Rujewit Napisano 24 Sierpień 2009 Autor Napisano 24 Sierpień 2009 Poszukuję zdjęcia lub plansz z malowanie i oznakowaniem Polskich JS-2 które brały udział w walkach. Z góry dziękuję wszystkim !!!
Rujewit Napisano 24 Sierpień 2009 Autor Napisano 24 Sierpień 2009 Mi udało się znaleźć tylko tyle zdjęć czołgów używanych przez Polski załogi. Za wszystkie dodatkowe inne zdjęcia bardzo dziękuję. Pozdrawiam!
Rujewit Napisano 24 Sierpień 2009 Autor Napisano 24 Sierpień 2009 I jeszcze teraz udało mi się znaleźć takie ujęcie
crolick Napisano 24 Sierpień 2009 Napisano 24 Sierpień 2009 poszukaj książki Zbigniewa Lalaka 'Broń Pancerna w LWP 1943-1945'. Na str. 71-79 masz rozdział odnośnie Pułku Czołgów Ciężkich wraz z opisem działań bojowych oraz kilkunastoma zdjęcia (wszystkie które zamieściłeś są w książce) + 2 kolorowymi planszami.
zeton Napisano 25 Sierpień 2009 Napisano 25 Sierpień 2009 Wydaje mi się że trochę za mało kółek ma ten JS.
lew_1988 Napisano 25 Sierpień 2009 Napisano 25 Sierpień 2009 Dobrze Ci sie wydaje, brakuje mu przedostatniego koła od tyłu dziwne,że jeszcze mógł dalej jechać...
Lukas P Napisano 25 Sierpień 2009 Napisano 25 Sierpień 2009 To ze mogl jechac, to zaleta systemu Christie'go. Gdzies widzialem zdjecia czy tez filmik z T-34 jadacym calkiem zwawo bez jednego z kol nosnych.
MarekA Napisano 25 Sierpień 2009 Napisano 25 Sierpień 2009 IS-2 nie miał podwozia Christie'go a podwozie na wałkach skrętnych. To zupełnie coś innego.
Lukas P Napisano 25 Sierpień 2009 Napisano 25 Sierpień 2009 Zgadza się. Nie mam pojęcia co mi się przywidziało i gdzie ja zobaczyłem tam podwozie typu Christie" :).
Rujewit Napisano 25 Sierpień 2009 Autor Napisano 25 Sierpień 2009 Kolejna znaleziona rycina. Tak mnie zastanawiam czy naprawdę jest tak mało materiałów (zdjęciowych) dotyczących Isów" walczących po Polskiej stronie ?
YARD Napisano 26 Sierpień 2009 Napisano 26 Sierpień 2009 Czołgi słabo widać, ale zawsze coś.Dobrze widać mundury pancernych".
Mozets Napisano 25 Wrzesień 2009 Napisano 25 Wrzesień 2009 Na podwoziu czołgu JS-152K ( JS - to Józef Stalin) opracowano podwozie do wyrzutni 8U218 i rakiety 8K11. Dobudowano przedział bojowy dla operatora wyrzutni i załogi łajby" - jak na nią mówili rakietowcy. Generalnie poza górą - w układzie jezdnym i przedziale silnikowym nie było istotnych zmian. Wyrzutnia dysponowała dużą mocą, paliła dużo,( instrukcyjnie 100l/100km). Tutaj na zdjęciu załoga wyrzutni ( większość to kadra - oficerowie i podoficerowie) biegiem wykonuje czynności przedstartowe - po prostu - na polnej drodze. Bo otrzymali do wykonania zadanie tzw. z marszu", z nieprzygotowanego SS ( stanowiska startowego). Należało jak najszybciej odpalić rakietę - zanim zostanie wykryta i zniszczona ( wraz z obsługą).
Mozets Napisano 25 Wrzesień 2009 Napisano 25 Wrzesień 2009 Tutaj jest wersja wyrzutni przystosowana do nowszych rakiet 8K14. Widać ,że łoże rakiety jest dłuższe - bo rakieta 8K14 była dłuższa. Na pierwszy rzut oka można było odróżnić tę wersję od 8U218 po butlach ze sprężonym powietrzem. Wersja z rakietą 8K14 ( tutaj) ma po 2 butle z każdej strony ( 300atm). To te cygara za drzwiami do wyrzutni. 8U218 miała w sumie tylko 2 butle. Sprężone powietrze służyło głównie do napełniania zbiornika kulistego w UN (układzie napędowym )rakiety. Ale również można było uruchomić silnik czołgowy wyrzutni - gdy siadły " akumulatory - podając sprężone powietrze do cylindrów - nad tłoki.
Mozets Napisano 25 Wrzesień 2009 Napisano 25 Wrzesień 2009 Tutaj widać 2 rakiety 8K11 podnoszone do pionu z pleców" podwozia czołgowego wyrzutni 8U218 - które jest właśnie podwoziem JS-152K.
Speedy Napisano 25 Wrzesień 2009 Napisano 25 Wrzesień 2009 HejPiękne zdjęcia, dzięki! A jeszcze mam prośbę/pytanie a w zasadzie dwa:- te wyrzutnie jak na mój gust stoją bardzo blisko siebie. Czy faktycznie można było strzelać z wyrzutni oddalonych o kilkanaście metrów na oko? Czy start jednej rakiety nie uszkodziłby drugiej? Czy też to tak tylko w ramach ćwiczeń, wiadomo było że strzelać się nie będzie, więc goście rozstawili wyrzutnie tuż obok siebie, żeby im było wygodniej?- czy mógłbyś napisać coś o tankowaniu rakiet? Z twojego tekstu wynika, że a froncie" jeździło się z zatankowanym SCUDem na wyrzutni; ale wiem skądinąd że ten materiał pędny nie był taki do końca przechowywalny i rakiety magazynowane były bez niego. Jak i kiedy przeprowadzano tankowanie?
Mozets Napisano 25 Wrzesień 2009 Napisano 25 Wrzesień 2009 Oczywiście, że zdjęcie dwóch wyrzutni obok siebie jest zrobione dla celów propagandowych (WAF). To normalny „pic”. Często przyjeżdżali różni „ ważni” goście na pokaz tzw. „ cyklu”. Było to istotnie widowiskowe: huk silnika, jęk żyroskopów, uwijanie się funkcyjnych jak na żaglowcu, wrzaski komend i potwierdzeń- ( stąd „łajba”) , wszystko na stoper, rakieta w pionie robiła wrażenie. W praktyce oddanie salwy rakietowej – czyli start tzw. grupowy – przebiegał ze względów technicznych i bezpieczeństwa – w sporej odległości od siebie. W Kazachstanie było to ok. kilkuset metrów. Ale obie wyrzutnie były widoczne z 1 punktu obserwacyjnego. Tam zresztą było płasko jak na morzu (pustynia).Zdarzały się wypadki. Czesi nie wykręcili raz śrub wiatrowych przed startem - ze stateczników i rakieta urwała stół startowy – później „ganiała” po stepie – jak na filmie z Louisem de Fune.Zanim nie wybuchła. Niemcom (NRD) rakieta poleciała w przeciwnym kierunku. Bułgarom rakieta uniosła się nad wyrzutnię , straciła ciąg , - i zwaliła się na wyrzutnię. Cała obsługa spłonęła.Co do” tankowania”. Fachowo – napełnianie rakiety paliwem , utleniaczem i paliwem rozruchowym. Istotnie długie przechowywanie rakiety z napełnionym zbiornikiem utleniacza nie było wskazane. Był to stężony kwas azotowy (HNO3 – dużo tlenu). Niesłychanie żrący, toksyczny. Paliwo – nafta T-1. Chyba to samo co w odrzutowcach. Paliwo rozruchowe na bazie ksylidyny ( samozapłon). To ostatnie wolno było napełnić tylko przed samym startem już w pionie rakiety. Napełnianie rakiety odbywało się w baterii technicznej ( lub już w PTBR). Można to było zrobić także w poziomie na wyrzutni (na POT) .Nie opiszę dokładnie operacji napełniania z dystrybutorów paliwa i utleniacza – bo to byłaby cała instrukcja. ( za dużo pisaniny) .W czasie cyklów tzw. „pokazowych” ( niesłychanie demoralizujących obsługę) – oczywiście skracano wszystko co się da i markowano czynności. Bo gościom by się nudziło. Raz na pokazie był rosyjski generał. Mieliśmy pecha. Akurat znał się na tym dobrze. Zauważył ,że wcale nie przeprowadziliśmy wycelowania prawidłowo , a 1 statecznik celował w kierunku CCCP – co mogło być poczytane jako atak na terytorium Sowietów. Zauważył to – ponieważ było słońce i kierunki stron świata łatwe do rozpoznania. Rąbnął generalska czapką o ziemię ( to było typowe zachowanie ruskich wojskowych – naśladowane z upodobaniem przez wielu polskich) i powiedział :Job twaju mat!! – NA WASCHOD!!!Ale upili go później i był spokój.
Marek Jaszczołt Napisano 28 Wrzesień 2009 Napisano 28 Wrzesień 2009 Pojawiło się zdjęcie IS2 z 5 pułku czołgów ciężkich nr taktyczny 5100 nazwa własna Tadeusz", zdobytego przez Niemców pod Budziszynem. To pierwsze zdjęcie czołgu z tej jednostki z czasu wojny.
yoony Napisano 5 Październik 2009 Napisano 5 Październik 2009 co prawda nie w walce ale może ktoś z panów jest w stanie powiedzieć coś o tym pojeździe ?
Mozets Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 Errata. W swoim poście użyłem spolszczonej nazwy JS-152K. oczywiscie, że oryginalnie powinno być IS-152K. Któryś z dyskutantów zwraca uwagę (szczególarz - i słusznie), że Józef to po polsku. A naprawdę brzmiało to - Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili, ksywa Stalin". Lubili takie firmowe nazwy. Ukrywały prawdziwe nazwisko i miały skrótową moc, łatwiejszą do zapamiętania ( i uwielbienia) przez tłum (robotnicze masy). Jak jest to silne i trwałe - proszę posłuchać babci i dziadków z medalami z Placu Czerwonego.Młodzież mówiła kiedyś na to lasowanie mózgu".
toratoratora Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 Brawo Mozets !!! wreszcie ktoś zauważył ze poprawna nazwa o IS a nie JS !!!! tak samo działa samobiezne ISU a nie JSU, toJ" wynikło ze spolszczena nazw !
Steiner7 Napisano 12 Październik 2009 Napisano 12 Październik 2009 Polecam J. Magnuskiego Wozy Bojowe LWP" Wyd. MON, 1985r.Jest sporo zdjęć IS-2, oraz sporo danych na temat użycia ich w jednostkach WP
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.