Skocz do zawartości

Stug IV Grzegorzewo FINAŁ!!!


stuwras4

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 498
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Balans ja nie rozróżniam zabytków lepszych i gorszych. Problem jest jeden co udowodniło życie. Broń jaka by ona nie była wywołuje u niektórych silne emocje. Jej pojawienie się w momencie kiedy do konserwacji jest tak ogromna rzecz jaką jest pojazd wielkości czołgu było po prostu niefortunne. My nie mamy w tej chwili na to czasu. Zabawa w konserwację jednego czy paru egzemplarzy - z historycznego punktu widzenia bardzo ciekawych- egzemplarzy broni zajmuje ogromne ilości czasu. A ludzi jest tylu ilu jest. Tylko proszę nie mówcie mi że mogliśmy komuś to dać to by to zrobił. Musimy wybierać co zabezpieczamy w pierwszej kolejności. Zdecydowaliśmy że cenniejszy jest Stug i jego elementy.
Broni typu: MP 44, mauser, CZ jest na świecie kilka tysięcy. Ile jest peryskopów do Stuga IV ? Peryskopy pękają, a my czyścimy Stg.
Bo gdyby rozleciał się Stg to byście wypłakiwali żal po nim jeszcze parę lat.
Elementy skórzane i drewniane będą konserwowane albo przez Pracownię KZ lub pod nadzorem pracowników KZ.

Pozdrawiam Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jc1234, dlatego ja wyraziłem jedynie zdziwienie, że te wszystkie drobne elementy wyposażenia nie trafiły od razu do odpowiedniej placówki KZ, a obciążają Was tam w Poznaniu dodatkową pracą. Zdaję sobie sprawę, że bezwzględny priorytet ma sam pojazd, ale w takiej Rosi" np to nawet listy udało się zabezpieczyć i odpowiednio zakonserwować, nie licząc setek innych drobnych elementów. A w takim saperze" to pewnie takich drobnych" zabytków zabezpieczyli i odpowiednio zakonserwowali ze dwa razy więcej niż w Rosi".
Ale żeby nie być typowo polskim malkontentem podkreślę jeszcze raz: To co tam wspólnie żeście dokonali w Grzegorzewie i to co obecnie robicie tam w Poznaniu, to dla mnie osobiście Wielkie Święto!

Pozdrawiam
balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostałem poproszony o udostępnienie numeru KONTA BANKOWEGO za pośrednictwem którego można dokonywać wpłat na REMONT STUGA IV.

proteus: pozwolilem sobie usunac numer konta bo niestety nie bylo napisane kto jest wlascicielem a jak wiemy kazdy przelew musi miec swojego adresata. Dlatego prosze osobe o loginie Bil o ewentualne ponowne wpisanie calego konta wraz z nazwa wlasciciela. Jednoczesnie przyjacielsko radze by uwazac z taka prezentacja osobistego konta na forum bo nie wiadomo do czego ktos moze wykorzystac takie dane. Proponuje zamiast prezentacji konta umiescic adres mail gdzie potencjalni ofiarodawcy uzyskaja info na priva.
pozdrawiam proteus

W internecie pojawi się lista osób wspierających" projekt(o ile nie będą to osoby anonimowe)
Pozdro
Bil


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora proteus 16:27 17-07-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol Jc1234, oczywiście znaleziona broń nie jest unikalna, tak jak unikalny jest Stug, słusznie zatem dla Was (wielki szacunek przy okazji) priorytetem jest praca przy Stugu, ale wyeksponowanie w przyszłości, np w gablocie hangaru (trochę tam mało miejsca, ale myślę , że zanalazłoby się) rzeczy znalezionych w Stugu włącznie z bronią załogi jeszcze bardziej podwyższy rangę tego co zrobiliście - to niesamowite świadectwo historii. Liczy się kontekst historyczny" jak mówią archeolodzy, takiej broni czy butów:} jest pełno, ale ten zestaw znalezisk jest unikalny sam w sobie, związany z konkretnym miejscem, wydarzeniem i czasem historycznym. To może przemawiać lepiej do wyobraźni niż cały zestaw broni srzeleckiej w gablocie jakiegoś muzeum, ale bez kontekstu historycznego.
Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No greg1 ma rację. Opowiastka o łamiącym się lodzie pod stugiem pobudza wyobraźnię. Ale czy to będzie to samo mp44 czy inne, kto ze zwiedzających to sprawdzi i czy wogóle będzie go to interesowało(ekspozycje można wykonać na różne sposoby). Oczy wydobywców zwrócone są ku stugowi, bo on tu jest najważniejszy, a tych dwóch ludzi mogło robić przy nim, a nie przy broni(zresztą pewnie by woleli). Macanie klawiatury to fajna robota nie kurzy się i rączki takie gładkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziej, nie dzielmy znów ludzi na lepszych (tych, co fizycznie robią przy stug-u) i gorszych (pozostałych). Myślę, że każdy zainteresowany na miarę swoich możliwości pomoże. Praca tych przy stug-u jest tak samo ważna, jak moja cywilna dzięki, której będę mógł wpłacić pieniądze na jego renowację, by więksi zapaleńcy mogli działać. A jeżeli ktoś siedząc w archiwum odkryje konkretnie, co to był za stug i do tego dołoży listę nazwisk załogi, to również dołoży swoją cegiełkę. Postarajmy się, by było to NASZE WSPÓLNE WIELKIE DZIEŁO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta zapalniczka pojawiła się dziś. Moim zdaniem rzecz o wyjatkowej wartości. W trakcie przeszukiwania pojemników z elementami wysupłała sie z jakiejś rury. Mamy juz dwa nazwiska -prawdopodobnie- członków załogi.
Dziś wysłałem do Bociana płytę ze zdjęciami ok 350.

Pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z akumulatorów. W komplecie są cztery. Wszystkie w takim stanie. Były montowane za kierowcą po lewej stronie w drewnianej skrzyni. Wykazują dużą chęć do życia" Producent VARTA.
Korki które pokazały się na alegro nie są nasze. Dzisiaj sprawdziłem są wszystkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jest, poczta mnie zaskakuje.

http://www.odkrywca.pl/galeria,stug-iv-grzegorzewo,542.html


Fotki zostały zamieszczone w dobrej rozdzielczości i rozmiarze 1024x768 Powinno wystarczyć żeby obejrzeć szczegóły.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do gratulacji, przesłałem już pieniążki do czego zachęcam innych. Jednocześnie moim zdaniem mimo wszystko dobrze że nie wywaliliście do mułu znalezionej broni. W przyszłości wszystkie znalezione przez was przedmioty mogą dać piękną i kompletną ekspozycję a jej zabezpieczenie możne być przecież wstępne. Życzę powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o takie drobiazgi mi chodziło jak ta zapalniczka, but [sic], osobista broń czy to puzderko. To świadkowie historii, tej konkretnej historii. Historii tego konkretnego StuG'a i jego załogi. To ten kontekst historyczny" miał na myśli kol. Greg1 w swoim poście. Bo sam unikalny StuG jest na pierwszym miejscu [i bardzo słusznie], ale właśnie takie drobiazgi cyt. podwyższą rangę tego co robicie" i w tę ryłę stali" tchną życie. Sorry, trochę się zbytnio rozczuliłem...

Jeszcze raz wyrazy podziwu i szacunku za to, co tam zrobiliście i robicie.

balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie