie jesz ich ścierwa, nie płacisz za nie, to od kibli też trzymaj się z daleka.M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sobiepan Napisano 4 Październik 2009 Share Napisano 4 Październik 2009 Z tą czystością to bym polemizował. Mc są rzeczywiście estauracjami" innymi niż wszystkie, bo chyba tylko w nich na wejściu zwyczajnie śmierdzi. W pierwszym polskim lokalu (Warszawa, Świętokrzyska) kilka lat temu namiętnie z kibli korzystali bezdomni.Tak z ciekawostek, wedłóg wiki w pierwszym polskim maku: W dniu otwarcia ustanowiony został rekord świata w liczbie transakcji, 45 tysięcy klientów dokonało 13.304 zamówień - ten rekord jest niepobity do dzisiaj." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 4 Październik 2009 Share Napisano 4 Październik 2009 Kolego beaviso,jakież to zacne że twa godność,honor i nie naganna kultura potwierdzana w wielu już wątkach nie pozwalają ci korzystać z czyjegoś kibla bez uiszczania choćby symbolicznej opłaty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihura Napisano 4 Październik 2009 Share Napisano 4 Październik 2009 Wielu Polaków w UK.Pracuje w Maku" na tzw.partajmach" W tym też znajomi.Do żarcia podaje się wszystko.Kiedyś pod koniec zmiany brakło pomidorów,więc je wyciągneli z kosza tzw. iedojadki" obmyli z majonezu pod bieżącą wodą i Poszło!pzdr.Ps. Nikt z tych których znam,a pracuje u wuja MC.Nie je tam i nie będzie jadł.Ps.Podobnie pizza hut,ale to inna bajka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.